-
1. Data: 2005-06-21 10:30:15
Temat: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: "m[...]" <p...@g...pl>
za stolkiem:
oryginal tu:
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,2778204.htm
l
Kiedy sklep może zniszczyć kartę płatniczą
Czy sprzedawca może zatrzymać kartę płatniczą klienta, a w dodatku ją
zniszczyć? Taka historia zdarzyła się naszej czytelniczce
Paulina Jówko ma kartę banku BPH od początku maja, wiele razy jej już
używała. Ale w czasie ostatnich zakupów zaczęły się problemy. - Najpierw
w małym osiedlowym sklepie nie zgadzał się PIN. Później nie udało mi się
zapłacić w Leclercu. Przyszła kierowniczka zmiany, ochrona, pracownicy,
zrobiło się zamieszanie - opowiada Paulina.
Kierowniczka próbowała przeprowadzić transakcję w dwóch terminalach, ale
bez skutku. Na wyświetlaczu pokazywały się informacje o niewłaściwym
PIN-ie i polecenie zatrzymania karty. Paulina próbowała odebrać kartę,
żeby wyjaśnić sprawę w banku, chciała też wylegitymować się, ale
personel sklepu upierał się, że musi kartę zatrzymać. - W końcu
kierowniczka wyciągnęła nożyczki i przecięła plastik. Byłam przerażona.
W dodatku przecięła wzdłuż, a nie w poprzek, więc pasek magnetyczny
pozostał nienaruszony - oburza się.
Czy sklep miał prawo pociąć kartę? Zdaniem Jacka Balcera, rzecznika BPH
- nie. - Pracownica sklepu mogła skontaktować się z bankiem, aby
wyjaśnić sytuację. Klientka miała dowód osobisty, to wyklucza jej złe
zamiary. Kontakt z bankiem nie jest trudny, bo na każdej karcie
płatniczej jest podany numer całodobowego serwisu - mówi.
Z kolei Renata Gawkowska z Polcardu, agencji rozliczającej transakcje
kartami, twierdzi, że sprzedawca może kartę zniszczyć: - Jest ona
własnością banku. Jeśli on wydaje polecenie: zatrzymaj [taka informacja
pojawiła się na wyświetlaczu terminala - red.], to tak trzeba zrobić.
Nie jest sprawą sklepu, dlaczego bank wydał takie polecenie i nie
powinien tego wyjaśniać. Ma tylko przeciąć kartę i odesłać ją do banku z
opisem sytuacji.
Większość kupujących nie wie, dlaczego terminal nie chce przyjąć karty -
przecież nic nie nabroili. - Używałam już swojej karty, pieniądze były
na koncie, na pewno wpisywałam dobry PIN - dziwi się Paulina Jówko.
Bank sprawę wyjaśnił: nie zgłosiła się po nowy PIN do nowej karty.
Pierwsze transakcje udało się nią zrobić, bo na czas długiego weekendu
bank BPH utrzymał aktywność starego PIN-u. - Wcześniej bank przysyłał mi
PIN pocztą. Teraz nie, a w dokumentach nie napisał wyraźnie, że muszę
się zgłosić osobiście - twierdzi Paulina.
-
2. Data: 2005-06-21 10:54:50
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik m[...] napisał:
> Bank sprawę wyjaśnił: nie zgłosiła się po nowy PIN do nowej karty.
> Pierwsze transakcje udało się nią zrobić, bo na czas długiego weekendu
> bank BPH utrzymał aktywność starego PIN-u. - Wcześniej bank przysyłał mi
> PIN pocztą. Teraz nie, a w dokumentach nie napisał wyraźnie, że muszę
> się zgłosić osobiście - twierdzi Paulina.
Nic dodac, nic ujac. BePeHahahahaha
Bartol
-
3. Data: 2005-06-21 11:36:08
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: "Seba" <b...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
news:d98rlv$57i$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik m[...] napisał:
>
>> Bank sprawę wyjaśnił: nie zgłosiła się po nowy PIN do nowej karty.
>> Pierwsze transakcje udało się nią zrobić, bo na czas długiego weekendu
>> bank BPH utrzymał aktywność starego PIN-u. - Wcześniej bank przysyłał mi
>> PIN pocztą. Teraz nie, a w dokumentach nie napisał wyraźnie, że muszę się
>> zgłosić osobiście - twierdzi Paulina.
>
> Nic dodac, nic ujac. BePeHahahahaha
>
> Bartol
sprzedawca w razie polecenia zatrzymania karty ma obowiązek (choć rzadko
stosowany) kartę zatrzymać i zabezpieczyć, a najlepszym jej zabezpieczeniem
jest jej zniszczenie ( tzn przecięcie przynajmniej fragmentu paska magn.)
-
4. Data: 2005-06-21 11:39:28
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: Bartol Partol <bartolpartol@gazeta.>
Użytkownik Seba napisał:
>>>Bank sprawę wyjaśnił: nie zgłosiła się po nowy PIN do nowej karty.
>>>Pierwsze transakcje udało się nią zrobić, bo na czas długiego weekendu
>>>bank BPH utrzymał aktywność starego PIN-u. - Wcześniej bank przysyłał mi
>>>PIN pocztą. Teraz nie, a w dokumentach nie napisał wyraźnie, że muszę się
>>>zgłosić osobiście - twierdzi Paulina.
>>
>>Nic dodac, nic ujac. BePeHahahahaha
>
> sprzedawca w razie polecenia zatrzymania karty ma obowiązek (choć rzadko
> stosowany) kartę zatrzymać i zabezpieczyć, a najlepszym jej zabezpieczeniem
> jest jej zniszczenie ( tzn przecięcie przynajmniej fragmentu paska magn.)
Wszystko dobrze. Wolalbym jednak zebys zwrocil uwage na to, co
zacytowalem zanim odpowiesz.
Bartol
-
5. Data: 2005-06-21 11:43:42
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: Adam Płaszczyca <t...@o...org.pl>
On Tue, 21 Jun 2005 12:30:15 +0200, "m[...]"
<p...@g...pl> wrote:
>bez skutku. Na wyświetlaczu pokazywały się informacje o niewłaściwym
>PIN-ie i polecenie zatrzymania karty.
No i sklep wtedy musi karte zatrzymać.
>Czy sklep miał prawo pociąć kartę? Zdaniem Jacka Balcera, rzecznika BPH
>- nie. -
Bepehahahahahaha :D
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://trzypion.oldfield.org.pl/pregierz/ZLP_2/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
6. Data: 2005-06-21 12:08:08
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: "Seba" <b...@w...gazeta.pl>
Użytkownik "Bartol Partol" <bartolpartol@gazeta.> napisał w wiadomości
news:d98u9l$id3$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Seba napisał:
>
>>>>Bank sprawę wyjaśnił: nie zgłosiła się po nowy PIN do nowej karty.
>>>>Pierwsze transakcje udało się nią zrobić, bo na czas długiego weekendu
>>>>bank BPH utrzymał aktywność starego PIN-u. - Wcześniej bank przysyłał mi
>>>>PIN pocztą. Teraz nie, a w dokumentach nie napisał wyraźnie, że muszę
>>>>się zgłosić osobiście - twierdzi Paulina.
>>>
>>>Nic dodac, nic ujac. BePeHahahahaha
>>
>> sprzedawca w razie polecenia zatrzymania karty ma obowiązek (choć rzadko
>> stosowany) kartę zatrzymać i zabezpieczyć, a najlepszym jej
>> zabezpieczeniem jest jej zniszczenie ( tzn przecięcie przynajmniej
>> fragmentu paska magn.)
>
> Wszystko dobrze. Wolalbym jednak zebys zwrocil uwage na to, co zacytowalem
> zanim odpowiesz.
>
> Bartol
nie bierz do siebie, po prostu zrobiłem reply po przecczytanie Twojego postu
-
7. Data: 2005-06-21 12:53:05
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: "gasper" <g...@p...comp>
Użytkownik "m[...]" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d98qh9$1uh$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czy sprzedawca może zatrzymać kartę płatniczą klienta, a w dodatku ją
> zniszczyć? Taka historia zdarzyła się naszej czytelniczce
jesli na terminalu pojawił sie taki komunikat to sklep ma obowiązek a nie
prawo....
Pozdrawiam
-
8. Data: 2005-06-21 13:20:51
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: "@dams" <a...@S...onet.pl>
> jesli na terminalu pojawił sie taki komunikat to sklep ma obowiązek a nie
> prawo....
>
to ja zacznę z innej strony - co grozi sprzedawcy jeżeli nie
zabezpieczy/zniszczy karty - może iść do paki ?? ;]
--
www.kredyt.org.pl
-
9. Data: 2005-06-21 14:00:10
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: "sloneczny" <s...@g...pl>
Użytkownik "@dams" <a...@S...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4a1c$42b81434$3eb32769$30866@news.chello.pl...
>> jesli na terminalu pojawił sie taki komunikat to sklep ma obowiązek a nie
>> prawo....
>>
>
> to ja zacznę z innej strony - co grozi sprzedawcy jeżeli nie
> zabezpieczy/zniszczy karty - może iść do paki ?? ;]
nic nie grozi, sklep może zatrzymać kartę ale nie musi. Przeciez jesli z
kartą pojawi sie tzw. "chlopiec z miasta", to malo kto bedzie probowal
zatrzymac jego kartę tylko mu ją grzecznie odda. W takim przypadku zapomina
się o zaistniałej sytuacji i przechodzi do porządku dziennego.
pzdr.
-
10. Data: 2005-06-21 14:09:24
Temat: Re: zniszczenie karty platniczej w sklepie
Od: "August" <n...@p...pl>
W artykule news:4a1c$42b81434$3eb32769$30866@news.chello.pl grupowicz @dams
napisał:
>> jesli na terminalu pojawił sie taki komunikat to sklep ma obowiązek a nie
>> prawo....
>>
>
> to ja zacznę z innej strony - co grozi sprzedawcy jeżeli nie
> zabezpieczy/zniszczy karty - może iść do paki ?? ;]
W opisanej sytuacji jeśli klient chce przedstawić d.o. a nie ma polecenia
zadzwoń i odpowiedniej procedury tak/nie przez telefon.
to oczywiście nie. Tak jest przynajmniej w umowie z eservice. Zresztą
praktycznie nigdy nie grozi mu odpowiedzialność, wystarczy nawet lekka
agresja ze strony klienta i sprzedawca jest od tego obowiązku zwolniony w
umowie (przynajmniej z eservice, bo taką czytałem).
--
S pozdravem,
August