Dnia 2004-04-27 10:40, Użytkownik Tomasz Waszczynski napisał:
> I z powyższych powodów przedawnienie może nienastąpić nigdy albo nastąpić po
> czasie większym niż 3 lata.

No tak, chyba że jakiś bank się obudzi po 3 latach i przypomni sobie,
że ktoś nie spłacił kredytu ;)

--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Użytkownik "Marcin Nowakowski" <m...@i...usunto.pl> napisał w
wiadomości news:c6m5l4$lt7$1@absinth.dialog.net.pl...
> > I z powyższych powodów przedawnienie może nienastąpić nigdy albo
nastąpić po
> > czasie większym niż 3 lata.
>
> No tak, chyba że jakiś bank się obudzi po 3 latach i przypomni sobie,
> że ktoś nie spłacił kredytu ;)

To wtedy pozostaje sprzedanie należności, po korzystnej cenie, PRESCO ;]


--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

Dnia 2004-04-27 20:40, Użytkownik Tomasz Waszczynski napisał:

> To wtedy pozostaje sprzedanie należności, po korzystnej cenie, PRESCO ;]

;) dobrze, że nie TESCO. Swoją drogą, to całe PRESCO to jakiś wielki
przekręt (z tego co widać po wypowiedziach na pl.soc.prawo), no ale
faktem jest, że jak sie ma dług to należy go spłacić, a nie ukrywać
się i liczyć że się przedawni...

Pozdrawiam.
--
Marcin Nowakowski
MCR@IRC, ICQ UIN: 53375070, GG: 1824096, GSM: +48 504 583105
GCM/O d- s-:- a-- C++ L P- L+ E---- W+ N++ K- PS+ X++ R- tv b D+ h z+

do góry

Użytkownik "Marcin Nowakowski" <m...@i...usunto.pl> napisał w
wiadomości news:c6niq4$c6j$2@absinth.dialog.net.pl...
> > To wtedy pozostaje sprzedanie należności, po korzystnej cenie, PRESCO ;]
>
> ;) dobrze, że nie TESCO. Swoją drogą, to całe PRESCO to jakiś wielki
> przekręt (z tego co widać po wypowiedziach na pl.soc.prawo), no ale
> faktem jest, że jak sie ma dług to należy go spłacić, a nie ukrywać
> się i liczyć że się przedawni...

E, dlaczego przekręt? Kupili całą masę wierzytelności za półdarmo (za
niezapłacone kary za bilety dali ponoć 10% wartości) i teraz muszą
kombinować jakby tu coś z tego odzyskać. A ponieważ tak długo się trzymają,t
o wygląda na to, że jakoś im to idzie.


--
Pozdrawiam,
Washko
http://www.odpowiedzialnosc.org/

do góry

"Tomasz Waszczynski" <w...@w...org> writes:

>> Zmarlemu nie da sie wypowiedziec umowy.
>
> Ale można spadkobiercom, bo umowa nie musi wygasać z chilą śmierci.

Ale prawie zawsze wygasa, i najprawdopodobniej tak samo jest w tym
przypadku. Z tym ze to wie tylko autor oryginalnego listu.
--
Krzysztof Halasa, B*FH

do góry