-
1. Data: 2002-09-06 09:01:16
Temat: Sposób na belkowe ?
Od: "ppinq" <p...@h...pl>
Witam
Dwa tygodnie temu ukazał się w Rzepie IMHO ciekawy artykuł
omawiający możliwości uniknięcia płacenia belkowego:
http://arch.rp.pl/a/rz/2002/08/20020822/200208220017
.html?
k=on&t=2002070720020906
Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie odbił się dużym echem
na pbb :-) albo coś przegapiłem.
Ale do rzeczy.
Chyba najciekawsza jest końcowa część, w której autor pisze,
iż podobna metoda będzie również skuteczna również w 2004r
i następnych:
"Po wygaśnięciu zwolnienia podatkowego (czyli od początku 2004 r.),
transakcje SBB w pewnych sytuacjach nadal mogą być atrakcyjne"
Hmm... no to myślę sobie - super !
Niestety czytam dalej, a tam:
"Właściwie podatek od dochodu ze sprzedaży może wystąpić dopiero przy
definitywnej odsprzedaży lub wykupie papierów"
No i zimny prysznic :-(
Czy ktoś mógłby mnie oświecić na czym w takim razie miałaby polegać
owa atrakcyjność, skoro podatek i tak trzeba w końcu zapłacić ?
PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
2. Data: 2002-09-06 09:36:11
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "Kasia" <k...@w...pl>
Użytkownik "ppinq" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:02090611011674@polnews.pl...
>
> Witam
>
> Dwa tygodnie temu ukazał się w Rzepie IMHO ciekawy artykuł
> omawiający możliwości uniknięcia płacenia belkowego:
> http://arch.rp.pl/a/rz/2002/08/20020822/200208220017
.html?
> k=on&t=2002070720020906
>
> Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie odbił się dużym echem
> na pbb :-) albo coś przegapiłem.
Bo to zadne odkrycie ameryki - na giełdzie i tak na razie unikamy tego
podatku - a obligacje możesz sobie kupić bezpośrednio na giełdzie ...
> Ale do rzeczy.
> Chyba najciekawsza jest końcowa część, w której autor pisze,
> iż podobna metoda będzie również skuteczna również w 2004r
> i następnych:
> "Po wygaśnięciu zwolnienia podatkowego (czyli od początku 2004 r.),
> transakcje SBB w pewnych sytuacjach nadal mogą być atrakcyjne"
>
> Hmm... no to myślę sobie - super !
> Niestety czytam dalej, a tam:
> "Właściwie podatek od dochodu ze sprzedaży może wystąpić dopiero przy
> definitywnej odsprzedaży lub wykupie papierów"
>
> No i zimny prysznic :-(
> Czy ktoś mógłby mnie oświecić na czym w takim razie miałaby polegać
> owa atrakcyjność, skoro podatek i tak trzeba w końcu zapłacić ?
Zapalam kaganek oświaty :-)):
Otóż autor ma zapewne na myśli to, że w przypadku SBB możesz sobie zrobić w
międzyczasie transakcję BSB na moment wypłaty odsetek od obligacji i wtedy
( w przeciwieństwie do giełdy - gdybyś trzymał identyczne obligacje na swoim
koncie inwestycyjnym) nie płacisz podatku od tych odsetek .. tylko od samego
zysku na sprzedaży (oczywiście dopiero po wyzbyciu się tych obligacji ...)
Chyba że ktos ma jeszcze inna koncepcje na ten temat ???
>
> PinQ
> --
> ============= P o l N E W S ==============
> archiwum i przeszukiwanie newsów
> http://www.polnews.pl
>
-
3. Data: 2002-09-06 09:44:54
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "ppinq" <p...@h...pl>
>> Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie odbił się dużym echem
>> na pbb :-) albo coś przegapiłem.
>
>Bo to zadne odkrycie ameryki - na giełdzie i tak na razie unikamy tego
>podatku - a obligacje możesz sobie kupić bezpośrednio na giełdzie ...
Do końca przyszłego roku sposobów jest dużo, stąd przede wszystkim
zaciekawiła mnie sama końcówka artykułu, bo wykracza poza
magiczną datę 1-go stycznia 2004.
>> "Właściwie podatek od dochodu ze sprzedaży może wystąpić dopiero przy
>> definitywnej odsprzedaży lub wykupie papierów"
>>
>> No i zimny prysznic :-(
>> Czy ktoś mógłby mnie oświecić na czym w takim razie miałaby polegać
>> owa atrakcyjność, skoro podatek i tak trzeba w końcu zapłacić ?
>
>Zapalam kaganek oświaty :-)):
Thx :-)
>Otóż autor ma zapewne na myśli to, że w przypadku SBB możesz sobie zrobić w
>międzyczasie transakcję BSB na moment wypłaty odsetek od obligacji i wtedy
>( w przeciwieństwie do giełdy - gdybyś trzymał identyczne obligacje na swoim
>koncie inwestycyjnym) nie płacisz podatku od tych odsetek .. tylko od samego
>zysku na sprzedaży (oczywiście dopiero po wyzbyciu się tych obligacji ...)
>Chyba że ktos ma jeszcze inna koncepcje na ten temat ???
Myślisz, że to unikanie "cząstkowych" podatków i zamiast
tego oddanie fiskusowi jednej dużej części na koniec okresu
oszczędzania jest w jakiś sposób atrakcyjne ?
Jeśli tak, to niby dlaczego ?
To właśnie w tym wszystkim mocno mnie zastanawia :-(
PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
4. Data: 2002-09-06 10:03:39
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "Kasia" <k...@w...pl>
Użytkownik "ppinq" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:02090611445414@polnews.pl...
> >Otóż autor ma zapewne na myśli to, że w przypadku SBB możesz sobie zrobić
w
> >międzyczasie transakcję BSB na moment wypłaty odsetek od obligacji i
wtedy
> >( w przeciwieństwie do giełdy - gdybyś trzymał identyczne obligacje na
swoim
> >koncie inwestycyjnym) nie płacisz podatku od tych odsetek .. tylko od
samego
> >zysku na sprzedaży (oczywiście dopiero po wyzbyciu się tych obligacji
...)
> >Chyba że ktos ma jeszcze inna koncepcje na ten temat ???
>
> Myślisz, że to unikanie "cząstkowych" podatków i zamiast
> tego oddanie fiskusowi jednej dużej części na koniec okresu
> oszczędzania jest w jakiś sposób atrakcyjne ?
> Jeśli tak, to niby dlaczego ?
> To właśnie w tym wszystkim mocno mnie zastanawia :-(
Wiesz przy milionie złotych ( bo na tyle są średnio zawierane najmniejsze
transakcje SBB i BSB to jest to juz jakaś kwota ...Bo płacisz podatek od
zysku na sprzedaży - a skoro wyzbywasz sie obligacji tuż przez nabyciem praw
do odsetek - to masz mniejszy zysk ( niższa cena sprzedaży) ... potem je
kupujesz już po deko wyższej cenie ( która jest tak sakalkulowana aby jednak
opłacało się całą transakcje z pominieciem tych odsetek zawrzeć) i
sprzedajesz - to tez masz mniejszy dochód - bo koszt zakupu był wyższy ...
Jak to mówią pieniądz robi pieniądz i te transakcje nie dla nas maluczkich -
no chyba że dysponujesz milionem wolnych srodów - czego Ci życzę :-) Ale
wtedy to chyba nie pytałbyś ludzi na grupie - tylko miał własnego
zarządzającego portfelem i nie martwił się takimi drobiazgami jak belkowe
:-)))
Pozdroofka
-
5. Data: 2002-09-06 10:19:46
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "Kasia" <k...@w...pl>
Acha - a tak w ogóle :-)) to ( wybacz - skleroza mnie dopada chyba jush
:-))) to ceny tych transakcji kupna i sprzedaży moga się mieć nijak do cen
giełdowych i US nie podważy ich - bo to jest umowa między dwoma podmiotami
po jakiej cenie sobie je kupia i sprzedają ( lub między podmiotem i osoba
fiz.). Zatem cena kupna (tego drugiego już z odsetkami) może różnic się
tylko minimalnie od ceny sprzedaży (tej przed nabyciem praw do odsetek) - i
na tym właściwie polega cała atrakcja - nie płacisz podatku od odsetek, a na
całej operacji sumarycznie zarabiasz minimalnie mniej ....
-
6. Data: 2002-09-06 12:30:30
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "ppinq" <p...@h...pl>
>Wiesz przy milionie złotych ( bo na tyle są średnio zawierane najmniejsze
>transakcje SBB i BSB to jest to juz jakaś kwota ...
I owszem - jest to już "jakaś kwota" :-))
Tyle, że we wspomniany artykuł wymieniał kwoty nieco niższe, zwłaszcza
na dłuższe terminy i stąd moje zainteresowanie.
A że średnio min. transakcje ważą kilka milionów, to pewnie
masz rację.
> Bo płacisz podatek od
>zysku na sprzedaży - a skoro wyzbywasz sie obligacji tuż przez nabyciem praw
>do odsetek - to masz mniejszy zysk ( niższa cena sprzedaży) ... potem je
>kupujesz już po deko wyższej cenie ( która jest tak sakalkulowana aby jednak
>opłacało się całą transakcje z pominieciem tych odsetek zawrzeć) i
>sprzedajesz - to tez masz mniejszy dochód - bo koszt zakupu był wyższy ...
Tak.
>Jak to mówią pieniądz robi pieniądz i te transakcje nie dla nas maluczkich -
>no chyba że dysponujesz milionem wolnych srodów - czego Ci życzę :-)
Jeszcze raz THX :-)
>Ale
>wtedy to chyba nie pytałbyś ludzi na grupie - tylko miał własnego
>zarządzającego portfelem i nie martwił się takimi drobiazgami jak belkowe
>:-)))
Ano wtedy to pewnie bym nie pytał - chyba że chciałbym publicznie
przedyskutować jego co ciekawsze pomysły :-)))
PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
7. Data: 2002-09-06 12:38:27
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "ppinq" <p...@h...pl>
>Acha - a tak w ogóle :-)) to ( wybacz - skleroza mnie dopada chyba jush
>:-))) to ceny tych transakcji kupna i sprzedaży moga się mieć nijak do cen
>giełdowych i US nie podważy ich - bo to jest umowa między dwoma podmiotami
>po jakiej cenie sobie je kupia i sprzedają ( lub między podmiotem i osoba
>fiz.). Zatem cena kupna (tego drugiego już z odsetkami) może różnic się
>tylko minimalnie od ceny sprzedaży (tej przed nabyciem praw do odsetek) - i
>na tym właściwie polega cała atrakcja - nie płacisz podatku od odsetek, a na
>całej operacji sumarycznie zarabiasz minimalnie mniej ....
Ależ (wbrew pozorom ?) ja to wszystko rozumiem :-)
Teoretycznie można sobie chyba nawet wyobrazić wygenerowanie
strat na tych pośrednich etapach.
Tylko że obawiam sie iż po prostu w ostatecznym rozrachunku
zupełnie nic z tego nie wynika - przecież i tak cały łączny
zysk trzeba kiedyś zrealizować !
A w tym momencie widzimy już wyciągnięte łapsko fiskusa :-(
Czytając artykulik miałem nadzieję, że faktycznie jest jakiś
sposób, tyle że autor niezbyt precyzyjnie go przedstawił.
BTW - ciekawe jak się mają te pomysły do ostatniej nowelizacji
ordynacji podatkowej :-)))
PinQ
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
-
8. Data: 2002-09-06 12:56:06
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "Kasia" <k...@w...pl>
Użytkownik "ppinq" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:02090614303036@polnews.pl...
> I owszem - jest to już "jakaś kwota" :-))
> Tyle, że we wspomniany artykuł wymieniał kwoty nieco niższe, zwłaszcza
> na dłuższe terminy i stąd moje zainteresowanie.
> A że średnio min. transakcje ważą kilka milionów, to pewnie
> masz rację.
>
No ja nie mam problemów z nadpłynnością :-)) - inwestuje w nieruchomości :-)
a właściwie juz zainwestowałam . .zatem reszta środkow wystarcza tylko na
drobne przyjemności :-))) Ale tak normalnie to te kilka milionów trzeba mieć
żeby sie w to bawić tak na serio :-)))
> >Ale
> >wtedy to chyba nie pytałbyś ludzi na grupie - tylko miał własnego
> >zarządzającego portfelem i nie martwił się takimi drobiazgami jak belkowe
> >:-)))
>
> Ano wtedy to pewnie bym nie pytał - chyba że chciałbym publicznie
> przedyskutować jego co ciekawsze pomysły :-)))
To ja zawsze z chęcia się wdam w dyskusję :-)))
-
9. Data: 2002-09-06 12:59:22
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "Kasia" <k...@w...pl>
Użytkownik "ppinq" <p...@h...pl> napisał w wiadomości
news:02090614382731@polnews.pl...
> Ależ (wbrew pozorom ?) ja to wszystko rozumiem :-)
Eee noooo ... ja Cię nie posądziłam nawet przez minutke że nie rozumiesz
....
> Teoretycznie można sobie chyba nawet wyobrazić wygenerowanie
> strat na tych pośrednich etapach.
> Tylko że obawiam sie iż po prostu w ostatecznym rozrachunku
> zupełnie nic z tego nie wynika - przecież i tak cały łączny
> zysk trzeba kiedyś zrealizować !
> A w tym momencie widzimy już wyciągnięte łapsko fiskusa :-(
No niestety - tylko tyle, że jednak to się opłaca - bo dodatkowo fiskus nie
wyciagnie tych 20% za same odsetki ...
>
> Czytając artykulik miałem nadzieję, że faktycznie jest jakiś
> sposób, tyle że autor niezbyt precyzyjnie go przedstawił.
Zawsze jest jakiś sposób . .tylko kwestia chęci aby go odnaleźć lub
pieniędzy żeby zapłacic tym, co go odnaleźli :-)))
-
10. Data: 2002-09-06 13:06:28
Temat: Re: Sposób na belkowe ?
Od: "ppinq" <p...@h...pl>
>> I owszem - jest to już "jakaś kwota" :-))
>> Tyle, że we wspomniany artykuł wymieniał kwoty nieco niższe, zwłaszcza
>> na dłuższe terminy i stąd moje zainteresowanie.
>> A że średnio min. transakcje ważą kilka milionów, to pewnie
>> masz rację.
>>
>No ja nie mam problemów z nadpłynnością :-)) - inwestuje w nieruchomości :-)
>a właściwie juz zainwestowałam . .zatem reszta środkow wystarcza tylko na
>drobne przyjemności :-)))
Przyznaję, iż jest to jakiś sposób :-))
Sęk w tym, że inwestycje w nieruchomości charakteryzują się kiepską
płynnością - to jednak nie to samo co "czyste" operacje finansowe.
>> Ano wtedy to pewnie bym nie pytał - chyba że chciałbym publicznie
>> przedyskutować jego co ciekawsze pomysły :-)))
>
>To ja zawsze z chęcia się wdam w dyskusję :-)))
To bedę o tym pamiętał - tzn. jakby co :-)))
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl