-
61. Data: 2009-05-17 19:46:01
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 17 Maj, 14:23, m...@i...pl wrote:
> Bzdury piszecie koledzy... Zapomnieliscie skad sie to 1500 wzielo...
> byla mowa o pracownikach 'sprzedazowych', ktorzy premii nie dostali.
> Doliczcie jednak 2% za sprzedaz kredyto konsumpcyjnego, 0,5% od
> kredyto hipotecznego, 100 - 300 za sprzedaz KK albo 300 - 700 za OFE.
> 1500 to moze zarabiac ten, ktory nic nie robi, a takiego firma sie
> dosc szybko pozbywa... IMHO bardziej realne jest 2500 netto takiego
> pracownika na front office.
No, panowie, zdecydujcie sie. Bo zaczynam miec wrazenie, ze ktos mi tu
"ciagnie moja noge" ;)
Wynajete mieszkania i chudy twarozek na obiad, a z drugiej strony
fury, skory i komory oraz egzotyczne wakacje. Polska to jednak nie
Indie i jestem przekonany, ze jednak nie jest tak ze 10% spoleczenstwa
zyje w luksusach, a pozostale 90% (w tym pracownicy bankow) - w
slumsach.
-
62. Data: 2009-05-17 19:52:57
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 17 Maj, 14:48, Mithos <f...@a...pl> wrote:
>
> Czasem w pracy nie ma czasu na naukę.
>
Ummm.... chodzi o pytania typu: "Baska, jak ja mam przeliczyc 2000
koron na zlotowki
?" "Jak mam sprawdzic status dewizowy klienta w systemie?", "Jak mam
poprawnie wpisac nie-polski adres do systemu zeby wyciagi
dochodzily?"
Takie bardziej podstawowe pytania, powiedzialbym.
> Ale po co ? Gdyby niektóre banku wyróżniały się na + to inne musiałyby
> dorównać. A tak to jest pewnego rodzaju równowaga : z firmy A odchodzą
> do firmy B, z firmy B do C, a z C do A :)
Moment, czyli co, przychodzi taki "nowy" do pracy i mowia mu: tu jest
biurko, tu komputer, otwieramy drzwi o 8:30, radz sobie sam. ?
-
63. Data: 2009-05-17 20:03:25
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Mithos <f...@a...pl>
bradley.st pisze:
> Moment, czyli co, przychodzi taki "nowy" do pracy i mowia mu: tu jest
> biurko, tu komputer, otwieramy drzwi o 8:30, radz sobie sam. ?
Mniej więcej. Dlatego w Polsce ciężko jest zacząć pracę. Nigdzie nie
zostaniesz przyjęty bez doświadczenia, a doświadczenia nie nabędziesz
bez pracy. Najlepiej jeśli przychodzisz do pracy i wszystko już umiesz :)
--
Mithos
-
64. Data: 2009-05-17 20:10:07
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"Mithos" news:gupqjh$olq$1@news.onet.pl
> Mniej więcej. Dlatego w Polsce ciężko jest zacząć pracę. Nigdzie nie
> zostaniesz przyjęty bez doświadczenia, a doświadczenia nie nabędziesz
> bez pracy. Najlepiej jeśli przychodzisz do pracy i wszystko już umiesz :)
Jakoś tak to leciało: młody, zdolny, z wykształceniem wyższym i
kilkunastoletnim doświadczeniem :)
-
65. Data: 2009-05-17 20:11:47
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "bradley.st" <b...@g...pl>
On 17 Maj, 15:03, Mithos <f...@a...pl> wrote:
> Ponieważ w CC zarabia się chyba jeszcze mniej, a i praca zbyt fajna nie
> jest (nie dosyć, że ciągle dzwonią klienci z pretensjami to jeszcze jest
> się podsłuchiwanym przez jakiegoś "szefa", który sprawdza co mówimy - bo
> przecież pewnych rzeczy mówić nie wolno).
Ale tak funkcjonuja CC na calym swiecie, z tego co wiem. Tez ktos
"podsluchuje" i tez nie mozna powiedziec klientowi zeby sobie ws...,
przepraszam, zeby sobie ponownie przemyslal problem, z ktorym dzwoni.
W Stanach ludzie bardzo narzekaja na jakosc obslugi kienta, ale
tutejsze "problemy" to jest drobiazg w porownaniu z moimi
doswiadczeniami z pewnym polskim bankiem. Mialem wrazenie, ze za
kazdym razem rozmawiam z automatem, ktory powtarza "na chwile obecna
nie ma takiej mozliwosci" bez`wzgledu na to, o co pytam.
>
> Reasumując : wyobraź sobie statystyczną polską rodzinę : on i ona
> zarabiają w okolicach średniej krajowej (czyli każde ok 3-2,5k PLN).
> Oczywiście aby gdzieś mieszkać kupują mieszkanie (400k PLN) na co biorą
> kredyt, za który płacą ok 2,5k PLN + opłaty typu czynsz, prąd itp. czyli
> za samo mieszkanie ok 3,2k PLN. Zostaje tyle co nic, a gdzie pieniądze
> na normalne życie (kino, wakacje, samochód, restauracje, ubrania) ? A
> jak np. chcą mieć dziecko ? Przecież ktoś musi początkowo zrezygnować z
> pracy żeby się nim opiekować (opiekunka kosztuje DUŻO, a w przedszkolach
> nie ma miejsc, nawet tych prywatnych), a później szkoła itp. No i z
> czego tu być zadowolonym ?
OK, jezeli ta rodzina jest bezdzietna i z wyksztalceniem, to co
jeszcze robia w PL, jezeli rzeczywiscie jest tak zle?
> Wiesz dlaczego Polacy nie boją się kryzysu ? Ponieważ tutaj kryzys jest
> od zawsze. Kombinatorstwo wynika z konieczności, bo bez tego tu się żyje
> po prostu ciężko.
Baardzo przykra konstatacja. Zwlaszcza ze zakladam, ze NIE miescisz
sie w kategorii wiekowej 60-65.
-
66. Data: 2009-05-17 20:15:29
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"bradley.st"
news:11cf3a60-7514-42bc-89f7-d08f33a646e2@t11g2000vb
c.googlegroups.com
> No, panowie, zdecydujcie sie. Bo zaczynam miec wrazenie, ze ktos mi tu
> "ciagnie moja noge" ;)
Nie jest tak kolorowo jak moglo by sie wydawac z opisu "zarobków" jakie
przedstawil jeden z poprzedników :)
> Wynajete mieszkania i chudy twarozek na obiad, a z drugiej strony
> fury, skory i komory oraz egzotyczne wakacje.
W naszym spoleczenstwie to chyba norma. Ot co po prostu nie ma u nas klasy
sredniej. Sa bogaci i biedni. A klasa srednia dopiero raczkuje.
> Polska to jednak nie Indie i jestem przekonany, ze jednak nie jest tak ze
10% spoleczenstwa
> zyje w luksusach, a pozostale 90% (w tym pracownicy bankow) - w
> slumsach.
Indami napewno nie jestesmy ale na tle pozostalych czlonków UE (stara UE)
wypadamy biednie. Podsumowujac w naszym spoleczenstwie mamy do czynienia z
b. duzymi róznicami pomiedzy bogatymi i biednymi; tak jak wspomnialem wyzej
po prostu nie mamy tej klasy sredniej znane np. z krajów zachodnich. Ona u
nas dopiero powstaje - niestety z trudem. Nie ma jednak co ukrywac, ze na
tym poletku jeszcze daleka droga przed nami.
-
67. Data: 2009-05-17 20:21:23
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"bradley.st"
news:20ed459c-4588-45e2-90ac-bea26e2349f5@r3g2000vbp
.googlegroups.com
> OK, jezeli ta rodzina jest bezdzietna i z wyksztalceniem, to co
> jeszcze robia w PL, jezeli rzeczywiscie jest tak zle?
Dobre pytanie. Odpowiedzi na nie jest jednak kilka. Najtrafniejsza wydaje mi
się taka, że po prostu ludzie boją się zaryzykować wyjechać na zachód
(szczególnie w ciemno), co dla mnie jest rzeczą zrozumiałą.
Inna sprawa kiedy mają możliwość ale nie wyjeżdżają bo... bo np. jest tutaj
dziecko i żona itp. - mnie takie argumenty nie przekonują. Dla lepszej
jakości życia zabieram swoją lady i potomka i jedziemy tam gdzie jest kasa i
chleb, a jak wiemy bez tych dwóch rzeczy w dzisiejszym świecie żyć się nie
da...
-
68. Data: 2009-05-17 20:23:49
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Mithos <f...@a...pl>
bradley.st pisze:
> OK, jezeli ta rodzina jest bezdzietna i z wyksztalceniem, to co
> jeszcze robia w PL, jezeli rzeczywiscie jest tak zle?
Nie każdy chce stąd wyjeżdżać, ponieważ tutaj jest się u siebie i tak
bezsensu wszystko zostawiać. Poza tym niektórym się wiedzie lepiej albo
mają np bogatych rodziców, ewentualnie odziedziczyli mieszkanie po
dziadkach/ciotce i wtedy już jest zupełnie inny start :)
No i nie z każdym wykształceniem można emigrować.
> Baardzo przykra konstatacja. Zwlaszcza ze zakladam, ze NIE miescisz
> sie w kategorii wiekowej 60-65.
Ja się mieszczę w kategorii 25-30.
--
Mithos
-
69. Data: 2009-05-17 20:26:55
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>
"bradley.st" <b...@g...pl> writes:
> Wynajete mieszkania i chudy twarozek na obiad, a z drugiej strony
> fury, skory i komory oraz egzotyczne wakacje. Polska to jednak nie
> Indie i jestem przekonany, ze jednak nie jest tak ze 10% spoleczenstwa
> zyje w luksusach, a pozostale 90% (w tym pracownicy bankow) - w
> slumsach.
Az tak to nie - ale 30-letni kredyt na 50 m2 mieszkanie, pochlaniajacy
50+% zarobkow dwoch osob, to jest jawne niewolnictwo i zdecydowanie
pogarsza sytuacje takiej rodziny.
--
Krzysztof Halasa
-
70. Data: 2009-05-17 20:30:35
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"Mithos" news:guprpr$t99$1@news.onet.pl
> No i nie z każdym wykształceniem można emigrować.
Zaciekawiłeś mnie. Możesz podać więcej informacji :)
> > Baardzo przykra konstatacja. Zwlaszcza ze zakladam, ze NIE miescisz
> > sie w kategorii wiekowej 60-65.
> Ja się mieszczę w kategorii 25-30.
Chyba jak większość grupowiczów - chyba :)