Ktos namawia mnie do zostania przedstawicielem jakiegos spoldzielczego banku
sprzedajacym kredyty gotowkowe. Mialoby wygladac tak, ze podpisuje umowe z
jego firma, znajduje klientow w dowolny sposob (ogloszenia, ulotki etc.),
jesli bank pozytywnie rozpatrzy wniosek o kredyt, podpisuje umowe z
klientem, a ja dostaje prowizje 2%. Poza tym prowizje otrzymuje tez
firma-posrednik, z ktora ja mam podpisana umowe.
Jak myslicie, warto zainteresowac sie czyms takim? Czy to nie wyglada na
jakis przekret? Czy prowizja 2% jest w porzadku (przy kwocie kredytu 2k pln
ledwo pokrylo by koszt benzyny jeslibym mial ze dwa razy odwiedzic klienta
znajdujacego sie na drugim koncu wawy)?
Czy taki uklad bank - firma posrednik - przedstawiciel - klient jest legalny
i na ile korzystny dla przedstawiciela?

do góry

Użytkownik "Holden Caulfield" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cpsmhi$id$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ktos namawia mnie do zostania przedstawicielem jakiegos spoldzielczego
banku
> sprzedajacym kredyty gotowkowe. Mialoby wygladac tak, ze podpisuje umowe z
> jego firma, znajduje klientow w dowolny sposob (ogloszenia, ulotki etc.),
> jesli bank pozytywnie rozpatrzy wniosek o kredyt, podpisuje umowe z
> klientem, a ja dostaje prowizje 2%. Poza tym prowizje otrzymuje tez
> firma-posrednik, z ktora ja mam podpisana umowe.
> Jak myslicie, warto zainteresowac sie czyms takim? Czy to nie wyglada na
> jakis przekret? Czy prowizja 2% jest w porzadku (przy kwocie kredytu 2k
pln
> ledwo pokrylo by koszt benzyny jeslibym mial ze dwa razy odwiedzic klienta
> znajdujacego sie na drugim koncu wawy)?
> Czy taki uklad bank - firma posrednik - przedstawiciel - klient jest
legalny
> i na ile korzystny dla przedstawiciela?
>
>

Taka prowizja to NĘDZA Z ROZPACZĄ


Darek

do góry

Użytkownik "Holden Caulfield" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
> Ktos namawia mnie do zostania przedstawicielem jakiegos spoldzielczego
banku
> sprzedajacym kredyty gotowkowe. Mialoby wygladac tak, ze podpisuje umowe z

z ciekawosci - czy proponuje Ci na to jakas umowe ? a czy tm niby bankiem
spoldzielczym nie jest provident ? albo jakis inny krwiopijca dajacy
pozyczki na 300%, bo oni jeszcze zastrzegaja ze jak klient nie placi, to
niezaplacone raty pobieraja od tego naganiacza co go przyslal :-)

> jakis przekret? Czy prowizja 2% jest w porzadku (przy kwocie kredytu 2k
pln
> ledwo pokrylo by koszt benzyny jeslibym mial ze dwa razy odwiedzic klienta
> znajdujacego sie na drugim koncu wawy)?

no chyba sam sobie odpowiedziales ;-)

do góry

"Krab" <_...@k...pl__> wrote in message
news:cpt4vl$me0$1@atlantis.news.tpi.pl...

> z ciekawosci - czy proponuje Ci na to jakas umowe ?

Tak, wspomnialem o tym w poprzednim poscie.

> a czy tm niby bankiem
> spoldzielczym nie jest provident?

Nie, bank i kredyt - nie pozyczka.

> niezaplacone raty pobieraja od tego naganiacza co go przyslal :-)

Windykacja zajmuje sie bank.

...ale mimo wszystko... ;)

do góry

Krab wrote:

> z ciekawosci - czy proponuje Ci na to jakas umowe ? a czy tm niby bankiem
> spoldzielczym nie jest provident ? albo jakis inny krwiopijca dajacy
> pozyczki na 300%, bo oni jeszcze zastrzegaja ze jak klient nie placi, to
> niezaplacone raty pobieraja od tego naganiacza co go przyslal :-)

slyszales to na imieninach u cioci Jadzi?
znam kilka osob ktore sa w prowidencie (jako "dealerzy" ;-))) i nic takiego
nie ma miejsca - owszem, całą kasę dostaja po splacie calosci przez klienta,
ale ok. połowę już po podpisaniu umowy.
a dla wątkodawcy sugestia - lepiej się zakręcić wokół providenta -
dostaniesz lepszą prowizję, swój własny rewir i mozesz ustawic ludzi tak,
zeby ci sami przynosili kaske do domu :)


pozdrawiam
trainer

do góry

Użytkownik "Holden Caulfield" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:cpsmhi$id$1@nemesis.news.tpi.pl...
> jesli bank pozytywnie rozpatrzy wniosek o kredyt, podpisuje umowe z
> klientem, a ja dostaje prowizje 2%. -
2%??? - ja ,mam podpisana umowe też przez posrenika i dostaje 4%.
Proponuje znaleść innego posrednika bo ten chce duzo zarobic malym kosztem.

Pozdrawiam

do góry