-
1. Data: 2005-06-08 21:07:37
Temat: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: s...@o...pl
wiem, że coś takiego oferuje mBank za 1,70zł/ miesi., suma ubezpieczenia 5.000zł
Czy inne banki mają coś takiego w ofercie?
proszę o samo wskazanie nazw banków, kwoty składki i sumy ubezpieczenia,
albo o podanie linku do takiego zestawienia, jeśli istnieje takowe w internecie
Czy wypłata z kilku kart w tym samym banku lub kilku kart w różnych bankach
powoduje sumowanie łącznej kwoty ubezpieczenia? (każda polisa liczona osobno?)
proszę też o wyjaśnienie mi, co to znaczy "rażące niedbalstwo".
Jeśli ktoś zostanie okradziony, bo wybrał się do bankomatu sam o 21:30 gdy
było ciemno, to jest winien niedbalstwa? Na chłopski rozum, niedbalstwo byłoby
wtedy, jakby po wyjściu z bankomatu niósł w garści plik kilkuset 200zł banknotów
eksponując go tak, aby wszyscy na ulicy widzieli, jaki on jest wielki bogacz :-)
Ale mi nie chodzi o wyjaśnienie na chłopski rozum, tylko wg polskiego prawa.
Chodzi mi o to, czy składka ubezpieczeniowa pobierana jest od rzeczywistego
ubezpieczenia, czy można klientowi wmówić, że skoro w ogóle został okradziony,
tzn.że nie zachował zasad bezpieczeństwa i d... zawsze z tyłu, a ten kto płaci,
to jest frajer, jak nie przymierzając klient Euronetu?...
Kolejne pytanie: czy przy wypłacaniu większej gotówki (np. 40,000 zł)
istnieje prawny obowiązek posiadania ochrony albo poruszania się samochodem?
Czy noszenie kilkudziesięciu tysięcy złotych w reklamówce (zdroworozsądkowe
zabezpieczenie, przecież chodzi o to, aby nie zwracać na siebie uwagi),
mogłoby zostać poczytane przez ubezpieczyciela za rażące niedbalstwo?
I na jakiej podstawie ustala się, czy klient mówi prawdę, że go okradziono?...
Przecież każdy sobie może pójść na policję i opowiedzieć bajkę o oprychu, który
podszedł, wyrwał torebkę i pobiegł sobie... a wszystko działo się o 22:00 i brak
świadków. Z drugiej strony, wymóg posiadania świadków, byłby chyba przegięciem
ze strony ubezpieczyciela, bo złodzieje wolą okradać ludzi wtedy, jak nie widzą
na ulicy nikogo w zasięgu wzroku.
Czy ktoś mi może wskazać jakieś linki do kompetentnych źródeł?
pozdr
Sebastian
PS: proszę o linki i nie chodzi mi o wielkie dzieła do przestudiowania, ale o
w miarę zwięzłe informacje na krótki, dwudziestominutowy referat na uniwerku...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2005-06-09 04:08:06
Temat: Re: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: "Krab" <_...@k...pl__>
Użytkownik <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:30ca.00000264.42a75e18@newsgate.onet.pl...
> Ale mi nie chodzi o wyjaśnienie na chłopski rozum, tylko wg polskiego
prawa.
wg prawa to czasem troche gorzej niz na chlopski rozum
w sumie zalezy od krasomownosci stron i zdolnosci percepcji pani sedziny
> I na jakiej podstawie ustala się, czy klient mówi prawdę, że go
okradziono?...
jesli zglosisz taka kradziez i jednoczesnie bedziesz mial dowod pobicia w
postaci pobytu na reanimacji, to jest spora szansa ze Ci uwierza
-
3. Data: 2005-06-09 21:56:42
Temat: Re: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: Rafał madDuck Ochmański <m...@W...pl>
Dnia Pańskiego 2005-06-08 s...@o...pl napisał(a);
> wiem, że coś takiego oferuje mBank za 1,70zł/ miesi., suma
> ubezpieczenia 5.000zł Czy inne banki mają coś takiego w ofercie?
Oferuje i pewnie na tym zarabia, jak sadzisz skad ten zarobek? Z tego
ze ubezpieczenia sie nie oplacaja (oczywiscie mysle o ubezpieczanym).
Lepiej wybierac pieniadze w pewnym miejscu, niz sie ubezpieczac.
Polecam ksiazke "Niebezpieczne ubezpieczenia" Janusza Korwina-Mikke :)
Natomiast jesli sie uprzesz:
http://www3.ingbank.pl/u235/navi/32713
http://dlaciebie.bzwbk.pl/10284 albo
http://www.mojavisa.pl/?page=bezpieczenstwo01
Podpowiem Ci jednak tylko, ze jesli bedziesz miesiecznie 2 zlote
wkladal w jakis fundusz inwestycyjny to za 40 lat uzbierasz ponad 62
tys. Wiec albo pseudo bezpieczenstwo albo fajna furka na starosc :)
--
m...@W...pl ][ http://www.againsttcpa.com
-
4. Data: 2005-06-09 23:06:43
Temat: Re: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
Rafał madDuck Ochmański <m...@W...pl> writes:
> Podpowiem Ci jednak tylko, ze jesli bedziesz miesiecznie 2 zlote
> wkladal w jakis fundusz inwestycyjny to za 40 lat uzbierasz ponad 62
> tys. Wiec albo pseudo bezpieczenstwo albo fajna furka na starosc :)
Obawiam sie ze za 40 lat za 62 tysiace to moze bedzie mozna rower
kupic. Aczkolwiek to pewnie wciaz lepiej niz skladki, z ktorych nic
nie bedzie.
--
Krzysztof Halasa
-
5. Data: 2005-06-10 19:29:16
Temat: Re: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: g...@p...onet.pl (Piotr Gralak)
On Thu, 9 Jun 2005 23:56:42 +0200, Rafał madDuck Ochmański
<m...@W...pl> wrote:
>Polecam ksiazke "Niebezpieczne ubezpieczenia" Janusza Korwina-Mikke :)
>(...)
>Podpowiem Ci jednak tylko, ze jesli bedziesz miesiecznie 2 zlote
>wkladal w jakis fundusz inwestycyjny to za 40 lat uzbierasz ponad 62
>tys. Wiec albo pseudo bezpieczenstwo albo fajna furka na starosc :)
Czy to Twoje wyliczenia czy JKM? Bardzo chetnie sie dowiem w jaki
sposob zostalo to policzone, bo moim zdaniem przyjeta stopa zwrotu
jest... jakby to delikatnie ujac... nazbyt optymistyczna :)
G.
-
6. Data: 2005-06-10 22:02:46
Temat: Re: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: Rafał madDuck Ochmański <m...@W...pl>
Dnia Pańskiego 2005-06-10 Piotr Gralak napisał(a);
> Czy to Twoje wyliczenia czy JKM?
Moje ;P
> Bardzo chetnie sie dowiem w jaki
> sposob zostalo to policzone, bo moim zdaniem przyjeta stopa zwrotu
> jest... jakby to delikatnie ujac... nazbyt optymistyczna :)
Liczylem 2 zlote miesiecznie i stope zwrotu na 15% chyba, ale to nie
bylo najwazniejsze. Glowna czesc wypowiedzi miala stanowic
konstatacja faktu, ze ubezpieczanie jako takie sie nie oplaca i
oplacac nie moze.
Fragment z funduszem mial natmiast byc odzwierciedleniem
stwierdzenia, ze lepiej akumulowac kapital, niz sie ubezpieczac :)
--
m...@W...pl ][ http://www.againsttcpa.com
-
7. Data: 2005-06-13 08:06:33
Temat: Re: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: a...@o...pl
> ubezpieczanie jako takie sie nie oplaca i oplacac nie moze.
a potem idzie kalkulacja, ile możn zarobić inwestując w fundusz
inwestycyjny, tylko co ciekawe, takie fundusze prowadzone są
zazwyczaj przez firmy ubezpieczeniowe, a ubezpieczenia,
jak juz wiem od kolegi UPR-owca, opłacać się nie mogą :-)
jednym słowem, dziękuję za fachową poradę :-))))
i przejmie zapytuję, czy kolega zgadza się bezpłatnie
rozmieszać mnie w każdy poniedziałkowy poranek?
pozdr
Seb
PS: czy Wy jesteście zarejestrowani jako partia polityczna czy
jako stowarzyszenie kabaretowe? Bo wy jesteś wprost komiczni...
Mówicie, że Unia Europejska niedobra i idziecie do wyborów z PO,
aby głosy eurosceptyków zostały zaliczone na konto fanatyków
socjalizmu europejskiego, spod znaku PO. Teraz widzę, że Ty
mówisz o nieoplacalności ubezpieczeń i od razu agitujesz mnie
do jakiegoś funduszu prowadzonego przez firmę ubezpieczeniową.
Nawiasem mówiąc, znam jedną fajną, ale nazwy nie wymienię, bo
byłoby to NTG, a i tak każdy się domyśla, jaką mam na myśli :-)
Czy wam te śmiesznostki same tak wychodzą, czy to celowe?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
8. Data: 2005-06-19 10:30:17
Temat: Re: ubezpieczenie gotówki pobranej z bankomatu od rabunku
Od: "MK" <m...@i...pl>
"Rafał madDuck Ochmański" <m...@W...pl> wrote in message
news:xn0e3b3111a5dr001@news.gazeta.pl...
> Polecam ksiazke "Niebezpieczne ubezpieczenia" Janusza Korwina-Mikke :)
>
[...]
>
> Podpowiem Ci jednak tylko, ze jesli bedziesz miesiecznie 2 zlote
> wkladal w jakis fundusz inwestycyjny to za 40 lat uzbierasz ponad 62
> tys. Wiec albo pseudo bezpieczenstwo albo fajna furka na starosc :)
>
Wyliczenia pochodza z tej ksiazki? ;) Czy jest tam napisane gdzie uzyskac
miesieczna stope zwrotu 1,25% przez 40 lat? Bylbym zainteresowany taka
informacja, jestem gotow odkladac nawet nieco wiecej niz 2 PLN ;).
Maciej