eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankisukces OFE
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 136

  • 51. Data: 2009-05-21 12:15:34
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: k...@o...pl

    On 21 Maj, 13:17, Michał <r...@x...cy> wrote:

    > Gdzieś to wyczytał?
    "Ubezpieczony nie ma interesu ekonomicznego by dbać o własne zdrowie"

    Ludzie wychowani na wszechogarniającej propagandzie

    > Stwierdziłem, że system nie premiuje zachowań ekonomicznych a dbanie o
    > zdrowie może wynikać wyłącznie z poglądów.
    Zdecydowanie tak, co więcej nawet ten system socjalistyczny nie jest
    nastawiony na
    zapobieganie tylko na leczenie tych co juz się rozchorowali co jest
    znacznie droższe..

    > Za to wielu, w tym ja, stwierdziło, że system
    >   solidarnościowy jest skazany na niewydajność, rozrzutność i niską jakość.
    Nie jest skazany. Nie ma "nie da się". Winne jest państwo? Takim
    systemem może zarządzać
    firma, najlepiej kilka firm - przy czym z zachowaniem socjalistycznego
    nie odpowiadania za własne błędy polegające na niezdobyciu przed
    zachorowaniem środków na wyleczenie z danej choroby. Zabezpieczenia w
    postaci ubezpieczeń ok, mogą być dobrowolne nawet, ale jako procent
    zarobków a nie stała składka na którą jednych będzie stać a innych
    nie. ( nie pisz, że każdego będzie stać tak długo aż to nie będą kwoty
    na tyle małe, że nawet rodzica zarabiającego minimalna pensję będzie
    stać na ubezpieczenie siebie i dwójki dzieci czy też rencistę na
    ubezpieczenie samego siebie. - za ubezpieczenie obejmujące proste
    badanie krwi, hospitalizację po grypie jak i leczenie z nowotworów i
    innych mało ciekawych chorób. Ważne: składka musi być niezależna od
    wieku i bez górnego limitu wieku)

    > Wiem, że socjaliści próbują przekonać, że wolnorynkowcy to takie bestie,
    > które chcą wyginięcia rodzaju ludzkiego. To teraz wbij sobie do głowy,
    > że chciałbym wszystkim uchylić nieba, żeby gołąbki spadały wprost z
    > nieba, rząd miał maszynkę do generowania dobrobytu, minimalny czas pracy
    > wynosił godzinę miesięcznie a wszyscy byli zdrowi niczym młodzi
    > bogowie... tylko uważam, że jest to niewykonalne i niemożliwe.
    Oczywiście. Tylko każdy inaczej widzi sposób na uzyskanie stanu
    "optymalnego".
    Są tacy co twierdzą, że socjaliści się mylą, są tacy co twierdzą, że
    liberałowie się mylą
    no i są tacy co twierdzą, że Ci co chcą czegoś po środku się mylą.

    >Zaś
    > obietnice polityków kupczących cudzą własnością (zrabowanymi podatkami)
    > są po prostu szkodliwe. W takiej sytuacji opowiadam się po prostu za
    > systemem korzystnym i indywidualnie i społecznie.
    Skrajny liberalizm już chyba był(?) i skończyło się tak silnymi
    protestami, że powstał komunizm.
    To może lepiej nie.



    > Rozumiem, że w tym czasie poglądy towarzysza Lenina powinny triumfować
    > ku chwale klasy robotniczej. Zaś o wszystkim decydować kadry urzednicze
    > w NFZ.
    a powinny decydować pieniądze? Liberał odpowie pewnie tak. Ja aż tak
    odważny nie jestem,
    bo to jest idealne rozwiązanie tylko wtedy jeśli się tych pieniędzy ma
    wystarczająco dużo.

    > Ktoś jemu i jego rodzinie broni zrobić zrzutki społecznej?
    Czyli ma żyć ze świadomościa że jego zycie zależy od dobrego serca
    innych?
    Niezbyt przyjemne rozwiązanie. Człowiek zamiast się leczyć będzie
    próbował zdobywać środki.
    a imho większości rodzin nie stać na opłacenie takiej kuracji. No może
    by dali radę jeśli sprzedadzą mieszkanie (co większość zrobi prędzej
    niż żebranie o pieniądze).

    >A no tak,
    > rząd zakazuje, bo przecież sam "da". I ludzie wierzą, że rząd (przez
    > siakiś NFZ) da po półrocznym wydeptaniu ścieżek u lekarzy i urzędników.
    Większość ludzi wie(może nawet wszyscy), że ten system jest do d...
    ale trzeba zaproponować coś z bardziej ludzka twarzą niż "idź żebrać o
    pieniądze na leczenie"

    > To zamiast wydeptywać ścieżki i prosić o jałmużnę urzędników lepiej
    > wydeptywać ścieżki i prosić o wsparcie innych ludzi. Tak się składa, że
    > ludzie są skłonni do pomocy z czystej bezinteresowności... albo nawet z
    > czystej interesowności (względy prestiżowe, reklamowe, itp).
    Proponujesz zamianę deszczu z rynny pomalowanej na czerwono na deszcz
    z rynny pomalowanej na zielono.
    Jak by było tak pięknie, że z zielonej rynny deszczu nie będzie to już
    teraz istniały by organizacje charytatywne które udzielały by wsparcia
    medycznego lepszego niż dostępne w ramach obecnego systemu dla
    najciężej chorych.
    > Ludzie, myśleć!
    Ludzie myślą ale że mamy różnorodność to każdy ma inne poglądy i inne
    pomysły.
    Nie ma "jeśli ktoś myśli inaczej niż ja to jest głupi".
    Już byli tacy co dzielili ludzi na lepszych i tych nadających się
    najwyżej na roboli, którzy nie powinni mieć wpływu na nic bo zepsują
    doskonały świat.



    > pzdr, Michałhttp://finances.plhttp://social-lending.pl


  • 52. Data: 2009-05-21 13:29:32
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: Jarek Andrzejewski <p...@g...com>

    On May 20, 10:58 pm, c...@g...com wrote:
    > On 20 Maj, 20:21, "MK" <m...@i...pl> wrote:
    >
    > > Na kapitale takze powinny byc oparte
    > > ubezpieczenia zdrowotne.
    >
    > Znasz jakąś polisę gwarantującą ponoszenie przez ubezpieczyciela
    > kosztów długotrwałej (lata) opieki (+drogie leki) nad ciężko chorym ?

    A NFZ to niby gwarantuje? Co rusz słychać o tym, że przestają
    finansować jakieś świadczenia albo leki.

    --
    pozdrawiam,
    Jarek Andrzejewski


  • 53. Data: 2009-05-21 13:37:47
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: k...@o...pl

    On 21 Maj, 12:50, Michał <r...@x...cy> wrote:

    > Wolność? Pfu, co za paskudne słowo!
    Popieram! ;) Wolność to czasem nic dobrego.
    Podobnie jak "wolna wola"(częste pojęcie w religii) - wcale mnie nie
    cieszy, że każdy ma "wolną wolę" i dzięki temu może np. zabić np.
    mnie.



  • 54. Data: 2009-05-21 17:45:40
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl>

    On 2009-05-21, pwz <p...@j...pl> wrote:

    [...]

    > Pomimo "marnotrawstwa". I to jest właśnie fatalne - że ten cały ZUS, na
    > którego się narzeka, przynosi więcej przyszłym emerytom aniżeli
    > "wspaniałe" OFE...

    Z całym szacunkiem, ale ZUS nic nie przynosi więcej. ZUS jest
    waloryzowany zgodnie z wolą polityczną, a nie warunkami
    rynkowymi, ale dokładamy się do tego wszyscy - podatkami
    którymi trzeba dotować ZUS by był wypłacalny.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl


  • 55. Data: 2009-05-21 20:21:43
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 20 Maj, 20:47, "MK" <m...@i...pl> wrote:

    > Zapewne lepiej placic za zusowskie marnotrawstwo. Szlag mnie trafia jak
    > widze, ze co miesiac na jakies ZUSy i NFZ idzie tyle kasy, a dostaje za to
    > G. Hehe... Najsmieszniejsze, ze place za to kilkanascie razy wiecej niz za
    > wypasiony abonament w Luxmedzie...

    Jak dostaniesz raka (czego oczywiście Ci nie życzę), to też pójdziesz
    z tym do Luxmedu ?


  • 56. Data: 2009-05-21 20:24:00
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 20 Maj, 20:21, "MK" <m...@i...pl> wrote:

    > A pewnie lepiej byloby pakowac w ZUS. OFE jest jedna z lepszych rzeczy,
    > ktore udalo sie zrobic w PL. Na kapitale takze powinny byc oparte
    > ubezpieczenia zdrowotne. Kazdy obywatel powinien moc sobie wybrac odpowiedni
    > plan.

    Spytaj się Bradleya, ile w US kosztuje taki plan. Dla mojej
    trzyosobowej rodziny, dla regionu BuenaPark w CA, coś ok. 1100 $
    miesięcznie. Tyle wypluła stronka ubezpieczyciela wstępnie. A teraz
    zadaj sobie pytanie, kogo na to stać w Ubekistanie.


  • 57. Data: 2009-05-21 20:28:55
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 20 Maj, 20:51, "MK" <m...@i...pl> wrote:

    > Bedziemy mieli to na co sobie zapracujemy. Jak bedziemy mieli glupi narod,
    > ktory ciagle bedzie chcial zeby w imie sprawiedliwosci spolecznej wszyscy
    > byli biedni to zapewne tak sie stanie...

    Jeśli każdy tylko sobie rzepkę będzie skrobał, to niepotrzebny nam ani
    naród, ani społeczeństwo. System, który proponujesz, też nie jest
    sprawiedliwy, ponieważ nie zakłada równości szans, zwłaszcza w naszym
    skorumpowanym kraju. Jeśli dojdzie do tego, co proponujesz, osobisty
    bodyguard będzie Cię więcej kosztował celem ochrony przed
    lumpenproletariatem niż ZUS-y i NFZ -y dla biedaków. Oglądałeś taki
    film "John Q." ?


  • 58. Data: 2009-05-21 20:29:58
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 20 Maj, 21:16, Mithos <f...@a...pl> wrote:

    > Tak szczerze : ZUS czy OFE co za różnica ? Zanim dostanę emeryturę
    > (jeśli w ogóle) to tak czy inaczej znowu trafi to do jednego wora.

    Różnica jest; przy okazji paru ustawionych kolesi zarobi, by żyło się
    lepiej.


  • 59. Data: 2009-05-21 20:30:52
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 20 Maj, 21:23, Michał <r...@x...cy> wrote:

    Zgadzam się w pełni.


  • 60. Data: 2009-05-21 20:33:54
    Temat: Re: sukces OFE
    Od: szczurwa <s...@g...com>

    On 20 Maj, 21:24, Mithos <f...@a...pl> wrote:

    > A ile razy korzystałeś z leczenia szpitalnego ? Pomimo, iż jest ono
    > drogie to myślę, że dla większości ludzi wyszło by to korzystniej gdyby
    > im co miesiąc nie zabierano 9% pensji. Faktycznie można mieć za to
    > wypasiony pakiet w Lux Med czy innym Medicover.

    W ciągu ostatnich pięciu lat sześć razy. Cztery razy operacje na
    kręgosłupie, raz usunięcie czegoś tam i raz holecystektomia. Myślę, że
    grubo ponad dwieście tysięcy to kosztowało. Już wyidzę, jak w
    podskokach ubezpieczyciele pędzą, by mi to sfinansować.

    Trochę znam tę branżę. Sześć lat byłem brokerem ubezpieczeniowym.


strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 14


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1