-
1. Data: 2002-08-12 14:03:16
Temat: podać do sądu bank
Od: <a...@p...onet.pl>
Witam, moja sprawa jest dosyc skomplikowana i można długo opowiadac. W kazdym
badz razie poszukuje ludzi ktorzy podobnie jak ja zostali "załatwieni' przez
bank, w ktorym poreczyli kredyt. Chce podac do sadu bank, by zwrócic
sobie "wolność " finasowa. Wystawili mi tytuł wykonawczy bez wcześniejszych ,
jakichkolwiek monitów o tym że kredyt nie jest regulowany przez kredytobiorce.
Dodam ze aktualne w prokuraturze toczy sie sprawa o wyłudzenie kredytu, od
kilku lat nie obsługiwanego przez kredytobiorce.
Jeśli ktos mogłby pomóc mi odpowiednio zabrać sie do sprawy, byłabym baaaardzo
wdzięczna. (a...@p...onet.pl)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-08-12 15:23:09
Temat: Re: podać do sądu bank
Od: "Rena" <r...@p...pl>
> Jeśli ktos mogłby pomóc mi odpowiednio zabrać sie do sprawy, byłabym
baaaardzo
> wdzięczna. (a...@p...onet.pl)
jesli kredyt jest < niz 8000 zl, to arbiter bankowy.
-
3. Data: 2002-08-12 20:15:14
Temat: Re: podać do sądu bank
Od: "krab" <d...@n...mam.konta.i juz>
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Chce podac do sadu bank, by zwrócic
> sobie "wolność " finasowa. Wystawili mi tytuł wykonawczy bez
wcześniejszych ,
> jakichkolwiek monitów o tym że kredyt nie jest regulowany przez
kredytobiorce.
a tak z ciekawosci - to o co chcesz skarzyc bank ??
ze podpisales zobowiazanie do splaty tego dlugu ? czy w umowie o te spalte
zawarles takie (jakies) obwarowanie ? czy moze wrecz przeciwnie -
zobowiazales sie do natychmiastowej splaty - byc moze nawet natychmiastowej
splaty calosci dlugu ? i teraz ci sie nie chce ?
ps
oj wiem ze ci sie nie chce ;(( ale ..... sory winetou "ruki w wierch"
-
4. Data: 2002-08-13 11:01:04
Temat: Re: podać do sądu bank
Od: <a...@p...onet.pl>
> Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > Chce podac do sadu bank, by zwrócic
> > sobie "wolność " finasowa. Wystawili mi tytuł wykonawczy bez
> wcześniejszych ,
> > jakichkolwiek monitów o tym że kredyt nie jest regulowany przez
> kredytobiorce.
>
> a tak z ciekawosci - to o co chcesz skarzyc bank ??
> ze podpisales zobowiazanie do splaty tego dlugu ? czy w umowie o te spalte
> zawarles takie (jakies) obwarowanie ? czy moze wrecz przeciwnie -
> zobowiazales sie do natychmiastowej splaty - byc moze nawet natychmiastowej
> splaty calosci dlugu ? i teraz ci sie nie chce ?
> ps
> oj wiem ze ci sie nie chce ;(( ale ..... sory winetou "ruki w wierch"
Dzieki za odzew ! chciałabym jedynie wycofac tytuł egzekucyjny (i wymusic
zaksiegowanie wpłaconych przeze mnie kwot na kapitał. Bank dopuscił sie
powstania olbrzmiego długu pozostawiajac kredyt samemu sobie (a co ! niech
odsetki leca) przez okres 2 lat ! A przeciez nawet w umowie jest zobowazanie
banku do informowania o zaległosciach w spłacie , a co dopiero o informacji o
wypowiedzeniu i postawieniu kredytu w stan natychmiastowej wymaglalnosci.
Rozumie ze to tez moj problem, ale jakas info by sie przydała, prawda ?!
Ale olali sprawe i swoje procedury. A kwota nie bagatelka ponad 20tys. juz
urosło. Płace juz 2 lata a przy ich polityce bede to robic kolejne 5/10 lat.
I mam dosyc juz wsydzenia sie nie mojego niezapłaconego kredytu.
>
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2002-08-13 19:11:43
Temat: Re: podać do sądu bank
Od: "krab" <d...@n...mam.konta.i juz>
Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> Dzieki za odzew ! chciałabym jedynie wycofac tytuł egzekucyjny (i wymusic
> zaksiegowanie wpłaconych przeze mnie kwot na kapitał.
rozumiem, ze wplacoe kwoty zaksiegowano na odsetki - niestety maja prawo :-(
> odsetki leca) przez okres 2 lat ! A przeciez nawet w umowie jest
zobowazanie
> banku do informowania o zaległosciach w spłacie , a co dopiero o
informacji o
> wypowiedzeniu i postawieniu kredytu w stan natychmiastowej wymaglalnosci.
no to masz jakis punkt zaczepienia, ze bank nie dotrzymal jakiegos punktu
umowy, jesli potrafisz to udowodnic, to byc moze jest jakis cien :-)) ale ja
ci juz w tym miejscu nie pomoge :-(
> I mam dosyc juz wsydzenia sie nie mojego niezapłaconego kredytu.
a co z tym co wzial kredyt - ni hu hu ? za 20ooo to bym mu juz jakies ziazi
zrobil
moze przeciez sprzedac mieszkanie /auto itp i spac w namiocie - to jego
problem - tu szukaj bardziej niz z bankiem
a co do rady - idz do banku wskaz nieprawidlowosci i zaproponuj jakas
ugode - moze i kilka wariantow (jesli nie da sie - idz szczebel wyzej)- jako
pierwszy krok przed placeniem papudze, ktore uwazam za wiekszych zlodzieji
niz banki :_)
-
6. Data: 2002-08-14 16:14:35
Temat: Re: podać do sądu bank
Od: a...@p...onet.pl
>
> Użytkownik <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > Dzieki za odzew ! chciałabym jedynie wycofac tytuł egzekucyjny (i wymusic
> > zaksiegowanie wpłaconych przeze mnie kwot na kapitał.
>
> rozumiem, ze wplacoe kwoty zaksiegowano na odsetki - niestety maja prawo :-(
>
>
> > odsetki leca) przez okres 2 lat ! A przeciez nawet w umowie jest
> zobowazanie
> > banku do informowania o zaległosciach w spłacie , a co dopiero o
> informacji o
> > wypowiedzeniu i postawieniu kredytu w stan natychmiastowej wymaglalnosci.
>
> no to masz jakis punkt zaczepienia, ze bank nie dotrzymal jakiegos punktu
> umowy, jesli potrafisz to udowodnic, to byc moze jest jakis cien :-)) ale ja
> ci juz w tym miejscu nie pomoge :-(
>
> > I mam dosyc juz wsydzenia sie nie mojego niezapłaconego kredytu.
>
> a co z tym co wzial kredyt - ni hu hu ? za 20ooo to bym mu juz jakies ziazi
> zrobil
> moze przeciez sprzedac mieszkanie /auto itp i spac w namiocie - to jego
> problem - tu szukaj bardziej niz z bankiem
> a co do rady - idz do banku wskaz nieprawidlowosci i zaproponuj jakas
> ugode - moze i kilka wariantow (jesli nie da sie - idz szczebel wyzej)- jako
> pierwszy krok przed placeniem papudze, ktore uwazam za wiekszych zlodzieji
> niz banki :_)
>
>
A KREDYTOBIORCA : nie płaci im (nagminnie nie spłacał ,miał nieudaną
egzekucje, jest bez grosza i pracy , o czym dawno dawno wiedza) a teraz bedzie
miał sprawe o wyłudzenie (przyznał sie ze zrobił szfindel-był to kredyt
bezgotownkowy- dogadał sie ze sprzedającym towar), byłam przesłuchiwana na
policji. A oni wciaz maja w d... ze płacenie u komornika to strata pieniedzy
(14% od kazdej wpłaty) i traktuja mnie gorzej od kredytobiorcy.
Policiant , ktory mnie przesłuchiwał powiedział mi lakonicznie ze w innym banku
tez potraktowano poreczyciela podobnie i dała sprawe do sadu i ba ! bank mu
wrocił kase (wiem tylko ze tez bank bez jakichkolwiek info wystawił tytył
egzekucyjny). Takze jakas szanse chyba mam. Teraz staram sie wydusic od nich
(banku) wycofanie egzekucji w zamian za dokonywanie regularnych wpłat
bezposrednio do nich. Ale jak wszystko w PKO idzie jak krew z nosa. !!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl