Szanowni grupowicze,
Zwracam się do Was z pytaniem jak w temacie. Sytuacja wygląda następująco:
prowadzę działalność gospodarczą, chciałbym sprzedawać również komputery
oraz wszelki sprzęt elektroniczny. Wiadomo, że często ludzie kupują na raty,
dlatego chciałbym się dowiedzieć jak do tego podejść. Mam wobec tego kilka
pytań/niejasności:
1. Czy żeby sprzedawać na raty (np. w Żagiel) musze spełnić jakieś warunki
(określone obroty, okres sprzedaży, konkretne wyniki, zabezpieczenie
finansowe, itp.)? Od razu powiem że do tej pory nie zajmuję się sprzedażą a
jedynie usługami.
2. Jak wygląda proces zawarcia umowy z firmą ratalną?
3. Jak wygląda sama sprzedaż ratalna? Na przykład nie wiem czy dobrze
kombinuję: Załóżmy że mam kilku potencjalnych dostawców, którzy np mają
komputer w cenie Xzł brutto, a ja chciałbym (nie wiem czy to jest możliwe)
sprzedać ten sprzęt za cenę X+Y brutto (gdzie Y - dowolna kwota przeze mnie
wymyślona). Czy muszę narzucić konkretną wartość Y?
4. Jak wygląda proces kupowania/sprzedawania sprzętu? Czy muszę "wyłożyć"
włąsną gotówkę na zakup, a potem po podpisaniu przez klienta umowy z firmą
kredytującą firma kredytująca oddaje mi pieniądze? Ew. Ile się czeka na
zwrot pieniędzy.
5. Jestem płatnikiem VAT, więc mam następujące pytanie: załóżmy że punkt 3
jest prawidłowy i przykładowo kupuję od dostawcy komputer za 1220 brutto,
doliczam moją marżę dla klienta 240zł (więc suma wychodzi 1460 brutto, czyli
w tym jest 321zł podatku VAT). Wiadomo że firma kredytująca dolicza sobie
jakąś tam marżę (czyli np doliczy 25% i wyjdzie 1825zł brutto), to jak będę
musiał rozliczyć podatek VAT? Od umowy z firmą kredytującą (czyli na te 1825
brutto), czy od faktycznej dla mnie sprzedaży, czyli 1460 zł brutto? Nie
bardzo się orientuję w tej kwestii, więc proszę o wyrozumiałość.
6. Czy trzeba w konkretnym okresie zawrzeć minimalną liczbę umów pomiędzy
klientami a firmą kredytującą, żeby móc sprzedawać na raty?
7. Czy trzeba płacić jakąś stałą kwotę firmie kredytującej?
8. W jaki sposób oferować raty np. 0%?
9. Czy są jeszcze jakieś istotne kwestie w sprawie sprzedaży ratalnej, o
których powinienem wiedzieć, żeby się "nie wkopać"??? Ewentualnie czy są
jakieś zagrożenia z tytułu sprzedaży ratalnej?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc oraz ewentualne odpowiedzi.
Pozdrawiam serdecznie.

do góry

Marek Lubiński napisał(a):

> Szanowni grupowicze,
> Zwracam się do Was z pytaniem jak w temacie. Sytuacja wygląda następująco:
> prowadzę działalność gospodarczą, chciałbym sprzedawać również komputery
> oraz wszelki sprzęt elektroniczny. Wiadomo, że często ludzie kupują na raty,
> dlatego chciałbym się dowiedzieć jak do tego podejść. Mam wobec tego kilka
> pytań/niejasności:
> 1. Czy żeby sprzedawać na raty (np. w Żagiel) musze spełnić jakieś warunki
> (określone obroty, okres sprzedaży, konkretne wyniki, zabezpieczenie
> finansowe, itp.)? Od razu powiem że do tej pory nie zajmuję się sprzedażą a
> jedynie usługami.

Nie. Wystarczy wyrazić chęć

> 2. Jak wygląda proces zawarcia umowy z firmą ratalną?


Z Bankiem gwoli ścisłości ;)


Przychodzi przedstawiciel, podpisujesz umowę i już.

> 3. Jak wygląda sama sprzedaż ratalna? Na przykład nie wiem czy dobrze
> kombinuję: Załóżmy że mam kilku potencjalnych dostawców, którzy np mają
> komputer w cenie Xzł brutto, a ja chciałbym (nie wiem czy to jest możliwe)
> sprzedać ten sprzęt za cenę X+Y brutto (gdzie Y - dowolna kwota przeze mnie
> wymyślona). Czy muszę narzucić konkretną wartość Y?

Ty ustalasz cenę za produkt a potem "przepuszczasz to" przez raty. Co tu
wyjaśniać?

> 4. Jak wygląda proces kupowania/sprzedawania sprzętu?


Naprawdę prowadzisz działalność gospodarczą?

>Czy muszę "wyłożyć"
> włąsną gotówkę na zakup,


A jak chcesz kupić towar, który potem sprzedasz?


> a potem po podpisaniu przez klienta umowy z firmą
> kredytującą firma kredytująca oddaje mi pieniądze?

Nie dostaniesz pieniędzy z Banku dopóki klient nie dostanie towaru.


>Ew. Ile się czeka na
> zwrot pieniędzy.

To zależy od Banku. Z reguły do dwóch dni roboczych



> 5. Jestem płatnikiem VAT, więc mam następujące pytanie: załóżmy że punkt 3
> jest prawidłowy i przykładowo kupuję od dostawcy komputer za 1220 brutto,
> doliczam moją marżę dla klienta 240zł (więc suma wychodzi 1460 brutto, czyli
> w tym jest 321zł podatku VAT). Wiadomo że firma kredytująca dolicza sobie
> jakąś tam marżę (czyli np doliczy 25% i wyjdzie 1825zł brutto), to jak będę
> musiał rozliczyć podatek VAT? Od umowy z firmą kredytującą (czyli na te 1825
> brutto), czy od faktycznej dla mnie sprzedaży, czyli 1460 zł brutto?

To drugie. Ciebie narzut Banku nie interesuje


> 6. Czy trzeba w konkretnym okresie zawrzeć minimalną liczbę umów pomiędzy
> klientami a firmą kredytującą, żeby móc sprzedawać na raty?

Nie

> 7. Czy trzeba płacić jakąś stałą kwotę firmie kredytującej?

Nie

> 8. W jaki sposób oferować raty np. 0%?

Sprzedawać dużo


> 9. Czy są jeszcze jakieś istotne kwestie w sprawie sprzedaży ratalnej, o
> których powinienem wiedzieć, żeby się "nie wkopać"??? Ewentualnie czy są
> jakieś zagrożenia z tytułu sprzedaży ratalnej?

Nie ma żadnych. Bank weryfikuje klienta. Ty natomiast jesteś zobowiązany do
dokładnego sprawdzenia dokumentów, które Ci daje klient, czy nie są w
widoczny sposób przerobione, podrobione czy nieczytelne oraz czy
zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach jest sporządzone właściwie. W
praktyce zawsze możesz poprosić Przedstawiciela Banku o szkolenie





--
Markus Sprungk msprungk(at)post(KROPKA)pl
ICQ: 79050392
Tlen: msprungk
GG:1447098
*UWAGA!Adres mailowy w nagłówku zakodowany w ROT13*

do góry

"Markus Sprungk" <z...@c...cy> wrote in message
news:1ikgu1hqvdndx$.z2tm342z81ye$.dlg@40tude.net...
> > 2. Jak wygląda proces zawarcia umowy z firmą ratalną?
> Z Bankiem gwoli ścisłości ;)
> Przychodzi przedstawiciel, podpisujesz umowę i już.
> Ty ustalasz cenę za produkt a potem "przepuszczasz to" przez raty. Co tu
wyjaśniać?
>
> Naprawdę prowadzisz działalność gospodarczą?
>
> A jak chcesz kupić towar, który potem sprzedasz?
>
> Nie dostaniesz pieniędzy z Banku dopóki klient nie dostanie towaru.
> >Ew. Ile się czeka na zwrot pieniędzy.
>
> To zależy od Banku. Z reguły do dwóch dni roboczych
> To drugie. Ciebie narzut Banku nie interesuje
>
>
> Nie ma żadnych. Bank weryfikuje klienta. Ty natomiast jesteś zobowiązany
do
> dokładnego sprawdzenia dokumentów, które Ci daje klient, czy nie są w
> widoczny sposób przerobione, podrobione czy nieczytelne oraz czy
> zaświadczenie o zatrudnieniu i zarobkach jest sporządzone właściwie. W
> praktyce zawsze możesz poprosić Przedstawiciela Banku o szkolenie
>
Dziękuję uprzejmie za odpowiedzi na moje pytania. Odnośnie pkt.4, faktycznie
nie potrzbnie zadałem to pytanie, po prostu chciałem się na 200% upewnić że
nie ma "innych" procedur :-)
Jeszcze raz uprzejmie dziękuję za wyczerpujące odpowiedzi.
Pozdrawiam

do góry