Hej,

Proszę o radę i dyskusję. Sytuacja jest następująca: mieszkanie kupione w
2006r. na kredyt w CHF (po kursie 2,5), kredyt wtedy na ok 100 tys zł (ok 40
tys CHF). Obecnie przypływa niespodziewana gotówka w wysokości 90 tys PLN.
Wątpliwość jest następująca: opłaca się spłacić ten kredyt? Rata jest
nieuciążliwa (130 CHF), obecnie w złotówkach trzeba wpłacić trochę więcej niż
nominalna kwota kredytu w złotówkach.
Pieniądze mogą zostać zainwestowane, jednak: dzisiejsze czasy są niespokojne,
kursy walut bardzo różne oraz nikt nie wie co nas czeka: inflacja (wtedy
trzymanie tych pieniędzy w formie aktywów pieniężnych to duża strata), możliwe
wojny walutowe, krach dolara (a co za tym idzie duże umocnienie CHF) itp.
Kredyt mi nie przeszkadza, ale może jednak warto się go pozbyć. Co o tym myślicie?

pozdrowienia
Kamil

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Dnia Wed, 6 Oct 2010 15:50:37 +0000 (UTC), Kamil napisał(a):

> trzymanie tych pieniędzy w formie aktywów pieniężnych to duża strata), możliwe
> wojny walutowe, krach dolara (a co za tym idzie duże umocnienie CHF) itp.
> Kredyt mi nie przeszkadza, ale może jednak warto się go pozbyć. Co o tym myślicie?

Za dużo masz pieniędzy? ;)

Bo ten kredyt to raczej zbyt wysoko oprocentowany nie jest.
Chyba, że spokojniejszy sen wyceniasz wyżej niż tę różnicę.

--
Borys Pogoreło
borys(#)leszno,edu,pl

do góry

" Kamil" <k...@g...pl> wrote in message
news:i8i5sd$5ob$1@inews.gazeta.pl...
> Hej,
>
> Proszę o radę i dyskusję. Sytuacja jest następująca: mieszkanie kupione w
> 2006r. na kredyt w CHF (po kursie 2,5), kredyt wtedy na ok 100 tys zł (ok
> 40
> tys CHF). Obecnie przypływa niespodziewana gotówka w wysokości 90 tys PLN.
> Wątpliwość jest następująca: opłaca się spłacić ten kredyt? Rata jest
> nieuciążliwa (130 CHF), obecnie w złotówkach trzeba wpłacić trochę więcej
> niż
> nominalna kwota kredytu w złotówkach.
> Pieniądze mogą zostać zainwestowane, jednak: dzisiejsze czasy są
> niespokojne,
> kursy walut bardzo różne oraz nikt nie wie co nas czeka: inflacja (wtedy
> trzymanie tych pieniędzy w formie aktywów pieniężnych to duża strata),
> możliwe
> wojny walutowe, krach dolara (a co za tym idzie duże umocnienie CHF) itp.
> Kredyt mi nie przeszkadza, ale może jednak warto się go pozbyć. Co o tym
> myślicie?
>
> pozdrowienia
> Kamil
>

ryzyko walutowe to jedno.... ja jednak bym zaczekał na jakąś akcję liboru i
wtedy sie zastanowił czy sie tego nie pozbyć.

george

do góry

> Proszę o radę i dyskusję. Sytuacja jest następująca: mieszkanie kupione w
> 2006r. na kredyt w CHF (po kursie 2,5), kredyt wtedy na ok 100 tys zł (ok 40
> tys CHF). Obecnie przypływa niespodziewana gotówka w wysokości 90 tys PLN.
> Wątpliwość jest następująca: opłaca się spłacić ten kredyt? Rata jest
> nieuciążliwa (130 CHF), obecnie w złotówkach trzeba wpłacić trochę więcej niż
> nominalna kwota kredytu w złotówkach.
> Pieniądze mogą zostać zainwestowane, jednak: dzisiejsze czasy są niespokojne,
> kursy walut bardzo różne oraz nikt nie wie co nas czeka: inflacja (wtedy
> trzymanie tych pieniędzy w formie aktywów pieniężnych to duża strata), możliwe
> wojny walutowe, krach dolara (a co za tym idzie duże umocnienie CHF) itp.
> Kredyt mi nie przeszkadza, ale może jednak warto się go pozbyć. Co o tym myślicie?
>
> pozdrowienia
> Kamil
>

jakie masz oprocentowanie tego kredytu?

--
pozdrawiam
RobertS

do góry

> jakie masz oprocentowanie tego kredytu?

Jest to 1% + libor 3m. Rata to 130 CHF.

Pozdowienia
Kamil


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Borys Pogoreło <b...@p...edu.leszno> napisał(a):

> Za dużo masz pieniędzy? ;)
>
> Bo ten kredyt to raczej zbyt wysoko oprocentowany nie jest.
> Chyba, że spokojniejszy sen wyceniasz wyżej niż tę różnicę.

Skad za duzo... oprocentowanie 1% + libor 3m.
Mi on nie ciązy ani psychicznie ani finansowo. Jedyne co mnie tu daje do myslenia to
obecny
balagan na swiecie, oraz postrzeganie franka jako bezpiecznej waluty, co powoduje
spore
wahania kursu oraz ogolnie sile chf.
Do tego mam na rachunku w chf (mbank) frankow na 1,5 roku splat jako zabezpieczenie
(przy
mojej racie to nie jest zawrotna kwota). Wiec czuje sie dosc bezpiecznie, ale mysle
jak to
rozegrac jak najlepiej.

Pozdrowienia
Kamil


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

W dniu 2010-10-07 08:31, Kamil pisze:
> Borys Pogoreło<b...@p...edu.leszno> napisał(a):
>
>> Za dużo masz pieniędzy? ;)
>>
>> Bo ten kredyt to raczej zbyt wysoko oprocentowany nie jest.
>> Chyba, że spokojniejszy sen wyceniasz wyżej niż tę różnicę.
>
> Skad za duzo... oprocentowanie 1% + libor 3m.

Ja bym sie bał bardziej o LIBOR, o kurs CHF do PLN mniej.
Jesli gospodarki rusza rusza tez powaznie stopy trzeba bedzie oddesac te
plynnosc ktora wpompowano w system by nie wyskoczyła inflacja.

Stawiam iz w ciagu 12 miesiecy stopy globalnie pojda nawet o 2pp w gore.

do góry

On Oct 6, 5:50 pm, " Kamil" <k...@g...pl> wrote:

> Proszę o radę i dyskusję. Sytuacja jest następująca: mieszkanie kupione w
> 2006r. na kredyt w CHF (po kursie 2,5), kredyt wtedy na ok 100 tys zł (ok 40
> tys CHF). Obecnie przypływa niespodziewana gotówka w wysokości 90 tys PLN.
> Wątpliwość jest następująca: opłaca się spłacić ten kredyt? Rata jest
> nieuciążliwa (130 CHF), obecnie w złotówkach trzeba wpłacić trochę więcej niż
> nominalna kwota kredytu w złotówkach.
> .....


w jakim banku masz ten kredyt?
w niektórych, np w DB możesz zakupić fundusz obligacji w CHF.

dzięki temu pieniądze inwestujesz i w razie czego masz bezpieczną
poduszkę

wg mnie spłata wcześniejsza kredytu w CHF nie ma sensu, bo to obecnie
najtańszy pieniądz na rynku. N a CHF jest tak drogi (do USD i EUR), że
raczej wszyscy marzą aby go osłabić.

no ale mogę się mylić

--
plusz
www.kalkulatorlokat.pl

do góry

> Proszę o radę i dyskusję. Sytuacja jest następująca: mieszkanie kupione w
> 2006r. na kredyt w CHF (po kursie 2,5),

Sam widzisz, że chyba lepiej zaczekać na spadek ceny CHF-a,

MichalL

do góry