-
11. Data: 2010-09-02 10:21:12
Temat: Re: [Polbank] podlegają greckiemu sądowi
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Wed, 01 Sep 2010 22:10:34 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> No ale chyba nikt nie powinien byc zaskoczony, ze jesli firma ma
> siedzibe w innym panstwie, to wlasnie tam nalezy ja pozywac. Troche
> glupio byloby gdyby nas ktos pozywal np. na Sri Lance, nie? Albo np. w
> USA
Jest to zupełnie normalne, że w wielu przypadkach sądem właściwym jest
sąd miejsca zamieszkania powoda.
--
:-) Olgierd
http://LegeArtis.org.pl
-
12. Data: 2010-09-02 12:00:59
Temat: Re: [Polbank] podlegają greckiemu sądowi
Od: mvoicem <m...@g...com>
(09/02/2010 12:20 PM), Olgierd wrote:
> Dnia Thu, 02 Sep 2010 00:16:21 +0200, mvoicem napisał(a):
>
>> To raptem 360-720 "znormalizowanych stron po 1800 znaków", czyli w
>> praktyce o połowę mniej.
>>
>> Nie wiem czy to tak strasznie dużo jak na pozew i załączniki.
>
> Jakby sprawa dotyczyła sprzedaży tego banku, to może i nie tak strasznie
> dużo.
>
No jakbym się z bankiem sądził, np. o kredyt hipoteczny, to na pewno bym
załączył
- umowę kredytową (kupa znaczków),
- regulamin dot. kredytów,
jeżeli kredyt w jakiejś promocji która ma znaczenie - to regulamin
promocji,
Być może że powoływałbym się na jakieś zapisy regulaminu dot.
prowadzenia kont, więc i regulamin dot. prowadzenia kont.....
Myślę że już mamy 360 "stron maszynopisu".
Przy założeniu że cena tłumaczenia przysięgłego na grecki wynosi 50zł. A
to jest jednak dość egzotyczny język - więc kto wie czy to nie jest drożej?
Abstrahuję od tego czy jest sens składać pozew do Grecji i czy to musi
być tłumaczone przysięgle. Chodzi mi tylko o kwotę 18kpln - nie wydaje
mi się jakaś strasznie "z kosmosu" przy tłumaczeniu wszystkiego.
p. m.
-
13. Data: 2010-09-02 12:58:34
Temat: Re: podlegają greckiemu sądowi
Od: BK <b...@g...com>
On 2 Wrz, 14:00, mvoicem <m...@g...com> wrote:
> (09/02/2010 12:20 PM), Olgierd wrote:
>
> > Dnia Thu, 02 Sep 2010 00:16:21 +0200, mvoicem napisał(a):
>
> >> To raptem 360-720 "znormalizowanych stron po 1800 znaków", czyli w
> >> praktyce o połowę mniej.
>
> >> Nie wiem czy to tak strasznie dużo jak na pozew i załączniki.
>
> > Jakby sprawa dotyczyła sprzedaży tego banku, to może i nie tak strasznie
> > dużo.
>
> No jakbym się z bankiem sądził, np. o kredyt hipoteczny, to na pewno bym
> załączył
> - umowę kredytową (kupa znaczków),
> - regulamin dot. kredytów,
>
> jeżeli kredyt w jakiejś promocji która ma znaczenie - to regulamin
> promocji,
>
> Być może że powoływałbym się na jakieś zapisy regulaminu dot.
> prowadzenia kont, więc i regulamin dot. prowadzenia kont.....
Nie ma koniecznosci - nawet przy powolywaniu sie na jakis regulamin -
robienia z niego zalacznika do pozwu. Co wiecej - nigdy sie z takim
zachowaniem nie spotkalem.
-
14. Data: 2010-09-04 09:21:42
Temat: Re: [Polbank] podlegają greckiemu sądowi
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
mvoicem <m...@g...com> writes:
>> Nie wiem skad teoria, ze do "przetlumaczenia pozwu" potrzebny jest
>> tlumacz przysiegly,
>
> Jeżeli grecki sąd chce przysięgle to co mu zrobisz?
Sad grecki nie chce w ogole zadnego tlumaczenia pozwu. On chce po prostu
pozwu w jezyku greckim.
Tlumaczenia (w szczegolnosci przysiegle) potrzebne sa wtedy, gdy autorem
danego dokumentu jest ktos inny niz osoba, ktora sie danym dokumentem
posluguje.
--
Krzysztof Halasa
-
15. Data: 2010-09-04 09:24:14
Temat: Re: [Polbank] podlegają greckiemu sądowi
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Olgierd <n...@n...problem> writes:
>> No ale chyba nikt nie powinien byc zaskoczony, ze jesli firma ma
>> siedzibe w innym panstwie, to wlasnie tam nalezy ja pozywac. Troche
>> glupio byloby gdyby nas ktos pozywal np. na Sri Lance, nie? Albo np. w
>> USA
>
> Jest to zupełnie normalne, że w wielu przypadkach sądem właściwym jest
> sąd miejsca zamieszkania powoda.
W wielu tak, ale chyba nie wtedy, gdy pozwany ma siedzibe poza obszarem
jurysdykcji danego sadu?
--
Krzysztof Halasa
-
16. Data: 2010-09-04 14:00:07
Temat: Re: [Polbank] podlegają greckiemu sądowi
Od: Olgierd <n...@n...problem>
Dnia Sat, 04 Sep 2010 11:24:14 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
>> Jest to zupełnie normalne, że w wielu przypadkach sądem właściwym jest
>> sąd miejsca zamieszkania powoda.
>
> W wielu tak, ale chyba nie wtedy, gdy pozwany ma siedzibe poza obszarem
> jurysdykcji danego sadu?
Ależ oczywiście, że tak. Zacznijmy od "zwykłej" części naszego kpc (np.
art. 35 kpc), dzięki któremu powód dochodzący swojego ws. deliktu nie
musi iść do sądu właściwego ze względu na siedzibę pozwanego.
Poza tym (sprawy transgraniczne) jest cały rozdział w kpc, parę umów
międzynarodowych a nawet rozporządzenie KE.
I jeszcze poza tym przypominam, że jakiś czas temu był dość głośny
przypadek Cimoszewiczówna vs. Wprost -- tu także sprawa została
rozpoznana przez sąd miejsca zamieszkania powódki, co pozwany wydawca
(jak należy się domyślać) potraktował to z dużym lekceważeniem.
--
:) Olgierd ||
Lege Artis ==> http://legeartis.org.pl
[reklama] fotograf+Wrocław? tylko http://foto-krzyki.pl