Czy ktoś się orientuje jak wygląda procedura reklamacji gdy przelew nie
dotrze do odbiorcy mimo, że wszystkie dane podane na nim są poprawne. Od
którego końca zacząć i jakie dokumenty uzyskać od banków?

--
z pozdrowieniami
Azazell

do góry

Użytkownik "Azazell" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:400F97C8.9070509@gazeta.pl...

> Czy ktoś się orientuje jak wygląda procedura reklamacji gdy przelew nie
> dotrze do odbiorcy mimo, że wszystkie dane podane na nim są poprawne. Od
> którego końca zacząć i jakie dokumenty uzyskać od banków?

Oczywistym jest, że reklamację może złożyć jedynie ZLECENIODAWCA [bo to jego
zlecenie nie zostało zrealizowane poprawnie] w banku ZLECENIODAWCY [bo ten
bank nie wykonał zlecenia do końca].

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info

do góry

Azazell wrote:
> Czy ktoś się orientuje jak wygląda procedura reklamacji gdy przelew nie
> dotrze do odbiorcy mimo, że wszystkie dane podane na nim są poprawne. Od
> którego końca zacząć i jakie dokumenty uzyskać od banków?
>
Oświadczenie na piśmie od beneficjenta ("adresata") przelewu, że do dnia
tego i tego , na konto takie a takie w banku takimtoatakim nie dotarła
kwota xxx PLN. Ztym idziesz do swojego banku i składasz reklamację.



KJ

PS. Dość często okazuje sie, że prośba o takie pisemne oświadczenie
skutkuje cudownym odnalezieniem pieniędzy.
--
Jid: k...@c...pl lub k...@j...wp.pl

do góry

Użytkownik "Kamil Jońca" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:buo5j4$2in$1@inews.gazeta.pl...

> PS. Dość często okazuje sie, że prośba o takie pisemne oświadczenie
> skutkuje cudownym odnalezieniem pieniędzy.

Należy też zauważyć, że posiadanie takiego oświadczenia nie jest warunkiem
koniecznym do złożenia takiej reklamacji.

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info

do góry

Wojciech Nawara wrote:

>Należy też zauważyć, że posiadanie takiego oświadczenia nie jest warunkiem
>koniecznym do złożenia takiej reklamacji.
>
>
Czyli co? Ktoś mi mówi "nie dotarło" ja z tym do banku i oni się muszą
skontaktować z bankiem odbiorcy i uzyskać od niego jakieś pismo, że nie
dotarło, albo że dotarło?

--
z pozdrowieniami
Azazell

do góry

Azazell wrote:
>
>
> Wojciech Nawara wrote:
>
>> Należy też zauważyć, że posiadanie takiego oświadczenia nie jest
>> warunkiem
>> koniecznym do złożenia takiej reklamacji.
>>
>>
> Czyli co? Ktoś mi mówi "nie dotarło" ja z tym do banku i oni się muszą
> skontaktować z bankiem odbiorcy i uzyskać od niego jakieś pismo, że nie
> dotarło, albo że dotarło?
>
Mniej więcej. Oczywiście, dobrze jest wszystko mieć na pisśmie.

KJ

--
Jid: k...@c...pl lub k...@j...wp.pl

do góry

Użytkownik "Azazell" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:400FBD56.2030800@gazeta.pl...

> Czyli co? Ktoś mi mówi "nie dotarło" ja z tym do banku i oni się muszą
> skontaktować z bankiem odbiorcy i uzyskać od niego jakieś pismo, że nie
> dotarło, albo że dotarło?

Jak załatwi to Twój bank z bankiem odbiorcy to już jego sprawa.

Ale może faktycznie warto zacząć od tego, żeby zmusić odbiorcę przelewu do
napisania takiego oświadczenia. Ten zanim coś takiego podpisze, 10 razy
sprawdzi, czy naprawdę nie dotarło.

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info

do góry

Kamil Jońca wrote:

> Azazell wrote:
>
>> Czyli co? Ktoś mi mówi "nie dotarło" ja z tym do banku i oni się
>> muszą skontaktować z bankiem odbiorcy i uzyskać od niego jakieś
>> pismo, że nie dotarło, albo że dotarło?
>
> Mniej więcej. Oczywiście, dobrze jest wszystko mieć na pisśmie.
> KJ

akurat jedyne co mi zaproponowali w mBanku to przysłanie poobitego
potwierdzenia wykonania przelewu.
W sumie skończyło się tak, że wysłałem faks do banku odbiorcy z
wydrukiem potiwerdzenia i opisem sprawy i oni oddzwonili ze jest tam ten
przelew. Aczkolwiek klient twardo szedł w zaparte że nie ma i już.
Po prostu byłem ciekaw jak to wygląda ze strony bankowych procedur.

--
z pozdrowieniami
Azazell

do góry

Użytkownik "Azazell" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:400FC158.5080301@gazeta.pl...

> akurat jedyne co mi zaproponowali w mBanku to przysłanie poobitego
> potwierdzenia wykonania przelewu.

Mogłeś złożyć także reklamację i mBank MUSI ją przyjąć.

> W sumie skończyło się tak, że wysłałem faks do banku odbiorcy z
> wydrukiem potiwerdzenia i opisem sprawy i oni oddzwonili ze jest tam ten
> przelew. Aczkolwiek klient twardo szedł w zaparte że nie ma i już.
> Po prostu byłem ciekaw jak to wygląda ze strony bankowych procedur.

Bank ODBIORCY oddzwonił do Ciebie i powiedział, że zaksięgował ten przelew
na koncie swojego klienta ?

Czy to nie jest złamanie tajemnicy bankowej ??????????????]

--
Pozdrawiam,

Wojciech Nawara, telefon.gsm.pl
usenet (at) nawara.info

do góry

Wojciech Nawara wrote:

>Mogłeś złożyć także reklamację i mBank MUSI ją przyjąć.
>
Tak też im powiedziałem, a oni zaproponowali mi przysłanie za jedyne
5PLN potwierdzenia.

>Bank ODBIORCY oddzwonił do Ciebie i powiedział, że zaksięgował ten przelew
>na koncie swojego klienta ?
>
>Czy to nie jest złamanie tajemnicy bankowej ??????????????]
>
>
Zapewne tak. Ale oszczędziło mi to nerwów dość dużo. Z tym że
powiedzieli, że żadnych papierków nie dadzą na to no i to co powiedzieli
to to, że "ten przelew doszedł". Bez żadnych szczegółów.

--
z pozdrowieniami
Azazell

do góry