-
21. Data: 2009-08-04 20:18:07
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
MK wrote:
>
> Zgadzam sie z Toba... BIK powinien wszczac dzialania wyjasniajace po
> powzieciu informacji o bledach w administrowanej przez niego bazie
> danych.
Bzdura. BIK nie wie jakie dane są błedne, czy są błedne i dlaczego.I nic
mu do tego. BIK nie interpretuje danych.
Wyobraź sobie, że jesteś BIK i, że ja ci mówię, że 100 tyś kredytu
wpisane tam przez bank XYZ nie istnieje.
Kto ma to odkręcać? BIK? Chyba na głowę upadłeś. BIK nie ma pojęcia
dlaczego bank to tam umieścił i nie robi za pośrednika.
Klient-konsument nie moze sam ustalic z czyjej winy bledne dane
> zostaly umieszczone w BIK.
A dlaczego nie może.
Ma czarno na białym co jest w BIK i jaki bank te dane umieścił.
jeśli klient uważa, że dane są nieprawidłowe to kontaktuje się z
bankiem, który dane umieścił, a nie z BIK, ktory nie ma prawa
modyfikować danych umieszczonych tam przez bank.
-
22. Data: 2009-08-04 20:33:34
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: Filip <f...@N...gazeta.pl>
witek pisze:
> MK wrote:
>>
>> Zgadzam sie z Toba... BIK powinien wszczac dzialania wyjasniajace po
>> powzieciu informacji o bledach w administrowanej przez niego bazie
>> danych.
>
> Bzdura. BIK nie wie jakie dane są błedne, czy są błedne i dlaczego.I nic
> mu do tego. BIK nie interpretuje danych.
Nie wie, ale po informacji klienta o błędnych danych może się dowiedzieć
-skoro istnieją zautomatyzowane informacje przesyłania komunikatów do
BIK to nie widzę problemu, by BIK mógł zwrócić się do banku kanałem
zwrotnym z żądaniem wyjaśnienia problemu.
>
>
> Wyobraź sobie, że jesteś BIK i, że ja ci mówię, że 100 tyś kredytu
> wpisane tam przez bank XYZ nie istnieje.
>
> Kto ma to odkręcać? BIK? Chyba na głowę upadłeś. BIK nie ma pojęcia
> dlaczego bank to tam umieścił i nie robi za pośrednika.
Ale nie ma powodu, żeby to się nie zmieniło. BIK jest potężnym
narzędziem, które w tej chwili może zarówno pomagać, jak i szkodzić i
nie widzę podstaw, żeby to klient ponosił odpowiedzialność za błędy w
bazach BIK
> Klient-konsument nie moze sam ustalic z czyjej winy bledne dane
>> zostaly umieszczone w BIK.
>
> A dlaczego nie może.
> Ma czarno na białym co jest w BIK i jaki bank te dane umieścił.
> jeśli klient uważa, że dane są nieprawidłowe to kontaktuje się z
> bankiem, który dane umieścił, a nie z BIK, ktory nie ma prawa
> modyfikować danych umieszczonych tam przez bank.
Wszystko cacy, tylko że przy sposobie w jaki banki traktują klientów to
jest to często nierealne. Powinno być tak, że jeśli klient zgłasza
zastrzeżenie do BIK to BIK przestaje udzielać informacji na temat
spornego wpisu (nie ujawnia go przy zapytaniach) np. na 7 dni i
następnie zwraca się do banku, by ten wyjaśnił sprawę z klientem.
W ten sposób w interesie banku byłoby sprawne wyjaśnienie sprawy. Bo
teraz to klient banku musi dowodzić, że nie jest wielbłądem, banki dają
sobie niewiadomo ile czasu na rozpatrzenie reklamacji, a konsekwencje
ponosi klient.
-
23. Data: 2009-08-04 20:44:51
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Filip" <f...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:h5a5v3$h8b$1@inews.gazeta.pl...
> Wszystko cacy, tylko że przy sposobie w jaki banki traktują klientów to
> jest to często nierealne. Powinno być tak, że jeśli klient zgłasza
> zastrzeżenie do BIK to BIK przestaje udzielać informacji na temat spornego
> wpisu (nie ujawnia go przy zapytaniach) np. na 7 dni i następnie zwraca
> się do banku, by ten wyjaśnił sprawę z klientem.
Wystarczajace by bylo gdyby BIK oznaczal ten rekord flaga jako sporny. W
takiem przypadku rowniez ocena scoringowa powinna byc przez BIK robiona w 2
wersjach, z uwzglednieniem wszystkich wpisow i bez wpisow zakwestionowanych
przez klienta. Co wiecej na BIK powinien byc nalozony obowiazek prowadzenia
statystyk dotyczacych bledow w bazach. Obecnie po reklamacji klienta dane sa
po prostu usuwane przez bank, nie ma zadnej informacji o tym, ze byly tam w
wyniku bledu. Na posdtawie takiej statystyki wpisy bankow, ktore przekrocza
jakis prog bledow powinny byc traktowane z mniejsza wiarygodnoscia niz tych
gdzie bledy stanowia znikoma liczbe. Statystyki dotyczace liczby/odsetek
bledow powinny byc oglaszane publicznie, zeby klienci wiedzieli co moze ich
czekac gdy zwiaza sie z danym bankiem.
MK
-
24. Data: 2009-08-04 20:51:54
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Filip wrote:
>>
>> Bzdura. BIK nie wie jakie dane są błedne, czy są błedne i dlaczego.I
>> nic mu do tego. BIK nie interpretuje danych.
> Nie wie, ale po informacji klienta o błędnych danych może się dowiedzieć
> -skoro istnieją zautomatyzowane informacje przesyłania komunikatów do
> BIK to nie widzę problemu, by BIK mógł zwrócić się do banku kanałem
> zwrotnym z żądaniem wyjaśnienia problemu.
Teraz ty też wiesz, że moje 100 tyś kredytu jest błedem. Dlaczego więc
się nie zwrócisz do banku z pytaniem dlaczego on tam jest?
1) bo nie jesteś stroną w sprawie
2) bo nie masz pełnomcnictwa
3) nawet jak ci je dam, to mnie wyślesz na drzewo, bo ci się nie chce.
> Ale nie ma powodu, żeby to się nie zmieniło. BIK jest potężnym
> narzędziem, które w tej chwili może zarówno pomagać, jak i szkodzić i
> nie widzę podstaw, żeby to klient ponosił odpowiedzialność za błędy w
> bazach BIK
Nie, klient nie ponosi odpowiedzialności. Odpowiedzialność ponosi bank,
ktory dane umieścił i jak najbardziej możesz się w banku upomnieć jeśli
z powodu błednego wpisu coś tam straciłeś np tańszy kredyt.
Ale nie w BIK.
> Wszystko cacy, tylko że przy sposobie w jaki banki traktują klientów to
> jest to często nierealne. Powinno być tak, że jeśli klient zgłasza
> zastrzeżenie do BIK to BIK przestaje udzielać informacji na temat
> spornego wpisu (nie ujawnia go przy zapytaniach)
to znaczy, że mogę sobie zgłościć dowolne zastrzeżenie w BIK, a na
nastepny dzień obskoczyć wszystkie inne banki po kredyt, bo te banki się
nie dowiedzą o moich kredytach bo przez 7 dni BIK nie będzie o nich
informował.
Fajny mechanizm wymyśliłeś. Jestem za.
np. na 7 dni i
> następnie zwraca się do banku, by ten wyjaśnił sprawę z klientem.
A dlaczego ma to się odbywać przez pośrednika i być zcentralizowane.
A nie prościej, żeby to klient zwrócił się do banku zamiast zwiekszać
papierkologię przez BIK.
Można, tylko po co? centralne planowanie już przerabialiśmy.
> W ten sposób w interesie banku byłoby sprawne wyjaśnienie sprawy. Bo
> teraz to klient banku musi dowodzić, że nie jest wielbłądem, banki dają
> sobie niewiadomo ile czasu na rozpatrzenie reklamacji, a konsekwencje
> ponosi klient.
j.w.
ten mechanizm sie nie sprawdzi, bo to luka do nadużyć.
to co jest teraz jest znacznie lepsze, bo tobank ponosi odpowiedzialnosc
za straty poniesione przez klienta z powodu błednego wpisu.
-
25. Data: 2009-08-04 21:04:17
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
MK wrote:
> "Filip" <f...@N...gazeta.pl> wrote in message
> news:h5a5v3$h8b$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Wszystko cacy, tylko że przy sposobie w jaki banki traktują klientów
>> to jest to często nierealne. Powinno być tak, że jeśli klient zgłasza
>> zastrzeżenie do BIK to BIK przestaje udzielać informacji na temat
>> spornego wpisu (nie ujawnia go przy zapytaniach) np. na 7 dni i
>> następnie zwraca się do banku, by ten wyjaśnił sprawę z klientem.
>
> Wystarczajace by bylo gdyby BIK oznaczal ten rekord flaga jako sporny. W
> takiem przypadku rowniez ocena scoringowa powinna byc przez BIK robiona
> w 2 wersjach, z uwzglednieniem wszystkich wpisow i bez wpisow
> zakwestionowanych przez klienta.
To ja od razu kwestionuje wszystkie wpisy. Wolno mi przecież.
No i co dalej? ktoś dostaje dwa twoje scoringi i może sobie wybrać co
chce. Wiesz który wybierze? Oczywiscie, ze ten gorszy, bo przecież nie
ma żadnych informacji na ile takie zakwestionowane wpsiy są sensowne lub
nie.
Jak zanm życie wszyscy będą kwestionować wszystko i ten drugi scoring
będzie g.. warty.
To będzie burdel nie z tej ziemi.
Co wiecej na BIK powinien byc nalozony
> obowiazek prowadzenia statystyk dotyczacych bledow w bazach.
Nie błędów w bazach, tylko korekt wprowadzanych przez banki na podstawie
skarg klientów.
Można.
> Obecnie po
> reklamacji klienta dane sa po prostu usuwane przez bank, nie ma zadnej
> informacji o tym, ze byly tam w wyniku bledu.
Nie do końca. Informacja o tym, kto co modyfikował i kiedy w bazie
zostaje. To nie jest baza bez historii. W każdej chwili jesteś w stanie
odtworzyć stan twojego konta z danym momencie w czasie.
> Na posdtawie takiej
> statystyki wpisy bankow, ktore przekrocza jakis prog bledow powinny byc
> traktowane z mniejsza wiarygodnoscia niz tych gdzie bledy stanowia
> znikoma liczbe.
Ale jak to ma się do aktualnego scoringu? Nijak.
> Statystyki dotyczace liczby/odsetek bledow powinny byc
> oglaszane publicznie, zeby klienci wiedzieli co moze ich czekac gdy
> zwiaza sie z danym bankiem.
>
Można. Może być ciekawą informacją. Ale niczego nie nie zmienia w
obliczanym scoringu.
-
26. Data: 2009-08-04 21:21:32
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: Filip <f...@N...gazeta.pl>
witek pisze:
> MK wrote:
>> "Filip" <f...@N...gazeta.pl> wrote in message
>> news:h5a5v3$h8b$1@inews.gazeta.pl...
>>
>>> Wszystko cacy, tylko że przy sposobie w jaki banki traktują klientów
>>> to jest to często nierealne. Powinno być tak, że jeśli klient zgłasza
>>> zastrzeżenie do BIK to BIK przestaje udzielać informacji na temat
>>> spornego wpisu (nie ujawnia go przy zapytaniach) np. na 7 dni i
>>> następnie zwraca się do banku, by ten wyjaśnił sprawę z klientem.
>>
>> Wystarczajace by bylo gdyby BIK oznaczal ten rekord flaga jako sporny.
>> W takiem przypadku rowniez ocena scoringowa powinna byc przez BIK
>> robiona w 2 wersjach, z uwzglednieniem wszystkich wpisow i bez wpisow
>> zakwestionowanych przez klienta.
>
>
> To ja od razu kwestionuje wszystkie wpisy. Wolno mi przecież.
> No i co dalej? ktoś dostaje dwa twoje scoringi i może sobie wybrać co
> chce. Wiesz który wybierze? Oczywiscie, ze ten gorszy, bo przecież nie
> ma żadnych informacji na ile takie zakwestionowane wpsiy są sensowne lub
> nie.
> Jak zanm życie wszyscy będą kwestionować wszystko i ten drugi scoring
> będzie g.. warty.
> To będzie burdel nie z tej ziemi.
To wtedy bank i klient mają wybór - zaczekać z decyzją maksymalnie 7
dni aż sprawa zostanie wyjaśniona, albo przygotować dwie oferty
kredytowe - tę na bazie niższego i wyższego credit score.
Filip
-
27. Data: 2009-08-04 21:29:18
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: Filip <f...@N...gazeta.pl>
witek pisze:
> Filip wrote:
>>>
>>> Bzdura. BIK nie wie jakie dane są błedne, czy są błedne i dlaczego.I
>>> nic mu do tego. BIK nie interpretuje danych.
>> Nie wie, ale po informacji klienta o błędnych danych może się
>> dowiedzieć -skoro istnieją zautomatyzowane informacje przesyłania
>> komunikatów do BIK to nie widzę problemu, by BIK mógł zwrócić się do
>> banku kanałem zwrotnym z żądaniem wyjaśnienia problemu.
>
>
> Teraz ty też wiesz, że moje 100 tyś kredytu jest błedem. Dlaczego więc
> się nie zwrócisz do banku z pytaniem dlaczego on tam jest?
>
> 1) bo nie jesteś stroną w sprawie
> 2) bo nie masz pełnomcnictwa
> 3) nawet jak ci je dam, to mnie wyślesz na drzewo, bo ci się nie chce.
Ja nie mam w tym żadnego interesu.
>> Ale nie ma powodu, żeby to się nie zmieniło. BIK jest potężnym
>> narzędziem, które w tej chwili może zarówno pomagać, jak i szkodzić i
>> nie widzę podstaw, żeby to klient ponosił odpowiedzialność za błędy w
>> bazach BIK
>
>
> Nie, klient nie ponosi odpowiedzialności. Odpowiedzialność ponosi bank,
> ktory dane umieścił i jak najbardziej możesz się w banku upomnieć jeśli
> z powodu błednego wpisu coś tam straciłeś np tańszy kredyt.
> Ale nie w BIK.
To nie jest odpowiedzialność banku, tylko jego obowiązek. Jeśli bank
umieszcza błędne dane w BIK to praktyczne konsekwencje ponosi klient,
któremu pozostaje roszczenie w sądzie cywilnym - jest to zupełnie
iluzoryczne biorąc pod uwagę jak działają sądy
>
>
>> Wszystko cacy, tylko że przy sposobie w jaki banki traktują klientów
>> to jest to często nierealne. Powinno być tak, że jeśli klient zgłasza
>> zastrzeżenie do BIK to BIK przestaje udzielać informacji na temat
>> spornego wpisu (nie ujawnia go przy zapytaniach)
>
> to znaczy, że mogę sobie zgłościć dowolne zastrzeżenie w BIK, a na
> nastepny dzień obskoczyć wszystkie inne banki po kredyt, bo te banki się
> nie dowiedzą o moich kredytach bo przez 7 dni BIK nie będzie o nich
> informował.
>
> Fajny mechanizm wymyśliłeś. Jestem za.
okay - racja. lepszy byłby system z flagowanie takich spornych wpisów.
> np. na 7 dni i
>> następnie zwraca się do banku, by ten wyjaśnił sprawę z klientem.
>
> A dlaczego ma to się odbywać przez pośrednika i być zcentralizowane.
> A nie prościej, żeby to klient zwrócił się do banku zamiast zwiekszać
> papierkologię przez BIK.
> Można, tylko po co? centralne planowanie już przerabialiśmy.
Dlatego, że postępowanie reklamacyjne w polskich bankach jest bardzo
przewlekłe (ja od pana nie przyjmę reklamacji na innym druku niż druku
bankowym) i bank nie ma żadnego interesu w sprawnym poprawianiu błędów.
Jeśli wprowadzono by zapis, że przy wniesieniu sprawy przez BIK i
nierozpatrzeniu w ciągu 7 dni, bank miałby interes w sprawnym
wyjaśnieniu sprawy
>> W ten sposób w interesie banku byłoby sprawne wyjaśnienie sprawy. Bo
>> teraz to klient banku musi dowodzić, że nie jest wielbłądem, banki
>> dają sobie niewiadomo ile czasu na rozpatrzenie reklamacji, a
>> konsekwencje ponosi klient.
>
> j.w.
> ten mechanizm sie nie sprawdzi, bo to luka do nadużyć.
>
> to co jest teraz jest znacznie lepsze, bo tobank ponosi odpowiedzialnosc
> za straty poniesione przez klienta z powodu błednego wpisu.
Odpowiedzialność banku jest iluzoryczna. A mnie cały czas chodzi o to,
że zgonie z orzeczeniem z cytowanego artykułu BIK nie może odmówić
modyfikacji danych na żądanie osoby fizycznej.
I lepiej BIK poprawić teraz zanim faktycznie ktoś przejdzie całą drogę
sądową i dane z BIKu będzie można skasować
-
28. Data: 2009-08-04 21:43:13
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: Animka <animka@to...nie.ja.wp.pl>
MK pisze:
> "Animka" <animka@to...nie.ja.wp.pl> wrote in message
> news:h59spu$64m$1@node2.news.atman.pl...
>
> To BIK jest teraz przeniesiony z ul. Pruszkowskiej na ul. Postępu?
>
> Tak, chyba w czerwcu sie przeniesli...
Dzięki :-)
--
animka
-
29. Data: 2009-08-04 23:59:02
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>
MK napisał(a):
> Wprowadzona przez BIK opłata za wysyłkę Raportu STANDARD stanowi jedynie
> zryczałtowana wielkość wspomnianych wyżej kosztów oraz uiszczanej przez
> BIK opłaty pocztowej. Podobne opłaty (nawet większe) pobierają
> standardowo inne działające na rynku biura, np. biura informacji
> gospodarczej.
Hmmm... czy BIK planuje niezastosowanie się do wyroku Sądu Najwyższego?
Fakt, w tym kraju nie zdziwiłoby mnie to wcale. Skoro prezydent może,
dlaczego nie BIK...
PG
-
30. Data: 2009-08-05 00:45:25
Temat: Re: [prnews] BIK nie może pobierać opłaty za wysłanie raportu
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Filip wrote:
> To wtedy bank i klient mają wybór - zaczekać z decyzją maksymalnie 7
> dni aż sprawa zostanie wyjaśniona, albo przygotować dwie oferty
> kredytowe - tę na bazie niższego i wyższego credit score.
> Filip
Żaden bank nie będzie się pieprzył z przygotowywaniem jakichś dwóch
ofert. Weźmie wersję bezpieczniejszą dla siebie i tyle.