-
61. Data: 2009-09-03 13:50:10
Temat: Re: ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja)
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
marco <u...@s...net> writes:
> Na poziomie studiów magisterskich znaczenie małe. Dobre uczelnie są
> dobre dlatego, że są dobre ;) Poprzez swoją renomę/prestiż przyciągają
> siłą rzeczy osoby ponadprzeciętne i dalej osiągają ponadprzeciętne
> wyniki. Niestety trudno się wbić w taką samonapędzającą się pętle.
No tak, ale o ile to ma znaczenie w rankingu, o tyle czy to jest takie
wazne dla studenta? Niekoniecznie, sa wazniejsze rzeczy. Zwlaszcza od
poziomu studiow magisterskich lub podobnych. No i oczywiscie jesli
chodzi o wiedze, a nie o papier.
> Natomiast brak systemu grantów i generalnie nędzny poziom współpracy
> naszych uczelni z przemysłem/biznesem powoduje, że tak trudno u nas o
> innowacyjność w niektórych gałęziach. Dla kraju w długiej perspektywie
> to niestety katastrofa.
Z tym ze to ten przemysl na tym glownie traci, nie same uczelnie
(= studenci, albo moze lepiej napisac studiujacy).
> Wiesz te chwalenie się naszych wybitnych profesorów zagranicznymi
> wykładami trzeba mocno weryfikować. Też na mojej uczelni mieliśmy
> gwiazdora który to nawet na okładce swojej książki kazał pisać gdzież to
> on nie wykładał. Okazało się, że chodziło o gościnne wykłady przy okazji
> jakiś tam wizyt i konferencji. Technicznie rzecz biorąc nie kłamał ;).
:-)
Swoja droga, (ten moj) mogl wykladac nawet na Marsie, mozna tylko
wspolczuc ew. sluchaczom, nie zmienia to jednak oceny jego
"kwalifikacji" (aczkolwiek IIRC podobno wykladal regularnie).
--
Krzysztof Halasa
-
62. Data: 2009-09-03 14:21:29
Temat: Re: ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja)
Od: marco <u...@s...net>
Krzysztof Halasa pisze:
> marco <u...@s...net> writes:
>
>> Na poziomie studiów magisterskich znaczenie małe. Dobre uczelnie są
>> dobre dlatego, że są dobre ;) Poprzez swoją renomę/prestiż przyciągają
>> siłą rzeczy osoby ponadprzeciętne i dalej osiągają ponadprzeciętne
>> wyniki. Niestety trudno się wbić w taką samonapędzającą się pętle.
>
> No tak, ale o ile to ma znaczenie w rankingu, o tyle czy to jest takie
> wazne dla studenta? Niekoniecznie, sa wazniejsze rzeczy.
Tu nie chodzi o to, że kończąc określoną prestiżową uczelnie masz
zdecydowanie większą wiedzę od innych. To wiadomo, że zależy od
konkretnej osoby. Ale wchodzisz do pewnej grupy społecznej która jest
siłą rzeczy uprzywilejowana. Tego w Polsce może nie widać, bo też jaki
prestiż i jakie wpływowe grupy absolwentów (chyba, że SGPiS ;).
>
>> Natomiast brak systemu grantów i generalnie nędzny poziom współpracy
>> naszych uczelni z przemysłem/biznesem powoduje, że tak trudno u nas o
>> innowacyjność w niektórych gałęziach. Dla kraju w długiej perspektywie
>> to niestety katastrofa.
>
> Z tym ze to ten przemysl na tym glownie traci, nie same uczelnie
> (= studenci, albo moze lepiej napisac studiujacy).
Tracimy IMHO wszyscy. Wykorzystanie synergii edukacji wyższej z
przemysłem jest jednym z kluczy do zwiększania innowacyjności
gospodarki. Wiadomo, że lepsze pieniądze się robi na nowoczesnych
technologiach a nie na produkcji przemysłowej czy rolnictwie.
Na mnie robi wrażenie przykład Finlandii gdzie znaczące zwiększenie
nakładów na edukacje i nacisk na współpracę uczelni z biznesem był
jednym z głównych czynników pozwalających na przekształcenie biednego
rolniczego kraju na peryferiach europy w to co widzimy dzisiaj.
--
MP
-
63. Data: 2009-09-03 15:06:44
Temat: Re: ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja)
Od: Clegan <c...@g...com>
On 3 Wrz, 09:07, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:
> Sorry ale widzę, że rozmowa z tobą przypomina walenie grochem o ściane.
> Nigdzie nie napisałem, że państwo ma posiadać udziały we wszystkich
> dziedzinach gospodarki. Energetyka + wpuszczenie do tego sektora
> niezależnych prywatnych podmiotów. Czy tak trudno to zrozumieć - dla ciebie
> chyba tak?
No widzę, że już wyższa kultura germańska przez ciebie przemawia.
Chyba rzeczywiście nie warto z tobą dyskutować.
Napisałeś coś innego: sprzedaż przedsiębiorstw które przynoszą zyski -
a energetykę podałeś jako przykład.
Zgadzam się z jednym w przypadku energetyki - sieć przesyłowa może być
publiczna. A elektrownie to niech się same o siebie troszczą - czyli
do prywatyzacji, bo rząd nie jest od produkowania prądu.
> mizernie i haotycznie odpowiadasz.
Odsyłam do słownika ortograficznego tudzież Firefoxa.
-
64. Data: 2009-09-03 16:06:23
Temat: Re: ujemne oprocentowanie depozytow (Szwecja)
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"Clegan"
news:1e58f783-7579-4329-83a6-a35bedf64328@q7g2000yqi
.googlegroups.com
> No widzę, że już wyższa kultura germańska przez ciebie przemawia.
Nie stanowi to dla mnie powodu do ujmy ale raczej do dumy.
> Chyba rzeczywiście nie warto z tobą dyskutować.
Cieszę się. Bo nasz dialog (IMHO głównie z twojego powodu) to jałowa
dyskusja.
> Napisałeś coś innego: sprzedaż przedsiębiorstw które przynoszą zyski -
> a energetykę podałeś jako przykład.
Znowu łapiesz mnie za słowa i nie starasz się zrozumieć kontekstu. Szeroko
pojęta konstrukcja energetyki powinna wyglądać tak: państwowa(e) grupy
energetyczne zajmujące się obrotem oraz dystrubucją a jednoczeście obok nich
działają takie same podmioty ale prywatne. Sieć zostaje zawsze! w rękach
państwa.
Po za tym nigdy nie sprzedaje się kury znoszącej złote jaja np. za za kwotę
dywidendny jaką SP dostaje z danej firmy na przestrzeni trzech lat.
> Zgadzam się z jednym w przypadku energetyki - sieć przesyłowa może być
> publiczna.
Nie może ale musi. Tylko kompletnie nieodpowiedzialni rządzący - u nas ich
niestety nie brakuje pozbywają się tak ważnych "instrumentów" jakim są sieci
przesyłowe na rzecz (najczęściej) innych państwowych podmiotów (patrz
Gazprom i przejmowanie przez niego gazociągów).
> A elektrownie to niech się same o siebie troszczą - czyli
> do prywatyzacji, bo rząd nie jest od produkowania prądu.
Komu je sprzedaż? Podaj mi nazwy podmiotów, które według Ciebie miały by je
kupić?
>> mizernie i haotycznie odpowiadasz.
> Odsyłam do słownika ortograficznego tudzież Firefoxa.
Skorzystam na pewno. Moja polszczyzna przez lata się trochę wypatrzyła,
niestety.
Z mojej strony tyle.
Temat uważam, za zamknięty, przynajmniej przez moją osobę.