eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.wgpwszcerosc Bronka
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2009-11-11 21:58:53
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl>

    skippy pisze:
    >
    > Użytkownik "Jerzy Olszewski"
    >
    >> Gdyby PO zależało na oczyszczeniu się z zarzutów
    >
    > Zapewniam Cię, że zależy im tak w identycznym stopniu jak PISowi w
    > komisji ds nacisków i Blidy (patrz na argumenty: Stalin, WSI i PRL) oraz
    > LSD w komisji Rywina (patrz na argumenty: Bierut, SB i NRD).
    > LSD z Millerem dało ciała, PIS pokazał jak sie ga sie w te karasie i
    > mamy od tamtej pory piękną świecką tradycję "w dupie opozycję".
    >

    Czy Ty udajesz, czy rzeczywiście nie widzisz różnicy?

    Przecież w tych komisjach PO+SLD+PSL ma zdecydowana przewagę i
    prawidłowo. Mimo tego nic nie znaleźli.

    Oczywiście te komisje (naciskowa i Blidy) nie miały żadnej podstawy w
    faktach, by w ogóle powstać, ale o tym już nawet nie mówię, bo to , jak
    groch o ścianę.

    SLD w komisji Rywina zachowało się przyzwoicie. Pewnie z tego powodu, że
    była to pierwsza komisja i na lewicy panował jeszcze ciągle kac po
    PRL, więc bali się utraty resztek wiarygodności.

    Teraz po tym co zrobił Tusk i jego przyboczni już żadna partia nie
    będzie miała w przyszłości najmniejszych zahamowań. Tak ,jak już pisałem
    - utraciliśmy "Sejmowe Komisje Śledcze", jako ważny instrument
    demokratycznej kontroli nad politykami na jakieś kilkanaście lat, a może
    i dłużej.

    Przykra konkluzja , jak na Narodowe Święto Niepodległości !






  • 12. Data: 2009-11-11 22:20:45
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: "viper" <v...@o...pl>

    >
    > "Nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie" - w Europie jest to
    > oczywiste od kilku tysięcy lat. Czuję zażenowanie, że muszę pisać takie
    > oczywistości.
    >
    >

    także rzadko w europie spotykane jest to by ktoś w tak bezczelny sposób robił z
    tematycznej grupy dyskusyjnej chlew i robił sobie z niej poletko swojej
    oszołomskiej agitacji... przykro mi że muszę tak pisac o człowieku, który 15
    lat temu był moim internetowym idolem, ale niedobrze mi się robi gdy czytam
    twoje demagogiczne posty...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 13. Data: 2009-11-11 22:28:15
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl>

    viper pisze:
    >> "Nikt nie powinien byÄ? sÄ?dziÄ? we wĹ?asnej sprawie" - w Europie jest to
    >> oczywiste od kilku tysiÄ?cy lat. CzujÄ? zaĹźenowanie, Ĺźe muszÄ? pisaÄ? takie
    >> oczywistoĹ?ci.
    >>
    >>
    >
    > także rzadko w europie spotykane jest to by ktoś w tak bezczelny sposób robił z
    > tematycznej grupy dyskusyjnej chlew i robił sobie z niej poletko swojej
    > oszołomskiej agitacji... przykro mi że muszę tak pisac o człowieku, który 15
    > lat temu był moim internetowym idolem, ale niedobrze mi się robi gdy czytam
    > twoje demagogiczne posty...
    >


    Mnie też przykro, ale 15 lat temu pisałem prawie to samo i w tym samym
    duchu co i teraz. Jedyna różnica jest taka , że wtedy miałeś podobne do
    moich sympatie polityczne, a teraz przeciwne.

    Nie wiem czy to świadczy dobrze o mnie , czy o Tobie. Pozostawiam to
    ocenie audytorium. Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie.

    "Ja stoję tam , gdzie stałem, a ty tam, gdzie ...."




  • 14. Data: 2009-11-11 22:38:13
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: "viper" <v...@o...pl>

    > Mnie też przykro, ale 15 lat temu pisałem prawie to samo i w tym samym
    > duchu co i teraz. Jedyna różnica jest taka , że wtedy miałeś podobne do
    > moich sympatie polityczne, a teraz przeciwne.
    >
    > Nie wiem czy to świadczy dobrze o mnie , czy o Tobie. Pozostawiam to
    > ocenie audytorium. Nikt nie może być sędzią we własnej sprawie.
    >
    > "Ja stoję tam , gdzie stałem, a ty tam, gdzie ...."
    >
    >
    >
    wtedy przyjacielu teksty o komuszkach przemycałeś w sensownych postach o
    rynku... nikt cię nie cenił za dygresje polityczne, ale za to co potrafiłeś
    napisac o giełdzie... a teraz jesteś internetowym chuliganem i bezczelnym
    trollem... w dodatku działającym z niskich, bo politycznych pobudek...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2009-11-11 22:39:27
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: " " <a...@N...gazeta.pl>

    viper <v...@o...pl> napisał(a):

    > >
    > > "Nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie" - w Europie jest to
    > > oczywiste od kilku tysięcy lat. Czuję zażenowanie, że
    muszę pisać takie
    >
    > > oczywistości.
    > >
    > >
    >
    > także rzadko w europie spotykane jest to by ktoś w tak bezczelny sposób
    robił z
    >
    > tematycznej grupy dyskusyjnej chlew i robił sobie z niej poletko swojej
    > oszołomskiej agitacji... przykro mi że muszę tak pisac o człowieku, który
    15
    > lat temu był moim internetowym idolem, ale niedobrze mi się robi gdy czytam
    > twoje demagogiczne posty...
    >
    No, lepiej się poczułem.
    Tak trzymaj Viper,
    i nie bierz pod uwage tego co człek sądzi dzisiaj, to bez znaczenia,
    poprostu się zjebał.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 16. Data: 2009-11-11 22:50:39
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl>

    viper pisze:
    >> Mnie teĹź przykro, ale 15 lat temu pisaĹ?em prawie to samo i w tym samym
    >> duchu co i teraz. Jedyna róşnica jest taka , Ĺźe wtedy miaĹ?eĹ? podobne do
    >> moich sympatie polityczne, a teraz przeciwne.
    >>
    >> Nie wiem czy to Ĺ?wiadczy dobrze o mnie , czy o Tobie. Pozostawiam to
    >> ocenie audytorium. Nikt nie moĹźe byÄ? sÄ?dziÄ? we wĹ?asnej sprawie.
    >>
    >> "Ja stojÄ? tam , gdzie staĹ?em, a ty tam, gdzie ...."
    >>
    >>
    >>
    > wtedy przyjacielu teksty o komuszkach przemycałeś w sensownych postach o
    > rynku... nikt cię nie cenił za dygresje polityczne, ale za to co potrafiłeś
    > napisac o giełdzie... a teraz jesteś internetowym chuliganem i bezczelnym
    > trollem... w dodatku działającym z niskich, bo politycznych pobudek...
    >

    Nie sadzę żebyśmy byli przyjaciółmi.

    Nie wypowiadałem się od dwóch dni w ogóle. Dzisiaj wieczorem
    odpowiedziałem na konkretne pytanie, bo uczono mnie , że niegrzecznie
    jest nie odpowiadać na pytania.

    Ty w reakcji na to w desperacji, nie mogąc znaleźć nawet namiastki
    rzeczowej odpowiedzi na treści z którymi sie nie zgadzasz, zareagowałeś
    typowo - jadem i epitetami.

    Nie wiem czemu w tym wątku, bo na grupie jest już kilka wątków
    poświęconych na agresję związaną z moją skromną osobą. Trzeba było tam
    coś napisać, to bym nawet nie zareagował, bo jak reagować na bezsilną
    agresję ?
    Co najwyżej politowaniem.



  • 17. Data: 2009-11-11 23:04:00
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: " " <a...@N...gazeta.pl>

    Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl> napisał(a):

    > viper pisze:
    > >> Mnie te̟ przykro, ale 15 lat temu pisa�em prawie to samo i w tym
    samy
    > m
    > >> duchu co i teraz. Jedyna róşnica jest taka , şe wtedy
    miaÄšďż˝eÄšďż
    > ˝ podobne do
    > >> moich sympatie polityczne, a teraz przeciwne.
    > >>
    > >> Nie wiem czy to �wiadczy dobrze o mnie , czy o Tobie. Pozostawiam to
    > >> ocenie audytorium. Nikt nie moşe by� s�dzi� we
    w�asnej sp
    > rawie.
    > >>
    > >> "Ja stoj� tam , gdzie sta�em, a ty tam, gdzie ...."
    > >>
    > >>
    > >>
    > > wtedy przyjacielu teksty o komuszkach przemycałeś w sensownych postach
    o
    > > rynku... nikt cię nie cenił za dygresje polityczne, ale za to co
    potrafiłe
    > ś
    > > napisac o giełdzie... a teraz jesteś internetowym chuliganem i
    bezczelnym
    > > trollem... w dodatku działającym z niskich, bo politycznych pobudek...
    > >
    >
    > Nie sadzę żebyśmy byli przyjaciółmi.
    >
    > Nie wypowiadałem się od dwóch dni w ogóle. Dzisiaj wieczorem
    > odpowiedziałem na konkretne pytanie, bo uczono mnie , że niegrzecznie
    > jest nie odpowiadać na pytania.
    >
    > Ty w reakcji na to w desperacji, nie mogąc znaleźć nawet namiastki
    > rzeczowej odpowiedzi na treści z którymi sie nie zgadzasz, zareagowałeś
    > typowo - jadem i epitetami.
    >
    > Nie wiem czemu w tym wątku, bo na grupie jest już kilka wątków
    > poświęconych na agresję związaną z moją skromną osobą. Trzeba było
    tam
    >
    > coś napisać, to bym nawet nie zareagował, bo jak reagować na bezsilną
    > agresję ?
    > Co najwyĹźej politowaniem.
    >
    >
    Olszewski,
    daj juz sobie spokoj, lecz sie chłopie i nie zawracaj swoją
    osobą głowy innym.
    Sam wywołujesz agresywne reakcje a szukasz usprawiedliwienia
    swoich chorych zachowań w reakcji innych - ale,
    chuj z tobą, że tak powiem, i inni bogowie.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 18. Data: 2009-11-11 23:04:01
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: "viper" <v...@o...pl>

    >
    > Nie sadzę żebyśmy byli przyjaciółmi.
    >

    no przecież wiem... jak to mówią Pan Bóg wybacza zawsze, chłopaki z pisu nigdy
    he he...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 19. Data: 2009-11-11 23:14:29
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: totus <t...@p...onet.pl>

    Jerzy Olszewski wrote:

    > "Nikt nie powinien być sędzią we własnej sprawie" - w Europie jest to
    > oczywiste od kilku tysięcy lat. Czuję zażenowanie, że muszę pisać takie
    > oczywistości.

    Skąd wysnułeś wniosek, że komisja śledcza ma pełnić funkcje sądu. Z nazwy? Z
    przepisów o komisji śledczej? Z regulaminu komisji śledczej. Wyssałeś z
    palca? Stawiasz nieprawdziwe tezy potem z nimi dyskutujesz. Po co to
    robisz? Jaki Ty masz cel w tym co robisz? Nie przypuszczam byś był głupi i
    nie umiał logicznie myśleć. Ktoś kto pisze algorytmy i prowadzi projekt
    informatyczny nie może mieć kłopotów z logicznym myśleniem ani z kojarzeniem
    faktów. Założyłeś, że nie widać Twoich manipulacji? Dlaczego zakładasz, że
    inni, którzy Cię czytają, są głupsi od Ciebie. Przecież Twoje działanie nie
    przekonują nikogo. Tak myślę. Wierz mi, że to nieudolne manipulacje. We mnie
    powodują irytację. Nie dlatego że piszesz nie na temat grupy i nie dlatego,
    że masz inne poglądy ode mnie ale dlatego, że obrażasz moją inteligencję.


  • 20. Data: 2009-11-11 23:24:56
    Temat: Re: szcerosc Bronka
    Od: Jerzy Olszewski <j...@i...com.pl>

    viper pisze:
    >> Nie sadzÄ? ĹźebyĹ?my byli przyjaciĂłĹ?mi.
    >>
    >
    > no przecież wiem... jak to mówią Pan Bóg wybacza zawsze, chłopaki z pisu nigdy
    > he he...
    >

    I jeszcze jedno. To już tylko dla Ciebie.

    Jak wiesz na blogu BOŚ jest wpis "Niekończąca sie historia" innego
    mojego "przyjaciela" - KatHaya.

    Dziś, zanim wszedłem na tą grupę i napisałem to , co tak Ci się nie
    podobało wysłałem tam o godzinie 19:16 poniższy wpis. Z tego co widzę
    obecnie, został on usunięty prze autora bloga, bo nie widzę go , a pod
    nr 17 jest obecnie inny wpis. Przeczytaj go uważnie, oceń czy dotyczy
    tematu blogu czy nie, i wypowiedz się co myślisz o metodach działania
    chłopaków z PO.


    ---Usunięty z Bloga BOS wpis----

    17.Dnia 2009.11.11 19:16, Jerzy Olszewski napisał:

    Viper, moim zdaniem, ma racje. Ta błyskotliwa i spektakularna strategia,
    która dobrze brzmi w książkach, bo nosi w sobie cechy paradoksu, nie
    jest w dłuższym terminie zyskowna.

    Gdyby tak prosta strategia była choć trochę zyskowna ( w statystycznym
    rozumieniu tego słowa), to byłoby tylko kwestią skali , by dawała
    znaczące zyski. Znalibyśmy osoby lub instytucje z tego powodu
    nieprzyzwoicie bogate.

    Jest tak z tego powodu, że co prawda rynki chwilami cechują się
    wyraźnymi trendami, ale przez większość czasu już nie koniecznie. Koszty
    transakcji, przy takiej strategii na bezterendowym rynku pochłaniają z
    nawiązką większość zysków.

    Są też inne powody.
    Onegdaj stosowałem pewną odmianę tej strategii. Polegała ona na tym, że
    mając rachunek w dwóch różnych BM otwierałem jednocześnie losowo pozycję
    długą na jednym i krótką na drugim ze SL o tej samej wielkości (np.
    20pkt). Założenie było takie , że jeżeli istnieje trend, to "trafiona"
    pozycja , zgodna z trendem da duży zysk, a ta błędna wewnątrz wstęgi
    +-20 pkt będzie neutralna , a potem na SL się automatycznie zlikwiduje i
    pozostanie tylko ta zwycięska dojąca godziwy zysk. teraz wystarczyłoby
    jedynie ustawić wedrujący za trendem SL i podstawić wiaderko na monety.

    Rzeczywiście wyniki przez pewien czas były obiecujące (ale bez
    rewelacji), maklerzy byli zadowoleni, ale przyszedł legendarny 4 lutego
    owego roku i było po zawodach. Co prawda przypadkowo nawet na tym
    zarobiłem, ale wyleczyłem się wtedy z przekonania, że SL przed
    czymśkolwiek chroni, zwłaszcza na nerwowym rynku i , że na podstawie
    jego parametrów można liczyć rzeczywiście ponoszone ryzyko.

    ---Koniec---

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1