Czy skoro LIBOR jest ujemny ... to banki na miedzybankowym rynku
naprawde pozyczaja sobie na ujemny procent ?
Pozyczcie mi milion, oddam 995 tys :-)

Bo to stawia obsluge "frankowiczow" w nieco innym swietle ... LIBOR
niby ujemny, a pozyczyc pieniedzy tak nie mozna :-)

Inne pomysly bankow
http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136200,1732843
2,Banki_pomoga_frankowiczom__Przyjely_propozycje_ZBP
_.html

chyba tez im przyniosa strate ... no chyba ze one naprawde zadnych
zobowiazan we frankach nie maja :-)


J.

do góry

W dniu 2015-02-03 o 19:15, J.F. pisze:
> Czy skoro LIBOR jest ujemny ... to banki na miedzybankowym rynku
> naprawde pozyczaja sobie na ujemny procent ?

To tak działa, ale wynika z tego, że jeśli ten bank nie pożyczy na "-2".
to sam będzie musiał to ulokować na "-3" - ergo: zarabia 1 pp.


> Pozyczcie mi milion, oddam 995 tys :-)

Spójrz na to inaczej - masz 1000, za rok będziesz miał 992,5. To już
lepiej pożyczyć komuś i za rok mieć np. 1000.

Oczywiście pojedynczy ludek swoje tysiące franków może trzymać w
materacu i mieć w nosie ujemne oprocentowanie, ale nie zrobi tak
instytucja mająca setki milionów franków.

> Bo to stawia obsluge "frankowiczow" w nieco innym swietle ... LIBOR niby
> ujemny, a pozyczyc pieniedzy tak nie mozna :-)

Bo libor to nie jedyny koszt kredytu. Nie pożyczysz pieniędzy na koszt
gołego liboru.


--
Liwiusz

do góry

Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
W dniu 2015-02-03 o 19:15, J.F. pisze:
>> Czy skoro LIBOR jest ujemny ... to banki na miedzybankowym rynku
>> naprawde pozyczaja sobie na ujemny procent ?

>To tak działa, ale wynika z tego, że jeśli ten bank nie pożyczy na
>"-2".
>to sam będzie musiał to ulokować na "-3" - ergo: zarabia 1 pp.

>> Pozyczcie mi milion, oddam 995 tys :-)
>Spójrz na to inaczej - masz 1000, za rok będziesz miał 992,5. To już
>lepiej pożyczyć komuś i za rok mieć np. 1000.

Oczywiscie, ale w ten sposob znikna oferty ... i czy LIBOR sie
podniesie, czy nadal sobie bedzie takim nic nie mowiacym wskaznikiem -
procent po ktorym banki NIE pozyczaja sobie pieniedzy ...

>Oczywiście pojedynczy ludek swoje tysiące franków może trzymać w
>materacu i mieć w nosie ujemne oprocentowanie, ale nie zrobi tak
>instytucja mająca setki milionów franków.

Ano, sejf kosztuje, ochrona tez ... ale przeciez tego sie juz w sejfie
nie trzyma, tylko w komputerze :-)

>> Bo to stawia obsluge "frankowiczow" w nieco innym swietle ... LIBOR
>> niby
>> ujemny, a pozyczyc pieniedzy tak nie mozna :-)
>Bo libor to nie jedyny koszt kredytu. Nie pożyczysz pieniędzy na
>koszt
>gołego liboru.

A jak LIBOR spadnie ponizej prowizji ? :-)
I jeszcze wakacje kredytowe wierzycielowi zrobic :-)

J.

do góry

"J.F." 54d119dd$0$2189$6...@n...neostrada.pl

> procent po ktorym banki NIE pozyczaja sobie pieniedzy ...

A nie lepiej tak:

+ procent po ktorym banki NIE pozyczaja sobie franków i euro

jakoś?

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

do góry

W dniu 2015-02-03 o 19:56, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup
> W dniu 2015-02-03 o 19:15, J.F. pisze:
>>> Czy skoro LIBOR jest ujemny ... to banki na miedzybankowym rynku
>>> naprawde pozyczaja sobie na ujemny procent ?
>
>> To tak działa, ale wynika z tego, że jeśli ten bank nie pożyczy na "-2".
>> to sam będzie musiał to ulokować na "-3" - ergo: zarabia 1 pp.
>
>>> Pozyczcie mi milion, oddam 995 tys :-)
>> Spójrz na to inaczej - masz 1000, za rok będziesz miał 992,5. To już
>> lepiej pożyczyć komuś i za rok mieć np. 1000.
>
> Oczywiscie, ale w ten sposob znikna oferty ... i czy LIBOR sie
> podniesie, czy nadal sobie bedzie takim nic nie mowiacym wskaznikiem -
> procent po ktorym banki NIE pozyczaja sobie pieniedzy ...

Tak ma właśnie działać ujemny libor - frank ma parzyć w ręce, tak aby
była motywacja do jego sprzedaży, co ma spowodować spadek wartości.
A oferty nie znikną - bo bank będzie miał do wyboru - pożyczyć franki
SNB na -0,75%, albo pożyczyć innemu komercyjnemu bankowi na -0,2%. Albo
sprzedać i kupić dolary.


>> Oczywiście pojedynczy ludek swoje tysiące franków może trzymać w
>> materacu i mieć w nosie ujemne oprocentowanie, ale nie zrobi tak
>> instytucja mająca setki milionów franków.
>
> Ano, sejf kosztuje, ochrona tez ... ale przeciez tego sie juz w sejfie
> nie trzyma, tylko w komputerze :-)

No i?


>>> Bo to stawia obsluge "frankowiczow" w nieco innym swietle ... LIBOR niby
>>> ujemny, a pozyczyc pieniedzy tak nie mozna :-)
>> Bo libor to nie jedyny koszt kredytu. Nie pożyczysz pieniędzy na koszt
>> gołego liboru.
>
> A jak LIBOR spadnie ponizej prowizji ? :-)

Coś tam prezesik ZBP argumentował, że istotą kredytu jest jego
odpłatność, więc suma liboru i marży nie może być poniżej 0, ale został
za to zjechany przez osoby bardziej obeznane w temacie - oprocentowanie
kredytu może być ujemne. Plecam to video:
http://tvn24bis.pl/pieniadze,79/propozycje-bankow-dl
a-frankowiczow-zeby-mnie-rozbolaly-to-jest-herezja,5
08687.html


> I jeszcze wakacje kredytowe wierzycielowi zrobic :-)

Tak jakby bez związku - kłopoty frankowiczów wynikają ze wzrostu kursu,
a nie z powodu odsetek.

--
Liwiusz

do góry

W dniu 2015-02-03 o 19:56, J.F. pisze:
> Użytkownik "Liwiusz" napisał w wiadomości grup

> A jak LIBOR spadnie ponizej prowizji ? :-)
mylisz prowizję z marżą, poniżej prowizji spaść nie może ;-)




--
pozdrawiam
RobertS

do góry