co oznacza dla gospodarki mocny złoty

do góry

Użytkownik "Paweł Wisniewski" <s...@m...com> napisał w wiadomości
news:acar71$c7m$1@h1.uw.edu.pl...
> co oznacza dla gospodarki mocny złoty

W skrocie: oplacalny import, nieoplacalny eksport, a wiec mniejsze zyski i w
konsekwencji zatrudnienie. A w calosci to odsylam do literatury
ekonomicznej.

Daniel

do góry

"Daniel Jablonski" <d...@N...topnet.pl> wrote in message
news:acatc7$3m7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Paweł Wisniewski" <s...@m...com> napisał w
wiadomości
> news:acar71$c7m$1@h1.uw.edu.pl...
> > co oznacza dla gospodarki mocny złoty
>
> W skrocie: oplacalny import, nieoplacalny eksport, a wiec mniejsze zyski i
w
> konsekwencji zatrudnienie. A w calosci to odsylam do literatury
> ekonomicznej.
>
> Daniel

Tansze paliwo i nizsze ceny

Tomek

do góry

"Paweł Wisniewski" wrote:
>
> co oznacza dla gospodarki mocny złoty

Tansze wszystko za co placimy dolarami (od kartridzy do drukarki po
wczasy w egipcie)
--
DysoN mailto:d...@i...pl
ICQ UIN 31267896 Homepage http://dyson.w.interia.pl
"12 euro, tylko nie placz prosze, 12 euro w zebach tu przynosze"

do góry

> > co oznacza dla gospodarki mocny złoty

Koniecznośc pracy bardziej wydajnej i lepiej zorganizowanej aby taniej niż inni
(za granicą) wytworzyć konkretne produkty. Generalnie dla wszystkich leni i
nieudaczników szczyt marzeń to słaba złotówka, wysokie cła i zakaz działalności
dla wszystkich, którym się chce coś robić taniej i lepiej.(np. zakaz sprzedaży
fabryk i ziemi, otwierania supermarketów itp.)
Innymi słowy: Heil Lepper !!!!!

Pozdrawiam
Szkoda że tak gorzko. :-((

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Daniel Jablonski" <d...@N...topnet.pl> napisał w
wiadomości news:acatc7$3m7$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Paweł Wisniewski" <s...@m...com> napisał w
wiadomości
> news:acar71$c7m$1@h1.uw.edu.pl...
> > co oznacza dla gospodarki mocny złoty
>
> W skrocie: oplacalny import, nieoplacalny eksport, a wiec mniejsze zyski i
w
> konsekwencji zatrudnienie. A w calosci to odsylam do literatury
> ekonomicznej.


Sratytaty za dlugo ogladacie Belke. Mniejsze zyski exporterow wiekszy
importerow.
Zaobacz jak nam sie import prywatny mrowkowy rozwija.

jezeli import jest wiekszy od exportu to LEPSZY jest mocniejszy zloty bo
wieksza skala zyskow prawda. O deficycie nie wspominam bo totez jest problem

do góry

In article <acar71$c7m$1@h1.uw.edu.pl> , "Paweł Wisniewski"
<s...@m...com> wrote:

> co oznacza dla gospodarki mocny złoty
>
>
niska inflacja, niskie ceny, generalnie super

--
bp

do góry

From: "ROBBO" <r...@w...si.ec.pl>

> Sratytaty za dlugo ogladacie Belke. Mniejsze zyski exporterow wiekszy
> importerow.
> Zaobacz jak nam sie import prywatny mrowkowy rozwija.
>
> jezeli import jest wiekszy od exportu to LEPSZY jest mocniejszy zloty bo
> wieksza skala zyskow prawda. O deficycie nie wspominam bo totez jest
problem

Czyli dla Ciebie idealne rozwiązanie to: nic nie eksportujemy, tylko
importujemy i mamy złotówkę mocną że ha, kraj się bogaci a ludzie żyją
dostatnio.
A za co importujemy, jeśli można zapytać?

Pozdrowienia
Roman K.



----------------------------------------------------
------------------
Golec uOrkiestra za 1 zl! >>> http://link.interia.pl/f15d0


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.biznes.banki

do góry

> Czyli dla Ciebie idealne rozwiązanie to: nic nie eksportujemy, tylko
> importujemy i mamy złotówkę mocną że ha, kraj się bogaci a ludzie żyją
> dostatnio.
> A za co importujemy, jeśli można zapytać?

Chyba błędem jest utożsamianie siły/słabości waluty z jej kursem wyrażonym w
jedostkach innej waluty. Czy w zeszłym roku lir włoski był słabszy od złotego
(1 PLN ok. 1000 lirów.)
Siła waluty to jej stabilność czyli poziom inflacji i wrażliwość na zawirowania
i dlatego im silniejsza czyli stabilniejsza waluta tym lepiej. Żadne sztuczne
majstrowanie przy kursie wynikającym z równowagi rynkowej nic nie da bo i skąd
mogą być jakieś korzyści? Jedynym wyjściem jest WOLNOŚĆ gospodarcza, RÓWNOŚĆ
podmiotów (bez zadnych preferencji nasz/obcy itp) oraz likwidacja deficytu
budżetowego przez wzrost dochodów (nierealne w krótkim czasie) lub redukcję
wydatków zwłaszcza konsumpcyjnych.
CUDA NIE ISTNIEJĄ (przynajmniej w ekonomii)
Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

> > > co oznacza dla gospodarki mocny złoty

>
> Tansze paliwo i nizsze ceny
>
> Tomek

Tia... Jakoś nie widzę związku.
Pamiętam DM po 2 z groszami
czyli Euro po ~4,0. Paliwo było wtedy tańsze.
I podobno nie ma inflacji :-))

do góry