Czy ktoś się zagłębiał w temat???

W Millennium mówią o 9-10% w skali roku bez belki,
ale dręczy mnie pytanie jak będzie wyglądała sytuacja
jeśli zostanę zmuszony wycofać środki przed upływem
18 m-cy???

Oczywiście zostałem poinformowany o tym, że będę
mógł sobie sprzedać swoje CI na giełdzie w "własnym
zakresie" ale :
- po jakiej cenie (ile stracę)
- jak długo może trwać taka transakcja, od momentu
podjęcia decyzji, że "potrzebuję kasy"?
etc.

Jak ktoś już przerabiał powyższe pytania, to proszę
o opinie.

Pzdr
jazzoo

do góry

Użytkownik "..::jazzoo::.." <j...@i...pl> napisał w wiadomości

> W Millennium mówią o 9-10% w skali roku bez belki,
> ale dręczy mnie pytanie jak będzie wyglądała sytuacja
> jeśli zostanę zmuszony wycofać środki przed upływem
> 18 m-cy???

He he - witaj w klubie- mnie tez to trapi ....
>
> Oczywiście zostałem poinformowany o tym, że będę
> mógł sobie sprzedać swoje CI na giełdzie w "własnym
> zakresie" ale :
> - po jakiej cenie (ile stracę)

To zależy właśnie od notowań giełdowych - przecież TFI też Ci nie
zagwarantuje zysku na każdej pojedynczej transakcji .... Zatem jest ryzyko -
jest zabawa jak to mówią ...

> - jak długo może trwać taka transakcja, od momentu
> podjęcia decyzji, że "potrzebuję kasy"?

To zależy od płynności danej transakcji arbitrażowej ... Jeśli masz może
prospekt emisyjny to spójż na pkt 7.6 Rozdziału IV. Tam jest napisane, że: "
W przypadku braku mozliwości przeprowadzenia transakcji arbitrażowych
portfel będzie charakteryzował się bardzo wysoką płynnością. W wyniku
transakcji arbitrażowych płynność portfela moze byc niska. " Itd ... Zatem
to wszystko zależy od warunków arbitrażu i w jakie transakcje Cię ( nas)
wpakują ... Kiedy i na jakich warunkach mozna się będzie z tego wycofać -
nikt nie przewidzi, chyba że na podst. wróżenia z fusów. Ale zawsze jest
jakieś ryzyko małej płynności na różnych papierach .... Myślę że po prostu
nie należy angażować w to kasy, którą możesz nagle potrzebowac - trzeba się
będzie bowiem uzbroić w cierpliwość i poczekać na spieniężenie CI ...

do góry

> To zależy od płynności danej transakcji arbitrażowej
Hmmm... raczej nie wierzę, że ten arbitraż będzie czymś więcej
niż "ładną" nazwą - na naszej wgpw raczej nie poszaleją z arbitrażem,
więc pewnie skończy się na tym, że będzie to w miarę tradycyjny
fundusz Obligacyjny bez podatku... z tą różnicą, że nie będę mógł
się wycofać z dnia na dzień po z góry określonej cenie ;-(

> ... Jeśli masz może
> prospekt emisyjny to spójż na pkt 7.6 Rozdziału IV. Tam jest napisane, że:
"
> W przypadku braku mozliwości przeprowadzenia transakcji arbitrażowych
> portfel będzie charakteryzował się bardzo wysoką płynnością. W wyniku
> transakcji arbitrażowych płynność portfela moze byc niska. " Itd ... Zatem
> to wszystko zależy od warunków arbitrażu i w jakie transakcje Cię ( nas)
> wpakują ...
Nawet jeśli zaangażują się po uszy w obligacjach, a trafi im się okazja
arbitrażu,
to jest zapis który mówi iż mogą sposiłkować się kredytem - co w przypadku
transakci arbitrażowych nie jest żadnym ryzykiem...

> jakieś ryzyko małej płynności na różnych papierach .... Myślę że po prostu
> nie należy angażować w to kasy, którą możesz nagle potrzebowac - trzeba
się
> będzie bowiem uzbroić w cierpliwość i poczekać na spieniężenie CI ...
No właśnie tak się zastanawiam, bo nie do końca jestem przekonany czy nie
warto
jednak zaryzykować! ;-))
Teoretycznie mógłbym sam sobie kupić obligacje i próbować je sprzedać w
XII.03
bez podatku, ale domyślam się że cena będzie marna... a tu wiem, że całą
emisię
odkupi wtedy bank, więc pytanie czy w międzyczasie takie Certyfikaty będą
atrakcyjne dla osób które chciałyby je nabyć na rynku wtórnym... tym samym
dając mi możliwość wycofania się w trakcie na w miarę atrakcyjnych warunkach
...i tu jestem w kropce ;-))

pzdr

do góry

Użytkownik "..::jazzoo::.." <j...@i...pl> napisał w wiadomości

> > To zależy od płynności danej transakcji arbitrażowej

> Hmmm... raczej nie wierzę, że ten arbitraż będzie czymś więcej
> niż "ładną" nazwą - na naszej wgpw raczej nie poszaleją z arbitrażem,
> więc pewnie skończy się na tym, że będzie to w miarę tradycyjny
> fundusz Obligacyjny bez podatku... z tą różnicą, że nie będę mógł
> się wycofać z dnia na dzień po z góry określonej cenie ;-(

Na naszej nie - ale przecież arbitraż opiera sie na operacjach papierami
notowanymi na kilku giełdach światowych - zatem będą inwestować na różnych
giełdach - inaczej ta zabawa mijałaby się z celem raczej ...

> > W przypadku braku mozliwości przeprowadzenia transakcji arbitrażowych
> > portfel będzie charakteryzował się bardzo wysoką płynnością. W wyniku
> > transakcji arbitrażowych płynność portfela moze byc niska. " Itd ...
Zatem
> > to wszystko zależy od warunków arbitrażu i w jakie transakcje Cię ( nas)
> > wpakują ...

> Nawet jeśli zaangażują się po uszy w obligacjach, a trafi im się okazja
> arbitrażu,
> to jest zapis który mówi iż mogą sposiłkować się kredytem - co w przypadku
> transakci arbitrażowych nie jest żadnym ryzykiem...

Nie wiem jak to ma wygladac przy wykorzystaniu kredytu - możesz opisać jak
przebiega taka transakcja ?

> No właśnie tak się zastanawiam, bo nie do końca jestem przekonany czy nie
> warto
> jednak zaryzykować! ;-))

Ja się skuszę - to jednak jest jakas nowa oferta na rynku - a że mam
wrodzone zamiłowanie do ryzyka i nowości - chocby dlatego spróbuję :-))

> Teoretycznie mógłbym sam sobie kupić obligacje i próbować je sprzedać w
> XII.03
> bez podatku, ale domyślam się że cena będzie marna... a tu wiem, że całą
> emisię
> odkupi wtedy bank, więc pytanie czy w międzyczasie takie Certyfikaty będą
> atrakcyjne dla osób które chciałyby je nabyć na rynku wtórnym... tym samym
> dając mi możliwość wycofania się w trakcie na w miarę atrakcyjnych
warunkach
> ...i tu jestem w kropce ;-))

Mnie jakoś ten problem nie gnebi - będę tam trzymac pieniądze do końca - a
jeśli chodzi o ryzyko płynności - to należałoby sprawdzić jak są ustalone
dla obligacji, które będa w portfelu okresy odsetkowe - zawsze tuz przed
ustaleniem prawa do odsetek obligacje są nieźle notowane - i wtedy opłaca
się je sprzedać ... bo jest na nie popyt ...

do góry

Użytkownik ..::jazzoo::.. <j...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ae9ks5$766$...@n...tpi.pl...
> > To zależy od płynności danej transakcji arbitrażowej
> Hmmm... raczej nie wierzę, że ten arbitraż będzie czymś więcej
> niż "ładną" nazwą - na naszej wgpw raczej nie poszaleją z arbitrażem,
> więc pewnie skończy się na tym, że będzie to w miarę tradycyjny
> fundusz Obligacyjny bez podatku... z tą różnicą, że nie będę mógł
> się wycofać z dnia na dzień po z góry określonej cenie ;-(

Oj bywaja dni, gdy wycena kontrakto terminowych na WIG20 jest irracjonalna.
Co jakis czas mozna wiec zarobic ladne pieniadze stosujac arbitraz pomiedzy
WIG20 a futures na WIG20

Malin


--


=========
"Szczegolnie nie oszczedzam pieniedzy w bankach z kapitalem zagranicznym..."
Jacek Maliszewski
mail to: J...@w...bankier.pl

do góry

> Ja się skuszę - to jednak jest jakas nowa oferta na rynku - a że mam
> wrodzone zamiłowanie do ryzyka i nowości - chocby dlatego spróbuję :-))

Tak, wlasnie zamowilem pizze z pizzyhut przez Internet :)
a jutro ide odblokowac karte w DMBIGBG to sie dowiem o to..
a lodowka pracuje peeeelna para :)))

do góry

Użytkownik "AMRA" <a...@a...com> napisał w wiadomości

> Tak, wlasnie zamowilem pizze z pizzyhut przez Internet :)
> a jutro ide odblokowac karte w DMBIGBG to sie dowiem o to..
> a lodowka pracuje peeeelna para :)))


Ja też mam pod nosem DMBBG - zatem wybiorę się tam dziś zapewne. A co - tą
pizzę trzymasz w lodówce ??? Barbarzyństwo ... A może tą wódzię do badania
reakcji ciał na % alkoholu tam chłodzisz ?? To juz wolę ta drugą wersję
:-)))
>
>

do góry

> Oj bywaja dni, gdy wycena kontrakto terminowych na WIG20 jest
irracjonalna.
> Co jakis czas mozna wiec zarobic ladne pieniadze stosujac arbitraz
pomiedzy
> WIG20 a futures na WIG20
Oj nie wiem czy fundusz z serii "bezpiecznych" będzie wykorzystywał
kontrakty
terminowe - nawet w samym arbitrażu? W dodatku, że z "ich" (TFI) założenia
mają to być transakcjie jednoczesne, a na fut`ach nie zawsze tak się da ;-(
Chociaż ściągnieli sobie jakiegoś dobrego speca od arbitrażu z ABN Ambro
(Andrzej Kosiński).
Zobaczmy - chyba też skrzystam ;-)
Pzdr
Marcin

do góry