Trochę za bardzo rozbujałem się i skończyły się środki na polskich
kartach. Z pewną taką dozą nieśmiałości uzyłem Visy Debit z Lloyds.

Terminal (np w Media Markt) pyta funty czy złote. Imho lepiej wybierać
złote. Dla proponowanej kwoty 246 funtów przy zł przyszło obciążenie
237 funtów.

Podobno kiedy zbyt długo zastanawiamy się terminal sam wybiera walute
(pewnie mniej korzystną dla klienta)

--
Piotrek

Let me see your war face.

do góry

Nie pisałeś już kiedyś o tym?
Jeśli Lloyds nie jest tak pazerny jak polskie banki i przelicza po prostu po kursie
visy bez dodatkowej prowizji, to wiadomo, że płatność w walucie "paragonu" (czyli w
tym wypadku w złotych, bo płacisz w polskim sklepie) będzie na pewno korzystniejsza
niż płatność DCC, w walucie "karty" (czyli funty) - przeliczenie jest bowiem po -
zwykle dość paskarskim - kursie operatora terminalu.
Choć jeszcze nie słyszałem o DCC dla visa'y - bo to podobno pomysł MC - ale może się
już pod to podczepili.

do góry

Dnia Wed, 22 Nov 2017 13:00:01 -0800 (PST), Dawid Rutkowski
> Nie pisałeś już kiedyś o tym?
> Jeśli Lloyds nie jest tak pazerny jak polskie banki i przelicza po
> prostu po kursie visy bez dodatkowej prowizji, to wiadomo, że
> płatność w walucie "paragonu" (czyli w tym wypadku w złotych, bo
> płacisz w polskim sklepie) będzie na pewno korzystniejsza niż
> płatność DCC, w walucie "karty" (czyli funty) - przeliczenie jest
> bowiem po - zwykle dość paskarskim - kursie operatora terminalu.

W przypadku polskich kart bym sie jednak zastanowil/sprawdzil cenniki
przed wyjazdem. Paskarska to jest prowizja naszych bankow.

Ale ... czesto za "platnosc zagraniczna", nie za "przewalutowanie".
Czy sie stoi czy sie lezy bank musi swoje zarobic :-)

A z angielska ... jeszcze bym poczekal z ocena - czy Lloyd nie ma
zwyczaju doliczyc prowizji pozniej ..

J.

do góry

Dawid Rutkowski pisze tak:

> Nie pisałeś już kiedyś o tym?
> Jeśli Lloyds nie jest tak pazerny jak polskie banki i przelicza po
> prostu po kursie visy bez dodatkowej prowizji, to wiadomo, że
> płatność w walucie "paragonu" (czyli w tym wypadku w złotych, bo
> płacisz w polskim sklepie) będzie na pewno korzystniejsza niż
> płatność DCC, w walucie "karty" (czyli funty) - przeliczenie jest
> bowiem po - zwykle dość paskarskim - kursie operatora terminalu.
> Choć jeszcze nie słyszałem o DCC dla visa'y - bo to podobno pomysł
> MC - ale może się już pod to podczepili.
>

Pisałem ale wtedy kupowałem pierdułki za pare zł. Przy laptopie czy
telewizorze może wyjść ze 100zł w plecy. Lepiej dowiedzieć się u
pasjonatów ;)

--
Piotrek

Let me see your war face.

do góry

J.F. pisze tak:

> A z angielska ... jeszcze bym poczekal z ocena - czy Lloyd nie ma
> zwyczaju doliczyc prowizji pozniej ..

A Non-Sterling Transaction Fee of L2.92 was taken from your account for
using your debit card to make a foreign currency transaction.

:)

ale nie jest źle.

--
Piotrek

Let me see your war face.

do góry

Dnia Wed, 22 Nov 2017 21:47:38 GMT, PiteR napisał(a):
> J.F. pisze tak:
>> A z angielska ... jeszcze bym poczekal z ocena - czy Lloyd nie ma
>> zwyczaju doliczyc prowizji pozniej ..
>
> A Non-Sterling Transaction Fee of L2.92 was taken from your account for
> using your debit card to make a foreign currency transaction.
>
> :)
> ale nie jest źle.

Bardzo przyzwoita oplata w swietle naszych 6% :-)

A jak to cennik ujmuje, bo wychodzi mi 1.23% ... dziwnie jakos :-)

w ktorym dniu kupowales i jaki kurs Lloyds zastosowal ?

P.S. jesli nie pominales jakis pensow, to 246/237 - 3.8%.
Malo to to nie jest ... ale mniej niz 6% :-)

J.

do góry

Hmm, to może nie o kartach pisałeś, ale o tym, że - przynajmniej w jedną stronę -
wysłane 100 funtów dotarło jako 100 funtów bez żadnych dodatkowych opłat, ale nie
pamiętam już, czy było to lloyds->IKA czy też IKA->lloyds, czy też może sprawdziłeś w
obie strony.
Więc ew. tak można by oszczędzić, choć trzeba by chwilkę poczekać.

do góry

On 11/22/2017 2:43 PM, PiteR wrote:
> Trochę za bardzo rozbujałem się i skończyły się środki na polskich
> kartach. Z pewną taką dozą nieśmiałości uzyłem Visy Debit z Lloyds.
>
> Terminal (np w Media Markt) pyta funty czy złote. Imho lepiej wybierać
> złote. Dla proponowanej kwoty 246 funtów przy zł przyszło obciążenie
> 237 funtów.
>
> Podobno kiedy zbyt długo zastanawiamy się terminal sam wybiera walute
> (pewnie mniej korzystną dla klienta)
>
Roznice są niewielekie ale kurs "terminala" jest zwykle gorszy nie
przeliczenie przez bank o ile bank nie pobiera dodatkowej prowizji za
transakcje za granicą.

do góry

J.F. pisze tak:

> Dnia Wed, 22 Nov 2017 21:47:38 GMT, PiteR napisał(a):
>> J.F. pisze tak:
>>> A z angielska ... jeszcze bym poczekal z ocena - czy Lloyd nie
>>> ma zwyczaju doliczyc prowizji pozniej ..
>>
>> A Non-Sterling Transaction Fee of L2.92 was taken from your
>> account for using your debit card to make a foreign currency
>> transaction.
>>
>> :)
>> ale nie jest źle.
>
> Bardzo przyzwoita oplata w swietle naszych 6% :-)

Zwłaszcza, że od innej kwoty (około 100 funtów) z tego samego dnia :/
Mea pulpa. Historia sortuje po kilka razy, skacze jak chce. Nawet mi
blokada zniknęła na chwilę i saldo skoczyło. Nadzieja zakiełkowała w
sercu a może zapomnieli o tych 237 ;)

Od tych 237 zeżarło 7 za a Non-Sterling Transaction Fee.


> A jak to cennik ujmuje, bo wychodzi mi 1.23% ... dziwnie jakos :-)
>
> w ktorym dniu kupowales i jaki kurs Lloyds zastosowal ?
>
> P.S. jesli nie pominales jakis pensow, to 246/237 - 3.8%.
> Malo to to nie jest ... ale mniej niz 6% :-)


Czyli prawie na to samo wyszło 246 a 237+7 ale jakbym klinął 246 to
może po trzech przewalutowaniach byłoby 270 hehe.

Po co to robią? W OBI płaciłem nie było żadnych zagadek.


--
Piotrek

Let me see your war face.

do góry

W dniu 2017-11-22 o 22:31, PiteR pisze:

> Pisałem ale wtedy kupowałem pierdułki za pare zł. Przy laptopie czy
> telewizorze może wyjść ze 100zł w plecy. Lepiej dowiedzieć się u
> pasjonatów ;)

Ja jestem pasjonatem. Prawdziwym.
Ale nie wiem, czego chciałbyś się ode mnie dowiedzieć, ani dlaczego
lepiej ode mnie?

--
Akarm
http://bykom-stop.cba.pl/
Nie trawię chamstwa, nieuctwa, bydła wszelakiego

do góry