Mam problem ,mojej żonie dzisiaj skradziono wszystkie dokumenty w tym
dowód osobisty. Mam pytanie jak zastrzec ten nr dowodu w bankach ,czy
wystarczy takie zastrzeżenie w PKO BP gdzie mamy konto. Policja też jest
powiadomiona.

akala

do góry

Hej,

Jeśli powiadomiłeś Policję to masz właściwie problem z głowy... o ile
oczywiście pofatygowaliście się na komisariat i złożyliście doniesienie
i zostało to w jakikolwiek sposób odnotowane... od tego momentu
wszystko, co zostanie zrobione przy użyciu tegoż dowodu Was nie
interesuje... oczywiście mogą Twoją żonę wezwać kiedyś, gdy się okaże,
że ktoś ten dowód wykorzystał... ale wtedy mówisz, iż tego i tego dnia
na tym i tym komisariacie zgłosiliście kradzież... i po sprawie...

Pozdro...
Marlboro

akala wrote:
> Mam problem ,mojej żonie dzisiaj skradziono wszystkie dokumenty w tym
> dowód osobisty. Mam pytanie jak zastrzec ten nr dowodu w bankach ,czy
> wystarczy takie zastrzeżenie w PKO BP gdzie mamy konto. Policja też jest
> powiadomiona.
>
> akala

do góry

Marlboro wrote:

> Jeśli powiadomiłeś Policję to masz właściwie problem z głowy... o ile
> oczywiście pofatygowaliście się na komisariat i złożyliście doniesienie
> i zostało to w jakikolwiek sposób odnotowane... od tego momentu
> wszystko, co zostanie zrobione przy użyciu tegoż dowodu Was nie
> interesuje... oczywiście mogą Twoją żonę wezwać kiedyś, gdy się okaże,
> że ktoś ten dowód wykorzystał... ale wtedy mówisz, iż tego i tego dnia
> na tym i tym komisariacie zgłosiliście kradzież... i po sprawie...

Zabrzmiało to prawie jak z prospektu reklamowego :) Niestety życie to
nie bajka. :( Jak dowód trafił w złe ręce to kłopotów przy wyjaśnianiu
może być co niemiara, niemówiąc o zwykłych upierdliwościach typu
wezwania na komisariat w drugim końcu Polski oraz skrzynka pełna
ostatecznych wezwań do zapłaty z firm windykacyjnych.


--
-=Darek=-

do góry

Dnia Thu, 19 Oct 2006 22:34:58 +0200, Marlboro napisał(a):


> Jeśli powiadomiłeś Policję to masz właściwie problem z głowy...


Ale tylko w sprawie kradzieży - czyli zgłoszenia popełnienia przestępstwa.


> o ile oczywiście pofatygowaliście się na komisariat i złożyliście doniesienie
> i zostało to w jakikolwiek sposób odnotowane...


> od tego momentu wszystko, co zostanie zrobione przy użyciu tegoż
> dowodu Was nie interesuje...


OOOooo - nie tak prędko :)


> oczywiście mogą Twoją żonę wezwać kiedyś, gdy się okaże, że ktoś
> ten dowód wykorzystał...


Tudzież ona sama go wykorzystała ;)
Np. po "wpadce" z środku transportu miejskiego i jazdy bez ważnego biletu -
wpadła na pomysł - "ukradli mi dowód" (po zgłoszeniu kradzieży nie będę
musiała zapłacić opłaty dodatkowej) ;)


> ale wtedy mówisz, iż tego i tego dnia na tym i tym komisariacie
> zgłosiliście kradzież... i po sprawie...


A świstak siedzi i zawija ....

BTW: po zagubieniu DO niema sensu zgłaszania tego faktu na policji - oni
się nie zajmują tymi sprawami, ani też nie prowadzą poszukiwań takich DO.
Ten "zwyczaj" zgłaszania na policję zagubienia DO wywodzi się chyba jeszcze
z czasów kiedy organem wydającym DO były jednostki zlokalizowane na ternie
komisariatów - wtedy to miało jako-taki sens. Ale w obecnych czasach DO
wydają urzędy gmin/miast, prezydentowie


--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

"Artur" <s...@r...pbz> wrote in message
news:16c6iub0iwm4k.1uoy2jbxqru09.dlg@40tude.net...
> Dnia Thu, 19 Oct 2006 22:34:58 +0200, Marlboro napisał(a):
>
>. Ale w obecnych czasach DO
> wydają urzędy gmin/miast, prezydentowie


I tam się zgłasza zgubienie dowodu.
A kradzież dowodu jak najbardziej zgłasza się na policję i to wcale nie
wynika z czasów komunistycznych.

Proponuję jeszcze zgłosić to w swoim banku. Banki mają swoją bazę
zastrzeżonych dokumentów.

do góry

Dnia Thu, 19 Oct 2006 20:27:33 -0500, witek napisał(a):


> I tam się zgłasza zgubienie dowodu.


Tosz to właśnie napisałem :)


> A kradzież dowodu jak najbardziej zgłasza się na policję i to wcale nie
> wynika z czasów komunistycznych.


Nie pisałem o samym fakcie *kradzieży* zgłoszenia na policję, tylko o
zgłoszeniu na policje utraty DO. Kiedyś właśnie na komendzie milicji się
zgłaszało zagubienie z powodów o których pisałem w poprzednim poście.


--
DFI Lanparty UT Ultra-D | AMD64 3200+ 2000@2650MHz (1.55V+104% 10x265)
Patriot XBLK+ 2x512MB CL2-3-3-5 1T (265MHz) | LITE-ON DVDRW SOHW-1673S
MSI NX 7800GT 400/1000@485/1170 - 256MB DDR3 256bit | PCI-E x16
ST3160827AS - Barracuda 7200.7 SATA NCQ 160827 - S-ATA150 - 160GB

do góry

Marlboro wrote:

> Jeśli powiadomiłeś Policję to masz właściwie problem z głowy... o ile
> oczywiście pofatygowaliście się na komisariat i złożyliście
> doniesienie i zostało to w jakikolwiek sposób odnotowane... od tego
> momentu wszystko, co zostanie zrobione przy użyciu tegoż dowodu Was
> nie interesuje... oczywiście mogą Twoją żonę wezwać kiedyś, gdy się
> okaże, że ktoś ten dowód wykorzystał... ale wtedy mówisz, iż tego i
> tego dnia na tym i tym komisariacie zgłosiliście kradzież... i po

Bzudry. Nalezy zglosic utrate dokumentu do organu, ktory dany dokument
wydal. Zgloszenie na policje niczego nie zalatwia (poza tym ze bedzie
wszczete dochodzenie, ktore za jakis czas zostanie umorzone).


--
pozdrawiam
Mithos

do góry

> Bzudry. Nalezy zglosic utrate dokumentu do organu, ktory dany dokument
> wydal. Zgloszenie na policje niczego nie zalatwia (poza tym ze bedzie
> wszczete dochodzenie, ktore za jakis czas zostanie umorzone).
>
>
Witam
wypisujecie tutaj różne cuda, o czy któremuś z Was skradziono kiedyś DO?
Mnie tak! Poszedlem na policję, a tam mnie zlali, gdyż sprawa by ich
zainteresowała, gdybym przy okazji został pobity lub coś
podobnego...nawet nie chcieli przyjąć mojego zgłoszenia.

Nie ma niestety organu, który zbierałby dane o zagubionych dokumentach.
Mój DO wykorzystali złodzieje i nakupili sobie tel. komórkowych z
abonamentem. Jak zaczęły przychodzić faktury to się zainteresowałem
sprawą a swoją drogą to po kilku tygodniach dostałem wezwanie na policję
w charakterze podejrzanego o popełnienie przestępstwa.

Przesłuchanie do najmilszych nie należało...od tego czasu dobrze pilnuję
dokumentów, kart etc...rodzę Wam to samo.

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:140zl12pmmhwc.yxh9bx9ors7s$.dlg@40tude.net...
> Mam problem ,mojej żonie dzisiaj skradziono wszystkie dokumenty w tym
> dowód osobisty. Mam pytanie jak zastrzec ten nr dowodu w bankach ,czy
> wystarczy takie zastrzeżenie w PKO BP gdzie mamy konto. Policja też jest
> powiadomiona.
>
> akala
Zgłoś jeszcze do urzędu miasta czy gminy (czyli organu wydawania)- Policja
powinna powiedomić ich, ale nie zawsze tak się dzieje- znam z autopsji;)
TMK

do góry

> i zostało to w jakikolwiek sposób odnotowane... od tego momentu
> wszystko, co zostanie zrobione przy użyciu tegoż dowodu Was nie
> interesuje... oczywiście mogą Twoją żonę wezwać kiedyś, gdy się okaże,

Bzdura i tyle. Banku, Kruka i innych takich nie obchodzi generalnie od kogo
odzyskaja pieniadze. Jak bedziesz sie tak zachowywał, ze nic cie nie
obchodzi to cie komornik zlicytuje i po sprawie.

Trzeba zglosic na policje i miec potwierdzenie zgłoszenia, ale to tylko
wtedy, gdy padlo sie ofiara przestepstwa.

Wlasciwym "organem" jest organ wydający dowód, czyli urzad miasta lub
gminy.

--
Krzysiek, Kraków, http://www.kszysiek.prv.pl

do góry