W grudniu spedzilem 2 noce w jednym z hoteli w Nowym Yorku i niedawno
dostalem email z tego hotelu ze potracono sobie tylko za jedna noc zamiast
za dwie na co ja wczesniej nie zwrocilem uwagi.Poprostu wczesniej przez
internet zarezerwowaolem 2 noce ale dwa razy gdyz najpierw myslalem ze bede
spal jedna noc w tym hotelu.Prawopodobnie w recepcji przez to zauwazyli
tylko jedna rezerwacje i potracili tylko za jedna noc.Nie znam jeszcze za
dobze Angielskiego ale jak dobrze wszystko zrozumialem chca numer karty
kredytowej.
Jak to najlepiej teraz rozwiazac ?Czy wlasciwe byloby podanie im poprostu
numeru karty kredytowej emailem aby sobie mogli skasowac za niezaplacona
dobe?Czy moga tak wogole potracic sume znajac tylko numer karty ?Czy raczej
tego absolutnie nie robic?Jak ianczej mozna teraz im zaplacic?Nie chce miec
jakis przykrosci przy nastepnym pobycie w USA a slyszalem ze np, gdy ktos
nie zaplaci mandatu to potrafia zawrocic z lotniska odrazu do kraju.Moze ten
hotel tez moglby narobic jakic problemow dlatego chce to uregulowac tylko
jak jest najlepiej.
Oto ten email z tego hotelu nie jestem dokladnie pewny czy dobrze wszystko
zrozumialem:
Mr. xxxxx,

My name is Frankie and I am emailing you in regards to your stay with us
on December 8-9 of 2007. You were with DerTour with a reservation for one
night and then stayed one additional night. That second night we never
received payment for from you and we would like to request your Credit Card
number in order to close your reservation. I thank you in advance for your
cooperation and look forward to hearing from you.

do góry

Pawel pisze:
> W grudniu spedzilem 2 noce w jednym z hoteli w Nowym Yorku i niedawno
> dostalem email z tego hotelu ze potracono sobie tylko za jedna noc zamiast
> za dwie na co ja wczesniej nie zwrocilem uwagi.Poprostu wczesniej przez
> internet zarezerwowaolem 2 noce ale dwa razy gdyz najpierw myslalem ze bede
> spal jedna noc w tym hotelu.Prawopodobnie w recepcji przez to zauwazyli
> tylko jedna rezerwacje i potracili tylko za jedna noc.Nie znam jeszcze za
> dobze Angielskiego ale jak dobrze wszystko zrozumialem chca numer karty
> kredytowej.

Skoro maja juz ten numer karty (za jedna rezerwacje juz potracili
wczesniej) po co potrzebuja ponownie, zamiast poinformowac o potraceniu
za brakujaca dobe?
Zreszta dlaczego nie pobrali oplaty przy opuszczaniu hotelu?
Z tego co czytam na grupie (sam nie jezdze) to pobierana jest oplata
przy rezerwacji za pierwsza dobe, a przy opuszczaniu hotelu placi sie za
pelen pobyt faktycznie tam spedzony - czesto w formie ponownego
obciazenia przez personel tej samej karty, ktora sluzyla do rezerwacji,
bez udzialu i potwierdzenia ze strony wynajmujacego pokoj.

Skontaktuj sie moze z hotelem na ten sam adres mail z ktorego
korzystales rezerwujac pokoj przed wyjazdem i potwierdz, czy faktycznie
im zalegasz (moze np. byly pracownik sobie dorabia taka metoda)

do góry

Użytkownik "krzysztofsf" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:g5uqb1$phi$1@news.wp.pl...

/.../

> Skoro maja juz ten numer karty (za jedna rezerwacje juz potracili
> wczesniej) po co potrzebuja ponownie, zamiast poinformowac o potraceniu za
> brakujaca dobe?

Nie wolno obciążyć karty bez zgody właściciela.

> Zreszta dlaczego nie pobrali oplaty przy opuszczaniu hotelu?

Autor przecież pisze, że mogło im się pomieszać.

> Z tego co czytam na grupie (sam nie jezdze) to pobierana jest oplata przy
> rezerwacji za pierwsza dobe, a przy opuszczaniu hotelu placi sie za pelen
> pobyt faktycznie tam spedzony - czesto w formie ponownego obciazenia przez
> personel tej samej karty, ktora sluzyla do rezerwacji, bez udzialu i
> potwierdzenia ze strony wynajmujacego pokoj.

To czytaj dokładnie. Z zewnątrz to tak wygląda - w rzeczywistości hotel
dokonuje obciążenia karty za pierwszą noc i często blokady na poczet
następnych nocy.

> Skontaktuj sie moze z hotelem na ten sam adres mail z ktorego korzystales
> rezerwujac pokoj przed wyjazdem i potwierdz, czy faktycznie im zalegasz
> (moze np. byly pracownik sobie dorabia taka metoda)

Przecież napisał, że im faktycznie zalega.

k.

do góry

Użytkownik "Pawel" <P...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4882df07$0$27435$9b4e6d93@newsspool4.arcor-onli
ne.net...

/.../
> Jak to najlepiej teraz rozwiazac ?Czy wlasciwe byloby podanie im poprostu
> numeru karty kredytowej emailem aby sobie mogli skasowac za niezaplacona
> dobe?Czy moga tak wogole potracic sume znajac tylko numer karty ?Czy
> raczej tego absolutnie nie robic?Jak ianczej mozna teraz im zaplacic?
/.../

Myślę, że wszystko jest ok, tylko: NIE podawaj danych karty emailem (kto
wie, kto jeszcze ma dostęp do skrzynki!), a raczej zadzwoń do tego hotelu
(nawet ze skypa, żeby było taniej), rozmawiaj z menedzerem albo booking
office i zapłać podając dane karty przez telefon.

Jeżeli wolisz to stay on the safe side, then (a) jeśli masz konto w mbanku,
użyj ekarty; (b) kup kartę przedpłaconą (np. money.pl), (c) dowiedz się,
może przyjmują PayPal.

k.

do góry

"kashmiri" <s...@a...nie.znajdziecie> writes:

> Myślę, że wszystko jest ok, tylko: NIE podawaj danych karty emailem
> (kto wie, kto jeszcze ma dostęp do skrzynki!), a raczej zadzwoń do
> tego hotelu (nawet ze skypa, żeby było taniej), rozmawiaj z menedzerem
> albo booking office i zapłać podając dane karty przez telefon.

Przeciez napisal ze nie zna dobrze angielskiego, pisanego jak
rozumiem, trudniej mu bedzie sie dogadac z czlowiekiem.

Oczywiscie, numery kart itd. teoretycznie powinno sie przekazywac
w bezpieczny sposob, ale jesli sama sprawa nie jest podejrzana (hotel
w Nigerii itd), to nie widze problemu w wyslaniu tego emailem. Ludzie
robia tak od lat, podobnie w przypadku faksow, ktore moze latwo czytac
bez zostawiania sladow duzo wiecej osob. Podobnie w przypadku kwitow
z terminala.

> Jeżeli wolisz to stay on the safe side, then (a) jeśli masz konto w
> mbanku, użyj ekarty; (b) kup kartę przedpłaconą (np. money.pl), (c)
> dowiedz się, może przyjmują PayPal.

No jasne, wszystko po to by zaplacic za noc w hotelu. Moze lepiej
kupic samolot i poleciec zaplacic osobiscie? Bez przesady.
--
Krzysztof Halasa

do góry

Użytkownik "Krzysztof Halasa" <k...@p...waw.pl> napisał w wiadomości
news:m33am4llsu.fsf@maximus.localdomain...
> "kashmiri" <s...@a...nie.znajdziecie> writes:

/.../
>> Jeżeli wolisz to stay on the safe side, then (a) jeśli masz konto w
>> mbanku, użyj ekarty; (b) kup kartę przedpłaconą (np. money.pl), (c)
>> dowiedz się, może przyjmują PayPal.
>
> No jasne, wszystko po to by zaplacic za noc w hotelu. Moze lepiej
> kupic samolot i poleciec zaplacic osobiscie? Bez przesady.

Weź, napiszę że nie ma czym się martwić, a tu za parę dni kolejny post, że
ktoś ściągnął kasę z karty i wina forumowiczów ;). A nie chciało mi się
tłumaczyć, jak sprawdzać pochodzenie maila, bo to trochę OT.

To już lepiej dane karty przefaksować, przynajmniej wiesz, że doszło gdzie
trzeba. Niech @Pawel odpisze, że dane karty posłał na nr faksu, i tyle.
Ważne żeby na faksie opórcz danych karty był przedmiot zapłaty, data oraz
czytelny podpis.

k.

do góry

"kashmiri" <s...@a...nie.znajdziecie> writes:

> Weź, napiszę że nie ma czym się martwić, a tu za parę dni kolejny
> post, że ktoś ściągnął kasę z karty i wina forumowiczów ;). A nie
> chciało mi się tłumaczyć, jak sprawdzać pochodzenie maila, bo to
> trochę OT.

To bez znaczenia, biorac pod uwage ze to jest rzeczywista naleznosc.
Istotny jest list do hotelu, nie?

> To już lepiej dane karty przefaksować, przynajmniej wiesz, że doszło
> gdzie trzeba. Niech @Pawel odpisze, że dane karty posłał na nr faksu,
> i tyle. Ważne żeby na faksie opórcz danych karty był przedmiot
> zapłaty, data oraz czytelny podpis.

Podpis to podpis, co kto z niego odczyta to jego :-)
Oczywiscie, faks tez pewnie bedzie dobry, ale dla bezpieczenstwa jest
(pomijalnie akurat) gorszy - transmisja tak samo nie jest szyfrowana,
a przeczytanie faksu nie zostawia sladow takich jak zwykle w przypadku
emaila.
Jeden diabel tak naprawde.
--
Krzysztof Halasa

do góry

> Nie wolno obciążyć karty bez zgody właściciela.

lol.
Pomyśl zanim coś napiszesz

Mazi

do góry

Napisz:

"I hereby agree to charge my credit card no .... exp ../.. for the sum of
... USD as the payment for the night 8/0 DEC"

Ja w takich przypadkach wklejam swój poddis do worda, robię pdf i wysyłam
mailem.
Robiłem to ze 15 razy i nic się nie stało złego

Mazi

do góry

In news:g61hm5$alh$1@news.onet.pl, *NSA* wrote:
> Napisz:
>
> "I hereby agree to charge my credit card no .... exp ../.. for the
> sum of ... USD as the payment for the night 8/0 DEC"
>
> Ja w takich przypadkach wklejam swój poddis do worda, robię pdf i
> wysyłam mailem.
> Robiłem to ze 15 razy i nic się nie stało złego

Ostatnio wlasnie podobnie zrobilem, a dodatkowo numer karty umiescilem jako
grafike wektorowa a nie tekscik :), zawsze mniejsza szansa ze cos samo
wyłuska numerek z pliku.

--
darnok
"TRAGEdia: A ja TRUskawki CUkrem..."

do góry