On Fri, 8 Aug 2003 17:49:29 +0200, "Michał 'Amra' Macierzyński"
<m...@p...pl> wrote:

>> pieniedzy? Czy na koncie trzeba pozostawic jakas sume?
>
>Przez tenczas moga przyjsc platnosci z PZ, rozliczenia kart chargowych, albo
>z transakcji np. zagranicznych itp. itd. Nie jest to nic dziwnego.

a czy pracownik banku to jasnowidz? Co go obchodzą _możliwe_
obciążenia? A skąd niby ma wiedzieć jakie _będą_ kwoty PZ?

Co to, kurczę, kaucja jakaś? :-)
--
Jarek Andrzejewski

do góry

> >1. Konto zostanie zamkniete dopiero za 2 miesiace.
> a co masz w regulaminie?
>
> >Czy rzeczywiscie konto mozna zamknac po jakims czasie dopiero a nie od razu?
>
> tak - wynika to przecież z umowy, którą zawarłeś...
>
> >Dlaczego ten Pan nie chcial wyplacic mi wszystkich pieniedzy? Czy na koncie
> >trzeba pozostawic jakas sume?
>
> IMHO nie. Ale trzeba zadbać o to, żeby wszystkie obciążenia zostały
> pokryte

Udalam sie do innego oddzialu tego banku (tam nie moge, bo juz tam nie mieszkam
i pare kilometrow mnie dzieli). Opowiedzialam cala sytuacje i pracownicy tego
banku byli wielce zdziwieni, ze tak zostalo to zalatwione. Grunt, ze pieniadze
udalo sie odzyskac.

Skoro konto jest jeszcze aktywne przez 2 miesiace i bank chce za to pobierac
oplate, to dlaczego zniszczono mi karty i uniemozliwiono jakikolwiek dostep do
tego konta?

i jeszcze jedno pytanie: nie chciano mi wydac pisemnego potwierdzenia
zamknięcia konta, czy uzyskanie takiego potwierdzenia jest mozliwe w innych
bankach?

Pozdrawiam

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Jeszcze jedno:

> Np. wiesz, że jedyną płatnością przez kartę, która jeszcze nie została
> rozliczona jest 15,90 za "Enter" w Empliku (:-), to wypadałoby
> pozostawić tę kwotę na rachunku. Reszta (minus ew. opłaty za
> prowadzenie rachunku w okresie wypowiedzenia) - to Twoje pieniądze.

Rozumiem prowizję za prowadzenie rachunku, ale innych należności nie było.
Kwota pozostawiona na rachunku była dużą wielokrotnością 2-miesiecznej opłaty.

Aleksandra

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

W moim przypadku było całkiem inaczej:
1. Bank wypłacił wszystkie srodki.
2. Konto zamknał natychmiast (nieliczac 2 dni roboczych potrzebnych na
zaksiegowanie transakcji wykonanych karta)
3. Dodatkowo wypłacił jeszcze odsetki, ktore zostały juz naliczone.
4. Ponadto poprosili o nr kontaktowy gdyby zaszły jakies zmiany, tzn. przyszedł
przelew, przyszla jakas spozniona transakcja kartowa.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> W moim przypadku było całkiem inaczej:
> 1. Bank wypłacił wszystkie srodki.
> 2. Konto zamknał natychmiast (nieliczac 2 dni roboczych potrzebnych na
> zaksiegowanie transakcji wykonanych karta)
> 3. Dodatkowo wypłacił jeszcze odsetki, ktore zostały juz naliczone.
> 4. Ponadto poprosili o nr kontaktowy gdyby zaszły jakies zmiany, tzn.
przyszedł
> przelew, przyszla jakas spozniona transakcja kartowa.



A jaki to był bank?


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> Udalam sie do innego oddzialu tego banku (tam nie moge, bo juz tam nie
> mieszkam
> i pare kilometrow mnie dzieli). Opowiedzialam cala sytuacje i pracownicy tego
> banku byli wielce zdziwieni, ze tak zostalo to zalatwione. Grunt, ze
> pieniadze udalo sie odzyskac. Skoro konto jest jeszcze aktywne przez 2
> miesiace i bank chce za to pobierac
> oplate, to dlaczego zniszczono mi karty i uniemozliwiono jakikolwiek dostep
> do tego konta?  i jeszcze jedno pytanie: nie chciano mi wydac pisemnego
> potwierdzenia zamknięcia konta, czy uzyskanie takiego potwierdzenia jest
> mozliwe w innych bankach?
> Pozdrawiam
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Trafiłaś po prostu na bardzo niekompetentnego pracownika (może to wystąpić w
każdym banku). Konto powinni Ci zamknąc natychmiast i wypłacić wszystkie
pieniądze wraz z odsetkami. Bank nie ma prawa wbrew Twojej zgody utrzymywać
konto a szczególnie pobierać za nie opłaty. Tensor1

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> writes:

> IMHO nie. Ale trzeba zadbać o to, żeby wszystkie obciążenia zostały
> pokryte.

Obciazenia sa zmienne w funkcji czasu. Bank, po obciazeniu karty, moze
przeciez zazadac splaty od (bylego) klienta.

> Np. wiesz, że jedyną płatnością przez kartę, która jeszcze nie została
> rozliczona jest 15,90 za "Enter" w Empliku (:-), to wypadałoby
> pozostawić tę kwotę na rachunku. Reszta (minus ew. opłaty za
> prowadzenie rachunku w okresie wypowiedzenia) - to Twoje pieniądze.

Jest jeszcze jedna sprawa - jesli regulamin nic o tym nie mowi, to
w okresie wypowiedzenia bank ma swiadczyc bez zmian wszelkie uslugi,
w szczegolnosci klient moze normalnie poslugiwac sie kartami, zlecac
przelewy, korzystac z kredytu itp. Po uplywie okresu wypowiedzenia
strony powinny uregulowac saldo naleznosci i to wszystko.

Okres wypowiedzenia nie ma sluzyc do zapewnienia bankowi oplat
w zamian za uslugi, ktorych juz nie swiadczy, albo do zabezpieczania
sie przed opoznionymi obciazeniami karcianymi, a do przygotowania sie
banku i klienta do zakonczenia wspolpracy (np. powiadomienia
kontrahentow, dostosowania struktury np. kredytow - sa wieksi i mniejsi
klienci).
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

On 11 Aug 2003 14:55:44 +0200, Krzysztof Halasa
<k...@d...pm.waw.pl> wrote:

>Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> writes:
>
>> IMHO nie. Ale trzeba zadbać o to, żeby wszystkie obciążenia zostały
>> pokryte.
>
>Obciazenia sa zmienne w funkcji czasu. Bank, po obciazeniu karty, moze
>przeciez zazadac splaty od (bylego) klienta.

ale przecież owe obciążenia nie są przypadkowe. Pisząc "zadbać" mam na
myśli konieczność pozostawienia kwoty, która pokryje obciążenia.
Przecież klient wie (lub łatwo może się dowiedzieć), za co kartą czy
czekiem płacił i co jeszcze nie zostało rozliczone.

Co do reszty (i w zasadzie co do powyższego również): oczywiście tak!
--
Jarek Andrzejewski

do góry

Jarek Andrzejewski <j...@d...com.pl> writes:

> >Obciazenia sa zmienne w funkcji czasu. Bank, po obciazeniu karty, moze
> >przeciez zazadac splaty od (bylego) klienta.
>
> ale przecież owe obciążenia nie są przypadkowe. Pisząc "zadbać" mam na
> myśli konieczność pozostawienia kwoty, która pokryje obciążenia.
> Przecież klient wie (lub łatwo może się dowiedzieć), za co kartą czy
> czekiem płacił i co jeszcze nie zostało rozliczone.

Musialby kolekcjonowac kwity, a i tak ktorys moze sie np. zgubic.
Obciazenia moga byc sprzed kilku miesiecy nawet, a kursy walut zmieniaja
sie w czasie. Do tego dochodza odsetki, byc moze na + i -.
Kto by to policzyl?

Poza tym tych obciazen jeszcze, jak rozumiem, nie ma (bo gdyby byly,
zostalyby natychmiast rozliczone). Klient moze wiec w tym czasie robic
z pieniedzmi co mu sie podoba, srodki maja byc w momencie rozliczenia
(+ ew. odsetki ustawowe w razie problemu ze splata zobowiazan).

Owszem, klient moze wykazac dobra wole (albo raczej mierne zainteresowanie)
i zostawic iles tam pieniedzy na koncie. Ale nie widze nic, co by go do
tego zobowiazywalo.
--
Krzysztof Halasa
Network Administrator

do góry

> > W moim przypadku było całkiem inaczej:
> > 1. Bank wypłacił wszystkie srodki.
> > 2. Konto zamknał natychmiast (nieliczac 2 dni roboczych potrzebnych na
> > zaksiegowanie transakcji wykonanych karta)
> > 3. Dodatkowo wypłacił jeszcze odsetki, ktore zostały juz naliczone.
> > 4. Ponadto poprosili o nr kontaktowy gdyby zaszły jakies zmiany, tzn.
> przyszedł
> > przelew, przyszla jakas spozniona transakcja kartowa.
>
>
>
> A jaki to był bank?
>
>
> -


To chyba oczywiste ze Kredyt Bank !!!!!!!!!!

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry