On 2004-09-22 16:55, r...@p...onet.pl wrote:
[...]

> Kiedy czlowiek posiada kilka kart (niektore sa np sluzbowe) i ma duza
> niechec do sprawdzania papierkow (wyrzucam wszsystko po 1-2 miesiacach)
> to sprawdzenie i weryfikacja transakcji po 1,5 roku moze byc nierealna.
Jak to było ? Śmierć frajerom. PIT-y i papierki do nich też wyrzucasz po
2 miesiącach ?

> KJ

do góry

Dnia 22 Sep 2004 16:55:03 +0200, <r...@p...onet.pl> napisał:

> Kiedy czlowiek posiada kilka kart (niektore sa np sluzbowe) i ma duza
> niechec do sprawdzania papierkow (wyrzucam wszsystko po 1-2 miesiacach)
> to sprawdzenie i weryfikacja transakcji po 1,5 roku moze byc nierealna.
>
Posiada kilka kart + karty dmowników. Moge Ci jesli tylko slip bedzie
jeszcze czytelny odszukac slipa z przed kilku lat jakby byla tak potrzeba
;-) (ulozone datami, wg typu karty, po zakonczeiu roku pakowane i
odkladane ;-))



--
JaKi

do góry

>
> > Toche nie takiej dyskusji sie spodziewalem, bo nie chodzi mi o to jak
> > na bierzaco weryfikuje rachunki z karty. Chcialem zasiegnac jakiejs
> > porady czy wskazowek co mozna w takiej sytuacji zrobic aby w jakis
> > sposob zweryfikowac i miec wieksza pewnosc ze bank nie robi mnie
> > w balona (byc moze nieswiadomie w wyniku bledu systemu
> > albo innej przyczyny).
> > Kiedy czlowiek posiada kilka kart (niektore sa np sluzbowe) i ma duza
> > niechec do sprawdzania papierkow (wyrzucam wszsystko po 1-2 miesiacach)
> > to sprawdzenie i weryfikacja transakcji po 1,5 roku moze byc nierealna.
>
> Skoro jestes przekonany, ze to nie sa Twoje transakcje, to złóż po prostu
> reklamację.
>

Juz to zrobilem, ale oni twierdza ze to sa moje transakcje.
A zeby to wszystko bylo jeszcze smieszniejsze to na wyciagu z karty
ktory mi przyslali jest biezacy rok (zamiast 2003). Mimo tego twierdza ze
to sa trans wykonane w tamtym roku.
Robert.


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Na wyciagu za dany okres nie ma tych transakcji.
> Bank twierdzi ze niedawno splynely i nie ma ich w histori.

No to złóż reklamację.

do góry

Dnia 22 Sep 2004 16:57:02 +0200, Robert
<r...@p...onet.pl> napisał:


> Na wyciagu za dany okres nie ma tych transakcji.
> Bank twierdzi ze niedawno splynely i nie ma ich w histori.

No to wszytsko prwidłowo ;-) Na poprzednich wyciągach nie było, a teraz
dosłali i trzeba płacić. Możesz ubiegać się o kopie potwierdzenia
transakcji (zazwyczaj płatne jakieś 5-10 PLN)

--
JaKi

do góry

> Juz to zrobilem, ale oni twierdza ze to sa moje transakcje.

Bo pewnie są ;-)

> A zeby to wszystko bylo jeszcze smieszniejsze to na wyciagu z karty
> ktory mi przyslali jest biezacy rok (zamiast 2003). Mimo tego twierdza ze
> to sa trans wykonane w tamtym roku.

Transakcje zostały rozliczone w tym roku, więc jest bieżąca data.

do góry

>
> > Juz to zrobilem, ale oni twierdza ze to sa moje transakcje.
>
> Bo pewnie są ;-)
>
> > A zeby to wszystko bylo jeszcze smieszniejsze to na wyciagu z karty
> > ktory mi przyslali jest biezacy rok (zamiast 2003). Mimo tego twierdza ze
> > to sa trans wykonane w tamtym roku.
>
> Transakcje zostały rozliczone w tym roku, więc jest bieżąca data.
>
Na wyciagu Data trans jest 2004 rok i to jest blad.
Bank twierdzi ze to jest "bledna wizualizacja" cokolwiek
to oznacza. Twierdza ze prawidlowa data powinna byc 2003.
Robert.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dnia 22 Sep 2004 17:11:55 +0200, Robert
<r...@p...onet.pl> napisał:


> Na wyciagu Data trans jest 2004 rok i to jest blad.
> Bank twierdzi ze to jest "bledna wizualizacja" cokolwiek
> to oznacza. Twierdza ze prawidlowa data powinna byc 2003.

Pewnie niedysponenci sięspotkali pierwszy raz z czymś taki i mówią "na
chłopski, zdrowy rozum" :-)

--
JaKi

do góry

JaKi <j...@g...plbzdodat
kow> napisał(a):

> Dnia 22 Sep 2004 17:11:55 +0200, Robert
> <r...@p...onet.pl> napisał:
>
>
> > Na wyciagu Data trans jest 2004 rok i to jest blad.
> > Bank twierdzi ze to jest "bledna wizualizacja" cokolwiek
> > to oznacza. Twierdza ze prawidlowa data powinna byc 2003.
>
> Pewnie niedysponenci sięspotkali pierwszy raz z czymś taki i mówią "na
> chłopski, zdrowy rozum" :-)

Nie wiem na ile ten ich chlopski rozum jest zdrowy, ale
moj rozum jest pelen watpliwosci.
Robert.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

> Nie wiem na ile ten ich chlopski rozum jest zdrowy, ale
> moj rozum jest pelen watpliwosci.

Zamów kopie dokumentów obciążeniowych i będziesz wiedział na pewno.

do góry