Będąc szczęśliwym posiadaczem karty kredytowej BPH o nazwie Srebrny Sezam
zastałem
na siłę uszczęśliwiony przejęciem BPH przez wiadomy bank. Pomny moich
wcześniejszych
doświadczeń z tym bankiem, czym prędzej pozamykałem wszystkie konta,
kredyty, karty itd.
Odciąłem się od tego banku murem, przy którym chiński to miernota, nie warta
wspomnienia.
Ale nie doceniłem wrażej siły rażenia. Dopadli mnie. Żądają spłaty 19,50 zł
za to, że kartę
kredytową spłaciłem w poniedziałek a nie w sobotę jak tego chcieli. Rozbój w
biały dzień.
Nie umieją biedacy (bo konieczne im jest moje 19,50 zł) czytać ze
zrozumieniem, tego co
sami napisali. A na wyciągu napisali ładnie "Jeżeli termin spłaty podany w
zestawieniu
przypada w sobotę lub dzień ustawowo wolny od pracy, za termin spłaty
zadłużenia uznaje
się pierwszy dzień roboczy następujący po tym dniu". Ładnie, tylko, że nie
czytają tego.

Czy może ktoś policzył (ale nie na palcach, bo ich nie starczy) ile wpadek
było przy okazji
przejęcia BPH?

pozdr
vis

do góry

> Będąc szczęśliwym posiadaczem karty kredytowej BPH o nazwie Srebrny Sezam
> zastałem
> na siłę uszczęśliwiony przejęciem BPH przez wiadomy bank. Pomny moich
> wcześniejszych
> doświadczeń z tym bankiem, czym prędzej pozamykałem wszystkie konta,
> kredyty, karty itd.
> Odciąłem się od tego banku murem, przy którym chiński to miernota, nie warta
> wspomnienia.
>A można było przenieść swoje rachunki, karty itp. do oddziału pozostającego
poza zasięgiem Pekao :-) Chyba, że nie masz w pobliżu oddziału, który
pozostał w strukturach BPH.

Pozdrawiam
e-kran


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Tak dla ścisłości :) Srebrny Sezam to jest ROR, a nie karta kredytowa.
Nie wypada inaczej, jak zadzwonić na 0800 234 234 albo pisemną
reklamację złożyć w oddziale.
Zawsze odpowiadają pisemnie na reklamacje. Będzie co czytać.

do góry

Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:7f54.000000b2.47f3c20f@newsgate.onet.pl...
>> Będąc szczęśliwym posiadaczem karty kredytowej BPH o nazwie Srebrny Sezam
>> zastałem
>> na siłę uszczęśliwiony przejęciem BPH przez wiadomy bank. Pomny moich
>> wcześniejszych
>> doświadczeń z tym bankiem, czym prędzej pozamykałem wszystkie konta,
>> kredyty, karty itd.
>> Odciąłem się od tego banku murem, przy którym chiński to miernota, nie
>> warta
>> wspomnienia.
>>A można było przenieść swoje rachunki, karty itp. do oddziału
>>pozostającego
> poza zasięgiem Pekao :-) Chyba, że nie masz w pobliżu oddziału, który
> pozostał w strukturach BPH.
>
> Pozdrawiam
> e-kran
>
Czytaj uważnie, przepraszam, ze zrozumieniem. Wszystkie konta pozamykałem.
Tylko tyle, że procedura zamykania konta trwa 3 miesiące.

pozdr
vis

do góry

Użytkownik <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:47e7116c-2c88-43b1-b098-bb756f5f3f63@u36g2000pr
f.googlegroups.com...
> Tak dla ścisłości :) Srebrny Sezam to jest ROR, a nie karta kredytowa.
> Nie wypada inaczej, jak zadzwonić na 0800 234 234 albo pisemną
> reklamację złożyć w oddziale.
> Zawsze odpowiadają pisemnie na reklamacje. Będzie co czytać.

Masz rację, karta to Credit Silver.
Pomny moich doświadczeń z tym bankiem, zdecydowanie odradzam
dzwonienie. Tylko pisma, składane osobiście w oddziale (koniecznie
potwierdzenie otrzymania na kopii) lub list za potwierdzeniem odbioru.
Polecony to za mało. Nie interesuje mnie czytanie ich wypocin
(w moim przypadku były nie na temat) i strata czasu i pieniedzy.

pozdr
vis

do góry

k...@g...pl pisze:
> Tak dla ścisłości :) Srebrny Sezam to jest ROR, a nie karta kredytowa.
> Nie wypada inaczej, jak zadzwonić na 0800 234 234 albo pisemną
> reklamację złożyć w oddziale.
> Zawsze odpowiadają pisemnie na reklamacje. Będzie co czytać.
>

zloz pisemna, moje 2reklamacje na dezinfolinii zaginely bez wiesci...

--
Tomasz

do góry

Dnia Wed, 2 Apr 2008 18:48:30 +0200, vis napisał(a):
> Będąc szczęśliwym posiadaczem karty kredytowej BPH o nazwie Srebrny Sezam
> zastałem na siłę uszczęśliwiony przejęciem BPH przez wiadomy bank. Pomny moich

[...]

> Czy może ktoś policzył (ale nie na palcach, bo ich nie starczy) ile wpadek
> było przy okazji przejęcia BPH?

Podstawowa wpadka to była zmiana brandu i przejęcie BPH :)
WSZYSCY znajomi, którzy mieli konta w BPH i zostali przejęci przez Pekao
zamknęli już swoje konta albo są w trakcie ich zamykania. Zdecydowana
większość likwiduje karty przejęte przez Pekao - dzięki burdelowi nie
wiadomo co spłacać, gdzie spłacać, którą kartą płacić itd :)

Kilka znajomych pracujących w BPH mówi, że podobnie się dzieje z
pracownikami tj. wszyscy sensowni zwiewają jak najdalej od Pekało.

Na całym burdelu najlepiej zarobił... mBank, który likwidując opłaty za
przelewy i umożliwiając płatności MO/TO/IO eKartą przekonał
niezdecydowanych...

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
"Poglądy polityczne mają takie znaczenie w sejmie jak upierzenie u krokodyla"
(c) Tomasz Olbratowski 2004

do góry

>
> Użytkownik "e-kran" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:7f54.000000b2.47f3c20f@newsgate.onet.pl...
> >> Będąc szczęśliwym posiadaczem karty kredytowej BPH o nazwie Srebrny Sezam
> >> zastałem
> >> na siłę uszczęśliwiony przejęciem BPH przez wiadomy bank. Pomny moich
> >> wcześniejszych
> >> doświadczeń z tym bankiem, czym prędzej pozamykałem wszystkie konta,
> >> kredyty, karty itd.
> >> Odciąłem się od tego banku murem, przy którym chiński to miernota, nie
> >> warta
> >> wspomnienia.
> >>A można było przenieść swoje rachunki, karty itp. do oddziału
> >>pozostającego
> > poza zasięgiem Pekao :-)  Chyba, że nie masz w pobliżu oddziału, który
> > pozostał w strukturach BPH.
> >
> > Pozdrawiam
> > e-kran
> >
> Czytaj uważnie, przepraszam, ze zrozumieniem.  Wszystkie konta pozamykałem.
> Tylko tyle, że procedura zamykania konta trwa 3 miesiące.
>
Czytam. Nie zależało Ci na pozostaniu w BPH, nie przeniosłeś się do innego
oddziału BPH, tylko zamknąłeś rachunki. Nie zrobiłeś jednak tego z
wystarczającym wyprzedzeniem i trafiłeś mimo wszystko pod skrzydła przemiłych
panów z UniCedit Italiano. Jesteś jedną z ofiar tego tzw. przejęcia BPH przez
Pekao.

Pozdrawiam
e-kran

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Dzisiaj zaniosłem do najblizej placówki PEKAO pismo z reklamacją.
Nie chcieli przyjąć, bo nie do ich oddziału. Następnie kazali wysłać
pismo do oddziału, podali mi nawet numer (szukali już adresu).
A ja uparłem się, jak osioł, że nie będę wysyłał pisma do żadnego
innego oddziału. Skoro jestem w banku, do którego skierowane jest
pismo, to oni mają obowiązek jego przyjęcia.
Ugieli się. Ale zażądali identyfikacji kartą.
Odmówiłem, bo nie mam żadnej ich karty.
Na to oni, że nie przyjmą.
Dlaczego?
Bo takie mają przepisy wewnętrzne.
Tylko, że ich przepisy wewnętrzne (jak sama nazwa wskazuje) mnie
nie interesują.
Wówaczas zażądali wylegitymowania się.
A na jakiej podstawie?
Na podstawie przepisów.
Jakich?
No ... wewnętrznych.
Odmówiłem.
Wówczas wpadli na koncept, że na piśmie napiszą, że odmówiłem
wylegitymowania się.
Dobrze, niech piszą. Tylko niech napiszą, że odmówiłem, bo było to
działanie bezprawne.
Napisali. Ale tylko na swojej częsci.Na moje przybili pieczątkę,
wstawili datę i podpis.

pozdr
vis

PS.
W piśmie podałem dane identyfikacyjne moją osobę, łącznie
numerem rachunku karty kredytowej.

Jestem przekonany, że podobne cyrki ze złożeniem pisma miałbym
w innymi banku. Oni niestety nie są wyjątkiem. :-(

do góry

On 3 Kwi, 15:41, "vis" <k...@g...pl> wrote:

> Wówaczas zażądali wylegitymowania się.
> A na jakiej podstawie?
> Na podstawie przepisów.
> Jakich?
> No ... wewnętrznych.
> Odmówiłem.
> Wówczas wpadli na koncept, że na piśmie napiszą, że odmówiłem
> wylegitymowania się.
> Dobrze, niech piszą. Tylko niech napiszą, że odmówiłem, bo było to
> działanie bezprawne.
> Napisali. Ale tylko na swojej częsci.Na moje przybili pieczątkę,
> wstawili datę i podpis.
>


Wg mnie jesli przedstawiles sie jako autor pisma i wlasciciel KK,
powinienes to udokumentowac.
Co innego, gdybys przekazal pismo jako "znajomy prosil".

do góry