Ta sensacja polega na tym, ze juz w dniu otwarcia wyrzucaja ze sklepu
rowerowego klientow, jesli nieopatrznie pojawia sie tam z rowerem. Chodzi o
nowy sklep w Warszawie (Wolska rog Karolkowej).

Jakis mlody gostek, ktory robi tam chyba za kierownika, napadl na mnie, ze
chodze z rowerem po sklepie i kazal sie wynosic. A istotnie szedlem
wlasnie z rowerem do lady w koncu sali kupic lampke i ewentualnie opony.
- Nie ma gdzie przypiac, mowie. Gostek potwierdza, no nie ma i zaraz
sciemnia, ze przeciez ochroniarz mogl przypilnowac. Jak wchodzilem to
zadnego ochroniarza nie bylo, jak wychodzilem rowniez.

Jesli wyrzucaja to sie nie pcham, lampke kupilem w innym sklepie. Nawet
gdyby tam byl ochroniarz i chcial pilnowac, to co - zostawiam tam rower?
Rower ginie bo ochroniarza boli glowa, jest skacowany, ma to gdzies, a w
ogole to przeciez nie jest od tego. Nie mowiac juz, ze w razie czego latwo
sie wyprze. Mial pilnowac? Jak Boga kocha, ze pierwszy raz mnie na oczy
widzi ! No przeciez nie bede z nim robil pisemnej umowy.

Spokojnie trzeba sobie ten sklep odpuscic, niech sprzedaja polary i
skarpetki. Rowerow to oni nie czuja.

do góry

Użytkownik "Antekant" <A...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c4km5m$1gsh$1@mamut.aster.pl...

No dobra. A o banku będzie dalej?

do góry

Antekant napisał:
> Ta sensacja polega na tym, ze juz w dniu otwarcia wyrzucaja ze sklepu
> rowerowego klientow, jesli nieopatrznie pojawia sie tam z rowerem. Chodzi o
> nowy sklep w Warszawie (Wolska rog Karolkowej).

Żeby Cię wyrzucili z jakiegoś banku z tym rowerem, to bym zrozumiał
dlaczego piszesz na tę grupę, ale tak? Tylko jeżdżą wszędzie tymi
rowerami, człowiek boi się nawet do sklepu wejśc bo a nuż go rozjadą ;-)

K.

do góry

pią, 02 kwi 2004 o 17:35 GMT Krystek napisał(a):

> Żeby Cię wyrzucili z jakiegoś banku z tym rowerem, to bym zrozumiał
> dlaczego piszesz na tę grupę, ale tak? Tylko jeżdżą wszędzie tymi
> rowerami, człowiek boi się nawet do sklepu wejśc bo a nuż go rozjadą ;-)
>

A czy ktos widział zakaz wchodzenia do Banku z rowerem ?
Albo na rolkach?

Pozdrawiam
KLoSS
--
Koszulki z jajem ;-) Hit SEZONU! Razem ponad 60 oryginalnych wzorów!
zobacz http://alchemy.com.pl/koszulki/
Oraz wyjątkowy prezent na wyjątkowe okazje:
http://alchemy.com.pl/prezent/

do góry

> > Żeby Cię wyrzucili z jakiegoś banku z tym rowerem, to bym zrozumiał
> > dlaczego piszesz na tę grupę, ale tak? Tylko jeżdżą wszędzie tymi
> > rowerami, człowiek boi się nawet do sklepu wejśc bo a nuż go rozjadą ;-)
> >
>
> A czy ktos widział zakaz wchodzenia do Banku z rowerem ?
> Albo na rolkach?
>

zakazu wjazdu samochodem tez nie widzialem

kursor

do góry

kursor pisze:
>zakazu wjazdu samochodem tez nie widzialem

Ja za to widziałem zakaz wnoszenia broni.

--
mailto:r...@f...inv.pl
! Odpowiadając na priv usuń 'inv.' z adresu !
Nic tylko się pociąć czerstwą bułką

do góry

Sorry za ten watek, ale mialo isc - i poszlo - na zupelnie inna grupe ...
nieladny komputer :)

do góry

"Antekant" <A...@o...pl> wrote in message
news:c4n45n$1fet$1@mamut1.aster.pl...

> nieladny komputer :)

Komputer jest tylko i az tak ladny (madry) jak jego user ;-)

Hint -> Cancel

--
Tomek

tomaszDOTdanieckiATwpDOTpl

do góry

On Sat, 3 Apr 2004, kursor wrote:

> > A czy ktos widział zakaz wchodzenia do Banku z rowerem ?
> > Albo na rolkach?
> >
>
> zakazu wjazdu samochodem tez nie widzialem

Zakaz wjazdu samochodem jest z definicji, bo dla klientow nie ma wjazdu,
tylko sa wejscia, zazwyczaj z chodnikow. Natomiast osoba prowadzaca rower
jest pieszym i zabranianie wchodzenia z nim do banku czy innej instytucji
jest po prostu czepianiem sie, szukaniem ujscia agresji.

M.

do góry