-
1. Data: 2020-08-28 13:21:21
Temat: wroclawskie biletomaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Takie male ostrzezenie ... pytanie:
"kasowniki" we wroclawskich tramwajach i autobusach, zrobione zreszta
przez Mennice Polską z Warszawy,
dzialaja tak, ze wybiera sie rodzaj biletu, przyklada karte platnicza,
on pobiera oplate, wyswietla "Milego dnia" i gdzies zapamietuje, ze
dany bilet danej karcie sprzedal.
A tu od paru dni maly zonk - przykladam karte i sie wyswietla "karta
zastrzezona w systemie, skontaktuj sie z biurem obslugi klienta".
To jest za drugim razem - np rano placilem za bilet, niby wszystko
dobrze, a po południu karta zastrzezona.
Chyba nic dziwnego, biorac pod uwage, ze apka bankowa rano nic nie
powiedziala o pobraniu pieniedzy.
W blokadach tez nic nie ma.
Czyli wyswietlili "Miłego dnia", a pieniedzy nie pobrali.
Po paru dniach sie jakos wyjasnia ... moze juz pobrali ?
O co tu chodzi ? Zwykly blad na laczach, czy polityka bezpieczenstwa
niektorych bankow ?
Tak czy inaczej ostrzezenie dla turystow - trzeba miec kilka kart, lub
kupowac bilety papierowe.
A w razie nabycia okresowego - sprawdzic, lub sfilmowac placenie, bo
nie wiadomo jak kanarki zareaguja :-)
J.
-
2. Data: 2020-08-28 14:00:01
Temat: wroclawskie biletomaty
Od: Pete <n...@n...com>
Hello, J.F..
On 28.08.2020 13:21 you wrote:
> Takie male ostrzezenie ... pytanie: "kasowniki" we wroclawskich
> tramwajach i autobusach, zrobione zreszta przez Mennice Polską z
> Warszawy, dzialaja tak, ze wybiera sie rodzaj biletu, przyklada
> karte platnicza, on pobiera oplate, wyswietla "Milego dnia" i gdzies
> zapamietuje, ze dany bilet danej karcie sprzedal. A tu od paru dni
> maly zonk - przykladam karte i sie wyswietla "karta zastrzezona w
> systemie, skontaktuj sie z biurem obslugi klienta". To jest za
> drugim razem - np rano placilem za bilet, niby wszystko dobrze, a po
> południu karta zastrzezona. Chyba nic dziwnego, biorac pod uwage, ze
> apka bankowa rano nic nie powiedziala o pobraniu pieniedzy. W
> blokadach tez nic nie ma. Czyli wyswietlili "Miłego dnia", a
> pieniedzy nie pobrali. Po paru dniach sie jakos wyjasnia ... moze
> juz pobrali ? O co tu chodzi ? Zwykly blad na laczach, czy polityka
> bezpieczenstwa niektorych bankow ? Tak czy inaczej ostrzezenie dla
> turystow - trzeba miec kilka kart, lub kupowac bilety papierowe. A w
> razie nabycia okresowego - sprawdzic, lub sfilmowac placenie, bo nie
> wiadomo jak kanarki zareaguja :-) J.
Automaty mają swoją blacklistę.
Jeśli np podczas zakupu biletu automat był offline i nie można było
zweryfikować płatności, to zakup przechodzi offline a obciążenie jest
wykonywane później.
I jeśli takie obciążenie się nie uda (np brak środków) to karta trafia
na blacklistę mennicy.
I wtedy kolejna próba skutkuje wspomnianym komunikatem.
--
Pete
-
3. Data: 2020-08-28 14:39:37
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: AS <N...@p...onet.pl>
W dniu 28.08.2020 o 13:21, J.F. pisze:
> Takie male ostrzezenie ... pytanie:
>
> "kasowniki" we wroclawskich tramwajach i autobusach, zrobione zreszta
> przez Mennice Polską z Warszawy,
> dzialaja tak, ze wybiera sie rodzaj biletu, przyklada karte platnicza,
> on pobiera oplate, wyswietla "Milego dnia" i gdzies zapamietuje, ze dany
> bilet danej karcie sprzedal.
>
> A tu od paru dni maly zonk - przykladam karte i sie wyswietla "karta
> zastrzezona w systemie, skontaktuj sie z biurem obslugi klienta".
>
> To jest za drugim razem - np rano placilem za bilet, niby wszystko
> dobrze, a po południu karta zastrzezona.
>
> Chyba nic dziwnego, biorac pod uwage, ze apka bankowa rano nic nie
> powiedziala o pobraniu pieniedzy.
> W blokadach tez nic nie ma.
> Czyli wyswietlili "Miłego dnia", a pieniedzy nie pobrali.
>
> Po paru dniach sie jakos wyjasnia ... moze juz pobrali ?
>
> O co tu chodzi ? Zwykly blad na laczach, czy polityka bezpieczenstwa
> niektorych bankow ?
>
> Tak czy inaczej ostrzezenie dla turystow - trzeba miec kilka kart, lub
> kupowac bilety papierowe.
> A w razie nabycia okresowego - sprawdzic, lub sfilmowac placenie, bo nie
> wiadomo jak kanarki zareaguja :-)
>
> J.
Bilet powinien się zapisać na karcie płatniczej, a dodatkowo w systemie.
Możliwe, że rozliczenie odbywa się raz dziennie w nocy. Możliwe też, że
na niektórych kartach nie potrafią zrobić drugiego zapisu.
https://rzeszow-news.pl/zaplac-karta-za-bilet-w-kaso
wniku-nowa-usluga-w-autobusach-juz-dziala/
-
4. Data: 2020-08-28 14:44:13
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu piątek, 28 sierpnia 2020 14:39:45 UTC+2 użytkownik AS napisał:
> Bilet powinien się zapisać na karcie płatniczej, a dodatkowo w systemie.
> Możliwe, że rozliczenie odbywa się raz dziennie w nocy. Możliwe też, że
> na niektórych kartach nie potrafią zrobić drugiego zapisu.
Fiu, z tym "zapisaniem biletu na karcie płatniczej" to masz jakieś wsparcie, czy po
prostu wymyśliłeś?
-
5. Data: 2020-08-28 14:51:26
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: AS <N...@p...onet.pl>
W dniu 28.08.2020 o 14:44, Dawid Rutkowski pisze:
> W dniu piątek, 28 sierpnia 2020 14:39:45 UTC+2 użytkownik AS napisał:
>
>> Bilet powinien się zapisać na karcie płatniczej, a dodatkowo w systemie.
>> Możliwe, że rozliczenie odbywa się raz dziennie w nocy. Możliwe też, że
>> na niektórych kartach nie potrafią zrobić drugiego zapisu.
>
> Fiu, z tym "zapisaniem biletu na karcie płatniczej" to masz jakieś wsparcie, czy po
prostu wymyśliłeś?
>
Jedynie zgaduję z dużą dozą prawdopodobieństwa, że się to da zrobić.
Kiedyś była aplikacja na androida, która przez NFC odczytywała listę
kilka ostatnich zakupów kartą (czyli karta ma pamięć). Oprócz tego w
podanym artykule jest info o terminalu płatniczym kontrolera, które to
urządzenie potrafi odczytać bilet zapisany na karcie.
-
6. Data: 2020-08-28 15:26:21
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu piątek, 28 sierpnia 2020 14:52:13 UTC+2 użytkownik AS napisał:
> W dniu 28.08.2020 o 14:44, Dawid Rutkowski pisze:
> > W dniu piątek, 28 sierpnia 2020 14:39:45 UTC+2 użytkownik AS napisał:
> >
> >> Bilet powinien się zapisać na karcie płatniczej, a dodatkowo w systemie.
> >> Możliwe, że rozliczenie odbywa się raz dziennie w nocy. Możliwe też, że
> >> na niektórych kartach nie potrafią zrobić drugiego zapisu.
> >
> > Fiu, z tym "zapisaniem biletu na karcie płatniczej" to masz jakieś wsparcie, czy
po prostu wymyśliłeś?
> >
> Jedynie zgaduję z dużą dozą prawdopodobieństwa, że się to da zrobić.
> Kiedyś była aplikacja na androida, która przez NFC odczytywała listę
> kilka ostatnich zakupów kartą (czyli karta ma pamięć). Oprócz tego w
> podanym artykule jest info o terminalu płatniczym kontrolera, które to
> urządzenie potrafi odczytać bilet zapisany na karcie.
Raczej wymyślasz dość tanie SF ;P
Ta apka wciąż jest, ale odczytać to nie to samo co móc zapisać - poza tym akurat w
przypadku ostatnich płatności to sama karta sobie zapisuje tą listę ostatnich zakupów
- sama, wg własnego "widzimisię" (bo niektóre tego nie robią), a nie na rozkaz
terminala - a to zasadnicza różnica.
Zaś urządzenie kontrolerskie wcale nie "odczytuje biletu zapisanego na karcie
płatniczej" - przede wszystkim dlatego, że żaden bilet nie jest tam zapisywany -
tylko sprawdza w centralnej bazie, czy za pomocą tej karty był ostatnio kupowany
bilet (oczywiście kasownik/biletomat wysyła na bieżąco - o ile "jest w zasięgu" -
informacje o sprzedanych biletach i dane karty, którymi za nie zapłacono).
Tak że taka kontrola przy "bilecie na karcie płatniczej" potrafi trwać o wiele dłużej
niż kontrola np. miesięcznego zapisanego na karcie miejskiej - bo na karcie miejskiej
rzeczywiście ten bilet jest zapisany.
Co swoją drogą prowadzi do ciekawych możliwości fraudu - swego czasu jeden taki
cwaniak był w DC, odkrył, że jak się w odpowiednim momencie zabierze kartę z pola
czytnika urządzenia do "ładowania kart", to urządzenie zgłosi błąd i ZTM nie będzie
chciał od kioskarza kasy - ale mimo to bilet się na karcie zapisze. Wpadł niestety,
bo nie przewidział, że te błędy zapisu też są do ZTM zgłaszane - no i wyszło, że jest
jeden facet, co ma 1700 błędów w miesiącu i w ogóle nie lamentuje z tego powodu, a
inni, jak mają jeden, to już "o la boga" dzwonią, jakby był koniec świata ;>
Inna sprawa, że te karty "wiejskie" w DC mają używają totalnie skompromitowanego
systemu - złamanie klucza trwa poniżej sekundy - i lewe "ładowanie kart" jest jak
najbardziej możliwe z użyciem zwykłego telefonu. Swego czasu ZTM porządnie się
ośmieszył, próbując to ukrócić przez zmianę kluczy - nie pamiętam już dokładnie, ale
chyba było to bardzo upierdliwe dla pasażerów, być może trzeba było czekać do końca
ważności biletu, żeby wgrać nowy, albo iść do punktu obsługi, gdzie "przekodowywali"
aktualny bilet - a ogólnie nic z tego nie wyszło, bo nowe klucze zaraz zostały
złamane.
Ale system działa dalej, co poradzić.
Rozwiązaniem byłoby zrobienie białej listy w urządzeniach kontrolerskich (i ew. w
bramkach metra - ale tu pewnie trzeba by powymieniać komputery we wszystkich
bramkach) - i myślałem, że jak się pojawiła ich nowa generacja, która "wydaje ping"
potwierdzający ważność karty z wyraźnym opóźnieniem, to właśnie to zrobili - czyli
każde urządzenie ma codziennie aktualizowaną listę numerów kart, na których zapisane
są (i aktywowane) bilety kupione legalnie. Pytanie oczywiście, co z kartami, na
których bilet akurat danego dnia "wgrano" lub go aktywowano - tutaj bez łączności
on-line się nie da. Więc w sumie nie wiem, czy zrobili z tym porządek.
-
7. Data: 2020-08-28 15:32:08
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: AS <N...@p...onet.pl>
W dniu 28.08.2020 o 15:26, Dawid Rutkowski pisze:
> Raczej wymyślasz dość tanie SF ;P
>
> Ta apka wciąż jest, ale odczytać to nie to samo co móc zapisać - poza tym akurat w
przypadku ostatnich płatności to sama karta sobie zapisuje tą listę ostatnich zakupów
- sama, wg własnego "widzimisię" (bo niektóre tego nie robią), a nie na rozkaz
terminala - a to zasadnicza różnica.
>
> Zaś urządzenie kontrolerskie wcale nie "odczytuje biletu zapisanego na karcie
płatniczej" - przede wszystkim dlatego, że żaden bilet nie jest tam zapisywany -
tylko sprawdza w centralnej bazie, czy za pomocą tej karty był ostatnio kupowany
bilet (oczywiście kasownik/biletomat wysyła na bieżąco - o ile "jest w zasięgu" -
informacje o sprzedanych biletach i dane karty, którymi za nie zapłacono).
> Tak że taka kontrola przy "bilecie na karcie płatniczej" potrafi trwać o wiele
dłużej niż kontrola np. miesięcznego zapisanego na karcie miejskiej - bo na karcie
miejskiej rzeczywiście ten bilet jest zapisany.
Dzięki za wyjaśnienia i wyprostowanie mylnie wyciągniętych wniosków.
-
8. Data: 2020-08-28 16:11:42
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 28.08.2020 o 13:21, J.F. pisze:
> Tak czy inaczej ostrzezenie dla turystow - trzeba miec kilka kart, lub
> kupowac bilety papierowe.
> A w razie nabycia okresowego - sprawdzic, lub sfilmowac placenie, bo nie
> wiadomo jak kanarki zareaguja :-)
Dość absurdalna sytuacja z punktu widzenia prawa. Normalnie pasażer
okazuje bilet. Jak go nie okaże, to jest dowód, że go nie ma. W takiej
sytuacji to na MPK ciąży udowodnienie, że pasażer nie wykupił biletu -
to nie to samo, co obciążenie rachunku, bo do jego nieobciążenia może
dojść w wyniku szeregu różnych od pasażera niezależnych przyczyn. Gdyby
jeszcze urządzenie informowało o tym, że nie może tego rozliczyć - no to
pasażer mógłby coś tam przedsięwziąć, choć jeśli nie da się inaczej
kupić biletu, a już jest w pojeździe, no to w ogóle nie wiem, co mógłby
zrobić.
--
Robert Tomasik
-
9. Data: 2020-08-28 16:35:55
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5f49109e$0$559$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 28.08.2020 o 13:21, J.F. pisze:
>> Tak czy inaczej ostrzezenie dla turystow - trzeba miec kilka kart,
>> lub
>> kupowac bilety papierowe.
>> A w razie nabycia okresowego - sprawdzic, lub sfilmowac placenie,
>> bo nie
>> wiadomo jak kanarki zareaguja :-)
>Dość absurdalna sytuacja z punktu widzenia prawa. Normalnie pasażer
>okazuje bilet. Jak go nie okaże, to jest dowód, że go nie ma. W
>takiej
>sytuacji to na MPK ciąży udowodnienie, że pasażer nie wykupił
>biletu -
Moze i absurdalna, ale co powie policjant/prokurator/sad w takiej
sytuacji?
Nie okazal biletu, czy nie ma zarzutu, bo nie ma jak okazac ?
Ha, regulamin musialbym odszukac ... pewnie nadal pisze o skasowaniu
bieltu niezwlocznie po wejsciu do pojazdu ?
>to nie to samo, co obciążenie rachunku, bo do jego nieobciążenia może
>dojść w wyniku szeregu różnych od pasażera niezależnych przyczyn.
>Gdyby
>jeszcze urządzenie informowało o tym, że nie może tego rozliczyć - no
>to
Czasem informuje.
Ale to kolejny absurd - bo jak wykazac, ze poinformowalo, lub nie
poinformowalo ?
W pojazdach jest monitoring, ale nie wiadomo czy obejmuje ekrany, bo
kąt widzenia jest kiepski.
Poza tym jak ktos czesciej jezdzi, to moze po prostu nie zwrocic
uwagi - przylozyl karte, zapiszczalo jak zwykle, do tej pory zawsze
dzialalo ...
>pasażer mógłby coś tam przedsięwziąć, choć jeśli nie da się inaczej
>kupić biletu, a już jest w pojeździe, no to w ogóle nie wiem, co
>mógłby
>zrobić.
Wysiasc na nastepnym przystanku ?
J.
-
10. Data: 2020-08-28 16:39:00
Temat: Re: wroclawskie biletomaty
Od: Dawid Rutkowski <d...@w...pl>
W dniu piątek, 28 sierpnia 2020 16:11:44 UTC+2 użytkownik Robert Tomasik napisał:
> W dniu 28.08.2020 o 13:21, J.F. pisze:
>
> > Tak czy inaczej ostrzezenie dla turystow - trzeba miec kilka kart, lub
> > kupowac bilety papierowe.
> > A w razie nabycia okresowego - sprawdzic, lub sfilmowac placenie, bo nie
> > wiadomo jak kanarki zareaguja :-)
>
> Dość absurdalna sytuacja z punktu widzenia prawa. Normalnie pasażer
> okazuje bilet. Jak go nie okaże, to jest dowód, że go nie ma. W takiej
> sytuacji to na MPK ciąży udowodnienie, że pasażer nie wykupił biletu -
> to nie to samo, co obciążenie rachunku, bo do jego nieobciążenia może
> dojść w wyniku szeregu różnych od pasażera niezależnych przyczyn. Gdyby
> jeszcze urządzenie informowało o tym, że nie może tego rozliczyć - no to
> pasażer mógłby coś tam przedsięwziąć, choć jeśli nie da się inaczej
> kupić biletu, a już jest w pojeździe, no to w ogóle nie wiem, co mógłby
> zrobić.
Jak się nie da kupić, to na następnym przystanku trzeba wysiąść - inaczej jedziesz
bez biletu i jak złapią, to mandacik.
I pewnie nawet nie da rady zrobić takiego numeru, jak jeden gość, co to przez
spóźniony autobus (albo że w ogóle nie przyjechał mimo obecności w rozkładzie) musiał
wziąć ubera, żeby się nie spóźnić, i w końcu kasę za tego ubera (plus koszty sądowe)
w sądzie od miasta odzyskał - mogłoby się to jeszcze udać, gdyby biletomaty w
autobusach stanowiły jedyną formę sprzedaży (tak chyba było swego czasu - może i
nadal jest - w Zielonej Górze - a te biletomaty to był cud techniki i wyglądu - i
może dlatego właśnie działały). Ale jeśli można kupić bilet w kiosku czy w
"stacjonarnym" biletomacie to już pozostaje tylko taka linia obrony, że nie wiedziało
się, że za autobus w ogóle trzeba płacić, bo czy to jest gdzieś wyraźnie napisane (i
czy w ogóle człowiek ma obowiązek umieć czytać?), a w ogóle to w Brodnicy autobusy są
za darmo (naprawdę, przynajmniej jeszcze w zeszłe lato) i w Pruszkowie też (to już
tyż prawda, bo tylko dla posiadaczy "karty pruszkowiaka' - swoją drogą ciekawe, jak
tak duże ograniczenie zbytu wpłynie na możliwość kupienia biletu dla kogoś spoza
Pruszkowa - chyba że założyli, że nikt tam nie przyjeżdża ;).
W ogóle jakieś dziwaczne te choroby wieku dziecięcego - czy też moża klątwa nad
Polską, że tu nic nie da się sensownie zrobić - w sumie ja tez bałbym się "kupić
bilet" bez papierka - bo przecież nawet na miesięczne dostaje się jakieś
potwierdzenie "naładowania", poza tym można sobie elektronicznie sprawdzić.
A w takiej Lizbonie od dawna już papierków nie ma - chyba że jako papierek traktować
kartę chipową zrobioną z papieru (pewnie dlatego ma tylko rok ważności), którą się w
automacie doładowywuje biletami jednorazowymi (albo np. dziennymi) - a bilet kasuje
się, wchodząc do pojazdu - wchodzić wolno tylko pierwszymi drzwiami, bo tylko przy
nich jest jeden jedyny kasownik na cały pojazd (w sumie takie wchodzenie tylko
pierwszymi drzwiami widziałem też w Zagrzebiu - ale tylko w autobusach, w tramwajach
można wsiadać i wysiadać dowolnymi - pozostałymi drzwiami wolno tylko wysiadać - a
już w ogóle totalny sajgon jest na pętli, gdzie kierowca każdemu wsiadającemu
sprawdza bilet - a że tam sporo autobusów ma pętlę przy dworcu głównym, to potrafi
wsiadać sporo ludzi) - szczególnie to wygodne, jak się tarabanisz przez te pierwsze,
pojedyncze drzwi z walizką i trzeba się przepchać przez wąski korytarzyk między
kołami w niskopodłogowcu - a na środku otwarte podwójne drzwi, ale nie, wsiąść sobie
i od razu walizki na pustym miejscu na środku postawić nie można - i jeszcze sobie na
luzie, w celu "rozwiązania" tego problemu, wprowadzili ograniczenia maksymalnej
wielkości bagażu ;>
No ale tam i tak wszędzie jeździ się metrem, nawet na lotnisko można - nie pojechałem
niestety, bo ten odcinek otworzyli kilka dni przed naszym wylotem (jak
przylatywaliśmy to jeszcze wejście na stacje przy terminalu było zagrodzone płotem) i
w ogóle się tym nie chwalili :(