eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.banki › zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 64

  • 41. Data: 2009-06-11 15:22:25
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: "Seba" <b...@W...gazeta.pl>

    Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):

    > krzysztofsf <k...@w...pl> writes:
    >
    > > Po czym poznawales, ze transakcja byla online, skoro nie podawales pinu?
    > > Po czasie transakcji?
    > > Nie moze byc tak, ze przy ktorejs transakcji online, wszystkie
    > > poprzednie offline przekazywane razem z nia, sa zakladane z osobnymi
    > > blokadami, a nie z jedna zbiorcza blokada?
    >
    > Teoretycznie te karty mialy dzialac tak, zeby do kwoty jakiejstam
    > (np. 50 zl albo $50) nigdy nie podawac PINu. Natomiast po przekroczeniu
    > jakiegos tam limitu (niekoniecznie dziennego, raczej takiego
    > "bezterminowego") mialaby nastepowac autoryzacja (co nie ma jednak
    > zadnego zwiazku z PINem) i po sukcesie limit bylby przywracany.
    >
    > W skrocie, pod jedynym tylko warunkiem - ze pojedyncze zakupy beda na
    > kwote nizsza niz "50 zl" - mozna byloby taka karta wydac dowolna kwote
    > (majaca pokrycie na koncie) w dowolnym czasie bez pytania o PIN.

    mylisz pojecia, to ze transakcja ma byc bez pinu nie oznacza, ze musi byc
    offline - moze byc polaczenie (przy przekroczeniu licznika
    ilosciowego/kwotowego dl apaypass) wlasnie po to, zeby sprawdzic czy sa
    srodki na rachunku i czy karta nie jest zastrzezona


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 42. Data: 2009-06-11 15:25:05
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: "Seba" <b...@W...gazeta.pl>

    Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):

    > "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:
    >
    > > w stanach karty te uzywane są od 2003 roku i nie wpłynęlo to na
    statystyki
    > > fraudowe - zlodziejom nie oplaca sie tym zajmowac to raz, dwa ze nie
    jest to
    > > proste - tak jak pisalem konieczny jest udzial merchanta do dokonania
    > > frauda
    >
    > Falsz, udzial sprzedawcy ani nie jest potrzebny, ani nawet nie jest
    > przydatny. Zakladasz uzycie blednego wektora ataku, dlatego wszystkie
    > wnioski sa bledne.
    >
    > Nie jest trywialnie proste - owszem. Kiedys skopiowanie karty
    > magnetycznej albo np. postawienie falszywego BTSa itd. GSM tez nie bylo
    > proste.

    napisałem że poza lost/stolen - co wyciąłeś z cytatu - nie ma możliwości
    frauda bez udziału merchanta - trzeba miec dostep do kluczy i
    certyfikowanego terminala. a sprzedawca jest przydatny zeby wydal ci towar w
    sklepie. innej korzysci z tego nie bedziesz miec

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 43. Data: 2009-06-11 15:55:52
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    Seba pisze:
    > Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):
    >
    >> krzysztofsf <k...@w...pl> writes:
    >>
    >>> Po czym poznawales, ze transakcja byla online, skoro nie podawales pinu?
    >>> Po czasie transakcji?
    >>> Nie moze byc tak, ze przy ktorejs transakcji online, wszystkie
    >>> poprzednie offline przekazywane razem z nia, sa zakladane z osobnymi
    >>> blokadami, a nie z jedna zbiorcza blokada?
    >> Teoretycznie te karty mialy dzialac tak, zeby do kwoty jakiejstam
    >> (np. 50 zl albo $50) nigdy nie podawac PINu. Natomiast po przekroczeniu
    >> jakiegos tam limitu (niekoniecznie dziennego, raczej takiego
    >> "bezterminowego") mialaby nastepowac autoryzacja (co nie ma jednak
    >> zadnego zwiazku z PINem) i po sukcesie limit bylby przywracany.
    >>
    >> W skrocie, pod jedynym tylko warunkiem - ze pojedyncze zakupy beda na
    >> kwote nizsza niz "50 zl" - mozna byloby taka karta wydac dowolna kwote
    >> (majaca pokrycie na koncie) w dowolnym czasie bez pytania o PIN.


    Potwierdzasz Krzysztofie moje satrzezenia. Bylem i jestem niechetny
    takim kartom, zwlaszcza w opcji polaczenia z karta debetowa czy kredytowa.




    > mylisz pojecia, to ze transakcja ma byc bez pinu nie oznacza, ze musi byc
    > offline - moze byc polaczenie (przy przekroczeniu licznika
    > ilosciowego/kwotowego dl apaypass) wlasnie po to, zeby sprawdzic czy sa
    > srodki na rachunku i czy karta nie jest zastrzezona
    >
    >

    A Ty z kolei piszesz o czyms niezwiazanym z pytaniem - pytalem sie, po
    czym MK poznal, ze transakcje byly online.


  • 44. Data: 2009-06-11 17:59:49
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:

    >> Akurat w przypadku transakcji kartami procesorowymi sprzedawca "ma"
    >> podpis karty, wiec to w ogole nie jest jego problem.
    >
    > TYLKO w przypadku uzycia ORYGINALNEJ karty - nie da sie "zeskimowac" chipa
    > do paypass - tylko jesli ukradnisz/znajdziesz taką karte mozesz ją
    > wykorzystac

    Oczywiscie. Wazny jest sposob uzycia oryginalnej karty. Przeciez
    napisalem - usenet to nie jest medium write-only.

    Przyjmij do wiadomosci ze w przypadku kart zblizeniowych da sie
    przeprowadzic transakcje "na odleglosc" (np. w tlumie) placac
    w normalnym sklepie, bez wspoludzialu sprzedawcy i bez potrzeby
    posiadania terminala w niewielkiej odleglosci od karty.

    I jeszcze ze nie wymaga to specjalnie wielkich nakladow ani trudnosci,
    a glowne przeszkody to a) jest to jakas nowosc (przestepcy niekoniecznie
    sa naukowcami), b) limity sa takie, ze nie da sie kupic za to TV itp,
    w kawalkach po 50 zl nie sprzedaja raczej.

    > oczywiscie ze są - fraudy są rejetsrowane przez banki w organizacjach, po
    > kilku przypadkach w tym samym punkcie wniosek jest oczywisty

    Niestety "oczywisty" niekoniecznie oznacza w tym przypadku "prawdziwy".

    Jesli transakcja zostaje przeprowadzona przy uzyciu oryginalnej karty,
    i jesli ta karta (zblizeniowa) byla caly czas w posiadaniu prawowitego
    posiadacza, to najpierw bank musi uznac ja za fraud, by mozna bylo ja
    zarejestrowac jako taki.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 45. Data: 2009-06-11 18:01:00
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:

    > napisałem że poza lost/stolen - co wyciąłeś z cytatu - nie ma możliwości
    > frauda bez udziału merchanta - trzeba miec dostep do kluczy i
    > certyfikowanego terminala. a sprzedawca jest przydatny zeby wydal ci towar w
    > sklepie. innej korzysci z tego nie bedziesz miec

    Falsz.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 46. Data: 2009-06-11 18:03:33
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    "Seba" <b...@W...gazeta.pl> writes:

    >> Teoretycznie te karty mialy dzialac tak, zeby do kwoty jakiejstam
    >> (np. 50 zl albo $50) nigdy nie podawac PINu. Natomiast po przekroczeniu
    >> jakiegos tam limitu (niekoniecznie dziennego, raczej takiego
    >> "bezterminowego") mialaby nastepowac autoryzacja (co nie ma jednak
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    >> zadnego zwiazku z PINem) i po sukcesie limit bylby przywracany.
    ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
    > mylisz pojecia,

    Falsz.

    > to ze transakcja ma byc bez pinu nie oznacza, ze musi byc
    > offline

    Niczego takiego nie sugerowalem.
    Sam zreszta zacytowales fragment, w ktorym napisalem ze autoryzacja
    i PIN nie sa ze soba zwiazane.

    Propozycja: zamiast tylko pisac, zacznij takze czytac.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 47. Data: 2009-06-11 18:05:51
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl>

    krzysztofsf <k...@w...pl> writes:

    > Potwierdzasz Krzysztofie moje satrzezenia. Bylem i jestem niechetny
    > takim kartom, zwlaszcza w opcji polaczenia z karta debetowa czy
    > kredytowa.

    Tzn. jak rozumiem w odroznieniu od karty "podarunkowej". Cos w tym jest.

    Tak w ogole te zalozenia nie roznia sie specjalnie dla normalnych
    (stykowych) kart procesorowych - chociaz implementacja moze byc inna.
    Oczywiscie karty "stykowe" maja ta przewage, ze nie wystarczy zblizyc
    do nich czytnika, trzeba karte w nim umiescic.
    --
    Krzysztof Halasa


  • 48. Data: 2009-06-11 18:29:44
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: krzysztofsf <k...@w...pl>

    Krzysztof Halasa pisze:
    > krzysztofsf <k...@w...pl> writes:
    >
    >> Potwierdzasz Krzysztofie moje satrzezenia. Bylem i jestem niechetny
    >> takim kartom, zwlaszcza w opcji polaczenia z karta debetowa czy
    >> kredytowa.
    >
    > Tzn. jak rozumiem w odroznieniu od karty "podarunkowej". Cos w tym jest.
    >
    > Tak w ogole te zalozenia nie roznia sie specjalnie dla normalnych
    > (stykowych) kart procesorowych - chociaz implementacja moze byc inna.
    > Oczywiscie karty "stykowe" maja ta przewage, ze nie wystarczy zblizyc
    > do nich czytnika, trzeba karte w nim umiescic.

    Zastanawialem sie kiedys nad ewentualnoscia kart bezstykowych
    dzialajacych na zasadzie wirtualnej portmonetki (typu ekarta)
    podpinanych do konta czy karty kredytowej i doladowywanych z tych
    srodkow poprzez www czy raczej w bankomacie

    Ale biorac pod uwage regulamin takiej ekarty przy transakcjach nie
    wymagajacych autoryzacji, gdzie mimo braku srodkow na ekarcie transakcja
    przechodzi i pozniej pod nia sa pobierane srodki z ekonta, chip musialby
    sie odswiezac po naladowaniu (stad bankomat)i dopiero wtedy pozwalac na
    transakcje. Pytanie, czy istnieje mozliwosc oklamania chipa i robienia
    na to konto zakupow bez pokrycia z rownoczesnym zablokowaniem w nim
    odswiezania danych onlie? Taka "wieczna karta" na drobne wydatki, ktorej
    wlasciciel kasowlby dane o transakcjach. Pewno cos by wymyslono.
    Zreszta taka blokade mozna rowniez zapewne zaprogramowac i w obecnych
    kartach, zwlaszcza prepaid. Wieczny klucz z Limes Inferior Zajdla :)


  • 49. Data: 2009-06-11 18:51:14
    Temat: Re: zbliżeniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: "MK" <m...@i...pl>

    "krzysztofsf" <k...@w...pl> wrote in message
    news:h0qc9s$l6d$2@news.wp.pl...
    >
    > Sadzisz, ze bank dal mu magiczna karte, ktora mozna wykonywac codziennie
    > kilkanascie transakcji bez zdejmowania pieniedzy z konta,byle lacznie nie
    > przekroczyly 200 zl?
    >

    W przypadku kart kredytowych obciazenie jest po transakcji, prawdziwe karty
    prepaid cechuja sie tym, ze kasa zanika konta (rachuku bankowego, o ile taki
    jest do karty) i zostaje zaladowana na nosnik.

    >
    > Po czym poznawales, ze transakcja byla online, skoro nie podawales pinu?
    > Po czasie transakcji?

    Po kodzie autoryzacji i po tym, ze transakcja byla widoczna w zablokowanych
    i po tym, ze terminal wyswietlal kominikat laczenie...

    > Nie moze byc tak, ze przy ktorejs transakcji online, wszystkie poprzednie
    > offline przekazywane razem z nia, sa zakladane z osobnymi blokadami, a nie
    > z jedna zbiorcza blokada?
    >

    W przypadku KK takie zachowani byloby dopuszczalne, w przypadku pieniadza
    elektronicznego jest to zbedne, bo 'rozliczenie' odbywa sie na podstawie
    danych z teminala.

    > Jak dotad nie dales zadnych kontrargumentow z praktyki, ignorujac
    > jednoczesnie wypowiedzi osoby, majacej osobiste doswiadczenia z wieloma
    > transakcjami nie wymagajacymi pinu.

    Przeciez napisalem, ze korzystalem z karty prepaid, nie moge sie wiec
    wypowiadac na temat dzialania KK.

    > Dalej uwazam, ze 50 zl to za duzo i karta jest zbyt ryzykowna bez
    > mozliwosci wlasnego zmniejszania narzuconych limitow,

    No, i ok. Nie musisz korzystac z takiej karty.

    MK


  • 50. Data: 2009-06-11 19:17:39
    Temat: Re: zbli?eniówki PayPass MC i Maestro - obserwacje
    Od: "Seba" <b...@W...gazeta.pl>

    Krzysztof Halasa <k...@p...waw.pl> napisał(a):


    > Przyjmij do wiadomosci ze w przypadku kart zblizeniowych da sie
    > przeprowadzic transakcje "na odleglosc" (np. w tlumie) placac
    > w normalnym sklepie, bez wspoludzialu sprzedawcy i bez potrzeby
    > posiadania terminala w niewielkiej odleglosci od karty.

    na odleglosc 5 cm ; zanim zaczniesz masowo robic takie "fraudy" posadza cie
    za naruszenie nietykalnosci cielesnej czy inne molestowanie albo po prostu
    dostaniesz od kogos w twarz, bo nie da sie tego zrobic z odleglosci jaka
    zachowuja ludzie miedzy soba nawet w tłoku. co do obciazenia karty bez
    terminala (czyli kluczy), ktory jest niezbedny do autentykacji transakcji
    (tak jak pisalem rozkodowanie kryptogramu bądz cvc/cvv3) nie bede
    komentowal, bo to swiadczy ze nie masz pojecia o czym piszesz. na pdobnej
    zasadzie mozesz sobie odczytac dane z karty magnetycznej przez jakis czytnik
    podpiety do pc i co z tego ? obciążysz kartę ?

    > I jeszcze ze nie wymaga to specjalnie wielkich nakladow ani trudnosci,
    > a glowne przeszkody to a) jest to jakas nowosc (przestepcy niekoniecznie
    > sa naukowcami), b) limity sa takie, ze nie da sie kupic za to TV itp,
    > w kawalkach po 50 zl nie sprzedaja raczej.

    u nas nowosc, w stanach od 5 lat - i nie ma przez to wiecej fraudow.

    > > oczywiscie ze są - fraudy są rejetsrowane przez banki w organizacjach,
    po
    > > kilku przypadkach w tym samym punkcie wniosek jest oczywisty
    >
    > Niestety "oczywisty" niekoniecznie oznacza w tym przypadku "prawdziwy".

    pisząc po twojemu - fałsz

    > Jesli transakcja zostaje przeprowadzona przy uzyciu oryginalnej karty,
    > i jesli ta karta (zblizeniowa) byla caly czas w posiadaniu prawowitego
    > posiadacza, to najpierw bank musi uznac ja za fraud, by mozna bylo ja
    > zarejestrowac jako taki.

    no i co z tego ? chyba oczywiste ze za kazdym razem gdy jest robiony
    chargeback fraudowy musi byc zarejestrowane naduzycie w MC bo inaczej bank
    nie wygra

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 . 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1