-
41. Data: 2005-07-01 10:27:55
Temat: Re: pożyczka hipoteczna bez zdolności kredytowej
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
>> Nie tylko wiem ale znam wielu ludzi co dostało kredyt w ten sposób i
>> wszyscy
> są zadowoleni.
W jakich bankach to było i czy ci ludzie mieli z tymi bankami wcześniejsze
związki. Oraz czy jesteś w 100% pewny, że oświadczenia nie były sprawdzane.
>A jak klient przestanie to ważne jest to czy ma
> aktualnie dochody czy to że zabezpieczeniem jest nieruchomość?
Najlepiej jedno i drugie. A aktualne dochody znakomicie poprawiają humor
działowi windykacji. W końcu łatwiej zwindykować osobę mającą dochody niż
sprzedawać nieruchomość. Zwłaszcza jeżeli to bank, a nie pośrednik handlu
nieruchomościami.
--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/
Woody Allen
-
42. Data: 2005-07-01 10:41:45
Temat: Re: pożyczka hipoteczna bez zdolności kredytowej
Od: s...@i...pl
Można tak rozmawiać bez końca a jak jest naprawdę wiedzą ci co kredyty biorą i
pracownicy banków . Ja Ci tego tutaj i teraz nie udowodnię. Oczywiście bank nie
jest biurem nieruchomości . Znam jednak kilka historii , w których bank z
wyjątkową gracją przejmował lub zmuszał do sprzedaży klientów mających doskonałe
rokowania co do spłaty w momencie brania kredytu. I wcale się nie przejmował,że
nie jest to jego cel statutowy ani strategiczny. A pracowników windykacji wcale
nie cieszył fakt , że klient ma chilowo kłopoty i obniżone dochody ale to ,że ma
nieruchomość .
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
43. Data: 2005-07-01 10:49:59
Temat: Re: pożyczka hipoteczna bez zdolności kredytowej
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
Użytkownik wrote:
> Można tak rozmawiać bez końca a jak jest naprawdę wiedzą ci co
> kredyty biorą i pracownicy banków . Ja Ci tego tutaj i teraz nie
> udowodnię.
No przecież sam napisałeś, że znasz ludzi którzy w taki sposób dostali
kredyt (na oświadczenie+nieruchomość). Skoro tak, to napisz coś więcej - w
jakim banku, czy ta osoba była wcześniej jego klientem i czy oświadczenie
rzeczywiście nie było sprawdzane.
>Oczywiście bank nie jest biurem nieruchomości . Znam
> jednak kilka historii , w których bank z wyjątkową gracją przejmował
> lub zmuszał do sprzedaży klientów mających doskonałe rokowania co do
> spłaty w momencie brania kredytu. I wcale się nie przejmował,że nie
> jest to jego cel statutowy ani strategiczny. A pracowników windykacji
> wcale nie cieszył fakt , że klient ma chilowo kłopoty i obniżone
> dochody ale to ,że ma nieruchomość .
Wszystko i tak zależy od konkretnej sytuacji (a ty powyżej opisujesz
sytuację PO otrzymaniu kredytu), a tutaj dyskusja dotyczyła zagadnienia
dlaczego nie można dostać pożyczki hipotecznej mając nieruchomość i
oświadczając poziom swoich dochodów. Według autora wątku taki mechanizm
istnieje przy kredytach hipotecznych. Ja to kwestionuję i jak na razie nikt
z dyskutantów nie przedstawił cienia argumentu, że jest inaczej.
--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/
Woody Allen
-
44. Data: 2005-07-01 11:13:20
Temat: Re: pożyczka hipoteczna bez zdolności kredytowej
Od: s...@i...pl
Chyba nie oczekujesz , że podam imiona , nazwiska itd. Tak sytuacja może
zaistnieć w każdym banku stosującym procedurę uproszczoną przy kredycie
hipotecznym . Ty stoisz na stanowisku ,że procedura uproszczona jest mitem i
chwytem reklamowym a wszystko i tak się odbywa wg pełnej procedury . Może i tak
jest w niektórych bankach ale nie we wszystkich. Nie udowodnię Ci tego ,ze tak
jest tak jak ty mi nie udowodnisz ,że tak nie jest.A życie ( również bankowe)
nie jest tak sterylne.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
45. Data: 2005-07-01 11:24:40
Temat: Re: pożyczka hipoteczna bez zdolności kredytowej
Od: "Glenn" <g...@b...pl>
Użytkownik wrote:
> Chyba nie oczekujesz , że podam imiona , nazwiska itd. Tak
> sytuacja może zaistnieć w każdym banku stosującym procedurę
> uproszczoną przy kredycie hipotecznym . Ty stoisz na stanowisku ,że
> procedura uproszczona jest mitem i chwytem reklamowym a wszystko i
> tak się odbywa wg pełnej procedury . Może i tak jest w niektórych
> bankach ale nie we wszystkich. Nie udowodnię Ci tego ,ze tak jest
> tak jak ty mi nie udowodnisz ,że tak nie jest.A życie ( również
> bankowe) nie jest tak sterylne.
Ja Cię nie proszę o nazwiska, tylko nazwy banków i to czy ci ludzie o
których piszesz byli wcześniej ich klientami oraz czy jesteś pewien, że ich
oświadczenia nie były sprawdzane. Np. tak: znam człowieka Y, który ma
nieruchomość, udał się do banku X i na podstawie swojego oświadczenia o
dochodach uzyskał kredyt i na dodatek jestem pewien, że tego oświadczenia
nie sprawdzano. Co do Twoich uwag w sprawie sterylności życia, to nie
jesteśmy na grupie poświeconej "życiu" a i problem o którym dyskutujemy jest
dość konkretny: a mianowicie - czy da się dostać kredyt hipoteczny/pożyczkę
mając nieruchomość i składając jedynie oświadczenie o dochodach.
--
/Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość/
Woody Allen
-
46. Data: 2005-07-04 08:37:52
Temat: Re: Pożyczka bez zdolności kredytowej
Od: "zch28" <zch28@_w_p.p_l>
O Boże. Ale się wywodów naczytałem.
Dzięki za wskazanie linków.
Jestem w takiej sytuacji, że mój udokumentowany dochód jest ZA MAŁY dla
większości banków aby wziąć kredy na mieszkanie. Jak dla mnie to wcale nie
jest taki mały ale banki żyją statystyką ogólnopolską a ja mieszkam na
BIEDNYM wschodzie i jakoś sobie daję radę.
Mam nadzieję, że pojawi się coraz więcej takich ofert z procedurą
uproszczoną
w ramach walki o klienta :-)
Pozdrawiam
zch28___wp.pl
PS. Mój wkład własny 40%
-
47. Data: 2005-07-04 09:37:21
Temat: Re: pożyczka hipoteczna bez zdolności kredytowej
Od: "S.T." <n...@p...onet.pl>
> Ja Cię nie proszę o nazwiska, tylko nazwy banków i to czy ci ludzie o
> których piszesz byli wcześniej ich klientami oraz czy jesteś pewien, że ich
> oświadczenia nie były sprawdzane. Np. tak: znam człowieka Y, który ma
> nieruchomość, udał się do banku X i na podstawie swojego oświadczenia o
> dochodach uzyskał kredyt i na dodatek jestem pewien, że tego oświadczenia
> nie sprawdzano.
Nie rozumiem czemu tak się uczepiłaś tego sprawdzania oświadczenia.
Jeżeli je sprawdza bank, nie zawracając tym głowy klientowi,
to dla klienta nie ma to żadnego znaczenia.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl