eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiz fraudem na policję?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 25

  • 11. Data: 2005-12-23 05:48:41
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    Piotr napisał(a):

    > Skladasz zawiadomienie, opisujesz sytuacje. I nie powinienes sie martwic czy
    > osoba przyjmujaca ma o tym pojecie czy nie. To nie Twoj problem.

    Naturalnie, że nie. Tylko jeżeli sprawą zajmie się gość od pilnowania
    sadzonek to tylko szkoda mojego czasu...

    > I takie sa.

    W takim razie w moim przypadku nie zadziałały.

    > A jesli chcesz aby sprawa byla "skuteczniej" prowadzona
    > zglaszasz to bezposrednio np. w wydziale ktory zajmuje sie sie tego typu
    > sprawami - taki istnieje w kazdej kwp. Nie istnieje cos takiego jak
    > rejonizacja - mozesz to zglosic tam gdzie Tobie pasuje.

    To też próbowałem zgłosić w komendzie miejskiej, z której odesłano mnie
    do właściwego terytorialnie komisariatu.

    > Bzdura. Zglaszasz reklamacje do banku. Bank musi ja albo uznac albo nie. I
    > tyle. Jesli odmawia - to twierdzi j/w - z czym sie mozesz nie zgodzic i
    > wtedy dopiero zglosic sprawe do organow....

    Przekonaj o tym bank.

    PS regulamin przewiduje konieczność przedstawienia dokumentów z policji
    w przypadku transakcji dokonanych kartą skradzioną, a bank sobie zapis
    jedynie "rozciągnął" :-) na nieautoryzowane transakcje zdalne wykonane
    kartą...


  • 12. Data: 2005-12-23 07:19:57
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: ...@...c

    Dnia Thu, 22 Dec 2005 18:35:41 +0100, ArtB napisał(a):

    > Na wyciągu dziwna transakcja na 34.90 USD z przed miesiąca, opis wskazuje
    > na płatność na rzecz lub za pośrednictwem internetowego serwisu płatniczego
    > (istnieje). Infolinii twierdzi, że na rozliczenie od kilku dni czeka
    > płatność na 3 grosze! (1 cent?) ale nie potrafią nic wiecej powiedzieć,
    > dopóki się nie rozliczy. Karta natychmiast zastrzeżona, w oddziale
    > potwierdzenie zastrzeżenia i reklamacja.

    zacznij na dzień dobry od chargeback zamist policji ....


    --
    pozdrawiam,


  • 13. Data: 2005-12-23 07:57:07
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    "Robert Tomasik" <r...@g...pl> writes:

    > Kpiny sobie robią, czy co? Taż Ty masz wynikające z umowy prawo
    > reklamowania tej transakcji. co twoje zawiadomienie wniesie do sprawy?

    Nigdy nie widziales umowy z bankiem, ktora zobowiazuje klienta do
    zawiadomienia policji?

    > Równie dobrze za kilka miesięcy mogą to umorzyć.

    Co to ma do rzeczy?

    MJ


  • 14. Data: 2005-12-23 07:59:47
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>

    witek <w...@g...pl.spam.invalid> writes:

    > Trzeba było bank wysłac na drzewo.
    > Ty zgłaszasz nieautoryzowaną transakjce do banku, a co bank z tym
    > zrobi to jego problem.

    "Reklamacja odrzucona z powodu braku dokunentow z policji." Pieczatka,
    podpis.

    To jest wg ciebie problem banku?

    MJ


  • 15. Data: 2005-12-23 09:09:26
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: "ArtB" <a...@g...pl.invalid>

    >Paypal?
    Karta nie miała z nim nic wspólnego. Paypal na próbę blokuje chyba
    1.5EUR a nie 1 cent lub 34.90USD ? Zresztą już zniknęła z oczekujących
    i na infolinii nie są w stanie powiedzieć. Podobno trzeba składać
    oddzielne pismo do banku, aby zechcieli wydobyć z systemu te
    nierozliczone.

    >Robert Tomasik napisał(a):

    >> A co do skuteczności ścigania, to silnie to zależy od tego, w jaki
    >> sposób doszło do wyprowadzenia środków. Jeśli pieniądze zostały
    >> wyprowadzone poza granicą kraju, to będzie zamieszani z pomocami
    >> międzynarodowymi i będzie to długo trwało.

    Wg wyciągu płatność dla Paytox.com (istnieje). Więc raczej internet.
    Skąd? Mogła być z Polski. Numer wyciec mogł ze sklepu, ew. banku.
    Ostatnia transakcja w internecie z kwietnia, żadne strony xxx czy podobne.
    Kilka miesięcy by się przyczaili? Ew. na dysku się już sprawdzić nie da.
    Format, przeinstalowanie systemu.

    Mithos napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >No to widac zle trafiles.

    Jakieś pozytywne doświadczenia?

    >> Ale moim zdaniem przede wszystkim należało by powiadomić bank o
    >> dokonaniu nieautoryzowanej transakcji i poczekać na wynik
    >> przeprowadzonego przez nich postępowania.

    Bank wie. Zastrzeżenie i reklamacja.

    Wojciech Nawara napisał(a) w wiadomości: ...
    >
    >Mnie właśnie bank przymusił do zgłoszenia, warunkując tym uznanie lub
    >nie reklamacji...

    Tu bank (PEKAO SA) nie przymuszał.

    ArtB
    w adresie ll->l bez .invalid



  • 16. Data: 2005-12-23 11:28:48
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: Przemek <c...@p...pf.pl>

    Wojciech Nawara napisał(a):

    >
    > Przekonaj o tym bank.
    >
    > PS regulamin przewiduje konieczność przedstawienia dokumentów z policji
    > w przypadku transakcji dokonanych kartą skradzioną, a bank sobie zapis
    > jedynie "rozciągnął" :-) na nieautoryzowane transakcje zdalne wykonane
    > kartą...

    A o jakim banku w ogóle mowa?

    Pozdrawiam
    Przemek


  • 17. Data: 2005-12-23 14:08:43
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Michal Jankowski wrote:
    > witek <w...@g...pl.spam.invalid> writes:
    >
    >
    >>Trzeba było bank wysłac na drzewo.
    >>Ty zgłaszasz nieautoryzowaną transakjce do banku, a co bank z tym
    >>zrobi to jego problem.
    >
    >
    > "Reklamacja odrzucona z powodu braku dokunentow z policji." Pieczatka,
    > podpis.
    >
    > To jest wg ciebie problem banku?
    >

    Oczcywiście.
    uzasadnienie jest śmieszne.
    Na pierwszej rozprawie sadowej sędzia umrze ze śmiechu jak to przeczyta.


  • 18. Data: 2005-12-23 14:44:04
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: Wojciech Nawara <u...@n...WYTNIJ.info>

    Przemek napisał(a):

    > A o jakim banku w ogóle mowa?

    inteligo


  • 19. Data: 2005-12-23 15:15:38
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Piotr [p...@c...cz] napisał:

    > I takie sa. A jesli chcesz aby sprawa byla "skuteczniej" prowadzona
    > zglaszasz to bezposrednio np. w wydziale ktory zajmuje sie sie tego
    typu
    > sprawami - taki istnieje w kazdej kwp. Nie istnieje cos takiego jak
    > rejonizacja - mozesz to zglosic tam gdzie Tobie pasuje.

    W KWP nikt od niego nie przyjmie zawiadomienia o przestępstwie.

    > Bzdura. Zglaszasz reklamacje do banku. Bank musi ja albo uznac albo
    nie.
    > I tyle. Jesli odmawia - to twierdzi j/w - z czym sie mozesz nie
    zgodzic
    > i wtedy dopiero zglosic sprawe do organow....


    Co więcej pokrzywdzony składając zawiadomienie o przestępstwie niejako
    składa je w imieniu banku, bo przecież to nie on, a bank ostatecznie
    jest tutaj pokrzywdzonym.


  • 20. Data: 2005-12-23 15:28:42
    Temat: Re: z fraudem na policję?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Michal Jankowski [m...@f...edu.pl] napisał:

    > Nigdy nie widziałeś umowy z bankiem, która zobowiązuje klienta do
    > zawiadomienia policji?

    Widziałem wiele głupszych rzeczy w życiu. W wypadku fraudu klienta nie
    potrafi w zawiadomieniu najczęściej podać podstawowych informacji
    niezbędnych do wszczęcia w tej sprawie postępowania i składanie przez
    niego zawiadomienia tylko i wyłącznie robi zamieszanie. Przeważnie
    klienci nawet nie orientują się w tym jak to działa. nie potrafią
    podać kwoty wyłudzenia (czasem na wyciągu jest osobno prowizja). Nie
    potrafią podać miejsca popełnienia przestępstwa.

    Teraz sobie wyobraź, co budującego może wyniknąć z tego, gdy osoba nie
    mająca zielonego pojęcia o problemie będzie przesłuchiwać osobę, która
    nie ma zielonego pojęcia o problemie i wie tylko, że na wyciągu jest
    jakaś transakcja, której ona _chyba_ nie dokonała? Skutek jest taki,
    że trzeba następnie wzywać przedstawiciela banku, który to w ogóle
    jest stanie wyjaśnić. Z tym jest kłopot, bo im się nie chce
    przychodzić i trzeba ich niemal siłą ściągać. Poza tym bank, to spora
    firma, więc nie wiadomo kogo wezwać. Już na starcie zaczynają się
    problemy z uzyskaniem dokumentów, bo bank zaczyna się zasłaniać
    tajemnicą bankową. Przy zawiadomieniu dołączają dokumenty do
    zawiadomienia i przesyłają do prokuratora, który uchyla w tym zakresie
    tajemnicę niejako automatycznie.

    Generalnie, to jest wymysł bankowców analogiczny jak obowiązek
    powiadamiania Policji o _zagubieniu_ dowodu osobistego czy prawa
    jazdy, gdzie bez tego w niektórych urzędach wtórników nie chcą
    wystawiać, czy też pomysł operatorów komórek z anulowaniem zawieranych
    promocyjnie umów na podstawie zawiadomienia z Policji (i dziennie
    ginęło w skali kraju kilka tysięcy komórek - z dnia na dzień). Lub
    ewentualnie uzależnienie wypłaty odszkodowania przez ubezpieczyciela
    od złożenia zawiadomienia o przestępstwie.

    >> Równie dobrze za kilka miesięcy mogą to umorzyć.
    > Co to ma do rzeczy?


    To, że samo zawiadomienie o przestępstwie wcale nie świadczy, że ów
    fakt faktycznie miał miejsce.

strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1