-
81. Data: 2009-05-17 21:13:17
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Wwieslaw <u...@o...pl>
bradley.st wrote:
> A to ja bym za to raczej obwinial firme. Rozumiem ze kolo sie zamyka:
> Pracownik sie nie stara, bo nie ma sie jak wdrozyc i mu nie zalezy,
> a bank nie inwestuje w pracownikow i nie zapewnia szkolen, bo po co,
> i tak odejda po miesiacu albo dwoch? "Swietne" podejscie.
A to by sie moglo zgadzac... Mam znajomego, ktory pracuje w biurze
maklerskim przy znanym banku, na srednim szczeblu. Szkolenia owszem -
jak sam sobie wybierze temat i sterroryzuje szefa wypowiedzeniem.
Jakiegos planu - zarowno w zakresie potrzeb szkoleniowych jak i budzetu
- nie widac.
Wieslaw
-
82. Data: 2009-05-17 21:15:24
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"Mithos" news:guptt0$3ah$2@news.onet.pl
> Tak raczkuje już z 20 lat i coś się wykluć nie może, a ostatnio odnoszę
> wrażenie, że zamiast rozkwitać to raczej zanika.
Bo problem w naszej klasy średniej polega na tym, że ona istnieje pełną gębą
w kręgach związanych z polityką i im pochodnych. Większość szarych obywateli
cały czas jest po za jej fizycznym i namacalnym zasięgiem.
A tym, którzy po przez swoją pracę znaleźli się w tej sferze społeczeństwa,
szczerze gratuluję i życzę jak najlepiej. W przeciwieństwie do tych z góry
nie dochodzili do tego co mają kosztem podatnika, albo nie na taką skalę jak
ludzie, którzy od lat pasą swoje dupska za nasze pieniądze.
PS. Lekko się nam OT zrobił :)
-
83. Data: 2009-05-17 21:16:12
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Mithos <f...@a...pl>
bradley.st pisze:
> Tylko, jezeli bedziesz chcial! Tzn. prawo prawu nierowne, ale jezeli
> masz wyzsze wyksztalcenie (uznawane za granica), mowisz w jezyku
> danego kraju, masz prawo do pracy i jakies minimalne doswiadczenie z
> pracy podczas studiow, to masz dokladnie taki sam start jak inni
> ludzie tam.
Akurat kończąc prawo w Polsce nie masz praktycznie szans wykonywać
zawodu poza granicami kraju, bo po prostu nie masz pojęcia o lokalnym
prawie i orzecznictwie.
Można robić co innego ale jeśli ktoś : 5 lat studiował, 3,5 roku robił
aplikację, a w między czasie cały czas pracował za marne pieniądze, żeby
później móc wykonywać zawód to jakoś bezsensu jest emigrować i zaczynać
od zera.
--
Mithos
-
84. Data: 2009-05-17 21:18:25
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"Mithos" news:guptph$3ah$1@news.onet.pl
> Nie zgadzam się. Kończysz kierunek pod nazwą prawo i poza granicami
> kraju kompletnie nic z tym nie zrobisz.
Pytam się jako laik - problem polega w dużych różnicach prawnych czy w tym,
że np. firmy/instytucje w innych krajach nie honorują dyplomów polskich
uczelni?
> Ale dlaczego ? Ja np. w szkole miałem osoby, których nie było stać na to
> aby z całą klasą jechać na wycieczkę albo chodzili do szkolnego sklepiku
> za "10 groszy" po to aby sobie uzbierać przez tydzień na batonika.
Do dziś tak jest... :(
> Poza tym jak się stoi w kolejce do kasy i babcia odkłada przy kasie
> jakiś produkt, bo mówi że jej na to nie stać to daje to do myślenia.
> Podobnie jak osoby, który w różnych marketach kupują najtańsze produkty
> typu 'Tesco Cola' - zawartość każdej butelki ma inny kolor, a jak to
> smakuje to nie mam pojęcie, gdyż wolę nie ryzykować.
A podobno w Polsce żyje się tak zarąbiście, nie ma kryzysu - normalnie
hybryda drugiej Japonii z drugą Irlandią :)
No ale z perspektywy wygodnego stołka fundowanego przez społeczeństwo chyba
tak wygląda życie :) - nie wiem, nie sprawdzałem i sprawdzać nie zamierzam
:)
-
85. Data: 2009-05-17 21:18:34
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Marcin Mokrzycki <m...@p...pl>
On Sun, 17 May 2009 10:10:34 +0200, Mithos wrote:
> Nie oczekujmy cudów od ludzi co zarabiają 1,5k PLN miesięcznie na umowę
> zlecenia.
Jak to tylko 1,5 kPLN, skoro sprzątaczki zarabiają po ponad 2 kPLN. Nawet
na ścianie wschodniej nikt nie zarabia mniej niż 1,2 kPLN.
--
Marcin Mokrzycki
gg:659336 o2:mmokrzycki
-
86. Data: 2009-05-17 21:22:23
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Marcin Mokrzycki pisze:
> On Sun, 17 May 2009 10:10:34 +0200, Mithos wrote:
>
>> Nie oczekujmy cudów od ludzi co zarabiają 1,5k PLN miesięcznie na umowę
>> zlecenia.
>
> Jak to tylko 1,5 kPLN, skoro sprzątaczki zarabiają po ponad 2 kPLN. Nawet
> na ścianie wschodniej nikt nie zarabia mniej niż 1,2 kPLN.
Bo sprzątaczka to się ceni, a do pracy w banku itp. idą ci, którzy
nic innego nie potrafią.
--
Liwiusz
-
87. Data: 2009-05-17 21:24:24
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 17 Maj, 17:51, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:
> Mieszkał sam?
> Mieszkał z rodzicami?
> Mieszkał z 8 kolegami w jednym pokoju?
Mieszkał sam, pochodził gdzieś z Pomorza. Od lat studenckich
wynajmował ten sam pokoj. Czasem niedojadał. Kiedy z rzadka jechał do
domu, podróżował nocnym pośpiesznym, ponieważ TLK było juz za drogie.
Nie pił, nie palił, nie miał dziewczyny. Marzył o aplikacji
adwokackiej. Mam nadzieję, że w tym roku mu się powiedzie.
-
88. Data: 2009-05-17 21:26:26
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: szczurwa <s...@g...com>
On 17 Maj, 17:57, "bradley.st" <b...@g...pl> wrote:
> Krwiopijcy! ;)
Kiedy odchodził, podsłuchalem rozmowę, że szef się dziwił, że z tej
pensji chłopak nic sobie nie odłożył...Takie są realia adeptów prawa w
Polsce.
-
89. Data: 2009-05-17 21:26:40
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl>
"szczurwa"
news:431f8a43-947f-47e2-8d9f-60c7fe804597@t11g2000vb
c.googlegroups.com
> Mam nadzieję, że w tym roku mu się powiedzie.
Jak się uda przechylimi za niego kufel pienistego i dobrze schłodzonego
napoju!
-
90. Data: 2009-05-17 21:30:22
Temat: Re: wkurzajace weekendowe przerwy w autoryzacji kart
Od: k...@o...pl
On 17 Maj, 22:10, "Valdi.Pavlack" <V...@P...NOspam.pl> wrote:
> Jakoś tak to leciało: młody, zdolny, z wykształceniem wyższym i
> kilkunastoletnim doświadczeniem :)
a na początek dostanie "projekt" do zrobienia, oczywiście za nic, i
jak będzie ok to może podpiszemy umowę...;)