> No i teraz pytanie, czy to zadziala i ile mogę jeszcze wytargowac?

W sklepie z komputerami dają 3%.

do góry

Użytkownik "Robert" <m...@k...wp.pl> napisał w wiadomości
news:a1n2fk$vk7$1@onyx.icpnet.pl...
> > No i teraz pytanie, czy to zadziala i ile mogę jeszcze wytargowac?
>
> W sklepie z komputerami dają 3%.

Jak juz wczesniej napisalem - za samochod nie da sie zaplacic karta, wiec
pisanie ile gdzie sie da wytargowac jest moim zdaniem bez sensu, poniewaz
cos takiego nie powinno moim zdaniem miec miejsca.

pozdrawiam
Wookasch

do góry

Da sie, da sie. Nawet placilem - czesciowo oczywiscie.
pzdr
wkg

>
>Jak juz wczesniej napisalem - za samochod nie da sie zaplacic karta, wiec
>pisanie ile gdzie sie da wytargowac jest moim zdaniem bez sensu, poniewaz
>cos takiego nie powinno moim zdaniem miec miejsca.
>
>pozdrawiam
>Wookasch
>
>

do góry

Użytkownik "wkg" <w...@p...onet.pl> napisał

> Da sie, da sie. Nawet placilem - czesciowo oczywiscie.

Hmm.... no to dealer nie zabezpieczyl sie przed nawiedzonymi z pbb ;-)

pozdrawiam
Wookasch

do góry

Użytkownik "Pete" <N...@b...com> napisał w wiadomości
news:a1mnsq$36c$1@news.tpi.pl...

> Trzeba placic calosc kwoty karta, albo nic. Chociaz ostatnio z 500.40PLN,
> 40 groszy
> placilem gotowka a reszte karta :-)))
>
Mnie tez nigdy nie robili z tym problemow.
Rozbijanie takiej platnosci dozwolone, ale transakcja karta powinna byc
autoryzowana - wykluczenie mozliwosci fraudu.

dobek

do góry

Użytkownik "Dobek" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a1orkg$t2g$1@news.onet.pl...

> Mnie tez nigdy nie robili z tym problemow.
> Rozbijanie takiej platnosci dozwolone, ale transakcja karta powinna byc
> autoryzowana - wykluczenie mozliwosci fraudu.
>
> dobek
>
Empik - pani na poczatku zdziwila sie ale powiedziala ze nie widzi przeszkod
i podzielila rachunek pol na pol - choc w wiekszosci przypadkow jednak nie
chca robic czegos takiego

--
JaKi

do góry

>
>Hmm.... no to dealer nie zabezpieczyl sie przed nawiedzonymi z pbb ;-)
>
Nie rozumiem :))
pbb czytam od jakis 2 tygodni, rzecz miala miejsce 3 lata temu. I dlaczego
nawiedzony, dla mnie to 2 mies bezplatnego kredytu, w tamtych czasach to okl
4 % !

Zreszta co dealer ma do gadania, ma sprzedawac a nie pyskowac :)) Zawsze
moge pojsc do innego.

pzdr
wkg

do góry

Użytkownik "wkg" <w...@p...onet.pl> napisał
> >Hmm.... no to dealer nie zabezpieczyl sie przed nawiedzonymi z pbb ;-)

> Nie rozumiem :))
> pbb czytam od jakis 2 tygodni, rzecz miala miejsce 3 lata temu. I dlaczego
> nawiedzony, dla mnie to 2 mies bezplatnego kredytu, w tamtych czasach to
okl
> 4 % !

A wiec tak. Dealer nie powinien byc zadowolony faktem, ze ktos chce zaplacic
karta za samochod (policz jaka zaplaci od tego prowizje). Jezeli nie zawarl
w umowie sprzedazy informacji, w jaki sposob klient ma zaplacic za samochod,
to sie nie zabezpieczyl. Dlaczego przed nawiedzonymi ? Bo raczej tylko
czytelnicy pbb wiedza, kiedy moga placic karta i ogolnie jakie sa obowiazki
sprzedawcy przyjmujacego platnosc kartami (tak wynika z moich obserwacji)

pozdrawiam
Wookasch

do góry

>
>A wiec tak. Dealer nie powinien byc zadowolony faktem, ze ktos chce
zaplacic
>karta za samochod (policz jaka zaplaci od tego prowizje). Jezeli nie zawarl
>w umowie sprzedazy informacji, w jaki sposob klient ma zaplacic za
samochod,
>to sie nie zabezpieczyl. Dlaczego przed nawiedzonymi ? Bo raczej tylko
>czytelnicy pbb wiedza, kiedy moga placic karta i ogolnie jakie sa obowiazki
>sprzedawcy przyjmujacego platnosc kartami (tak wynika z moich obserwacji)
>

Moze i tak. To wszystko teoria.
Dealer oczywiscie w umowie byl zabezpieczony. Ale sie uparlem i koniec. Co
ma zrobic z tym autem na magazynie ? Prowizje zaplaci 2 % (okolo). Zreszta
mial na szybie nalepki VISY i nie bede z nim dyskutowal. Co do zadowolenia -
to on w ogole powinien byc zadowolony, ze ja chce z nim rozmawiac. Mamy
rynek konsumenta - czasy rynku producenta muinely - mam nadzieje ze
bezpowrotnie.

> Dlaczego przed nawiedzonymi ? Bo raczej tylko
>czytelnicy pbb wiedza, kiedy moga placic karta i ogolnie jakie sa obowiazki
>sprzedawcy przyjmujacego platnosc kartami (tak wynika z moich obserwacji)
>

Eeee, chyba nie. Jest wielu ludzi, ktorzy umieja liczyc :))

pzdr
wkg

PS. Oczywiscie dealer nieudolnie probowal to sobie odbic podczas reklamacji
gwarancyjnych (mowil, ze mam muzyczne ucho, stukow nie slyszal). Zmienilem
warsztat i wszyscy sa zadowoleni .

do góry

Użytkownik "wkg" <w...@p...onet.pl> napisał

> Dealer oczywiscie w umowie byl zabezpieczony. Ale sie uparlem i koniec. Co
> ma zrobic z tym autem na magazynie ? Prowizje zaplaci 2 % (okolo). Zreszta
> mial na szybie nalepki VISY i nie bede z nim dyskutowal. Co do
zadowolenia -
> to on w ogole powinien byc zadowolony, ze ja chce z nim rozmawiac. Mamy
> rynek konsumenta - czasy rynku producenta muinely - mam nadzieje ze
> bezpowrotnie.

Widzisz, tylko pewnie w umowie sie tez zabezpieczyl, ze jezeli nie wplacisz
na konto reszty pieniedzy (jak juz wczesniej zaplaciles zaliczke), to ta
zaliczka Ci przepada/zwroca Ci pozniej, po potraceniu jakiegos procentu -
dla dealera to czysty biznes i spokojnie moze Cie wtedy kopnac w poope - dla
niego czysty zysk :)
Fakt, ze pozwolili Ci zaplacic pewna czesc kasy karta jest moim zdaniem
tylko jego uklonem w Twoja strone, poniewaz i tak juz Cie mial "w sidlach"
:)
Ogolnie teraz to dealerzy juz nie maja tak dobrze, jak jeszcze niedawno -
marzy zbyt wysokich to nie maja i przypuscmy sprzedajac samochod za 50k PLN
zaplaciliby 1k PLN glupiej prowizji - nie sadze, zeby na to poszli, chyba,
ze Ty nie bedziesz sie staral czegos wynegocjowac....

> > Dlaczego przed nawiedzonymi ? Bo raczej tylko
> >czytelnicy pbb wiedza, kiedy moga placic karta i ogolnie jakie sa
obowiazki
> >sprzedawcy przyjmujacego platnosc kartami (tak wynika z moich obserwacji)
> Eeee, chyba nie. Jest wielu ludzi, ktorzy umieja liczyc :))

Ktorzy umieja liczyc - tak, ale tych co znaja umowy miedzy aklajerem i
akceptantem, znaja obowiazki akceptanta oraz swoje prawa - hmm... dyskutowal
bym....

pozdrawiam
Wookasch

do góry