eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 38

  • 11. Data: 2006-10-08 10:04:59
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "Tomek" <b...@o...pl>

    > Nie masz racji. Tak dostałem złotego AmExa i VISĘ Gold w Millennium.
    > Zaproponowali mi je po założeniu konta. Zaprosili do konkretnego oddziału
    w celu
    > wypełnienia wniosku. W chwilę po podpisaniu przeze mnie papierów pani
    wyjęła z
    > szafki koperty z gotowymi kartami i PIN-ami do nich.
    >

    Masz problemy z tekstem pisanym. Bez obrazy, ale gdzie napisałem, że nie
    dostaniesz produktu. Napisałem, że nie masz takiej pewności.
    Nie widzisz różnicy od wizyty w banku i podspisania umowy przez agenta ?


    > Po co?
    > Po 1.: to on przyszedł do mnie, nie ja do niego. To jemu zależało, nie
    mnie.
    > Po 2.: nie cierpię (i wtedy też nie ceirpiałem) na brak kart.
    > Opisuję tę sytuację po prostu po to, by pokazać mechanizmy działania
    takich
    > instytucji (podobnie robi ostatnio np. Polbank) i wskazać, że
    zaproponowanie Eli
    > karty nie musi oznaczać, że ją dostanie. Tego się jednak nie dowie jeśli
    nie
    > spróbuje... ;)

    Agent ma kilkunastu klientów dziennie, kilkuset potencjalnych miesięcznie.
    Jak ci zależało na kontakcie trzeba było zadzwonić.
    Może po rozmowie z toba zrezygnował z dalszych kontaktów.
    Telefon zajął by ci 30 sekund, żalenie na tej grupie zajmnie ci pewnie
    godzinę.



    > Rozumiem, że pracujesz w CitiBanku i masz wielką pewność siebie jak chodzi
    o
    > ofertę tego banku. ;)

    Nie pracuję.

    > Jednak nie masz racji - w ofercie było wyraźnie wspomniane o promocyjnym
    > oprocentowaniu. A i zestaw dokumentów jakich oczekiwali nie był specjalnie
    > atrakcyjny - są banki które dają karty na sam dowód i wypis z listy radców
    > prawnych czy adwokatów - ING (dostałem tak złotą VISĘ), Raiffeisen
    (dowolna
    > karta z oferty), a ostatnio Nordea (MC Aspiracje Gold).
    > To gdzie ta promocja? ;)
    >


    Promocja może dotyczyć różnych aspektów, niekoniecznie oprocentowania.
    Jeżeli dotyczyła oprocentowania to nijak ma się to do
    najniższej/najatrakcyjniejszej oferty na rynku.



    Tomek



  • 12. Data: 2006-10-08 12:51:23
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "cocoela" <j...@n...onet,pl>


    Użytkownik "MM" <m...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:49c1.0000001e.4528c9fe@newsgate.onet.pl...
    > > Dzwoniłeś do "człowieka" ?
    >
    > Po co?
    > Po 1.: to on przyszedł do mnie, nie ja do niego. To jemu zależało, nie
    mnie.
    > Po 2.: nie cierpię (i wtedy też nie ceirpiałem) na brak kart.
    > Opisuję tę sytuację po prostu po to, by pokazać mechanizmy działania
    takich
    > instytucji (podobnie robi ostatnio np. Polbank) i wskazać, że
    zaproponowanie Eli
    > karty nie musi oznaczać, że ją dostanie. Tego się jednak nie dowie jeśli
    nie
    > spróbuje... ;)

    Dokładnie MM z tego samego założenia wychodzę... jak im zależy i przyślą
    materiały do poczytania to mogę się dalej sprawą interesować.

    Dobrze wiem, że mało prawdopodobne jest, żeby bank z którym do tej pory nie
    miałam nic wspólnego zaproponował mi kartę bez badania zdolności kredytowej.
    Pani z Citi twierdziła, że nie będzie potrzebne nawet zaświadczenie o
    zatrudnieniu... zobaczymy...

    Jak na razie używam dotychczasowej KK i czekam na ruch z Citi.

    Pozdrawiam, Ela



  • 13. Data: 2006-10-08 17:13:34
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "Tomek" <b...@o...pl>

    > Dobrze wiem, że mało prawdopodobne jest, żeby bank z którym do tej pory
    nie
    > miałam nic wspólnego zaproponował mi kartę bez badania zdolności
    kredytowej.

    Twoja zdolność to BIK i to nie w każdym przypadku.


    > Pani z Citi twierdziła, że nie będzie potrzebne nawet zaświadczenie o
    > zatrudnieniu... zobaczymy...
    >

    Służba zdrowia ? :)






  • 14. Data: 2006-10-08 19:03:55
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "MM" <m...@o...eu>

    >> Nie masz racji. Tak dostałem złotego AmExa i VISĘ Gold w Millennium.
    >> Zaproponowali mi je po założeniu konta. Zaprosili do konkretnego oddziału
    >> w celu wypełnienia wniosku. W chwilę po podpisaniu przeze mnie papierów pani
    >> wyjęła z szafki koperty z gotowymi kartami i PIN-ami do nich.

    > Masz problemy z tekstem pisanym. Bez obrazy, ale gdzie napisałem, że nie
    > dostaniesz produktu. Napisałem, że nie masz takiej pewności.

    To ty masz problem z rozumieniem tekstu. Napisałem ci wyraźnie, że w tym wypadku
    miałem 100% pewności, że karty dostanę.

    >> Po 1.: to on przyszedł do mnie, nie ja do niego. To jemu zależało, nie
    >> mnie.
    >> Po 2.: nie cierpię (i wtedy też nie ceirpiałem) na brak kart.
    >> Opisuję tę sytuację po prostu po to, by pokazać mechanizmy działania
    >> takich instytucji (podobnie robi ostatnio np. Polbank) i wskazać, że
    >> zaproponowanie Eli karty nie musi oznaczać, że ją dostanie. Tego się jednak
    >> nie dowie jeśli nie spróbuje... ;)

    > Agent ma kilkunastu klientów dziennie, kilkuset potencjalnych miesięcznie.
    > Jak ci zależało na kontakcie trzeba było zadzwonić.

    I ponownie masz problem z rozumieniem tekstu. Napisałem przecież wyraźnie, że
    "to jemu zależało, nie mnie".

    > Może po rozmowie z toba zrezygnował z dalszych kontaktów.

    Znów nie zrozumiałeś. Nie rozmawiał ze mną. Rozmawiał z moim współpracownikiem.

    > Telefon zajął by ci 30 sekund, żalenie na tej grupie zajmnie ci pewnie
    > godzinę.

    Nie żalę się. Czy ty w ogóle rozumiesz co się do ciebie mówi/pisze?
    "Opisuję tę sytuację po prostu po to, by pokazać mechanizmy działania takich
    instytucji (podobnie robi ostatnio np. Polbank) i wskazać, że zaproponowanie Eli
    karty nie musi oznaczać, że ją dostanie."

    Moja rada: najpierw przeczytaj, potem zrozum, na koniec odpowiadaj.
    Inaczej zniechęcasz do dyskusji z tobą - mało kto lubi gadać do ściany.

    MM

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 15. Data: 2006-10-08 19:36:06
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "cocoela" <j...@n...onet,pl>

    > > Dobrze wiem, że mało prawdopodobne jest, żeby bank z którym do tej pory
    > > nie miałam nic wspólnego zaproponował mi kartę bez badania zdolności
    > > kredytowej.
    > Twoja zdolność to BIK i to nie w każdym przypadku.

    Nie utożsamiałabym badania zdolności kredytowej tylko i wyłącznie z analizą
    danych z BIK. BIK to tylko jeden z parametrów.

    > Służba zdrowia ? :)

    Nie.

    Pozdrawiam, Ela



  • 16. Data: 2006-10-09 16:31:14
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "Tomek" <b...@o...pl>

    > Nie utożsamiałabym badania zdolności kredytowej tylko i wyłącznie z
    analizą
    > danych z BIK. BIK to tylko jeden z parametrów.
    >


    Jeżeli nie miałaś/masz u nich konta to jest to jedyny parametr



    Tomek



  • 17. Data: 2006-10-09 16:36:23
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "Tomek" <b...@o...pl>

    > To ty masz problem z rozumieniem tekstu. Napisałem ci wyraźnie, że w tym
    wypadku
    > miałem 100% pewności, że karty dostanę.
    >

    Przeczytaj uważnie co napisałeś i na co odpowiadasz



    > I ponownie masz problem z rozumieniem tekstu. Napisałem przecież wyraźnie,
    że
    > "to jemu zależało, nie mnie".
    >
    > Znów nie zrozumiałeś. Nie rozmawiał ze mną. Rozmawiał z moim
    współpracownikiem.
    >

    No to w czym masz problem. Chcesz karte to dzwonisz, nie chcesz to nie
    dzwonisz.


    > Nie żalę się. Czy ty w ogóle rozumiesz co się do ciebie mówi/pisze?
    > "Opisuję tę sytuację po prostu po to, by pokazać mechanizmy działania
    takich
    > instytucji (podobnie robi ostatnio np. Polbank) i wskazać, że
    zaproponowanie Eli
    > karty nie musi oznaczać, że ją dostanie."
    >


    Nigdzie propozycja nie oznacza, że dostaniesz produkt.
    Z mojej strony EOT

    Tomek



  • 18. Data: 2006-10-09 17:13:11
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "MM" <m...@o...eu>

    >> To ty masz problem z rozumieniem tekstu. Napisałem ci wyraźnie, że w tym
    >> wypadku miałem 100% pewności, że karty dostanę.

    > Przeczytaj uważnie co napisałeś i na co odpowiadasz

    To ty zacznij od tego. A potem dopiero się wypowiadaj.

    >> I ponownie masz problem z rozumieniem tekstu. Napisałem przecież wyraźnie,
    >> że "to jemu zależało, nie mnie".
    >>
    >> Znów nie zrozumiałeś. Nie rozmawiał ze mną. Rozmawiał z moim
    >> współpracownikiem.
    >
    > No to w czym masz problem. Chcesz karte to dzwonisz, nie chcesz to nie
    > dzwonisz.

    Nic nie zrozumiałeś. Trudno, więcej nie będę tłumaczył, bo szkoda mojego zdrowia.

    > Nigdzie propozycja nie oznacza, że dostaniesz produkt.
    > Z mojej strony EOT
    >
    > Tomek

    To dobry wybór. Jak nie rozumiesz najprostszych rzeczy, to lepiej żebyś nie bił
    piany.

    Z mojej strony także EOT.

    MM

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 19. Data: 2006-10-09 17:37:20
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: Ra <w@stopce>

    Tomek napisał(a):
    [ciach]
    >
    > Agent ma kilkunastu klientów dziennie, kilkuset potencjalnych miesięcznie.
    > Jak ci zależało na kontakcie trzeba było zadzwonić.
    > Może po rozmowie z toba zrezygnował z dalszych kontaktów.
    > Telefon zajął by ci 30 sekund, żalenie na tej grupie zajmnie ci pewnie
    > godzinę.
    >
    Jakiegos strasznego przerobu to chyba tak nie mają. Ja się umówiłem z
    dnia na dzień na wybranę przeze mnie godzinę w wybranym miejscu
    Karty jak MM też nie dostałem chociaż zarobki mam nienajgorsze, w tym
    samym czasie mbank mi proponował golda, millennium ichniejszą kartę też
    z wysokim limitem gdzie nawet takiego nie chciałem
    Z pracy mogę też dostac amexa. Najbardziej mnie wkurzyło że citi nie
    miało odwagi powiedziec jaki był powód odmowy, racjonalny byłbym w
    stanie zrozumiec a tak myślę że nasze drogi się już więcej nie skrzyżują

    P. Arek

    --
    arek at aster pl


  • 20. Data: 2006-10-09 18:27:42
    Temat: Re: zadzwoniła do mnie Pani z Citi...
    Od: "cocoela" <j...@n...onet,pl>

    > > Nie utożsamiałabym badania zdolności kredytowej tylko i wyłącznie z
    > > analizą danych z BIK. BIK to tylko jeden z parametrów.
    > Jeżeli nie miałaś/masz u nich konta to jest to jedyny parametr

    Mam rozumieć, że według Ciebie np. wysokość dochodów i liczba osób w
    rodzinie nie są parametrami badania oceny zdolności kredytowej? ... ciekawa
    teoria...

    Pozdrawiam, Ela


strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1