-
21. Data: 2010-09-03 11:42:57
Temat: Re: wieloletni plan finansowy państwa
Od: "witrak()" <w...@h...com>
szczurwa wrote:
> On 2 Wrz, 15:54, "Marcin Wasilewski" <j...@a...pewnie.je.st> wrote:
>
>> Powiecie, że na szarą strefę nie ma rady? Jest i to bardzo prosta -
>> zmienić prawo w taki sposób aby odpowiedzialność nie była symetryczna, aby
>> to pracujący na czarno pracownik był uznawany za poszkodowanego, a obciążany
>> był pracodawca (tak ZUS-em jak i zaległymi podatkami).
>
> Za niepobrany z winy płatnika (pracodawcy) podatek odpowiada płatnik.
> Zatem narzędzia są, brakuje woli....
Wracajcie sobie na pbw, tu czystej "polityki" nam nie trzeba...
witrak()
-
22. Data: 2010-09-03 12:11:02
Temat: Re: wieloletni plan finansowy państwa
Od: SQLwiel <n...@c...pl>
W dniu 2010-09-03 08:11, Jarek Andrzejewski pisze:
>>
>> Ten "zrównoważony budżet" to w naszych warunkach science-fiction. To
>
> nie w "naszych", a w "obecnych". Po wpisaniu zakazu deficytu do
> konstytucji już byłyby inne warunki.
>
> To, że żadna z partii obecnych parlamencie tego nie chce nie oznacza,
> że to nie jest słuszne.
No wiesz... kiedyś Albania (za czasów Hodży, jak-on-się-tam-pisał) też
miała konstytucyjny zakaz zadłużania się i jakoś to ich do dobrobytu nie
doprowadziło...
--
Dziękuję.
Pozdrawiam.
SQLwiel.
-
23. Data: 2010-09-03 12:25:09
Temat: Re: wieloletni plan finansowy państwa
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
On 2 Wrz, 13:03, Jarek Andrzejewski <p...@g...com> wrote:
> No tak, oni nie zadłużali nas nawet na grosz... ROTFL
W każdym razie będzie POSLD....
-
24. Data: 2010-09-03 12:25:55
Temat: Re: wieloletni plan finansowy państwa
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
On 2 Wrz, 13:12, "MarekZ" <b...@a...w.pl> wrote:
> A co to ma do rzeczy, czyli do rotacji? Zresztą ja bardzo chętnie zagłosuję
> na SLD, musi być jakiś fun, a PO i PiS są już nudne do wyrzygania.
Kiedyś dla "fun" to ludzie na Samoobronę głosowali:P
-
25. Data: 2010-09-03 12:27:03
Temat: Re: wieloletni plan finansowy państwa
Od: Krzysiek <k...@o...pl>
On 3 Wrz, 00:21, szczurwa <s...@g...com> wrote:
> Ten "zrównoważony budżet" to w naszych warunkach science-fiction. To
> niech przynajmniej będzie wesoło, kiedy to wszystko trzaśnie. Mam
> nadzieję, że wtedy przynajmniej sznurka i gałęzi nie zabraknie.
Wtedy się zwali na tych co akurat nie będę przy stole, że to ich wina
bo jak byli wcześniej to coś tam.
a za jakiś czas role znów się odwrócą i tak bez końca spirala na dół.