eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiprzelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 1. Data: 2009-11-14 23:30:03
    Temat: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: Jacek Kalinski <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl>

    Hej,

    Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?
    Dlaczego tyle to trwa? Np: przelew wysłany dajmy na to w tej chwili
    trafia na listę transakcji oczekujących, a nie jest od razu realizowany?

    Dla porównania: mbank realizuje wszystkie przelewy w obrębie swojego
    banku natychmiast. Czyli w niedzielę o 5:00 mogę wysłać przelew
    na inne konto w mbanku i w tej samej sekundzie pieniądze są już na
    koncie odbiorcy.

    W ING muszę czekać co najmniej kilka godzin (nie wiem dokładnie ile,
    bo nie siedziałem z zegarkiem w ręku) - nie wiem czy jeśli spróbuję
    wykonać przelew w piątek o 19:00, to dojdzie on w sobotę, czy
    w poniedziałek.

    Jacek


  • 2. Data: 2009-11-15 00:37:52
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    On 2009-11-15 00:30, Jacek Kalinski wrote:
    > Hej,
    >
    > Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    > Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?
    > Dlaczego tyle to trwa? Np: przelew wysłany dajmy na to w tej chwili
    > trafia na listę transakcji oczekujących, a nie jest od razu realizowany?
    >
    > Dla porównania: mbank realizuje wszystkie przelewy w obrębie swojego
    > banku natychmiast. Czyli w niedzielę o 5:00 mogę wysłać przelew
    > na inne konto w mbanku i w tej samej sekundzie pieniądze są już na
    > koncie odbiorcy.
    >
    > W ING muszę czekać co najmniej kilka godzin (nie wiem dokładnie ile,
    > bo nie siedziałem z zegarkiem w ręku) - nie wiem czy jeśli spróbuję
    > wykonać przelew w piątek o 19:00, to dojdzie on w sobotę, czy
    > w poniedziałek.

    Bo tylko mBank ma system bankowy pracujący rzeczywiście on-line.
    Wszystkie inne banki mają systemy front-end obsługujące dostęp
    internetowy, połaczony kolejką z systemami back-end, wykonującymi
    operacje.
    Przez to, nawet jeśli system back-end faktycznie realizujący
    operacje przelewów jest bardzo szybki, zdarzają się sytuacje, kiedy
    nie nadąża i kolejka rośnie. Jednocześnie może rosnąć kolejka
    informacji zwrotnych (np. dot. historii operacji) i nawet jeśli
    przelew (wewnętrzny) faktycznie już poszedł, to tego
    nie widać w interfejsie użytkownika (i nadawcy i odbiorcy).

    Banki, które w miarę uczciwie podchodzą do klienta przynajmniej
    wprowadzają w systemie front-end informację, że polecenie wykonania
    przelewu poszło do systemu back-end. Np. VW najpierw pokazuje na
    liście operacji na rzecz klienta, że zarejestrował polecenie
    umieszczenia przelewu z datą przyszłą a potem podmienia tę
    informację na przelew z datą przyszłą. Gdy dotyczy to normalnego
    przelewu (natychmiastowego) to najpierw jest polecenie wykonania
    przelewu a potem znika, bo przelew się wykonuje od razu.

    Dość podobnie jest w EB (tylko gdzie indziej informacja jest
    widoczna). W pewnym okresie back-end w EB nie nadążał do tego
    stopnia, że front-end zgłaszał błędy systemowe. W LB latami było to
    zjawisko systematycznie występujące.

    witrak()


  • 3. Data: 2009-11-15 08:47:12
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: Pete <n...@n...com>

    W dniu 15.11.09 01:37, witrak() pisze:
    > On 2009-11-15 00:30, Jacek Kalinski wrote:
    >> Hej,
    >>
    >> Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    >> Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?
    >> Dlaczego tyle to trwa? Np: przelew wysłany dajmy na to w tej chwili
    >> trafia na listę transakcji oczekujących, a nie jest od razu realizowany?
    >>
    >> Dla porównania: mbank realizuje wszystkie przelewy w obrębie swojego
    >> banku natychmiast. Czyli w niedzielę o 5:00 mogę wysłać przelew
    >> na inne konto w mbanku i w tej samej sekundzie pieniądze są już na
    >> koncie odbiorcy.
    >>
    >> W ING muszę czekać co najmniej kilka godzin (nie wiem dokładnie ile,
    >> bo nie siedziałem z zegarkiem w ręku) - nie wiem czy jeśli spróbuję
    >> wykonać przelew w piątek o 19:00, to dojdzie on w sobotę, czy w
    >> poniedziałek.
    >
    > Bo tylko mBank ma system bankowy pracujący rzeczywiście on-line.
    > Wszystkie inne banki mają systemy front-end obsługujące dostęp
    > internetowy, połaczony kolejką z systemami back-end, wykonującymi operacje.

    Ale teraz pojechałeś......

    --
    Pete


  • 4. Data: 2009-11-15 14:26:57
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: "Grzegorz Mazur" <n...@g...ihateunwantedmail.cjb.net>

    witrak() (w...@h...com) wrote in
    news:hdnim2$gf9$1@atlantis.news.neostrada.pl:
    > On 2009-11-15 00:30, Jacek Kalinski wrote:
    >> Hej,
    >>
    >> Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    >> Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?
    >> Dlaczego tyle to trwa? Np: przelew wysłany dajmy na to w tej chwili
    >> trafia na listę transakcji oczekujących, a nie jest od razu realizowany?
    >>
    >> Dla porównania: mbank realizuje wszystkie przelewy w obrębie swojego
    >> banku natychmiast. Czyli w niedzielę o 5:00 mogę wysłać przelew
    >> na inne konto w mbanku i w tej samej sekundzie pieniądze są już na
    >> koncie odbiorcy.
    >>
    >> W ING muszę czekać co najmniej kilka godzin (nie wiem dokładnie ile,
    >> bo nie siedziałem z zegarkiem w ręku) - nie wiem czy jeśli spróbuję
    >> wykonać przelew w piątek o 19:00, to dojdzie on w sobotę, czy w
    >> poniedziałek.
    >
    > Bo tylko mBank ma system bankowy pracujący rzeczywiście on-line. Wszystkie
    > inne banki mają systemy front-end obsługujące dostęp internetowy,
    > połaczony kolejką z systemami back-end, wykonującymi operacje.

    Ciekawostka Dropsa... A na przykład taki Multibank - to on ma już ten system
    back-end, przez który muszę czekać? A jak to wygląda w PKO BP? Też tak się
    czeka?

    (ciągle liczę na to, że coś nowego, odkrywczego się dowiem ;DDD)

    G.


    --
    GIT d++ s:+ a->? c++$ U P L+ !E W+ N++ o? K? w O---- M-- V- PS+ PE+++ Y+
    PGP t+@ 5- X- !R tv+ b++ DI+++ D+ G+ e+++ h--- y?
    * Adres w nagłówku to pułapka *


  • 5. Data: 2009-11-15 15:20:58
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: Ra <a...@a...com>

    Grzegorz Mazur pisze:
    > witrak() (w...@h...com) wrote in
    > news:hdnim2$gf9$1@atlantis.news.neostrada.pl:
    >> On 2009-11-15 00:30, Jacek Kalinski wrote:
    >>> Hej,
    >>>
    >>> Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    >>> Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?
    >>> Dlaczego tyle to trwa? Np: przelew wysłany dajmy na to w tej chwili
    >>> trafia na listę transakcji oczekujących, a nie jest od razu realizowany?
    >>>
    >>> Dla porównania: mbank realizuje wszystkie przelewy w obrębie swojego
    >>> banku natychmiast. Czyli w niedzielę o 5:00 mogę wysłać przelew
    >>> na inne konto w mbanku i w tej samej sekundzie pieniądze są już na
    >>> koncie odbiorcy.
    >>>
    >>> W ING muszę czekać co najmniej kilka godzin (nie wiem dokładnie ile,
    >>> bo nie siedziałem z zegarkiem w ręku) - nie wiem czy jeśli spróbuję
    >>> wykonać przelew w piątek o 19:00, to dojdzie on w sobotę, czy w
    >>> poniedziałek.
    >>
    >> Bo tylko mBank ma system bankowy pracujący rzeczywiście on-line.
    >> Wszystkie inne banki mają systemy front-end obsługujące dostęp
    >> internetowy, połaczony kolejką z systemami back-end, wykonującymi
    >> operacje.
    >
    > Ciekawostka Dropsa...
    ironia nie trafiona, co prawda nie tylko mbank pracuje w pełni online
    ale że cześć internentowa jest tylko przybudówką jest chyba oczywiste
    przynajmniej w przypadku as/400 na których działa wiele banków

    >A na przykład taki Multibank - to on ma już ten
    > system back-end, przez który muszę czekać?
    czepiasz się, wiadomo że multi i mbank mają wdrożony ten sam system
    transakcyjny
    A jak to wygląda w PKO BP?
    > Też tak się czeka?
    >
    > (ciągle liczę na to, że coś nowego, odkrywczego się dowiem ;DDD)
    >
    w innych bankach przelewy, podgląd kart itp działa w czasie rzeczywistym ?


  • 6. Data: 2009-11-15 18:20:08
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: "beznick" <x...@a...cd>


    Użytkownik "Jacek Kalinski" <jacek_kal@go2._NOSPAMPLEASE_.pl> napisał w
    wiadomości news:slrnhfufbr.8gs.jacek_kal@nntp.dyski.one.pl...
    > Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    > Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?

    Są realizowane w czasie godzin pracy banku
    W dni robocze działa natychmiast
    Sprawdź dokładnie w jakich - pisze na ich stronie
    Mniej więcej: nie działa natychmiast między godziną 20 a 6 rano, w soboty po
    13, w dni wolne od pracy.


  • 7. Data: 2009-11-15 21:13:48
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: "Grzegorz Mazur" <n...@g...ihateunwantedmail.cjb.net>

    Ra (a...@a...com) wrote in news:hdp61i$d58$1@node2.news.atman.pl:
    > Grzegorz Mazur pisze:
    >> witrak() (w...@h...com) wrote in
    >> news:hdnim2$gf9$1@atlantis.news.neostrada.pl:
    >>> On 2009-11-15 00:30, Jacek Kalinski wrote:
    >>>> Hej,
    >>>>
    >>>> Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    >>>> Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?
    >>>> Dlaczego tyle to trwa? Np: przelew wysłany dajmy na to w tej chwili
    >>>> trafia na listę transakcji oczekujących, a nie jest od razu
    >>>> realizowany? Dla porównania: mbank realizuje wszystkie przelewy w
    >>>> obrębie swojego
    >>>> banku natychmiast. Czyli w niedzielę o 5:00 mogę wysłać przelew
    >>>> na inne konto w mbanku i w tej samej sekundzie pieniądze są już na
    >>>> koncie odbiorcy.
    >>>>
    >>>> W ING muszę czekać co najmniej kilka godzin (nie wiem dokładnie ile,
    >>>> bo nie siedziałem z zegarkiem w ręku) - nie wiem czy jeśli spróbuję
    >>>> wykonać przelew w piątek o 19:00, to dojdzie on w sobotę, czy w
    >>>> poniedziałek.
    >>>
    >>> Bo tylko mBank ma system bankowy pracujący rzeczywiście on-line.
    >>> Wszystkie inne banki mają systemy front-end obsługujące dostęp
    >>> internetowy, połaczony kolejką z systemami back-end, wykonującymi
    >>> operacje.
    >>
    >> Ciekawostka Dropsa...
    > ironia nie trafiona, co prawda nie tylko mbank pracuje w pełni online
    > ale że cześć internentowa jest tylko przybudówką jest chyba oczywiste
    > przynajmniej w przypadku as/400 na których działa wiele banków

    Przepraszam - co ma piernik do wiatraka? Czy platforma AS/400 jest jakaś
    dziwna i nie potrafi obsłużyć synchronicznego przetwarzania transakcji? Może
    mi zaraz powiesz, że OS/390 (a dokładniej z/OS) też nie jest w stanie tego
    robić?

    Najfajniej by było, jakbyś nas oświecił i dał listę platform, które nie
    potrafią online obsłużyć transakcji ;)))

    Tak gwoli ścisłości zapytam - widziałeś Ty jakiś system transakcyjny "w
    środku"?

    >>A na przykład taki Multibank - to on ma już ten system back-end, przez
    >>który muszę czekać?
    > czepiasz się, wiadomo że multi i mbank mają wdrożony ten sam system
    > transakcyjny
    > A jak to wygląda w PKO BP?
    >> Też tak się czeka?
    >>
    >> (ciągle liczę na to, że coś nowego, odkrywczego się dowiem ;DDD)
    >>
    > w innych bankach przelewy, podgląd kart itp działa w czasie rzeczywistym ?

    Czepiam się, bo mBank, Multi i PKO BP mają ten sam system :) Gwoli
    ścisłości - mBank i Multi bardzo bliskie sobie wersje (prawie takie same), a
    PKO BP coś, co wywodzi się z wersji z BRE.

    Kwestia tego, czy przelewy, podgląd kart i inne rzeczy działają online jest
    wynikiem tylko i wyłącznie tego, jak projektant system zaprojektował (co z
    kolei wynika z wymagań banku). Z mojej perspektywy dziwnym jest rozwiązanie
    hybrydowe a la ING (online w dni robocze, jakiś batch w dni wolne), ale
    powody pewnie jakieś mieli.

    Pozdrawiam i nadal liczę na humorystyczną wartość tego wątku ;)
    Grzegorz Mazur

    --
    GIT d++ s:+ a->? c++$ U P L+ !E W+ N++ o? K? w O---- M-- V- PS+ PE+++ Y+
    PGP t+@ 5- X- !R tv+ b++ DI+++ D+ G+ e+++ h--- y?
    * Adres w nagłówku to pułapka *


  • 8. Data: 2009-11-15 23:11:15
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: Ra <a...@a...com>

    Grzegorz Mazur pisze:
    > Ra (a...@a...com) wrote in news:hdp61i$d58$1@node2.news.atman.pl:
    >> Grzegorz Mazur pisze:
    >>> witrak() (w...@h...com) wrote in
    >>> news:hdnim2$gf9$1@atlantis.news.neostrada.pl:
    >>>> On 2009-11-15 00:30, Jacek Kalinski wrote:
    >>>>> Hej,
    >>>>>
    >>>>> Dlaczego przelewy wewnętrzne w ING (np: OKO -> Direct, Direct -> OKO,
    >>>>> Direct -> konto innej osoby w ING) są realizowane z takim opóźnieniem?
    >>>>> Dlaczego tyle to trwa? Np: przelew wysłany dajmy na to w tej chwili
    >>>>> trafia na listę transakcji oczekujących, a nie jest od razu
    >>>>> realizowany? Dla porównania: mbank realizuje wszystkie przelewy w
    >>>>> obrębie swojego
    >>>>> banku natychmiast. Czyli w niedzielę o 5:00 mogę wysłać przelew
    >>>>> na inne konto w mbanku i w tej samej sekundzie pieniądze są już na
    >>>>> koncie odbiorcy.
    >>>>>
    >>>>> W ING muszę czekać co najmniej kilka godzin (nie wiem dokładnie ile,
    >>>>> bo nie siedziałem z zegarkiem w ręku) - nie wiem czy jeśli spróbuję
    >>>>> wykonać przelew w piątek o 19:00, to dojdzie on w sobotę, czy w
    >>>>> poniedziałek.
    >>>>
    >>>> Bo tylko mBank ma system bankowy pracujący rzeczywiście on-line.
    >>>> Wszystkie inne banki mają systemy front-end obsługujące dostęp
    >>>> internetowy, połaczony kolejką z systemami back-end, wykonującymi
    >>>> operacje.
    >>>
    >>> Ciekawostka Dropsa...
    >> ironia nie trafiona, co prawda nie tylko mbank pracuje w pełni online
    >> ale że cześć internentowa jest tylko przybudówką jest chyba oczywiste
    >> przynajmniej w przypadku as/400 na których działa wiele banków
    >
    > Przepraszam - co ma piernik do wiatraka?
    nie wiem co dla ciebie jest piernikiem a co wiatrakiem ale chyba
    przyznasz że mbank/multi działają 24/h. Inne banki wieczorami mają np
    przetwarzanie nocne vide city czy eb i funkcjonalność jest ograniczona.
    Bo to było m.in. clue powyższego posta. Front-end jak napisał kolega
    powyżej jest osobnym systemm połączonym np mq z backendem a jak back-end
    jest sprzed ery internetu to wszystko działa tak jak działa. Ale taki
    spec napewno to wie więc powiedz co tu dla ciebie jest humorystyczne ?

    >Czy platforma AS/400 jest jakaś
    > dziwna i nie potrafi obsłużyć synchronicznego przetwarzania transakcji?
    > Może mi zaraz powiesz, że OS/390 (a dokładniej z/OS) też nie jest w
    > stanie tego robić?
    >
    nie jest dziwna, jest stara i zaprojektowana była na inne czasy, na
    przetwarzanie wsadowe. Cześć internetowa została trochę "na siłę"
    dokoptowana.
    > Najfajniej by było, jakbyś nas oświecił i dał listę platform, które nie
    > potrafią online obsłużyć transakcji ;)))
    >
    > Tak gwoli ścisłości zapytam - widziałeś Ty jakiś system transakcyjny "w
    > środku"?
    >
    >>> A na przykład taki Multibank - to on ma już ten system back-end,
    >>> przez który muszę czekać?
    >> czepiasz się, wiadomo że multi i mbank mają wdrożony ten sam system
    >> transakcyjny
    >> A jak to wygląda w PKO BP?
    >>> Też tak się czeka?
    >>>
    >>> (ciągle liczę na to, że coś nowego, odkrywczego się dowiem ;DDD)
    >>>
    >> w innych bankach przelewy, podgląd kart itp działa w czasie
    >> rzeczywistym ?
    >
    > Czepiam się, bo mBank, Multi i PKO BP mają ten sam system :) Gwoli
    > ścisłości - mBank i Multi bardzo bliskie sobie wersje (prawie takie
    > same), a PKO BP coś, co wywodzi się z wersji z BRE.
    >
    > Kwestia tego, czy przelewy, podgląd kart i inne rzeczy działają online
    > jest wynikiem tylko i wyłącznie tego, jak projektant system
    > zaprojektował (co z kolei wynika z wymagań banku).
    >Z mojej perspektywy
    > dziwnym jest rozwiązanie hybrydowe a la ING (online w dni robocze, jakiś
    > batch w dni wolne), ale powody pewnie jakieś mieli.
    >
    > Pozdrawiam i nadal liczę na humorystyczną wartość tego wątku ;)
    > Grzegorz Mazur
    >


  • 9. Data: 2009-11-15 23:46:58
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: "Grzegorz Mazur" <n...@g...ihateunwantedmail.cjb.net>

    Ra (a...@a...com) wrote in news:hdq1jb$ik1$1@node2.news.atman.pl:
    > Grzegorz Mazur pisze:
    >>>> Ciekawostka Dropsa...
    >>> ironia nie trafiona, co prawda nie tylko mbank pracuje w pełni online
    >>> ale że cześć internentowa jest tylko przybudówką jest chyba oczywiste
    >>> przynajmniej w przypadku as/400 na których działa wiele banków
    >>
    >> Przepraszam - co ma piernik do wiatraka?
    > nie wiem co dla ciebie jest piernikiem a co wiatrakiem ale chyba przyznasz
    > że mbank/multi działają 24/h. Inne banki wieczorami mają np przetwarzanie
    > nocne vide city czy eb i funkcjonalność jest ograniczona.


    Przykro mi Cię rozczarować, ale system, o którym mówimy (mBank, Multi i PKO
    BP) też ma przetwarzanie nocne. I też jest wtedy funkcjonalność ograniczona.
    To, że Ty tego nie widzisz, wynika z faktu, że dobrze dobrano zestaw
    operacji, który jest niezależny od procesu EOD. Ale zdziwiłbyś się, jak dużo
    rzeczy w tym systemie odbywa się właśnie w nocy... Powiedziałbym, że nawet
    większość, ale to tylko moja interpretacja...

    > Bo to było m.in. clue powyższego posta. Front-end jak napisał kolega
    > powyżej jest osobnym systemm połączonym np mq z backendem a jak back-end
    > jest sprzed ery internetu to wszystko działa tak jak działa. Ale taki spec
    > napewno to wie więc powiedz co tu dla ciebie jest humorystyczne ?

    Znowu wesoło wyszło, bo pierwsze wersje tego systemu pojawiły się w
    Hiszpanii w latach osiemdziesiątych, czyli w erze zdecydowanie
    przed-internetowej. I teraźniejszy system jest na tamtym rozwiązaniu mocno
    oparty. A jednak da się podłączyć online, nieprawdaż? Mimo, że to mainframe
    i COBOL, takie mocno nieinternetowe technologie...
    Nadmienię od razu, że żadnego super-wymyślnego mechanizmu nie trzeba było
    projektować. Ot zwykły interfejs mainframe-świat zewnętrzny, który przy
    okazji jest wykorzystywany do front-endu internetowego.

    Humorystyczne dla mnie jest wypowiadanie się w autorytatywny sposób przez
    osobę, która ma na pierwszy rzut oka nikłe pojęcie o tym, o czym mówi :) Ja
    jakimś tam super specem nie jestem, ale parę rzeczy w życiu widziałem, a
    parę nawet zaprojektowałem. Mimo to unikam wypowiedzi autorytatywnych, chyba
    że naprawdę wiem, o czym mówię...

    >> Czy platforma AS/400 jest jakaś dziwna i nie potrafi obsłużyć
    >> synchronicznego przetwarzania transakcji? Może mi zaraz powiesz, że
    >> OS/390 (a dokładniej z/OS) też nie jest w stanie tego robić?
    >>
    > nie jest dziwna, jest stara i zaprojektowana była na inne czasy, na
    > przetwarzanie wsadowe. Cześć internetowa została trochę "na siłę"
    > dokoptowana.

    "Na siłę", czy nie na siłę - wszystko jedno. Jak pokazałem wyżej - do
    mainframe'a możesz podpiąć front-end internetowy bez problemu. Jeśli tam się
    da, to da się i w AS/400, i na każdej innej technologii. Dlatego nie możesz
    generalizować.

    O ile się nie mylę, żaden z banków w polsce nie używa głównego systemu
    transakcyjnego starszego niż 10-12 lat. Więc każdy z nich w sporej części
    przynajmniej powstawał w "erze Internetu". Dlatego brak rozwiązań online w
    danym systemie wynika raczej z projektu/wymagań/kosztów, a nie architektury
    sprzętowej systemu.

    Pozdrawiam,
    G.

    --
    GIT d++ s:+ a->? c++$ U P L+ !E W+ N++ o? K? w O---- M-- V- PS+ PE+++ Y+
    PGP t+@ 5- X- !R tv+ b++ DI+++ D+ G+ e+++ h--- y?
    * Adres w nagłówku to pułapka *


  • 10. Data: 2009-11-16 11:07:49
    Temat: Re: przelewy wewnetrzne ING - dlaczego opozniane?
    Od: "witrak()" <w...@h...com>

    On 2009-11-15 22:13, Grzegorz Mazur wrote:
    > Ra (a...@a...com) wrote in news:hdp61i$d58$1@node2.news.atman.pl:
    >> Grzegorz Mazur pisze:
    >>> Ciekawostka Dropsa...
    >> ironia nie trafiona, co prawda nie tylko mbank pracuje w pełni online
    >> ale że cześć internentowa jest tylko przybudówką jest chyba oczywiste
    >> przynajmniej w przypadku as/400 na których działa wiele banków
    >
    > Przepraszam - co ma piernik do wiatraka? Czy platforma AS/400 jest jakaś
    > dziwna i nie potrafi obsłużyć synchronicznego przetwarzania transakcji?
    > Może mi zaraz powiesz, że OS/390 (a dokładniej z/OS) też nie jest w
    > stanie tego robić?
    >
    > Najfajniej by było, jakbyś nas oświecił i dał listę platform, które nie
    > potrafią online obsłużyć transakcji ;)))

    Zażartować można mając blade pojęcie o temacie. Żeby jednak
    prowadzić polemikę *coś* trzeba wiedzieć. A polemikę na wysokim
    poziomie - dużo wiedzieć.

    >
    > Czepiam się, bo mBank, Multi i PKO BP mają ten sam system :) Gwoli
    > ścisłości - mBank i Multi bardzo bliskie sobie wersje (prawie takie
    > same), a PKO BP coś, co wywodzi się z wersji z BRE.

    Nie, nie mają tego samego systemu. Rzeczywiście, mają systemy na tej
    samej platformie (Altamira), ale to nie są systemy identyczne, choć
    korzystają zapewne z bardzo wielu tych samych komponentów.

    >
    > Kwestia tego, czy przelewy, podgląd kart i inne rzeczy działają online
    > jest wynikiem tylko i wyłącznie tego, jak projektant system
    > zaprojektował (co z kolei wynika z wymagań banku).

    Zależy to również od bazowej architektury całego systemu. Projektant
    podsystemu internetowego z reguły zastaje system transakcyjny i do
    niego musi dostosować swoje rozwiązania architektoniczne.

    Działanie on-line odnosi się do pozycji użytkownika względem systemu
    i można zbudować system, którego architektura wyklucza działanie
    stricte on-line, a mimo to użytkownik może być przekonany, że system
    działa on-line.

    Jeżeli proces obsługi użytkownika (interakcja na ekranie) kończy się
    przyjęciem zlecenia transakcji i przekazaniem go do kolejki
    odrębnego procesu, wykonującego transakcje, to użytkownik dowiaduje
    się tylko o przyjęciu zlecenia do wykonania. Dopiero po sprawdzeniu,
    że stany odpowiednich kont zmieniły się, użytkownik wie, że
    transakcja faktycznie została zrealizowana.
    Pomiędzy jednym a drugim może upłynąć dowolnie wiele czasu (np.
    jeśli z jakichś powodów proces drugi nie wykonuje zakolejkowanych
    transakcji, to może to trwać nawet wiele godzin). Jednak jeśli ten
    proces jest bardzo wydajny i jego kolejka jest prawie stale pusta,
    to użytkownikowi nigdy nie udaje się zauważyć opóźnienia - zanim
    wyświetli stan kont, już transakcja zostaje zakończona. Do czasu:
    przeciążenie systemu wykonującego transakcje na bazie spowoduje, że
    iluzja pryśnie.

    Z drugiej strony, jeżeli proces obsługi użytkownika sam wykonuje
    transakcje (w przeciwieństwie do przypadku, kiedy tylko zostawia
    zlecenie w kolejce zleceń do wykonania), to w chwili zakończenia
    takiego procesu zlecenie jest już zawsze zrealizowane (z takim, czy
    innym wynikiem). Innymi słowy, wyświetlenie formatki informującej,
    że zlecenie się zakończyło, następuje dopiero, gdy faktycznie w
    bazie danych banku stany odpowiednich kont zostały zmodyfikowane:
    *nigdy nie ma* sytuacji, w której na poziomie interfejsu użytkownika
    sygnalizowane jest zakończenie operacji, a sam przelew nie został
    wykonany, bo tkwi w kolejce.


    > Z mojej perspektywy
    > dziwnym jest rozwiązanie hybrydowe a la ING (online w dni robocze, jakiś
    > batch w dni wolne), ale powody pewnie jakieś mieli.


    Dziwność - należy do ocen subiektywnych, więc nie polemizuję.
    Jednak tylko na tej podstawie, że podsystem internetowej
    (interakcyjnej) obsługi klienta nie działa całą dobę, można
    powiedziec jedynie, że jest b. niewygodny dla klienta.

    Natomiast jeśli przez rozwiązanie hybrydowe rozumieć takie, w którym
    przyjmowanie zleceń (interaktywne) z realizacją transakcji jest
    połączone kolejką, a tę drugą aktywność robi się na systemie
    zbudowanym z myślą o przetwarzaniu wsadowym z ewentualnymi
    przybudówkami, to takie rozwiązania występują w bardzo wielu
    bankach, nie tylko w ING.


    >
    > Pozdrawiam i nadal liczę na humorystyczną wartość tego wątku ;)

    Jeśli Ty napiszesz coś wesołego, to się pośmiejemy.

    witrak()

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1