-
11. Data: 2010-01-25 21:23:11
Temat: Re: ubezpieczenie kk polbank
Od: "kashmiri" <x...@g...com>
k...@g...pl <k...@g...pl> had the
courage to write:
> On 24 Sty, 16:31, "kashmiri" <x...@g...com> wrote:
>> Ra <a...@a...com> had the courage to write:
>>
>>> Przy okazji korzysta kto mo e z ubezpieczenia w kk gold ? op nienie
>>> baga u, skorzystanie z lokalnego doktora. Czy s kruczki kt rych nie
>>> zauwa y em czy wyp ata jest raczej bezproblemowa ?
>>> Warunki wygl daj naprawd nie le, w mbanku za podobne warunki musia bym
>>> ze 300z zap aci , a tu nic mnie nie kosztuje, ubezpieczycielem jest
>>> generali wi c ubezpieczenie jest "prawdziwe"
>>
>> W drodze powrotnej do PL mia em op nienie baga u 3 dni, dwukrotnie.
>> Ucieszy em si , e siedem st w wskoczy... Wys a em wszystkie dokumenty do
>> AIG. Po miesi cu odpowied : ubezpieczenie nie obejmuje szk d powsta
>> ych na terytorium PL.
>>
>> Tak wi c to takie pseudo-ubezpieczenie: op nienie baga u owszem, ale
>> tylko lec c w jedn stron ....
>>
>> Pozdrawiam,
>> k.
>
> Zdecyduj się, co jest dla Ciebie "drogą powrotną". Polska, czy kraj w
> którym jesteś rezydentem? Twierdziłeś, że mieszkasz za granicą, więc
> podróż do PL nie jest w takim razie podróżą powrotną.
Akurat moja rezydentura nie ma żadnego znaczenia: wykupiłem bilet na przelot
na pewnej trasie wraz z ubezpieczeniem obejmującym opóźnienie bagażu. Bagaż
się opóźnił, ale ubezpieczyciel odmówił wypłacenia odszkodowania powołując
się, że podróż do PL nie jest objęta ubezpieczeniem.
Czy w związku z tym ubezpieczyciel ma prawo nazywać tak ułomny produkt
ubezpieczeniem PODRÓŻNYM?
Mam nadzieję, że teraz ci się rozjaśnia.
k.
-
12. Data: 2010-01-25 23:15:20
Temat: Re: ubezpieczenie kk polbank
Od: "k...@g...pl" <k...@g...pl>
On 25 Sty, 22:23, "kashmiri" <x...@g...com> wrote:
> k...@g...pl <k...@g...pl> had the
> courage to write:
>
>
>
>
>
> > On 24 Sty, 16:31, "kashmiri" <x...@g...com> wrote:
> >> Ra <a...@a...com> had the courage to write:
>
> >>> Przy okazji korzysta kto mo e z ubezpieczenia w kk gold ? op nienie
> >>> baga u, skorzystanie z lokalnego doktora. Czy s kruczki kt rych nie
> >>> zauwa y em czy wyp ata jest raczej bezproblemowa ?
> >>> Warunki wygl daj naprawd nie le, w mbanku za podobne warunki musia bym
> >>> ze 300z zap aci , a tu nic mnie nie kosztuje, ubezpieczycielem jest
> >>> generali wi c ubezpieczenie jest "prawdziwe"
>
> >> W drodze powrotnej do PL mia em op nienie baga u 3 dni, dwukrotnie.
> >> Ucieszy em si , e siedem st w wskoczy... Wys a em wszystkie dokumenty do
> >> AIG. Po miesi cu odpowied : ubezpieczenie nie obejmuje szk d powsta
> >> ych na terytorium PL.
>
> >> Tak wi c to takie pseudo-ubezpieczenie: op nienie baga u owszem, ale
> >> tylko lec c w jedn stron ....
>
> >> Pozdrawiam,
> >> k.
>
> > Zdecyduj się, co jest dla Ciebie "drogą powrotną". Polska, czy kraj w
> > którym jesteś rezydentem? Twierdziłeś, że mieszkasz za granicą, więc
> > podróż do PL nie jest w takim razie podróżą powrotną.
>
> Akurat moja rezydentura nie ma żadnego znaczenia: wykupiłem bilet na przelot
> na pewnej trasie wraz z ubezpieczeniem obejmującym opóźnienie bagażu. Bagaż
> się opóźnił, ale ubezpieczyciel odmówił wypłacenia odszkodowania powołując
> się, że podróż do PL nie jest objęta ubezpieczeniem.
>
> Czy w związku z tym ubezpieczyciel ma prawo nazywać tak ułomny produkt
> ubezpieczeniem PODRÓŻNYM?
>
> Mam nadzieję, że teraz ci się rozjaśnia.
>
> k.- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Mnie nie musisz niczego rozjaśniać a w szczególności jak działa
ubezpieczenie w podróży, ponieważ od około 11 lat często podróżuję
służbowo i każdą podróż mam ubezpieczoną. Znam praktycznie wszystkie
OWU towarzystw działających w Polsce dotyczących ubezpieczeń w
podróży. Znam też produkty zachodnich odpowiedników, bo z ich usług
również zdarzyło mi się skorzystać, bo i również pracowałem za
granicą. Dokładnie wiedziałem, że jak lecę do Polski, to ubezpieczenie
kupione w Polsce nie działa na terenie kraju. Skoro bilet był
wystawiony za granicą i miejscem docelowym był port w Polsce, to
należało zawsze wykupić ubezpieczenie w kraju wylotu. Z resztą, zawsze
takie ubezpieczenie zawsze kupowałem w pakiecie z biletem.
Żaden produkt nie gwarantuje odszkodowania za opóźnienie bagażu w
drodze powrotnej do kraju gdzie się mieszka i wykupiło polisę. Przy
około 12 - 15 podróży rocznie, co piąta kończy się opóźnieniem
dostarczenia bagażu, bo się przesiadam minimu raz podczas jednej
podróży. Znam procedury przyznawania odszkodowania, wiem które
towarzystwo wymaga oryginałów rachunków, które tylko skany dokumentów.
Wiem przy której karcie kredytowej z ubezpieczeniem mogę sumę
ubezpieczenia wykorzystywać wielokrotnie, a przy którym towarzystwo
ubezpieczeniowe dokładnie odnotowuje wypłaty dla klientów. Na takim
ubezpieczeniu zawsze wychodzę dużo do przodu, nie tylko na gotówce,
ale i na stanie garderoby.
Tak więc trochę poczytaj i sam sobie rozjaśnij jak idiotycznie
prowadzisz swój tok myślenia. Do tego jesteś niespójny w przekazywaniu
informacji. Raz twierdzisz, że dwukrotnie przy powrocie do Polski
opóźnił się bagaż, potem się tłumaczysz, że mieszkasz za granicą. Coś
tu nie halo u ciebie. No i nie rozśmieszaj wielki znawco swoimi dwoma
przypadkami zagubienia bagażu. Na ziemi chodzi wiele ignorantów,
którzy kupują produkty i nie wiedzą do czego służą.
Przed wysyłką dokumentów do ubezpieczyciela przeczytałeś chyba OWU,
skoro taki do przodu jesteś. Tylko po co wysyłałeś papiery? Liczyłeś
na cud?
Szkoda, że tylko przy wykazaniu kompletnego ignoranctwa reagujesz
nerwowo i tylko potrafisz bezpodstawnie obrażać.
Wcześniej zarzuciłeś mi, że nie wiem co dobre ubezpieczenie.
Poprosiłem o przykład dobrego ubezpieczenia. Nie doczekałem się i się
nie doczekam.
A uwaga o prowizji jest już mega niedorzeczna.