"TMK" <t...@p...onet.pl> writes:

> Zgłoś jeszcze do urzędu miasta czy gminy (czyli organu wydawania)-

Przeciez i tak bedzie wyrabiac nowy w tym samym organie i musi podac
przyczyne, dla ktorej to robi. Uwazasz, ze trzeba jeszcze jakos osobno
zglosic?

MJ

do góry

Użytkownik "akala" <a...@o...eu> napisał w wiadomości
news:140zl12pmmhwc.yxh9bx9ors7s$.dlg@40tude.net...
> Mam problem ,mojej żonie dzisiaj skradziono wszystkie dokumenty w tym
> dowód osobisty. Mam pytanie jak zastrzec ten nr dowodu w bankach ,czy
> wystarczy takie zastrzeżenie w PKO BP gdzie mamy konto. Policja też jest
> powiadomiona.

Wystarczy w PKO BP - weź pokwitowanie zgłoszenia!
Ze zgłaszaniem do organu wydajacego bym sie wstrzymal kilka dni, zglosic
razem z wnioskiem o wyrobienie nowego. Jezeli dowod zginal z cala torebka to
jest szansa ze zlodziej dokumenty wyrzuci i ktos ci je odesle/odda (to jest
inna "specjalnosc zawodowa" i kieszonkowcy czesto poprzestaja na tym co w
torebce).
Jesli sie znajdzie to czeka was kwerenda po tych samych instytucjach (wziac
ze soba paszport/prawo jazdy etc.), w ktorych zgloszona utrate - trzeba
zglosic odnalezienie bo inaczej nie bedzie sie malzonka mogla poslugiwac
swoim dowodem (wziac pokwitowanie zgloszenia odnalezienia i je skserowac!!!
oryginal zgloszenia dobrze schowac a ksero nosic przy sobie!!!). Nie dac sie
namowic na wyrobienie nowego dowodu "bo tamten i tak figuruje jako
skradziony"...;-)

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry

Dnia Fri, 20 Oct 2006 10:22:00 +0200, Slawek Kos napisał(a):
> Nie dac sie
> namowic na wyrobienie nowego dowodu "bo tamten i tak figuruje jako
> skradziony"...;-)

zgłosiłem w PKOBP ,policja ,lukas bank,
a czy mozesz mi bliżęj wyjaśnić jakie mogą być problem jeżeli wyrobi żona
nowy dowód a ten stary będzie fugurował jako skradziony,bo prawdę mówiąc
marno widzę możliwość odzyskania tego skradzinego
dziękuję
akala

do góry

Użytkownik "Slawek Kos"
>> dowód osobisty. Mam pytanie jak zastrzec ten nr dowodu w bankach
>> ,czy
>> wystarczy takie zastrzeżenie w PKO BP gdzie mamy konto. Policja też
>> jest
>> powiadomiona.
>
> Wystarczy w PKO BP - weź pokwitowanie zgłoszenia!

któremuś operatorowi komórkowemu tez bym zgłosił
- oni się kontaktują ze sobą to może wystarczy

A banki od dawna wymieniały się zastrzeżonymi dokumentami
Już 15 lat temu była baza zastrzeżonych dokumentów - w PKOBP to się
chyba nazywało MIG-DZ

sprawdziłem w googlach i oto co znalazłem:
"Jezeli dowód Ci skradziono i juz bylas na policji to warto tez
odwiedzic Urzad Gminy/Miasta, aby:
1. zglosic kradziez dowodu (osoba pracujaca w tym urzedzie powinna
odnotowac ten fakt i poinformowac MIG-DZ)
2. zlozyc papiery o nowy dowód"

Tak więc ta baza jest pewnie wypełniana przez Urząd
- poproś o zaświadczenie że DO wpisali do niej
więcej na: http://tinyurl.com/y352rq
*** blad ***

do góry

> 1. zglosic kradziez dowodu (osoba pracujaca w tym urzedzie powinna
> odnotowac ten fakt i poinformowac MIG-DZ)

Mig-dz był systemem zewnetrznym, a systemy bankowe importowały z niego
dane. Niestety pewna czesc dokumentow z powodu pomyłek była odrzucana
przy imporcie, tak wiec nie był to 100% sposob na zadziałanie
zastrzezenia.

--
Krzysiek, Krakow, http://kszysiek.xt.pl/

do góry

akala <a...@o...eu> napisał(a):

> Dnia Fri, 20 Oct 2006 10:22:00 +0200, Slawek Kos napisał(a):
> > Nie dac sie
> > namowic na wyrobienie nowego dowodu "bo tamten i tak figuruje jako
> > skradziony"...;-)
>
> zgłosiłem w PKOBP ,policja ,lukas bank,
> a czy mozesz mi bliżęj wyjaśnić jakie mogą być problem jeżeli wyrobi żona
> nowy dowód a ten stary będzie fugurował jako skradziony,bo prawdę mówiąc
> marno widzę możliwość odzyskania tego skradzinego

Żadnych problemów poza niepotrzebnymi wydatkami i stratą czasu.
Sugeruję po prostu żeby zrobić co niezbędne i tylko tyle - nie popadać w
paranoję.

Slawek

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Slawek Kos" <s...@N...gazeta.pl> wrote in message
news:ehbb51$abp$1@inews.gazeta.pl...
> akala <a...@o...eu> napisał(a):
>
>
> Żadnych problemów poza niepotrzebnymi wydatkami i stratą czasu.

Dopóki sąd nie przyklepie jakiegoś wyroku jakieś firmy windykacyjnej.

Prawdopodobieństwo małe, ale się zdarza.

do góry

Użytkownik "Darek" <n...@n...net> napisał w wiadomości
news:eh8ui8$bt7$1@inews.gazeta.pl...
> Marlboro wrote:
>
>> Jeśli powiadomiłeś Policję to masz właściwie problem z głowy... o ile


> wezwania na komisariat w drugim końcu Polski oraz skrzynka pełna
> ostatecznych wezwań do zapłaty z firm windykacyjnych.
>
a dodatkowo, jeśli nie masz w ręku potwierdzenia zgłoszenia na komisariacie,
to komisariat o tym nic nie wie, (niestety).
--
PZDR, miszka_
_________________________________
Na to nam dwoje uszu i jedne usta dano
Aby mniej mówiono a więcej słuchano.
______________________Mikołaj Rej__

do góry

>
> > Bzudry. Nalezy zglosic utrate dokumentu do organu, ktory dany dokument
> > wydal. Zgloszenie na policje niczego nie zalatwia (poza tym ze bedzie
> > wszczete dochodzenie, ktore za jakis czas zostanie umorzone).
> >
> >
> Witam
> wypisujecie tutaj różne cuda, o czy któremuś z Was skradziono kiedyś DO?
> Mnie tak! Poszedlem na policję, a tam mnie zlali, gdyż sprawa by ich
> zainteresowała, gdybym przy okazji został pobity lub coś
> podobnego...nawet nie chcieli przyjąć mojego zgłoszenia.
>
> Nie ma niestety organu, który zbierałby dane o zagubionych dokumentach.
> Mój DO wykorzystali złodzieje i nakupili sobie tel. komórkowych z
> abonamentem. Jak zaczęły przychodzić faktury to się zainteresowałem
> sprawą a swoją drogą to po kilku tygodniach dostałem wezwanie na policję
> w charakterze podejrzanego o popełnienie przestępstwa.
>
> Przesłuchanie do najmilszych nie należało...od tego czasu dobrze pilnuję
> dokumentów, kart etc...rodzę Wam to samo.
>

To bardzo ciekawe. Ale w przypadku kradzieży kieszonkowej w autobusie policja
przyjęła zawiadomienie o kradzieży również dowodu. Co więcej dowód potem
złodzieje odesłali pocztą, ale i tak się okazało że trzeba go wymienić ze
względu na możliwość wykorzystania go wcześniej przez złodziei. Urząd wydał nowy
dowód.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "xXx" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
news:6b09.000000ad.45408185@newsgate.onet.pl...
> >
> > > Bzudry. Nalezy zglosic utrate dokumentu do organu, ktory dany dokument
> > > wydal. Zgloszenie na policje niczego nie zalatwia (poza tym ze bedzie
> > > wszczete dochodzenie, ktore za jakis czas zostanie umorzone).

> To bardzo ciekawe. Ale w przypadku kradzieży kieszonkowej w autobusie
policja
> przyjęła zawiadomienie o kradzieży również dowodu.

Nikt nie kestionuje, że policja przyjmie zawiadomienie.
Chodzi o to co z tym zawiadomieniem robi (a nic nie robi...;-)

> Co więcej dowód potem
> złodzieje odesłali pocztą, ale i tak się okazało że trzeba go wymienić ze
> względu na możliwość wykorzystania go wcześniej przez złodziei. Urząd
wydał nowy
> dowód.

Co to znaczy "okazalo sie"?
Po prostu ci powiedzieli (na gebe...;-) ze trzeba i ich posluchales.
Urzad zawsze wyda dowod obywatelowi jesli ten o niego wystapi...

--
Pozdrowienia
---
Slawek Kos --> s...@p...com

do góry