-
61. Data: 2020-06-07 17:46:25
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>Przecież wiadomo, że złotówka może spaść
>>na pysk z dnia na dzień, takie rzeczy zdarzały się wiele razy.
>
> To czesc druga, a wtedy to tak jeszcze tego nie bylo wiadomo ...
W 2008 to było doskonale wiadome. Już pominę co się działo w PRL, ale
po 1989 r. przez ileś lat waluty obce systematycznie drożały. A czasem,
drożały nagle. Jeśli ktoś tego nie zdążył zauważyć, to faktycznie branie
przez niego kredytu (niezależnie od waluty) nie było wskazane.
Bo depozytów (majątku) to pewnie nie posiadał żadnego, z tego typu
analitycznym wzrokiem.
> Ale pamietamy przeciez, jak byl po 100 starych zlotych.
> Czyli podrozal 200 razy w 10 lat ... a te pozniejsze 2.25 raza to juz
> nie warto wspominac :)
No ale to było w PRL - inny ustrój, nawisy inflacyjne i inne bohaterskie
pokonywanie członków wysuniętych z ramienia na czoło.
Natomiast początkowo w RP nie było tak bardzo doskonale. Skąd pomysł, że
po kilku latach względnej stabilizacji nic się już nie może popsuć?
Podpowiem - nie było takiego pomysłu. Po prostu działania podejmowane
w tamtych czasach były obarczone wysokim ryzykiem, to nie był wyjątek.
Teraz wszyscy przyzwyczaili się, że państwo prowadzi za rączkę, i bardzo
są zaskoczeni, gdy jest inaczej.
>>No i generalnie podrożały. Ale w krytycznym momencie bańka była mocno
>>napompowana, trudno ją napompować ponownie. W ciągu 20 lat mieszkania
>>podrożały jednak z 5 razy, może więcej.
>
> Ale mowimy o 12 latach, a nawet o 10 - gdybysmy tak rozmawiali w 2018
> :-)
>
> Od 2008 - mieszkania potanialy, a wartosc kredytu wzrosla :-)
Trochę. Owszem - było takie ryzyko. Moim zdaniem mogło być znacznie
gorzej. Naprawdę nikt już nie pamięta, jak to było pod koniec XX w.
i na początku obecnego??? Brak perspektyw jakichkolwiek, wszyscy
przymierzali się do emigracji, brak możliwości podjęcia legalnej pracy
na Zachodzie itd.
Zawsze można wybrać X lat do pasującej nam tezy. Moim zdaniem, nie stało
się nic, czego nie należało się spodziewać, a właściwie mogło być
znacznie gorzej, i wszyscy się z tym liczyli.
Ludzie po prostu nie zakładali, że sytuacja będzie się stopniowo
poprawiać - skąd mieli wiedzieć? A tak się stało - ale nie
przyzwyczajajmy się lepiej.
>>> -zarobki beda rosnac - i nie bedzie problemu ze splata,
>
>>No i tak było przecież.
>
> A gdzie tam. Jak sie podnosila srednia krajowa po 2008 r ?
Zależy jak liczona, niektórzy chcą liczyć medianę itd. Ale w ciągu 10
lat średnia krajowa wzrosła o dobre kilkadziesiąt procent - swoją drogą
akurat bardzo podobnie do kursu CHF.
> a nie pomyslisz, ze jak waluty beda drozec i drozec, to rodacy beda
> trzymac oszczednosci w walucie ... chyba, ze bank da im dobry procent
> ?
Chyba. Ryzyko. Tak, jak napisałem.
--
Krzysztof Hałasa
-
62. Data: 2020-06-07 19:28:31
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 07 Jun 2020 17:46:25 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>>>Przecież wiadomo, że złotówka może spaść
>>>na pysk z dnia na dzień, takie rzeczy zdarzały się wiele razy.
>>
>> To czesc druga, a wtedy to tak jeszcze tego nie bylo wiadomo ...
>
> W 2008 to było doskonale wiadome. Już pominę co się działo w PRL, ale
> po 1989 r. przez ileś lat waluty obce systematycznie drożały. A czasem,
> drożały nagle. Jeśli ktoś tego nie zdążył zauważyć, to faktycznie branie
> przez niego kredytu (niezależnie od waluty) nie było wskazane.
ale nie tak duzo w dodatku przyszedl rok 2004 i zlotowka sie
umacniala, umacniala, umacniala i konca nie bylo widac.
> Bo depozytów (majątku) to pewnie nie posiadał żadnego, z tego typu
> analitycznym wzrokiem.
>
>> Ale pamietamy przeciez, jak byl po 100 starych zlotych.
>> Czyli podrozal 200 razy w 10 lat ... a te pozniejsze 2.25 raza to juz
>> nie warto wspominac :)
>
> No ale to było w PRL - inny ustrój, nawisy inflacyjne i inne bohaterskie
> pokonywanie członków wysuniętych z ramienia na czoło.
Tym niemniej nie mamy sie o co klocic - bo jak widac - nauczony PRL
dopuszczalem duzy wzrost walut.
>>>No i generalnie podrożały. Ale w krytycznym momencie bańka była mocno
>>>napompowana, trudno ją napompować ponownie. W ciągu 20 lat mieszkania
>>>podrożały jednak z 5 razy, może więcej.
>>
>> Ale mowimy o 12 latach, a nawet o 10 - gdybysmy tak rozmawiali w 2018
>> :-)
>>
>> Od 2008 - mieszkania potanialy, a wartosc kredytu wzrosla :-)
>
> Trochę. Owszem - było takie ryzyko. Moim zdaniem mogło być znacznie
> gorzej. Naprawdę nikt już nie pamięta, jak to było pod koniec XX w.
> i na początku obecnego??? Brak perspektyw jakichkolwiek, wszyscy
> przymierzali się do emigracji, brak możliwości podjęcia legalnej pracy
> na Zachodzie itd.
Ale to by nas musieli z Unii wyp* :-)
> Zawsze można wybrać X lat do pasującej nam tezy. Moim zdaniem, nie stało
Nie zaslaniajmy sie tez ostatnm 2 latami ...
> się nic, czego nie należało się spodziewać, a właściwie mogło być
> znacznie gorzej, i wszyscy się z tym liczyli.
Moje pojecie przeroslo.
Tzn wzrost franka nie bo jak pisalem - pamietam i wiekszy,
ale to, ze nie poszly za tym ceny mieszkan, ceny ogolne, zarobki,
wibor ..
No i jak bym w 2008 kredyt w CHF wzial to bym sobie w brode plul.
> Ludzie po prostu nie zakładali, że sytuacja będzie się stopniowo
> poprawiać - skąd mieli wiedzieć? A tak się stało - ale nie
> przyzwyczajajmy się lepiej.
Czas zapomniec socjalizm i przypomniec sobie lekcje o kapitalizmie ?
Co pewien czas kryzys nadprodukcji :-)
>>>> -zarobki beda rosnac - i nie bedzie problemu ze splata,
>>>No i tak było przecież.
>> A gdzie tam. Jak sie podnosila srednia krajowa po 2008 r ?
> Zależy jak liczona, niektórzy chcą liczyć medianę itd. Ale w ciągu 10
> lat średnia krajowa wzrosła o dobre kilkadziesiąt procent - swoją drogą
> akurat bardzo podobnie do kursu CHF.
https://www.zus.pl/baza-wiedzy/skladki-wskazniki-ods
etki/wskazniki/przecietne-wynagrodzenie-w-latach
2007 32 292,36 (2691,03 x 12)
2008 35 326,56 (2943,88 × 12)
2009 37 235,52 (3102,96 x 12)
2010 38 699,76 (3224,98 x 12)
2011 40 794,24 (3399,52 x 12)
2012 42 260,04 (3521,67 x 12)
2013 43 800,72 (3650,06 x 12)
2014 45 401,52 (3783,46 x 12)
2015 46 797,36 (3899,78 x 12)
2016 48 566,52 (4047,21 x 12)
2017 51 258,12 (4271,51 x 12)
2018 55 020,36 (4585,03 x 12)
2019 59 018,04 (4918,17 x 12)
Jest dobrze ... ale kredyt trzeba bylo splacac takze wczesniej.
J.
-
63. Data: 2020-06-07 23:13:48
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
> ale nie tak duzo w dodatku przyszedl rok 2004 i zlotowka sie
> umacniala, umacniala, umacniala i konca nie bylo widac.
Ja pamiętam, że było przynajmniej kilka tąpnięć, przed i po 2004 r.
>> Trochę. Owszem - było takie ryzyko. Moim zdaniem mogło być znacznie
>> gorzej. Naprawdę nikt już nie pamięta, jak to było pod koniec XX w.
>> i na początku obecnego??? Brak perspektyw jakichkolwiek, wszyscy
>> przymierzali się do emigracji, brak możliwości podjęcia legalnej pracy
>> na Zachodzie itd.
>
> Ale to by nas musieli z Unii wyp* :-)
Najpierw nas musieli przyjąć.
>> Zawsze można wybrać X lat do pasującej nam tezy. Moim zdaniem, nie stało
>
> Nie zaslaniajmy sie tez ostatnm 2 latami ...
Nie pisałem o ostatnich 2 latach.
> Tzn wzrost franka nie bo jak pisalem - pamietam i wiekszy,
> ale to, ze nie poszly za tym ceny mieszkan, ceny ogolne, zarobki,
> wibor ..
Była potężna bańka. Ceny mieszkań wzrosły w krótkim czasie kilkukrotnie.
Pamiętam, że na początku wieku $1000 / m^2 wydawało mi się dość wysoką
ceną (tutejsza okolica), pamiętałem, że pod koniec wieku ceny
(w dolarach) były może nawet o połowę niższe (znacznie poniżej 2000 zł).
A za chwilę $2000 to było za mało (ceny typu 10 kzł w przypadku
mieszkań ~ 30 m^2).
Owszem, ze wszystkich stron wieszczono wzrost cen w nieskończoność,
i spadek kursów walut też w nieskończoność, ale czy naprawdę należało
w to wierzyć?
> No i jak bym w 2008 kredyt w CHF wzial to bym sobie w brode plul.
A w 2004?
To tak jest, że funkcje mają swoje ekstrema, ale nie są one
reprezentatywne.
> 2007 32 292,36 (2691,03 x 12)
> 2008 35 326,56 (2943,88 × 12)
> 2009 37 235,52 (3102,96 x 12)
> 2010 38 699,76 (3224,98 x 12)
> 2011 40 794,24 (3399,52 x 12)
> 2012 42 260,04 (3521,67 x 12)
> 2013 43 800,72 (3650,06 x 12)
> 2014 45 401,52 (3783,46 x 12)
> 2015 46 797,36 (3899,78 x 12)
> 2016 48 566,52 (4047,21 x 12)
> 2017 51 258,12 (4271,51 x 12)
> 2018 55 020,36 (4585,03 x 12)
> 2019 59 018,04 (4918,17 x 12)
>
> Jest dobrze ... ale kredyt trzeba bylo splacac takze wczesniej.
Niektórzy spłacali jeszcze wcześniej, a nawet nie mieli kredytów.
Żyjemy w bardzo dobrych czasach, nigdy jeszcze nie mieliśmy (jako
Polacy, jako Europa, jako ludzkość itd.) tak dobrze. W d* nam się
przewraca od dobrobytu i tyle. Żebyśmy się nie zdziwili.
Zresztą, już się zdziwiliśmy kilka lat temu. Tyle że to był (jest)
tylko drobiazg, podobnie jak np. obecny wirus.
--
Krzysztof Hałasa
-
64. Data: 2020-06-07 23:26:37
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Dnia Sun, 07 Jun 2020 23:13:48 +0200, Krzysztof Halasa napisał(a):
> "J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> ale nie tak duzo w dodatku przyszedl rok 2004 i zlotowka sie
>> umacniala, umacniala, umacniala i konca nie bylo widac.
>
> Ja pamiętam, że było przynajmniej kilka tąpnięć, przed i po 2004 r.
raczej niewielkich.,
>>> Trochę. Owszem - było takie ryzyko. Moim zdaniem mogło być znacznie
>>> gorzej. Naprawdę nikt już nie pamięta, jak to było pod koniec XX w.
>>> i na początku obecnego??? Brak perspektyw jakichkolwiek, wszyscy
>>> przymierzali się do emigracji, brak możliwości podjęcia legalnej pracy
>>> na Zachodzie itd.
>>
>> Ale to by nas musieli z Unii wyp* :-)
>
> Najpierw nas musieli przyjąć.
2008 to juz bylismy starym czonkiem :-)
>>> Zawsze można wybrać X lat do pasującej nam tezy. Moim zdaniem, nie stało
>> Nie zaslaniajmy sie tez ostatnm 2 latami ...
> Nie pisałem o ostatnich 2 latach.
no to popatrzmy na przykadowych 10 2008-2017
>> Tzn wzrost franka nie, bo jak pisalem - pamietam i wiekszy,
>> ale to, ze nie poszly za tym ceny mieszkan, ceny ogolne, zarobki,
>> wibor ..
>
> Była potężna bańka. Ceny mieszkań wzrosły w krótkim czasie kilkukrotnie.
> Pamiętam, że na początku wieku $1000 / m^2 wydawało mi się dość wysoką
> ceną (tutejsza okolica), pamiętałem, że pod koniec wieku ceny
> (w dolarach) były może nawet o połowę niższe (znacznie poniżej 2000 zł).
> A za chwilę $2000 to było za mało (ceny typu 10 kzł w przypadku
> mieszkań ~ 30 m^2).
> Owszem, ze wszystkich stron wieszczono wzrost cen w nieskończoność,
> i spadek kursów walut też w nieskończoność, ale czy naprawdę należało
> w to wierzyć?
Ale jaka byla rozsadna granica ?
>
>> No i jak bym w 2008 kredyt w CHF wzial to bym sobie w brode plul.
> A w 2004?
To by nie bylo rozmowy :-)
Najpierw bym sie ucieszyl ze tanieje, potem by wrocil do normy, potem
troche podrozal.
>> 2007 32 292,36 (2691,03 x 12)
>> 2008 35 326,56 (2943,88 × 12)
>> 2009 37 235,52 (3102,96 x 12)
>> 2010 38 699,76 (3224,98 x 12)
>> 2011 40 794,24 (3399,52 x 12)
>> 2012 42 260,04 (3521,67 x 12)
>> 2013 43 800,72 (3650,06 x 12)
>> 2014 45 401,52 (3783,46 x 12)
>> 2015 46 797,36 (3899,78 x 12)
>> 2016 48 566,52 (4047,21 x 12)
>> 2017 51 258,12 (4271,51 x 12)
>> 2018 55 020,36 (4585,03 x 12)
>> 2019 59 018,04 (4918,17 x 12)
>>
>> Jest dobrze ... ale kredyt trzeba bylo splacac takze wczesniej.
>
> Niektórzy spłacali jeszcze wcześniej, a nawet nie mieli kredytów.
>
> Żyjemy w bardzo dobrych czasach, nigdy jeszcze nie mieliśmy (jako
> Polacy, jako Europa, jako ludzkość itd.) tak dobrze. W d* nam się
> przewraca od dobrobytu i tyle. Żebyśmy się nie zdziwili.
Ale ja tylko o taim drobiazgu ze zarobki nie szly za kurs CHF
dokladnie.
J.
-
65. Data: 2020-06-08 11:17:38
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
W innych krajach liczy się medianę.
Ale u nas by do bajeczki nie pasowało.
-----
> Zależy jak liczona, niektórzy chcą liczyć medianę itd.
> Ale w ciągu 10 lat średnia krajowa wzrosła o dobre kilkadziesiąt procent
-
66. Data: 2020-06-08 15:05:08
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "ąćęłńóśźż" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5ede056f$0$17364$6...@n...neostrad
a.pl...
>W innych krajach liczy się medianę.
>Ale u nas by do bajeczki nie pasowało.
srednio to dziala, bo z kolei oni liczą na "gospodarstwo domowe", i im
wychodzi, ze żonaci zarabiają wiecej.
A tymczasem tam czesto żona pracuje ...
ZUS czasem robi histogramy.
-----
> Zależy jak liczona, niektórzy chcą liczyć medianę itd.
> Ale w ciągu 10 lat średnia krajowa wzrosła o dobre kilkadziesiąt
> procent
J.
-
67. Data: 2020-06-08 16:08:22
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"J.F." <j...@p...onet.pl> writes:
>> Ja pamiętam, że było przynajmniej kilka tąpnięć, przed i po 2004 r.
>
> raczej niewielkich.,
To pojęcie względne. Były gwałtowne, więc takich spodziewałem się także
i później. Inna sprawa że wyszły nieco inne mechanizmy, ale ogólnie
rzecz biorąc, nie stało się nic takiego, czego nie dałoby się
przewidzieć. Na pewno nie sprawdziły się pesymistyczne przewidywania.
> Ale ja tylko o taim drobiazgu ze zarobki nie szly za kurs CHF
> dokladnie.
Dokładnie to na pewno nie. Niczego takiego nie spodziewałem się.
--
Krzysztof Hałasa
-
68. Data: 2020-07-06 08:47:20
Temat: Re: stopy kredytowe
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
"Poldek" rb5236$174c$...@g...aioe.org
> Każdy robił to, co robił. Jeden wynajmował, drugi mieszka z rodzicami/teściami,
trzeci emigrował, czwarty się rozpił i został
> bezdomnym, piąty sklecił własnoręcznie chałupkę ze styropianu na polu po dziadkach
itd.
Szósty zarobił na wódce przepitej przez czwartego...
Siódmy zarobił na budowaniu mieszkań -- choćby piątemu...
Ósmy zarobił na udzielaniu kredytów...
Chyba akurat w 2006 r. mieszkania w Polsce było najdroższe...
--
_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
)\._.,--....,'``. Felix Lee
(,-.`._,'( coma |\`-/| .'O`-' .,; o.' e...@g...com '.O_' /,
_.. \ _\ (`._ ,.
`-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'. `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
`._.-(,_..'--(,_..'`-.;.'
-bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl
;\|/...__...,...__...,....__...,..