-
11. Data: 2002-08-22 17:37:57
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: No Name <v...@w...pl>
Użytkownik Rena napisał:
>> taki system dopiero działa bez pudła
>
> ja - biedny umysl humanistyczny - chyba bym padla majac w ten sposob
> zapamietac piny do 5 kart, oddzielne hasla do infolinii ...
Możesz kupić telefon, np. Ericsson, w którym daje się zapisac je w
sposób zakodowany; można też korzystać z oferty banków, które pozwalają
na zmianę pinu (kilka kart z tym samym). Można mieć zapisane jako nry
telefonów (gdziekolwiek). Umysł humanisty nie jest przeszkodą. Gdzie
kupić chleb i ile czasu idziesz do najbliższego sklepu potrafisz chyba
zapamiętać? :-)Zapamiętanie kilku pinów nie jest bardziej skomplikowane.
Pzdr: Dogbert
-
12. Data: 2002-08-22 18:26:01
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: "Metaxa" <m...@s...pl>
> kieszeni. Jak zapamiętać te wszystkie piny, telekody, identyfikatory,
> hasła i itd.?
Ja sobie wydrapałem na obudowach bankomatów z których kozytsam.
--
Pozdrawiam,
Metaxa (http://www.ja-na-pyrypy.prv.pl)
"Obowiązkiem Boga jest wybaczyć Bin Ladenowi.
Naszym obowiązkiem jest zaaranżować ich spotkanie"
-
13. Data: 2002-08-22 19:24:56
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: "JOHNNY" <j...@N...pl>
Użytkownik "Metaxa" <m...@s...pl> napisał w wiadomości
news:ak3act$4rs$1@topaz.icpnet.pl...
> Ja sobie wydrapałem na obudowach bankomatów z których kozytsam.
ROTFL!!!
J.
-
14. Data: 2002-08-23 04:31:25
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: "Rena" <r...@p...pl>
> Możesz kupić telefon, np. Ericsson, w którym daje się zapisac je w
> sposób zakodowany;
jestem bez pamieci zakochana w nokii i tylko jej modele wchodza w
gre:)
>można też korzystać z oferty banków, które pozwalają
> na zmianę pinu (kilka kart z tym samym).
a jakie to banki, bo ja znam tylko citi, ktory umozliwia zmiane
pinu...
>Można mieć zapisane jako nry
> telefonów (gdziekolwiek). Umysł humanisty nie jest przeszkodą. Gdzie
> kupić chleb i ile czasu idziesz do najbliższego sklepu potrafisz
chyba
> zapamiętać? :-)Zapamiętanie kilku pinów nie jest bardziej
skomplikowane.
kochany - ja pamietam wszystkie moje piny - mam je w glowie. tylko jak
mam wbic do bankomatu ktorys pin, to czacha mi dymi, zeby sie nie
pomylic. no i tych pinow przybywa...to sa nie tylko przeciez piny, ale
nipy, pesele, nr dowodow, paszportow, hasla do komputera i jeszcze
inne. ja pamietam swoje i meza i boje sie, ze mi sie moj twardy dysk
przegrzeje:)
-
15. Data: 2002-08-23 05:05:28
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: "Robert" <m...@w...pl>
Rena wrote in news:ak4dpf$ajn$1@pingwin.acn.pl:
>> można też korzystać z oferty banków, które pozwalają
>> na zmianę pinu (kilka kart z tym samym).
>
> a jakie to banki, bo ja znam tylko citi, ktory umozliwia zmiane
> pinu...
Z tych banków, w których ja mam konto to Lukas i Inteligo, w Inteligo
nawet zmiana bezpłatna no i nadajesz go sama i tak. W Lukasie płatna,
ale i tak sobie zmieniłem, żeby mieć takie same.
Do tego jedna karta z banku, który jest Ci niezbędny a nie pozwala na
zmianę pinu i te zmienne zmieniasz tak, żeby były identyczne z tamtym -
w ten sposób masz tylko 1 PIN do zapamiętania.
Jedynie nie zmieniłem PINu do Lukasowej KK, bo nawet lepiej go nie
pamiętać, żeby przypadkiem nie pobrać z bankomatu ;) Poza tym w KK jest
naprawdę droga zmiana, chyba 8 zł.
Inne rozwiązanie: zapisz sobie w Nokii jako ostatnie 4 cyfry telefonu do
osoby, której nazwa kojarzy Ci się z daną kartą.
Wszelkie pozostałe rozwiązania z modulo-10 itp. faktycznie są humanistom
wstrętne ;)
-
16. Data: 2002-08-23 07:04:34
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl>
Karol Żwiruk <k...@N...gazeta.pl> napisał(a):
> Klient nie zawsze ma rację: (dzisiejsza rzepa)
> http://www.rp.pl/dodatki/pieniadze_020822/pieniadze_
a_4.html
>
> (...)Starszej kobiecie zginęła torebka ze wszystkimi dokumentami. Wśród
nich
> była karta Visa Electron wydana przez jeden z większych banków
detalicznych.
Ja pamiętam trochę podobną historię, która wydarzyła się w Krakowie. Pani
skradziono kartę i oskubano na parę ("dolne" parę) tysięcy złotych. Lokalna
gazeta strasznie się pluła na bank, że kiedy pani złożyła wniosek o debet,
żeby mieć za co żyć, bank jej odmówił - nieludzki, okrutny bank. Tymczasem
pilne wczytanie się w historię pozwoliło ustalić, że:
- pieniądze wypłacono natychmiast po kradzieży; w artykule tego nie napisano,
ale IMHO pani musiała mieć PIN wyryty na karcie
- ale to i tak nie ma znaczenia - złodziej nie musiał się śpieszyć, bo pani
zastrzegła kartę ponad tydzień po kradzieży; tłumaczyła się, że było jej do
banku nie po drodze, potem jakieś święto było... zastrzeżenie telefoniczne
nie przyszło jej do głowy
- pani jest nauczycielką, zarabia bardzo skromnie, a RORa ma najdroższy
wariant w jednym z droższych banków w tym kraju (miesięczna opłata
kilkanaście złotych)
- bank odmówił debetu, bo pani korzystała z konta w następujący sposób:
pensja wpływa na konto - wypłacamy ją w całości. Potem bank obciążał jej
konto opłatą za prowadzenie RORa, więc co rusz miała niedozwolony debet na
koncie.
JoP
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
17. Data: 2002-08-23 08:04:14
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: Krzysztof Szpunar <s...@i...pl>
PB wrote:
>
> > jest prosta metoda -
> > - napisać PIN na karcie w postaci zakodowanej (np: kazda cyfra
> pomniejszona
> > o 3, i od konca).
>
> e tam, nalepiej przełożyć sobie ten PIN na coś łątwego do zapamiętania
>
> i później masz np
>
> 1 cyfra to przecież pierwiastek 3 stopnia z 27
> 2 cyfra to wartość bezwzględna z liczby e
> 3 cyfra to miesiąc urodzin wujka Stefana
> 4 cyfra to nic nie mogę wymyślic, ale jedną to już mogę zapamiętać
>
> taki system dopiero działa bez pudła
rozumiem, ze zartujesz?
IMHO latwiej zapamietac 4 cyferki, niz wszystkie te hasla, oraz to ktora
cyfra kryje sie pod haslem "miesiąc urodzin wujka Stefana" :)
pozdr
Krz
-
18. Data: 2002-08-23 08:05:19
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: Krzysztof Szpunar <s...@i...pl>
Robert Wicik wrote:
>
> Użytkownik "Rena" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:ak2tii$20gf$1@pingwin.acn.pl...
> > > taki system dopiero działa bez pudła
> >
> > ja - biedny umysl humanistyczny - chyba bym padla majac w ten sposob
> > zapamietac piny do 5 kart, oddzielne hasla do infolinii ...
>
> Hasła i PINy, których używam, a będzie ich dobrze ponad 10 po prostu
> pamiętam.
> Wszystkie, w tym mało używane, zapisuję i do sejfu :)
I to jest IMO najlepsza metoda. Po prostu.
pozdr
Krz
-
19. Data: 2002-08-23 09:07:37
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: Tristan Alder <s...@p...onet.pl>
Dnia pewnego pięknego (Fri, 23 Aug 2002 10:04:14 +0200), Krzysztof
Szpunar <s...@i...pl> był(a) napisał(a):
>rozumiem, ze zartujesz?
>IMHO latwiej zapamietac 4 cyferki, niz wszystkie te hasla, oraz to ktora
>cyfra kryje sie pod haslem "miesiąc urodzin wujka Stefana" :)
Nieprawda. Na studiach miałem zajęcia, na których puszczano film,
gdzie uczono zapamiętywania przy pomocy słowa-haka. Już nie pamiętam
szczegółów, bo to dawno było, ale właśnie polegało na skojarzeniach i
budowaniu czegoś takiego właśnie.
Ja np. pamiętam układy pinu na klawiaturze.
--
Jego Szara Eminencja Tristan ZU(tm) hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)
-
20. Data: 2002-08-23 09:39:00
Temat: Re: szczyt głupoty
Od: Krzysztof Szpunar <s...@i...pl>
Tristan Alder wrote:
>
> Dnia pewnego pięknego (Fri, 23 Aug 2002 10:04:14 +0200), Krzysztof
> Szpunar <s...@i...pl> był(a) napisał(a):
>
> >rozumiem, ze zartujesz?
> >IMHO latwiej zapamietac 4 cyferki, niz wszystkie te hasla, oraz to ktora
> >cyfra kryje sie pod haslem "miesiąc urodzin wujka Stefana" :)
>
> Nieprawda. Na studiach miałem zajęcia, na których puszczano film,
> gdzie uczono zapamiętywania przy pomocy słowa-haka. Już nie pamiętam
> szczegółów, bo to dawno było, ale właśnie polegało na skojarzeniach i
> budowaniu czegoś takiego właśnie.
byc moze, ale taka metode trzeba zastosowac dobrze ja znajac, a nie
budowac skojarzenia na lapu-capu z wujkiem Stefanem :)
>
> Ja np. pamiętam układy pinu na klawiaturze.
tak jest chyba najprosciej dla wszystkich wzrokowcow,
ale nie wszyscy (choc wiekszosc) wzrokowcami sa.
pozdr
Krz