-
71. Data: 2022-01-05 23:32:15
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert_DF <k...@r...pl> writes:
> w zamian kredyt ze zmiennym, ale za to bez wkładu własnego, w UE 20%
> to norma
Jeśli ktoś z ~ 10 kzł miesięcznie (~ 2keuro) to jest bogacz, to nie ma
się co dziwić podobnym różnicom.
--
Krzysztof Hałasa
-
72. Data: 2022-01-05 23:42:09
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Wojciech Bancer <w...@g...com> writes:
> Ale tu mowa o funduszach emerytalnych przede wszystkim.
> One mają hajs i (mało bo mało) dla swoich udziałowców zarabiają.
Problem jest też taki, że ludzie nie zauważają prawdziwej inflacji,
prawdziwej utraty wartości pieniądza (inflacja to nie jest idealne słowo
tutaj). Owszem, wiele rzeczy tanieje, np. ze względu na postęp
technologiczny (elektronika, przemysł) lub na gorszą jakość towaru
(np. żywność). Ale jakby tak porównać towary, które produkuje się tak
samo od dawna (takim samym nakładem pracy itd), to inflacja jest
znacznie wyższa niż jakieś tam jednocyfrowe procenty. I to nie zaczęło
się wcale teraz.
Tyle że większość ludzi takich towarów (ani usług) absolutnie nie
kupuje. Ale jak już się tak zdarzy, że jednak kupią, to dopiero
zauważają problem.
--
Krzysztof Hałasa
-
73. Data: 2022-01-06 11:24:02
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Robert_DF <k...@r...pl>
W dniu 05.01.2022 o 23:28, Krzysztof Halasa pisze:
> Inną sprawą jest edukacja ekonomiczna samych rządzących.
mierny, ale wierny...to określenie jeszcze z czasów socjalizmu, ale
obecnie pasuje idealnie
mam takiego pecha, że w rodzinie jedno wujostwo to zwolennicy
najlepszego ładu, partii rządzącej itp...
rozmowa z nimi (na tematy inne niż pogoda) nie jest możliwa
--
pozdrawiam
Roberts
kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl
-
74. Data: 2022-01-06 11:26:25
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Robert_DF <k...@r...pl>
W dniu 05.01.2022 o 23:30, Krzysztof Halasa pisze:
> Wątpię. Ale po prostu akceptowali ryzyko.
> Kiedyś ludzie doskonale wiedzieli, że waluty mogą mocno skoczyć - ale
> nie było innego wyjścia. Zresztą to nie waluty skakały, a złoty - w dół.
nie akceptowali, oni go po prostu nie chcieli zauważać, to takie
myślenie życzeniowe, poza tym to co i teraz:
klient patrzy na 30-letni kredyt przez pryzmat pierwszej raty, to jest
nagminne, nawet po tych wszystkich doświadczeniach z frankami
--
pozdrawiam
Roberts
kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl
-
75. Data: 2022-01-06 11:29:38
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Robert_DF <k...@r...pl>
W dniu 05.01.2022 o 23:26, Krzysztof Halasa pisze:
> Nie jest to takie jasne - marża oczywiście jest ważna, ale aktualne
> oprocentowanie może być nawet ważniejsze (jeśli jest wysokie, np.
> znacznie wyższe od marży). W szczególności jeśli mamy wybór, tak
> niepopularnie napiszę, waluty (wiem, raczej sporadyczne ostatnio).
aktualne oprocentowanie ma wpływ na zdolność kredytową, poza tym jak
hipo miały oprocentowanie np. 5-7% to wszyscy byli do tego
przyzwyczajeni, zwyczajnie brali mniejsze kredyty
> Nie jest to problem, jeśli kredytobiorca jest przygotowany na wzrost.
> Lepiej wziąć kredyt przy 0,2% i sensownej marży (tu może być problem),
> i doczekać się zwyżki do np. 5% (czy dowolnie większej), niż od razy
> wziąć przy docelowej stawce.
>
> Kwestia tylko tego przygotowania :-)
mam klientów, którzy brali z marżą ok. 1% i oprocentowaniu prawie 4%, w
najlepszym okresie mieli oprocentowanie jedynie ok. 1,2% a teraz im
wraca do tych ok. 4%
poza tym inflacja, 1000 zł raty teraz to nie to samo co np. 7 lat temu
--
pozdrawiam
Roberts
kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl
-
76. Data: 2022-01-06 13:58:50
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert_DF <k...@r...pl> writes:
> mierny, ale wierny...to określenie jeszcze z czasów socjalizmu, ale
> obecnie pasuje idealnie
To po prostu określenie z czasów socjalizmu (nie "jeszcze").
Ja to znam jako BMW - bierny, mierny ale wierny.
> mam takiego pecha, że w rodzinie jedno wujostwo to zwolennicy
> najlepszego ładu, partii rządzącej itp...
>
> rozmowa z nimi (na tematy inne niż pogoda) nie jest możliwa
Mam podobne doświadczenia.
Co ciekawe, to niekoniecznie są ludzie niewykształceni, biedni itd.
Może być zupełnie odwrotnie. Paradoksalnie, to oni właśnie stali się
typowymi ofiarami tego systemu, i co? I nic, a przynajmniej nic nie
widać (z jednym częściowym wyjątkiem).
Przypuszczalnie to dość złożone zjawisko psychologiczne, w którym
człowiek wybiera zaprzeczanie rzeczywistości, bo jest to łatwiejsze
niż przyznanie, że jednak to on nie miał racji (aczkolwiek tu nikt nie
miał całkiem racji, bo nikt nie myślał, że to potoczy się aż tak).
--
Krzysztof Hałasa
-
77. Data: 2022-01-06 14:02:27
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Robert_DF <k...@r...pl> writes:
>> Wątpię. Ale po prostu akceptowali ryzyko.
>> Kiedyś ludzie doskonale wiedzieli, że waluty mogą mocno skoczyć - ale
>> nie było innego wyjścia. Zresztą to nie waluty skakały, a złoty - w dół.
>
> nie akceptowali, oni go po prostu nie chcieli zauważać, to takie
> myślenie życzeniowe,
No tak, to jest coś takiego - można powiedzieć, że wiedzieli o ryzyku,
ale tę wiedzę upychali na jakimś - możliwie głębokim - poziomie
świadomości.
> poza tym to co i teraz:
>
> klient patrzy na 30-letni kredyt przez pryzmat pierwszej raty, to jest
> nagminne, nawet po tych wszystkich doświadczeniach z frankami
Owszem.
To może być też trochę na zasadzie "jakoś to będzie", "wszyscy będą mieć
ten sam problem", "państwo będzie musiało coś z tym zrobić" - i jest
w tym trochę racji zresztą (ale tylko trochę).
--
Krzysztof Hałasa
-
78. Data: 2022-01-07 12:51:33
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: Robert_DF <k...@r...pl>
W dniu 06.01.2022 o 13:58, Krzysztof Halasa pisze:
> Robert_DF <k...@r...pl> writes:
>
>> mierny, ale wierny...to określenie jeszcze z czasów socjalizmu, ale
>> obecnie pasuje idealnie
>
> To po prostu określenie z czasów socjalizmu (nie "jeszcze").
> Ja to znam jako BMW - bierny, mierny ale wierny.
no, tego biernego mi brakowało
> Mam podobne doświadczenia.
> Co ciekawe, to niekoniecznie są ludzie niewykształceni, biedni itd.
> Może być zupełnie odwrotnie. Paradoksalnie, to oni właśnie stali się
> typowymi ofiarami tego systemu, i co? I nic, a przynajmniej nic nie
> widać (z jednym częściowym wyjątkiem).
> Przypuszczalnie to dość złożone zjawisko psychologiczne, w którym
> człowiek wybiera zaprzeczanie rzeczywistości, bo jest to łatwiejsze
> niż przyznanie, że jednak to on nie miał racji (aczkolwiek tu nikt nie
> miał całkiem racji, bo nikt nie myślał, że to potoczy się aż tak).
ale oni wszyscy o 19.30 dowiedzą się, że to wszystko wina Tuska, Niemców
lub zwyczajni winni są "oni", wróg czyha na naszą ojczyznę i patriotów,
ale przecież się nie damy!
proponuję (ale na własną odpowiedzialność) kiedyś wejść na jakieś forum
zwolenników PAD, "tej" partii itp. tam jest dopiero jazda
--
pozdrawiam
Roberts
kredyty-ubezpieczenia-inwestycje
robertsierant.pl
-
79. Data: 2022-01-07 14:56:10
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Przedstaw nam świat alternatywny wg P0.
Kolejka linowa nad Wisłą by już wisiała? Zamiast tej na Kasprowy i LOT-u? Byłby
trzeci w mieście stadion Polsat (dawniej Polonia
Warszawa)? Skrę już ogarnęli czy ciągle nie wiadomo kto ma wziąć i z kim się
podzielić?
-----
> wróg czyha na naszą ojczyznę i patriotów, ale przecież się nie damy!
-
80. Data: 2022-01-07 20:13:38
Temat: Re: polski ład a kredyty?
Od: "Zbynek Ltd." <s...@p...onet.pl>
Krzysztof Halasa napisał(a) :
> Robert Tomasik <r...@g...pl> writes:
>
>>> Na ruletce też się da zarobić - prawie w połowie przypadków:-)
>>> Nie trzeba mieć wiele szczęścia żeby wygrać, zwłaszcza grając krótko.
>>
>> Ponieważ od wygranych jest bardzo wysokie opodatkowanie, to generalnie
>> nie da się zarobić. Można jedynie mniej lub więcej stracić.
>
> Ależ da sie, i to nawet z dużym prawdopodobieństwem.
I to nawet 138 razy pod rząd rozbić bank.
> Chociaż oczywiście wartość oczekiwana jest ujemna.
Nie w powyższym przypadku.
--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65