Kiedys Dieter pisał by szukać podobieństw między giełdą a innymi
zjawiskami, szczególnie chodzilo o cykle.
Nie odkryje ameryki ale często przychodzi mi na myśl porównanie do pogody :

- występują cykle większe i mniejsze - mimo to ciągle jesteśmy zaskakiwani
zmianami
- specjaliści od przewidywania często się mylą, dużo obiecują, a do tego
chwalą się
jak to świetnie im się udało - a wszystko to pomimo dużych zasobów wiedzy
- istnieją "formacje" dość typowe jak trzydniówka (deszcz) , fale upałów
lub deszczy (trend)
- wiele osób próbuje zabezpieczyć się przed zmianami
- wpływa na nastrój ludzi

Z.
--
Be green. Help UFO.

do góry

Użytkownik "Zbyszek" <zbign@na_serwerzeo2.pl> napisał w wiadomości
news:op.u43r5rl1okz3rl@zbyszek-pc.zn...
> Kiedys Dieter pisał by szukać podobieństw między giełdą a innymi
> zjawiskami, szczególnie chodzilo o cykle.
> Nie odkryje ameryki ale często przychodzi mi na myśl porównanie do pogody
> :
>
> - występują cykle większe i mniejsze - mimo to ciągle jesteśmy zaskakiwani
> zmianami
> - specjaliści od przewidywania często się mylą, dużo obiecują, a do tego
> chwalą się
> jak to świetnie im się udało - a wszystko to pomimo dużych zasobów wiedzy
> - istnieją "formacje" dość typowe jak trzydniówka (deszcz) , fale upałów
> lub deszczy (trend)
> - wiele osób próbuje zabezpieczyć się przed zmianami
> - wpływa na nastrój ludzi
>
> Z.
> --
> Be green. Help UFO.

Podobno największa trafność prognoz pogody jest wtedy, jeśli się na następny
dzień prognozuje z grubsza taką samą, jak w aktualnym dniu.

do góry

Zbyszek wrote:

> - specjaliści od przewidywania często się mylą, dużo obiecują, a do tego
> chwalą się

Tylko pierwsza część zdania trzyma się jakoś faktów. Trzeba by byś
doprecyzował co rozumiesz przez "często". Znasz jakiegoś analityka, który
stawia częściej prognozy błędne niż trafione? Nic nie obiecują. Podaj choć
trzy przykłady zawodowych analityków z jakimiś obietnicami. Nie znam także
przykładów by się chwalili. Wyprowadź mnie z błędu jakimiś przykładami. Po
co wygłaszać tezy nie do obrony? Co Ci daje powtarzanie podwórkowych
przekonań, które nie trzymają się rzeczywistości?

do góry

Dnia 18-12-2009 o 10:31:56 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):


> przykładów by się chwalili. Wyprowadź mnie z błędu jakimiś przykładami.

chwalą się trafnościa prognoz - jak trafią. W tym sensie.
"Obiecują" w sensie poprawy pogody.Ale czy obietnice poprawy gospodarczej
nie padają również często?
Jak zauważyłes, "często" to pojęcie względne. ekonomisci przypisują sobie
olbrzymią wiedzę ,
trafność mnie nie zadowala.

Mój list to luźne nawiązanie do wątku z przeszłości. Naa twoim podwórku
często się o tym rozmawia?

--
Pozdrawiam,
Z.

do góry

Zbyszek wrote:

>> przykładów by się chwalili. Wyprowadź mnie z błędu jakimiś przykładami.
>
> chwalą się trafnościa prognoz - jak trafią. W tym sensie.
> "Obiecują" w sensie poprawy pogody.Ale czy obietnice poprawy gospodarczej
> nie padają również często?
> Jak zauważyłes, "często" to pojęcie względne. ekonomisci przypisują sobie
> olbrzymią wiedzę ,
> trafność mnie nie zadowala.
>

Dobrze, niech będzie. Mnie wszystko jedno. Dalej można opowiadać o niczym.
Nie podałeś żadnych przykładów na poparcie swojej tezy. Powtarzasz czyjąś
opinię i niech tak będzie. Jak lubisz.

do góry

Dokladnie tak robia anale dla walut i akcji.

D.






> Podobno największa trafność prognoz pogody jest wtedy, jeśli się na
> następny dzień prognozuje z grubsza taką samą, jak w aktualnym dniu.

do góry

On Fri, 18 Dec 2009 19:00:12 +0100, Dieter wrote:

> Dokladnie tak robia anale dla walut i akcji.
>
> D.
>
>
>
>
>
>
>> Podobno najwieksza trafno?ae prognoz pogody jest wtedy, je?li sie na
>> nastepny dzien prognozuje z grubsza tak? sam?, jak w aktualnym dniu.

Dobrze, ze metorolodzy nie kozystaja z metod uzywanych przez komentatorow
rynku akcji, oraz niektorych technikow. Kazdej wiosny dochodziliby do
wniosku, ze temperatura bedzie rosla w nieskonczonosc. ;)

do góry

Użytkownik "Maciej Wawrzynczuk"

> Dobrze, ze metorolodzy nie kozystaja z metod uzywanych przez komentatorow
> rynku akcji, oraz niektorych technikow. Kazdej wiosny dochodziliby do
> wniosku, ze temperatura bedzie rosla w nieskonczonosc. ;)

No nie bardzo to wynika z 'definicji' która przedstawiłem:)

Co do uwagi D. - no po prostu to jest pewna zasada ogólna

do góry

Dnia 18-12-2009 o 11:52:10 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):

> Nie podałeś żadnych przykładów na poparcie swojej tezy. Powtarzasz czyjąś
> opinię i niech tak będzie. Jak lubisz.


uuu ale to moja opinia. Czy naprawdę trzeba szukać daleko przykładów?
A co do pogody to ledwie dwa-trzy dni temu zapowiadano odwilż i ocieplenie
na weekend - na pocieszenie.
Teraz się mówi że będzie "nieco cieplej" a na mapach pogody króluje mróz.
Mam słabą pamięc, ale nie dalej jak tydzień temu podczas prognozy podano
trafność w okolicach 85-90 %.
Dwa lata z rzędu czekałem nad morzem na ocieplenie, które zapowiadano "za
kilka dni" - przez niemal 2 tyg. To było 1.5 roku temu.


--
Pozdrawiam,
Z.

do góry

Zbyszek wrote:

> Dnia 18-12-2009 o 11:52:10 totus <t...@p...onet.pl> napisał(a):
>
>> Nie podałeś żadnych przykładów na poparcie swojej tezy. Powtarzasz czyjąś
>> opinię i niech tak będzie. Jak lubisz.
>
>
> uuu ale to moja opinia. Czy naprawdę trzeba szukać daleko przykładów?
> A co do pogody to ledwie dwa-trzy dni temu zapowiadano odwilż i ocieplenie
> na weekend - na pocieszenie.
> Teraz się mówi że będzie "nieco cieplej" a na mapach pogody króluje mróz.
> Mam słabą pamięc, ale nie dalej jak tydzień temu podczas prognozy podano
> trafność w okolicach 85-90 %.
> Dwa lata z rzędu czekałem nad morzem na ocieplenie, które zapowiadano "za
> kilka dni" - przez niemal 2 tyg. To było 1.5 roku temu.
>
>
Przekonałeś mnie. Masz twarde dane statystyczne. Masz rację.

do góry