On 14 Jan 2005 14:29:38 +0100, "Jacek" <j...@p...onet.pl>
wrote:

>> czy kelner przeliczyl ci gotowke HUF->PLN->HUF i kazal zaplacic wiecej
>> niz w karcie bylo napisane? :-)))))
>
>;-)
>
>> PS. zupa gulaszowa w Budapeszcie tez jest pyszna
>
>No, właśnie _zupa_, a nie nasz "gulasz".

Gulasz jako gulasz tez znaja. Tylko inaczej sie nazywa i oczywiscie
jest lepszy :)

do góry

topjes napisał(a):

>>Jak nie napisałaś. Co chwila nie jesteś przekonana do tego, że
>>transakcja jest transakcją zagraniczną. Jeśli to kwestionujesz - to
>>uważasz, że jest krajową. Bo innych możliwości NIE MA, zwyczajnie NIE MA.
> A skąd ma niby być przekonana? Brytyjska firma wraz z filią węgierską i
> filią polską sprzedaje pod adresem *.com bilety w walucie PLN w języku
> polskim.
> I dla Ciebie to jest takie oczywiste, ze klient ma uważać, że to transakcja
> zagraniczna? :)

Ale tu IMHO nie chodzi o to, co sobie klient myśli, tylko o to, czy to
jest zgodne z prawem i regulaminem. Co do regulaminu Inteligo - wszystko
jest porządku (co już kilka razy zostało napisane, jak ktoś tego nie
rozumie, to i tak kolejny raz nie ma co tego wyjaśniać). Nie widzę tu
też na pierwszy rzut oka jakiejś niezgodności z obowiązującym prawem.
BYĆ MOŻE regulacje VISA są takie, że transakcje w walucie, w jakiej
rozliczana jest karta, nie mogą być obciążane żadnymi prowizjami, ale
przecież nie znamy umowy pomiędzy VISĄ, a PKO BP CBE Inteligo.

Trudno to też sprawdzić na karcie walutowej (powiedzmy: rachunek w Euro,
transakcja w Euro, karta przeliczana przez USD - hipotetycznie możliwy
taki przypadek), gdyż Inteligo nie oferuje rachunków ani kart walutowych.

Warto też przyglądnąć się regulaminom innych banków.

Trudno tu mówić, że klient WIZZa i Inteligo jest pokrzywdzony: co
najwyżej niedoinformowany (przez WIZZ Air). Lecz tak jak już wcześniej
pisałem, być może decydenci w tej firmie nie byli świadomi tego, że
istnieją banki, w których KAŻDA transakcja zagraniczna wiąże się z
przewalutowaniem. I kropka.

--
Marek

do góry

AP napisał(a):

> No to juz ustalilismy ... tylko problem jest jeszcze w tym ze klient
> zgodzil sie na obciazenie jego rachunku kwota X PLN, a ta kwota nie
> zgadza sie z tym co zostala rzeczywiscie obciazone

Ale taka jest specyfika transakcji zagranicznych! Jeśli waluta
rozliczeniowa karty złotówkowej jest USD, to klient godząc się na
obciążenie karty kwotą X EUR tak naprawdę zostaje obciążony
równowartością kwotą Y USD. I co w tym dziwnego?

Po prostu w Inteligo brak jest "wyjątku" dla waluty, w której prowadzony
jest rachunek karty i każda transakcja zagraniczna rozliczana jest tak
samo (czyli: waluta transakcji -> waluta rozliczeniowa po kursie VISA,
następnie obciążenie w kwocie będącej równowartością kwoty w walucie
rozliczeniowej po kursie banku). Taka jest konstrukcja systemu i taki
zapis znajduje się w regulaminie, czyli taka specyfika banku! Czy to
jest logiczne, etyczne czy jeszcze jakieś inne, to sprawa drugorzędna.
Jeśli ktoś czuje się pokrzywdzony, to wystarczy zrezygnować z usług
takiego banku.

--
Marek

do góry

"Piotr "Kazimierz" Kuźmiak" <u...@u...net> wrote in message
news:cs91ec$2vff$1@mamut1.aster.pl...
> ROTFL! To juz "lekkie" przegiecie. Rozliczenie nastepuje tam gdzie jest
> akłajer.

Ale ja nie piszę o tym gdzie następuje rozliczenie. Ono owszem następuje w
POSie sprzedawcy (fizycznie tam gdzie jest nie akłajer ale merchant :) Ale
to jest rozliczenie. Sama transakcja jest w sumie dokonywana na komputerze
klienta.
To wszystko pokazuje, że dzisiejsze prawo nie jest zupełnie przygotowane do
takich niuansów - ja bym chciał zobaczyć wyrok jakiegoś sądu (nie polskiego
;) w tego typu sprawie.

pzdr
topjes

do góry

"Wojciech Nawara" <u...@n...WYTNIJ.info> wrote in message
news:cs8s3b$8jh$1@news.elsat.net.pl...
> To dlaczego to Wam - do jasnej choinki - pasuje, a tak dowaliliście się
> do tego gdzie stoi POS?

Formalnie masz rację. Tylko powiedz dlaczego niektórzy biadolą o to, że np w
banku A rachunek kosztuje 3 zł miesięcznie a w banku B 5 zł miesięcznie, po
czym idą na lunch i wydają np 20-30 zł.
Tak właśnie działa ludzka psychika :)

pzdr
topjes

do góry

MarekM <m...@w...interia.i-to.pl> writes:

> BYĆ MOŻE regulacje VISA są takie, że transakcje w walucie, w
> jakiej rozliczana jest karta, nie mogą być obciążane żadnymi
> prowizjami, ale przecież nie znamy umowy pomiędzy VISĄ, a PKO BP CBE
> Inteligo.

Zasadniczo VISA nie ogranicza bankow w mozliwosciach żądania prowizji.
Przeciez byly karty np. charge z 1% prowizji.

> Lecz tak jak już wcześniej
> pisałem, być może decydenci w tej firmie nie byli świadomi tego, że
> istnieją banki, w których KAŻDA transakcja zagraniczna wiąże się z
> przewalutowaniem. I kropka.

To prawdopodobne - litera "I" w VISA to "International", ten system
nie zwraca wielkiej uwagi na granice, a raczej na waluty. Stad
spodziewane zdziwienie.
--
Krzysztof Halasa

do góry

> Ale ja nie piszę o tym gdzie następuje rozliczenie. Ono owszem następuje w
> POSie sprzedawcy (fizycznie tam gdzie jest nie akłajer ale merchant :) Ale
> to jest rozliczenie. Sama transakcja jest w sumie dokonywana na komputerze
> klienta.

Na komputerze klienta jest wyswietlana. Transakcja odbywa sie na serwerze
jesli juz.

do góry