-
131. Data: 2008-11-05 06:59:12
Temat: Re: spready
Od: sorden <s...@w...pl>
Wracajac do tematu, KNF planuje zajac sie zawyzonymi spreadami. Moze czytaja
ta grupe ;)
--
in
-
132. Data: 2008-11-06 00:35:00
Temat: Re: spready
Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>
MK napisał(a):
> Oczywiscie, ze nie jest to zaden walek. Do zawierania umow kredytowych
> nikt nie zmusza. Nie podobaja sie warunki to nie podpisujesz. Jak ktos
> ma problem z odnaleziem sie w rzeczywistosci rynkowej to na swiecie jest
> jeszcze kilka gospodarek socjalistycznych gdzie panstwo ustala i stope
> procentowa i kurs waluty :).
>
> Jak juz sie rozprawicie ze spreadem to pamietajcie o LIBORze, WIBORze i
> innych. One tez w gruncie rzeczy sa ustalane przez banki ;).
Komisja Nadzoru Bankowego zapowiada, że zajmie się sprawą wysokości spreadu.
- Będziemy interweniować, w przypadku gdyby bank stosował nadmiernie
wysokie, nieuzasadnione spready dla produktów kredytowych - mówi Andrzej
Stopczyński, dyrektor zarządzający Pionem Nadzoru Bankowego w KNF.
To taki komentarz do Twoich poglądów ;)
Może nie wszystko jest tak oczywiste, jak się Tobie wydaje? Może
pogwałcono zasady współżycia społecznego? A może coś jeszcze?
Jakby wszystko było takie piękne, legalne i wolnorynkowe, zgodne z
zasadą swobody umów, to jakąż by KNF miała podstawę do takich wypowiedzi?
PG
-
133. Data: 2008-11-06 06:30:16
Temat: Re: spready
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Piotr Gralak" <g...@g...pl> wrote in message
news:gete3n$6lc$1@inews.gazeta.pl...
> To taki komentarz do Twoich poglądów ;)
> Może nie wszystko jest tak oczywiste, jak się Tobie wydaje? Może
> pogwałcono zasady współżycia społecznego? A może coś jeszcze?
> Jakby wszystko było takie piękne, legalne i wolnorynkowe, zgodne z zasadą
> swobody umów, to jakąż by KNF miała podstawę do takich wypowiedzi?
>
Piotrze,
KNF jest regulatorem rynku finansowego, niektorzy chyba juz zapomnieli, ze
nieco ponad cwierc wieku temu byla w Polsce gospodarka regulowana. Byl jeden
(moze dwa) bank, jeden ZUS, bylo PZU i Warta (chyba). Po latach walki z tym
zaczynamy chyba znowu wracac do socjalizmu. Niestety nikt nie pomyslal o
edukacji, o tym zeby klient wiedzial jaka jest roznica miedzy kredytem
walutowym, a kredytem denominowanym w walucie. O tym, ze z inwestycjami
zakupionymi nawet w banku wiaze sie jakies ryzyko. A przede wszystkim, ze o
wlasne pieniadze trzeba dbac (w watku o gwarancjach KH np. lasuje poglad, ze
mozna kase wrzucic do byle jakiego banku i musi byc ona gwarantowana przez
inne banki lub panstwo). Moze trzeba sie w tym pogodzic, ale mnie to wkurza,
gdy mowi sie o tym, ze moja emerytura ma byc taka sama jak osoby, ktora na
podstawie umowy o prace brala tylko minimalna pensje a 3 razy tyle na
czarno, bo chodzi o sprawiedliwosc spoleczna, czy jak wolisz zasady
wspolzycia spolecznego ;).
W szkolach chyba jest taki przedmiot jak przedsiebiorczosc, ale w tego co
slyszalem ucza na nim zasad ksiegowania, mysle ze warto byloby zamienic go
na podstawy finansow i nastepne pokolenie nie mialoby takich problemow o
ktorych tu ciagle sie pisze.
MK
-
134. Data: 2008-11-06 10:05:24
Temat: Re: spready
Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>
MK napisał(a):
> "Piotr Gralak" <g...@g...pl> wrote in message
> news:gete3n$6lc$1@inews.gazeta.pl...
>
>
> Piotrze,
> KNF jest regulatorem rynku finansowego, niektorzy chyba juz zapomnieli,
> ze nieco ponad cwierc wieku temu byla w Polsce gospodarka regulowana.
> Byl jeden (moze dwa) bank, jeden ZUS, bylo PZU i Warta (chyba). Po
> latach walki z tym zaczynamy chyba znowu wracac do socjalizmu.
A Twoim zdaniem banki ex definitione są tak uczciwe i rzetelne, że żadna
regulacja i kontrola nie jest potrzebna... no cóż, mamy różne zdania :)
PG
-
135. Data: 2008-11-06 10:12:40
Temat: Re: spready
Od: Piotr Gralak <g...@g...pl>
MK napisał(a):
> "Piotr Gralak" <g...@g...pl> wrote in message
> news:gete3n$6lc$1@inews.gazeta.pl...
> sprawiedliwosc spoleczna, czy jak wolisz zasady wspolzycia spolecznego ;).
jeszcze jedno - zasady wspolzycia spolecznego to termin prawny. nie ma
nic wspolnego z socjalizmem.
PG
-
136. Data: 2008-11-06 14:34:07
Temat: Re: spready
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MK" <m...@i...pl> writes:
> KNF jest regulatorem rynku finansowego, niektorzy chyba juz
> zapomnieli, ze nieco ponad cwierc wieku temu byla w Polsce gospodarka
> regulowana. Byl jeden (moze dwa) bank, jeden ZUS, bylo PZU i Warta
> (chyba). Po latach walki z tym zaczynamy chyba znowu wracac do
> socjalizmu. Niestety nikt nie pomyslal o edukacji, o tym zeby klient
> wiedzial jaka jest roznica miedzy kredytem walutowym, a kredytem
> denominowanym w walucie.
Opowiadasz takie bajki, jakbys byl niedorzecznikiem jakiegos banku.
Niedorzecznika moge zrozumiec, bierze za to kase i robi co mu każą.
Ale ktos, kto nic z tego nie ma?
Jak niejaki Suworow nazywal takich ludzi?
Miales troche stycznosci z tym socjalizmem, ze do niego porownujesz?
> O tym, ze z inwestycjami zakupionymi nawet w
> banku wiaze sie jakies ryzyko. A przede wszystkim, ze o wlasne
> pieniadze trzeba dbac (w watku o gwarancjach KH np. lasuje poglad, ze
> mozna kase wrzucic do byle jakiego banku i musi byc ona gwarantowana
> przez inne banki lub panstwo).
Z tym panstwem to oczywiscie klamstwo.
Nie powinno byc byle jakich bankow w BFG, nie kazdy moze sie tam chyba
zapisac?
> Moze trzeba sie w tym pogodzic, ale
> mnie to wkurza, gdy mowi sie o tym, ze moja emerytura ma byc taka sama
> jak osoby, ktora na podstawie umowy o prace brala tylko minimalna
> pensje a 3 razy tyle na czarno, bo chodzi o sprawiedliwosc spoleczna,
> czy jak wolisz zasady wspolzycia spolecznego ;).
A co to ma do rzeczy? Nie twierdze, ze po upadku banku kazdy powinien
dostac tyle samo, niezaleznie od sumy depozytow. Tzn. chyba Ty
bardziej chcesz czegos takiego?
--
Krzysztof Halasa
-
137. Data: 2008-11-06 17:51:33
Temat: Re: spready
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Piotr Gralak" <g...@g...pl> wrote in message
news:geufh5$l6v$1@inews.gazeta.pl...
>
> A Twoim zdaniem banki ex definitione są tak uczciwe i rzetelne, że żadna
> regulacja i kontrola nie jest potrzebna... no cóż, mamy różne zdania :)
>
Przeciez ja nic takiego nie napisalem. Chyba przyznasz, ze sa kompetentne
instytucje wyznaczone do tego? Np. UOKiK. Gdyby to zrobil UOKiK nie
widzialbym nic w tym zlego, jesli robi to KNF... chyba inne ntencje
przyswiecaly powolaniu KNF... KNF powinien dbac i rynek, np. przygotowac
regulacje pozwalajace na przywrocenie zufania na rynku miedzybankowym, ale
KNF woli sie zajmowac pierdolami.
MK
-
138. Data: 2008-11-06 17:55:35
Temat: Re: spready
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Piotr Gralak" <g...@g...pl> wrote in message
news:geufur$n2d$1@inews.gazeta.pl...
>
>> sprawiedliwosc spoleczna, czy jak wolisz zasady wspolzycia spolecznego
>> ;).
>
>
> jeszcze jedno - zasady wspolzycia spolecznego to termin prawny. nie ma nic
> wspolnego z socjalizmem.
>
Oczywiscie. To bylo ze smileyem, chodzi o to, ze fundusz emerytalny na ktory
pracuje cale zycie, chca podzielic na kilka osob. Jak bede chcial sie z kims
podzielic to sam to zrobie i wybiore z kim chce sie podzielic. Chyba
wolalbys zeby kasa, ktorej np. nie wykorzystasz stanowile podstawe do
funduszu dzieci, a nie dla obcego policjanta, zolnierza, czy nauczyciela,
nieprawdaz?
MK
-
139. Data: 2008-11-06 18:02:09
Temat: Re: spready
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> wrote in message
news:m3ljvw53fk.fsf@maximus.localdomain...
>
> Opowiadasz takie bajki, jakbys byl niedorzecznikiem jakiegos banku.
> Niedorzecznika moge zrozumiec, bierze za to kase i robi co mu każą.
> Ale ktos, kto nic z tego nie ma?
>
Sam opowiadasz bajki. Za swoja prace biore wystarczajaca kase i czasami moge
zrobic cos bezinteresownie.
> Jak niejaki Suworow nazywal takich ludzi?
>
Nie mam zielonego pojecia.
> Miales troche stycznosci z tym socjalizmem, ze do niego porownujesz?
>
Wystarczy mi, ze widzialem filmy...
>
> Z tym panstwem to oczywiscie klamstwo.
> Nie powinno byc byle jakich bankow w BFG, nie kazdy moze sie tam chyba
> zapisac?
>
Powiem wiecej. Kazdy bank ma obowiazek nalezec do BFG, inne banki maja
niewielki wplyw na dzialania konkurenta, za to ma wplyw na niego regulator,
ale temu latwiej jest sie wypowiadac na temat spreadow.
>
> A co to ma do rzeczy? Nie twierdze, ze po upadku banku kazdy powinien
> dostac tyle samo, niezaleznie od sumy depozytow. Tzn. chyba Ty
> bardziej chcesz czegos takiego?
> --
Nie zauwazyles, ze byla mowa o emeryturze a nie banku?
MK
-
140. Data: 2008-11-07 00:22:06
Temat: Re: spready
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"MK" <m...@i...pl> writes:
> Sam opowiadasz bajki. Za swoja prace biore wystarczajaca kase i
> czasami moge zrobic cos bezinteresownie.
Lepiej wiec tego Suworowa nie czytaj :-)
>> Miales troche stycznosci z tym socjalizmem, ze do niego porownujesz?
>
> Wystarczy mi, ze widzialem filmy...
Zakladam ze zartujesz.
Bo chyba zartujesz?
> Powiem wiecej. Kazdy bank ma obowiazek nalezec do BFG,
Falsz, przyklad - Polbank.
--
Krzysztof Halasa