-
21. Data: 2002-11-27 09:04:56
Temat: Re: wygrałem w PROeMOCJI VISA!!!
Od: No Name <v...@w...pl>
>> Powodów do użerania się z bankami już parę mam - nie potrzeba mi
>> kolejnego. Mam zamiar otworzyć konto, wydać pieniądze i zamknąć
>> konto. Wydatki - 5 zł na miesiąc.
>> 200 zł to niewiele - ale pierwszy raz coś wygrałem :-), więc głupio
>> bym się czuł rezygnując z miejsca z nagrody.
To, co Tobie zaproponowano jest prowizją, którą dostajesz Ty, a nie
akwizytor. To nie jest nagroda i nie wygrałeś jej. Użycie tych słów jest
manipulacją. Oczywiście, lepiej mieć 200 zł niż nie, niezależnie jaki
jest tytuł ich wręczenia - sądzę jednak, że mniej lub bardziej
świadomie oddasz te pieniądze, albowiem bank nie jest instytucją
charytatywną (opłaty, prowizje, oprocentowanie etc.)
>
> Nie znam dokładnie warunków tej "wygranej", ale sprawdź dokładnie, żebyś nie
> nabawił się kolejnego powodu do użerania się. Z BZWBK radzę zachować daleko
> idącą ostrożność.
Wątpię, czy można wziąć pieniądze, nie dając nic w zamian bankowi.
Pzdr: Dogbert
-
22. Data: 2002-11-27 18:55:14
Temat: Re: wygrałem w PROeMOCJI VISA!!!
Od: "Bogdan B." <b...@h...pl>
Użytkownik "No Name"
> To, co Tobie zaproponowano jest prowizją, którą dostajesz Ty, a nie
> akwizytor. To nie jest nagroda i nie wygrałeś jej. Użycie tych słów jest
> manipulacją. Oczywiście, lepiej mieć 200 zł niż nie, niezależnie jaki
> jest tytuł ich wręczenia - sądzę jednak, że mniej lub bardziej
> świadomie oddasz te pieniądze, albowiem bank nie jest instytucją
> charytatywną (opłaty, prowizje, oprocentowanie etc.)
To nie jest karta kredytowa BZWBK. To jest wypukła debetowa Visa. Nie
słyszałem jeszcze o tym, bank płacił akwizytorom za sprzedaż _takich_ kart.
Takich rzeczy nie robi nawet Citi.
Człowiek z działu promocji banku twierdzi, że nie zapłacę za jej wydanie.
Jeżeli nawet to nieprawda - opłata wynosi 40 zł, co jeszcze mieści się w
kwocie 200zł-40zł(wydanie)-2*5zł(prowadzenie przez powiedzmy 2
miesiące)=150zł netto. Gdyby nie to że mam inną wypukłą debetową Visę może
nawet zatrzymałbym kartę BZWBK przez rok, do końca jej ważności.
> Wątpię, czy można wziąć pieniądze, nie dając nic w zamian bankowi.
Ależ jak im coś dam - im złudną nadzieję, że mają dochodowego klienta ;-)
pozdrawiam,
Bogdan