-
41. Data: 2007-03-17 19:52:13
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: "cef" <c...@i...pl>
Samotnik wrote:
>> podaj jak technicznie dokonać takiego zabiegu
>> w Inteligo, gdy nie ma środków na rachunku karty.
>> Jakiego typu transakcji trzeba dokonać.
>> Online nie przejdzie, MOTO też nie - więc jak?
>
> Obciążenie po wygaśnięciu blokady?
Jakie obciążenie?
W odpowiedzi na pierwszy post w tym wątku
na sugestię banku cytowaną przez autora wątku:
"przecież mogę sobie do płatności internetowych mieć osobne subkonto i
za każdym razem je doładowywać." witek daje odpowiedź:
"To nic nie daje. Bank musi rozliczyć
każdą poprawną transakcję, która przyjdzie z visy"
Więc pytam po raz ostatni jak dokonać takiej transakcji?
I nie chodzi mi o zrobienie debetu po mojej transakcji
(różnice kursów, napiwki, zapomniane blokady itd - bo to jest zupełnie
normalne)
Stan konta jest zerowy i jak ktoś może mi zrobić tam transakcję?
Autor wątku miał taki przypadek, ale miał srodki na koncie,
więc transakcja/autoryzacja przeszła a witek sugeruje, ze brak środków
na koncie nie chroni mnie przed takimi przypadkami.
Niech więc poda przykład jak tego dokonać - może źle zrozumiał pytanie ;-)
-
42. Data: 2007-03-17 20:36:01
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: p...@w...pl
On 17 Mar, 20:09, "witek" <w...@g...pl.invalid> wrote:
> <p...@w...pl> wrote in message
> >USTAWA
> >z dnia 12 września 2002 r.
> >o elektronicznych instrumentach płatniczych
> >Art. 28.
>
> >6. O ile umowa o kartę płatniczą przewiduje taką możliwość, posiadacza
> >obciążają
> >operacje dokonane na odległość, mimo iż karta płatnicza została
> >wykorzystana
> >bez fizycznego przedstawienia.
> >Składając reklamację liczyłem po prostu na zwykłą przyzwoitość banku.
> >Ale się przeliczyłem.
>
> Ten artykuł ma zupełnie inne znaczenie.
> Ten zapis oznacza tylko tyle, że masz prawo użyć karty bez jej fizycznej
> obecności i nie możesz powiedzieć, że takiej transakcji nie uznajesz jeśli
> to ty ją zrobiłeś. Ale to nie ma nic do faktu, że transakcja się odbyła bez
> twojej zgody.
Tylko że cały artykuł 28 dotyczy lewych transakcji, stąd
wywnioskowałem, że jego ostatni punkt także. Dla jasności na końcu
cytuję cały art. 28.
Zresztą jak to właściwie jest, czy to bank musi udowodnić mi, że to ja
dokonałem transakcji?
A jeśli tak, to czy istnieje jakiś zapis w prawie bankowym, który
mówi, że dokonanie transakcji z kodem CVV2 z automatu świadczy, że to
ja jej dokonałem?
Art. 28.
1. Posiadacza obciążają operacje dokonane przez osoby, którym
udostępnił kartę
płatniczą lub ujawnił kod identyfikacyjny.
2. O ile umowa nie przewiduje inaczej, posiadacza obciążają operacje
dokonane z
użyciem utraconej karty płatniczej do czasu zgłoszenia wydawcy jej
utraty, do
kwoty stanowiącej równowartość w złotych 150 euro. Ograniczenie to nie
dotyczy
operacji, do których doszło z winy posiadacza lub użytkownika, a w
szcze-
gólności gdy nie dopełnił on obowiązków określonych w art. 16 ust. 1
lub w art.
27 ust. 1. Posiadacza nie obciążają operacje dokonane z użyciem
utraconej karty
płatniczej, jeżeli ich dokonanie nastąpiło wskutek nienależytego
wykonania zobowiązania
przez wydawcę lub akceptanta. Postanowienia umowne mniej korzystne
dla posiadacza są nieważne.
3. Równowartość, o której mowa w ust. 2, oblicza się według średniego
kursu euro
ogłaszanego przez NBP, obowiązującego w dniu dokonania zgłoszenia.
4. Posiadacza obciążają operacje dokonane po zgłoszeniu, o którym mowa
w art.
22, jeżeli doszło do nich z winy umyślnej jego lub użytkownika.
Postanowienia
umowy o kartę płatniczą mniej korzystne dla posiadacza są nieważne.
5. Posiadacza nie obciążają operacje, z zastrzeżeniem ust. 6, jeżeli
karta płatnicza
została wykorzystana bez fizycznego przedstawienia i elektronicznej
identyfikacji
posiadacza lub bez złożenia przez niego własnoręcznego podpisu na
dokumencie
obciążeniowym. Użycie kodu identyfikacyjnego nie wystarcza do
obciążenia
posiadacza zakwestionowaną przez niego operacją, chyba że został
złożony
bezpieczny podpis elektroniczny zgodnie z art. 5 ust. 1 ustawy z dnia
18
września 2001 r. o podpisie elektronicznym (Dz.U. Nr 130, poz. 1450
oraz z
2002 r. Nr 153, poz. 1271).
6. O ile umowa o kartę płatniczą przewiduje taką możliwość, posiadacza
obciążają
operacje dokonane na odległość, mimo iż karta płatnicza została
wykorzystana
bez fizycznego przedstawienia.
-
43. Data: 2007-03-17 20:39:09
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Sat, 17 Mar 2007 12:26:53 -0500, witek napisał(a):
>> Czy jesteś pewien, że to co piszesz dotyczy kart debetowych?
>
> tak.
> mam kartę debetową i kredytową i oboma płaci się w identyczny sposób.
> Wystarczy podać numer karty i datę ważności.
> W obu kartach bez problemu da się przekroczyć limit.
> W przypadku karty kredytowej dowalą mi karę za przekroczenie umówionego
> limitu, w przypadku karty debetowej zrobi mi się debet na koncie i też za to
> zabulę.
To jeszcze podaj o jakim typie transakcji myślisz, oraz co to była za
karta ta debetówka.
Aż mnie kusi, żeby zrobić eksperyment, czy faktycznie da się zapłacić
kartą debetową, na koncie której prawie nic nie ma.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
44. Data: 2007-03-17 21:05:01
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Chris <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm>
Dnia Sat, 17 Mar 2007 14:06:59 -0500, witek napisał(a):
> 2) Kup sobie benzynę na stacji samoobsługowej, gdzie autoryzacja jest na
> początku np. np 1 euro, a rozliczenie jest na faktyczną ilość zatankowanej
> benzyny.
Nie wiem jak jest na samoobsługowych stacja za granicą, ale na krajowych
stacjach Neste24 przed rozpoczęciem tankowania na koncie jest zakładana
blokada na kwotę zadeklarowaną przez kupującego, a dopiero po kilku
dniach jest rozliczana faktyczna kwota zakupu, oczywiście mniejsza lub
co najwyżej równa kwocie zablokowanej.
--
Pozdrowienia,
Krzysztof
-
45. Data: 2007-03-17 21:29:15
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...spamnie.org.pl>
On 17 Mar 2007 13:36:01 -0700, p...@w...pl wrote:
>Zresztą jak to właściwie jest, czy to bank musi udowodnić mi, że to ja
>dokonałem transakcji?
Teorytycznie tak.
>A jeśli tak, to czy istnieje jakiś zapis w prawie bankowym, który
>mówi, że dokonanie transakcji z kodem CVV2 z automatu świadczy, że to
>ja jej dokonałem?
Nie.
>1. Posiadacza obciążają operacje dokonane przez osoby, którym
>udostępnił kartę
>płatniczą lub ujawnił kod identyfikacyjny.
Nie zrobiłeś tego.
IMHO - czas na prawnika.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012 378 31 98)
_______/ /_ http://trzypion.oldfield.org.pl/Grzybki.jpg
___________/ mail: _...@i...pl GG: 3524356
-
46. Data: 2007-03-17 22:25:45
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: Karolina Godyń <k...@a...spamnie.com>
On 17 Mar 2007 10:15:17 -0700, p...@w...pl wrote:
>On 17 Mar, 14:05, Karolina Godyń <k...@a...spamnie.com> wrote:
>
>> Kartę zastrzegłeś dopiero po transakcji, czy przed? Kartę masz czy
>> rzeczywiście ci skradziono? W zależności od sytuacji pozostaje jeszcze
>> arbiter bankowy.
>Karta nie została skradziona. Zastrzegłem ją kilka minut po otrzymaniu
>smsa o transakcji.
>Obawiam się, że arbiter bankowy nic nie zdziała. Zaglądałem do prawa
>bankowego i wygląda na to, że pozwala ono bankowi obciążyć klienta za
>każdą transakcję zdalną. I Inteligo skwapliwie z tego chorego prawa
>korzysta:
>
Jeśli masz kartę w ręce, to jest nie źle. Wykonywałeś kiedykolwiek
jakiekolwiek zakupy przez internet tą kartą? Wiem, że citi takie
reklamacje uznaje od strzała, a to oznacza, że się da. Bank jeśli by
tylko chciał może to zrobić, ale nie chce. Więc trzeba go zmusić.
Jesteś w stanie zeskanować swoją korespondencję z bankiem i gdzieś
wystawić na www? Oczywiście bez numeru karty i danych osob. Jeśli to
była transakcja MO/TO/IO i na dodatek nie wszystkie dane się zgadzały,
to raczej bank powinien to uznać.
--
Kajka GG:2182391
-
47. Data: 2007-03-17 23:08:23
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"cef" <c...@i...pl> wrote in message
news:ethh5e$b4g$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Stan konta jest zerowy i jak ktoś może mi zrobić tam transakcję?
> Autor wątku miał taki przypadek, ale miał srodki na koncie,
> więc transakcja/autoryzacja przeszła a witek sugeruje, ze brak środków
> na koncie nie chroni mnie przed takimi przypadkami.
> Niech więc poda przykład jak tego dokonać - może źle zrozumiał pytanie ;-)
Ok. załapałem.
Chodzi o to, że to nie ty inicjujesz transakcję, a mimo to transakcja
schodzi.
Można obciążyć kartę w ogóle bez autoryzacji, ale w takim przypadku bank po
złożeniu reklamacji nie powinien mieć wątpliwości przy jej uznaniu.
-
48. Data: 2007-03-18 01:46:46
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote in message
news:ethk93$j73$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia Sat, 17 Mar 2007 12:26:53 -0500, witek napisał(a):
>
> To jeszcze podaj o jakim typie transakcji myślisz, oraz co to była za
> karta ta debetówka.
> Aż mnie kusi, żeby zrobić eksperyment, czy faktycznie da się zapłacić
> kartą debetową, na koncie której prawie nic nie ma.
Najszybciej uda ci się to zrobić na samoobsługowej stacji benzynowej.
Schemat wygląda tak: przeciągasz kartę / wklepujesz pin.
Do banku leci autoryzacja na małą kwotę w celu sprawdzenia czy karta jest
akceptowana przez bank.
Potem leci obciążenie karty na kwotę zatankowanego paliwa.
Autoryzacja przejdzie, bo była na mniejszą kwotę niż faktyczne obciążenie.
-
49. Data: 2007-03-18 01:49:24
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
"Chris" <chris94@WYTNIJ_TO.poczta.fm> wrote in message
news:ethlel$mae$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dnia Sat, 17 Mar 2007 14:06:59 -0500, witek napisał(a):
>
>> 2) Kup sobie benzynę na stacji samoobsługowej, gdzie autoryzacja jest na
>> początku np. np 1 euro, a rozliczenie jest na faktyczną ilość
>> zatankowanej
>> benzyny.
>
> Nie wiem jak jest na samoobsługowych stacja za granicą, ale na krajowych
> stacjach Neste24 przed rozpoczęciem tankowania na koncie jest zakładana
> blokada na kwotę zadeklarowaną przez kupującego, a dopiero po kilku
> dniach jest rozliczana faktyczna kwota zakupu, oczywiście mniejsza lub
> co najwyżej równa kwocie zablokowanej.
Zgadzam się, że tak też może być.
-
50. Data: 2007-03-18 01:52:42
Temat: Re: reklamacja w Inteligo - długie
Od: "witek" <w...@g...pl.invalid>
<p...@w...pl> wrote in message
news:1174163761.098260.289730@e1g2000hsg.googlegroup
s.com...
>Zresztą jak to właściwie jest, czy to bank musi udowodnić mi, że to ja
>dokonałem transakcji?
Nie. To sprzedawca ma udowodnić, że taka transakcja miała miejsce.
W przypadku złożenia przez ciebie reklamacji, bank wysyła zapytanie do
sklepu z prośbą o przedstawienie dokumentów transakcji i na tej podstawie
podejmuje decyzję uznaniu lub nie reklamacji.
W praktyce są dwa etapy. Dokładne informacji na temat chargeback widziałem
kiedyś też na internecie. Jak trochę pogooglasz to pewnie znajdziesz.