eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plFinanseGrupypl.biznes.bankiVelo -- powrót problemów...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 26

  • 1. Data: 2024-08-05 21:51:28
    Temat: Velo -- powrót problemów...
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    Velo uznał, że moja matka odwołała zgodę na marketing...

    Wg Państwa 04 lipca br. ,,w bankowości odwołałam zgodę na marketing
    SMS i telefoniczny banku'' -- wg mnie nie odwołałam. (nie tylko nie
    podparli Państwo swej tezy dowodem, ale nawet nie skonkretyzowali
    Państwo -- w mobilnej aplikacji odwołałam czy via WWW) Z uwagi na
    rzekome odwołanie nie naliczyli Państwo v^v^v^v^v^v^v odsetek, co
    spostrzegłam dopiero dzisiaj. Proszę o naliczenie brakujących
    odsetek -- nie ponieśli Państwo szkody z uwagi na rzekome odwołanie,
    którego zdecydowanie nie dokonałam, i którego dokonać nie potrafię.

    05 lipca Velo ostrzegł swym komunikatem o zaistniałej sytuacji -- ale
    w tamtym czasie miałem zdecydowanie smutniejsze sprawy na mej głowie,
    dlatego nie zauważyłem wcześniej...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 2. Data: 2024-08-05 22:10:17
    Temat: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: _Master_ <...@...pl>



  • 3. Data: 2024-08-17 06:47:18
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 05.08.2024 o 22:10, _Master_ pisze:
    >

    Nazwa adekwatna do zrabowanego łupu, jakim w istocie jest ten bank.
    Jankesi go dostali za parę procent tego co p. Czarnecki dofinansował z
    prywatnej kieszeni.


  • 4. Data: 2024-08-17 13:56:03
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 17 sie 2024 o 06:47, Trybun pisze:

    > Nazwa adekwatna do zrabowanego łupu, jakim w istocie jest ten bank.
    > Jankesi go dostali za parę procent tego co p. Czarnecki dofinansował
    > z prywatnej kieszeni.

    Gdzie tu adekwatność? -- skąd pochodzi nazwa Velo?

    -=-

    Velo oszukał moją matkę -- rozporządzał jej pieniędzmi bez płacenia za
    to rozporządzanie, czym zrównał się z frankowiczami. Rzekomym powodem
    niewypłacenia odsetek była rezygnacja ze zgody na nękanie telefonami
    i SMSami. Problem w tym, że ani ja (ani tym bardziej moja matka nie
    zgłaszaliśmy rezygnacji z tego nękania -- albo brak zgody był od
    początku tej współpracy, albo ktoś z pracowników Velo zgodę tę
    cofnął bez dyspozycji mojej matki...

    Citi śle masy SMSów -- nie przeszkadza to ani mnie, ani mojej matce.

    SMSy na matki telefonie czytam i kasuję. Nie przeszkadza mi spam słany
    na m@ilowe konta mojej matki i na moje konto. Matka od czasu do czasu
    informuje mnie o telefonicznych (rzekomo bankowych) ofertach:
    - odmawia udzielania informacji typu data i miejsce urodzenia
    - wszelkie kredytowe oferty kwituje radosnym pytaniem:
    - to bezzwrotna pożyczka?
    i raczej ;) nie narzeka na tę rozrywkę...

    To dobra rozrywka -- kształtuje asertywną postawę, uczy czujności,
    zwiększa odporność na ataki ,,na wnuczka''...

    Zazwyczaj (w przeciwieństwie do masy innych ludzi) zezwalam na tego
    rodzaju informowanie także wtedy, gdy takie zezwolenie nie daje mi
    wyraźnych korzyści...

    -=-

    Velo dokonał rabunku!

    Banki na każdym kroku ostrzegają przed oszustami -- tymczasem oszustwa
    dokonał bank Velo!!!

    -=-

    Z całą stanowczością odrzucam możliwość cofnięcia zgód:
    - przeze mnie (ogólnie nie przeszkadzają mi takie zgody)
    - przez moją matkę via fon (dwa pisma z banku mówią
    o zmianie dokonanej w internetowej bankowości)
    - przez moją matkę via net (matka nie obsługuje swych kont via net)

    -=-

    Nowa nazwa, nowy właściciel -- stare zwyczaje...

    Velo (będąc sędzią w swej sprawie) arbitralnie uznał swą rację
    bez wskazywania czegokolwiek przemawiającego na jego korzyść!

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 5. Data: 2024-08-18 11:41:28
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 17.08.2024 o 13:56, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > W dniu 17 sie 2024 o 06:47, Trybun pisze:
    >
    >> Nazwa adekwatna do zrabowanego łupu, jakim w istocie jest ten bank.
    >> Jankesi go dostali za parę procent tego co p. Czarnecki dofinansował 
    >> z prywatnej kieszeni.
    >
    > Gdzie tu adekwatność? -- skąd pochodzi nazwa Velo?
    >
    > -=-

    Nie mam pojęcia skąd, adekwatna dlatego jest równie głupia i
    niezrozumiała dla mnie, podobnie  jak szachrajstwa sektora bankowego
    wobec klientów.

    >
    > Velo oszukał moją matkę -- rozporządzał jej pieniędzmi bez płacenia za
    > to rozporządzanie, czym zrównał się z frankowiczami. Rzekomym powodem
    > niewypłacenia odsetek była rezygnacja ze zgody na nękanie telefonami
    > i SMSami. Problem w tym, że ani ja (ani tym bardziej moja matka nie
    > zgłaszaliśmy rezygnacji z tego nękania -- albo brak zgody był od
    > początku tej współpracy, albo ktoś z pracowników Velo zgodę tę
    > cofnął bez dyspozycji mojej matki...
    >
    > Citi śle masy SMSów -- nie przeszkadza to ani mnie, ani mojej matce.
    >
    > SMSy na matki telefonie czytam i kasuję. Nie przeszkadza mi spam słany
    > na m@ilowe konta mojej matki i na moje konto. Matka od czasu do czasu
    > informuje mnie o telefonicznych (rzekomo bankowych) ofertach:
    >  - odmawia udzielania informacji typu data i miejsce urodzenia
    >  - wszelkie kredytowe oferty kwituje radosnym pytaniem:
    >      - to bezzwrotna pożyczka?
    > i raczej ;) nie narzeka na tę rozrywkę...
    >
    > To dobra rozrywka -- kształtuje asertywną postawę, uczy czujności,
    > zwiększa odporność na ataki ,,na wnuczka''...
    >
    > Zazwyczaj (w przeciwieństwie do masy innych ludzi) zezwalam na tego
    > rodzaju informowanie także wtedy, gdy takie zezwolenie nie daje mi
    > wyraźnych korzyści...
    >
    > -=-
    >
    > Velo dokonał rabunku!
    >
    > Banki na każdym kroku ostrzegają przed oszustami -- tymczasem oszustwa
    > dokonał bank Velo!!!
    >
    > -=-
    >
    > Z całą stanowczością odrzucam możliwość cofnięcia zgód:
    >   - przeze mnie (ogólnie nie przeszkadzają mi takie zgody)
    >   - przez moją matkę via fon (dwa pisma z banku mówią
    >     o zmianie dokonanej w internetowej bankowości)
    >   - przez moją matkę via net (matka nie obsługuje swych kont via net)
    >
    > -=-
    >
    > Nowa nazwa, nowy właściciel -- stare zwyczaje...
    >
    > Velo (będąc sędzią w swej sprawie) arbitralnie uznał swą rację
    > bez wskazywania czegokolwiek przemawiającego na jego korzyść!
    >

    Poczekaj poczekaj, on dopiero tu raczkuje, podejrzewam że jego
    możliwości zobaczymy dopiero za jakiś czas. W ogóle na miejscu
    Czarneckiego wniósłbym do sądu o zakaz jakiegokolwiek wiązania
    Getinbanku z tym czymś.


  • 6. Data: 2024-08-18 13:45:50
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 18 sie 2024 o 11:41, Trybun pisze:

    > Poczekaj poczekaj, on dopiero tu raczkuje, podejrzewam że jego

    Jeśli nie zostaną naprawione krzywdy (w tym wypadku mam na myśli
    rabunek odsetek) i nie zostaną ukarani winni -- zapewne ten bank
    będzie coraz gorszy...

    > możliwości zobaczymy dopiero za jakiś czas. W ogóle na miejscu
    > Czarneckiego wniósłbym do sądu o zakaz jakiegokolwiek wiązania
    > Getinbanku z tym czymś.

    Dlaczego?

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 7. Data: 2024-08-19 08:19:45
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 18.08.2024 o 13:45, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > W dniu 18 sie 2024 o 11:41, Trybun pisze:
    >
    >> Poczekaj poczekaj, on dopiero tu raczkuje, podejrzewam że jego
    >
    > Jeśli nie zostaną naprawione krzywdy (w tym wypadku mam na myśli
    > rabunek odsetek) i nie zostaną ukarani winni -- zapewne ten bank
    > będzie coraz gorszy...

    Kto niby miałby to naprawić? Kto w tym kraju ma odwagę pociągnąć do
    odpowiedzialności coś amerykańskiego?

    >
    >> możliwości zobaczymy dopiero za jakiś czas. W ogóle na miejscu
    >> Czarneckiego wniósłbym do sądu o zakaz jakiegokolwiek wiązania
    >> Getinbanku z tym czymś.
    >
    > Dlaczego?
    >

    A choćby dlatego że nowa nazwa może kojarzyć się nie z solidną placówka
    finansową jakim był Getin a z jakimś gadżetem który można kupić w sex
    shopie.


  • 8. Data: 2024-08-19 17:47:15
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 19 sie 2024 o 08:19, Trybun pisze:

    >> Jeśli nie zostaną naprawione krzywdy (w tym wypadku mam na myśli
    >> rabunek odsetek) i nie zostaną ukarani winni -- zapewne ten bank
    >> będzie coraz gorszy...

    > Kto niby miałby to naprawić?

    Rozsądna pracowniczka Velo bądź rozsądny pracownik Velo.

    Ani ja nie cofnąłem marketingowych zgód, ani tym bardziej moja matka.

    Retoryka ;) i logika pracowniczki Velo rozpatrującej reklamację podobna
    jest do kociej:

    kot nie mógł jeść ze stołu, ale mógł jeść z podłogi, więc zrzucił
    jedzenie ze stołu na podłogę -- by (zgodnie z prawem) zjeść to, co
    było przeznaczone nie jemu, lecz człowiekowi


    bank płaci 7% pod warunkiem utrzymania marketingowych zgód, więc
    zgody te cofnął, by (zgodnie z prawem) zabrać to, co było
    przeznaczone nie bankowi, lecz klientowi


    Mniej więcej wtedy było zamieszanie związane z przekazywaniem matki
    emerytury -- telefonicznie napadana matką mogła poprosić o zaprzestanie
    napadania, ale dwa pisma z Velo rozwiewają wątpliwości -- zgody cofnięto
    rzekomo w *internetowej bankowości*...

    (z przeciwnej strony -- ktoś w Velo mógł nieumyślnie cofnąć zgody
    przy okazji tego zamieszania, ale to tylko moje przypuszczenia)

    Matka samodzielnie nie korzysta z internetowej bankowości; mnie takie
    zgody nie przeszkadzają, więc chętnie na nie przystaję. Być może
    nawet tamtego dnia nie było logowania do internetowej bankowości...

    Tamtego dnia został zlecony wewnętrzny przelew -- potrzebny do
    zapłacenia AliExpress, ale ten przelew mógł zostać zlecony
    z mobilnej bankowości, czyli ze smartfonu. Debetówką Velo
    opłaciłem masy transakcji z AliExpress -- choćby z tego
    powodu Velo mógłby nie poruszać problemu marketingowych
    zgód... (płacenie AliExpress przynosi bankowi zyski)


    Ktoś mógł włamać się na matki konto? -- wówczas raczej by
    przelał szmal do siebie...



    Tak czy siak -- bank miał dostęp do matki pieniędzy a marketingowe
    zgody nie mogłyby bankowi przynieść korzyści, więc bank nie stracił
    na braku tychże zgód -- zaś matka straciła sporo pieniędzy na rzecz
    banku Velo...

    > Kto w tym kraju ma odwagę pociągnąć do
    > odpowiedzialności coś amerykańskiego?

    Nie wiem.

    >>> możliwości zobaczymy dopiero za jakiś czas. W ogóle na miejscu
    >>> Czarneckiego wniósłbym do sądu o zakaz jakiegokolwiek wiązania
    >>> Getinbanku z tym czymś.

    >> Dlaczego?

    > A choćby dlatego że nowa nazwa może kojarzyć się nie z solidną placówka
    > finansową jakim był Getin

    Chyba drwisz!!! W Getin nieustannie coś szwankowało a masy ludzi zostały
    oszukane przez Getin itp. dzieła LCzarneckiego... Velo miał być inny,
    ale (jak widać na przykładzie oszukania mojej matki) chyba kontynuuje
    niechlubne tradycje...

    > a z jakimś gadżetem który można kupić w sex shopie.

    Co mają wspólnego w sex shopy z nazwą Velo?

    -=-

    Pierwszy mój zgrzyt z Velo dotyczył zapłaty za polecenie konta -- po
    dłuuugich debatach i marmurowej wizytacji bank uznał swój błąd...
    (pracowniczka Velo pamiętała mnie i moją matkę, i fakt pokazania
    stosownego kodu w stosownym momencie -- co być może pomogło...)

    -=-

    Oficjalnie banki LCzarneckiego płaciły spore odsetki, ale cwani
    kontrolerzy sięgnęli po statystyki -- z których wynikało, iż
    w istocie (z niepojętych ;) przyczyn) banki te słabo płaciły
    deponentom...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,t
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \; https://www.eneuel.ct8.pl \|/..s


  • 9. Data: 2024-08-25 11:04:40
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Trybun <M...@t...cb>

    W dniu 19.08.2024 o 17:47, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
    > W dniu 19 sie 2024 o 08:19, Trybun pisze:
    >
    >>> Jeśli nie zostaną naprawione krzywdy (w tym wypadku mam na myśli
    >>> rabunek odsetek) i nie zostaną ukarani winni -- zapewne ten bank
    >>> będzie coraz gorszy...
    >
    >> Kto niby miałby to naprawić?
    >
    > Rozsądna pracowniczka Velo bądź rozsądny pracownik Velo.
    >
    > Ani ja nie cofnąłem marketingowych zgód, ani tym bardziej moja matka.
    >
    > Retoryka ;) i logika pracowniczki Velo rozpatrującej reklamację podobna
    > jest do kociej:
    >
    >     kot nie mógł jeść ze stołu, ale mógł jeść z podłogi, więc zrzucił
    >     jedzenie ze stołu na podłogę -- by (zgodnie z prawem) zjeść to, co
    >     było przeznaczone nie jemu, lecz człowiekowi
    >
    >
    >     bank płaci 7% pod warunkiem utrzymania marketingowych zgód, więc
    >     zgody te cofnął, by (zgodnie z prawem) zabrać to, co było
    >     przeznaczone nie bankowi, lecz klientowi
    >
    >
    > Mniej więcej wtedy było zamieszanie związane z przekazywaniem matki
    > emerytury -- telefonicznie napadana matką mogła poprosić o zaprzestanie
    > napadania, ale dwa pisma z Velo rozwiewają wątpliwości -- zgody cofnięto
    > rzekomo w *internetowej bankowości*...
    >
    > (z przeciwnej strony -- ktoś w Velo mógł nieumyślnie cofnąć zgody
    > przy okazji tego zamieszania, ale to tylko moje przypuszczenia)
    >
    > Matka samodzielnie nie korzysta z internetowej bankowości; mnie takie
    > zgody nie przeszkadzają, więc chętnie na nie przystaję. Być może
    > nawet tamtego dnia nie było logowania do internetowej bankowości...
    >
    > Tamtego dnia został zlecony wewnętrzny przelew -- potrzebny do
    > zapłacenia AliExpress, ale ten przelew mógł zostać zlecony
    > z mobilnej bankowości, czyli ze smartfonu. Debetówką Velo
    > opłaciłem masy transakcji z AliExpress -- choćby z tego
    > powodu Velo mógłby nie poruszać problemu marketingowych
    > zgód... (płacenie AliExpress przynosi bankowi zyski)
    >
    >
    > Ktoś mógł włamać się na matki konto? -- wówczas raczej by
    > przelał szmal do siebie...
    >
    >
    >
    > Tak czy siak -- bank miał dostęp do matki pieniędzy a marketingowe
    > zgody nie mogłyby bankowi przynieść korzyści, więc bank nie stracił
    > na braku tychże zgód -- zaś matka straciła sporo pieniędzy na rzecz
    > banku Velo...

    Normalnie nóż się otwiera..

    >
    >> Kto w tym kraju ma odwagę pociągnąć do odpowiedzialności coś
    >> amerykańskiego?
    >
    > Nie wiem.
    >
    >>>> możliwości zobaczymy dopiero za jakiś czas. W ogóle na miejscu
    >>>> Czarneckiego wniósłbym do sądu o zakaz jakiegokolwiek wiązania
    >>>> Getinbanku z tym czymś.
    >
    >>> Dlaczego?
    >
    >> A choćby dlatego że nowa nazwa może kojarzyć się nie z solidną
    >> placówka finansową jakim był Getin
    >
    > Chyba drwisz!!! W Getin nieustannie coś szwankowało a masy ludzi
    > zostały oszukane przez Getin itp. dzieła LCzarneckiego... Velo miał
    > być inny,
    > ale (jak widać na przykładzie oszukania mojej matki) chyba kontynuuje
    > niechlubne tradycje...

    No, to chyba żart, prawie od samego początku korzystałem z banku
    Czarneckiego, i nie mam żadnych negatywnych uwag. Przypomnij może na
    czym Getin oszukał te masy klientów\.

    >
    >> a z jakimś gadżetem który można kupić w sex shopie.
    >
    > Co mają wspólnego w sex shopy z nazwą Velo?
    >
    > -=-
    >
    > Pierwszy mój zgrzyt z Velo dotyczył zapłaty za polecenie konta -- po
    > dłuuugich debatach i marmurowej wizytacji bank uznał swój błąd...
    > (pracowniczka Velo pamiętała mnie i moją matkę, i fakt pokazania
    > stosownego kodu w stosownym momencie -- co być może pomogło...)
    >
    > -=-
    >
    > Oficjalnie banki LCzarneckiego płaciły spore odsetki, ale cwani
    > kontrolerzy sięgnęli po statystyki -- z których wynikało, iż
    > w istocie (z niepojętych ;) przyczyn) banki te słabo płaciły
    > deponentom...
    >

    Nazwa jako żywo kojarzy się z gadżetami z tego przybytku.
    A następne zgrzyty? Bo wiesz trudno jednostkowy przypadek kwalifikować
    jako regułę.
    Nie rozumiem tego ostatniego, czyli "oficjalnie" ,czy to znaczy że
    klient zakładając lokatę w dobrej wierze, ostatecznie nie dostawał tych
    odsetek w deklarowanej wysokości?


  • 10. Data: 2024-08-25 15:06:46
    Temat: Re: Co to to Velo? Szyld na budce z kababami. Brzmi tak niewyszukanie ;-)
    Od: Eneuel Leszek Ciszewski <Z...@d...czytania.fontem.Lucida.Console>

    W dniu 25 sie 2024 o 11:04, Trybun pisze:

    >> Tak czy siak -- bank miał dostęp do matki pieniędzy a marketingowe
    >> zgody nie mogłyby bankowi przynieść korzyści, więc bank nie stracił
    >> na braku tychże zgód -- zaś matka straciła sporo pieniędzy na rzecz
    >> banku Velo...

    > Normalnie nóż się otwiera..

    Oburzające!! -- chcesz posłużyć się brudnym nożem?!
    Żyjemy w XXI wieku i jesteśmy miłosierni!!!

    https://youtu.be/T1ViOczRZOI?t=163

    Bierzmy przykład z cywilizowanych ludzi!

    -=-

    BTW -- niepłacenie chrześcijańskiemu robotnikowi woła o pomstę do nieba?


    https://diecezjasandomierska.pl/katecheza-374-grzech
    y-wolajace-o-pomste-do-nieba-zatrzymywanie-zaplaty-r
    obotnikom/

    >> Chyba drwisz!!! W Getin nieustannie coś szwankowało a masy ludzi
    >> zostały oszukane przez Getin itp. dzieła LCzarneckiego... Velo miał
    >> być inny,
    >> ale (jak widać na przykładzie oszukania mojej matki) chyba kontynuuje
    >> niechlubne tradycje...

    > No, to chyba żart, prawie od samego początku korzystałem z banku
    > Czarneckiego, i nie mam żadnych negatywnych uwag. Przypomnij może

    > na czym Getin oszukał te masy klientów\.

    GetBack jest chyba głośną sprawą.
    Miałem masę problemów z Getin -- jakoś były rozwiązywane, choć czas
    traciłem. Inni też niekoniecznie mają dobre wspomnienia z klonów.
    (są to sytuacje opisane na grupie, więc nie opisuje ich tu i teraz)


    >> Oficjalnie banki LCzarneckiego płaciły spore odsetki, ale cwani
    >> kontrolerzy sięgnęli po statystyki -- z których wynikało, iż
    >> w istocie (z niepojętych ;) przyczyn) banki te słabo płaciły
    >> deponentom...

    > Nazwa jako żywo kojarzy się z gadżetami z tego przybytku.
    > A następne zgrzyty? Bo wiesz trudno jednostkowy przypadek
    > kwalifikować jako regułę.

    Statystyki mówiły -- reguła czy jednostkowy przypadek...

    > Nie rozumiem tego ostatniego, czyli "oficjalnie" ,czy to znaczy że
    > klient zakładając lokatę w dobrej wierze, ostatecznie nie dostawał
    > tych odsetek w deklarowanej wysokości?

    Łatwo policzyć ,,globalnie'' średnie oprocentowanie depozytu w danym
    banku -- i to czyniono...

    -=-

    Aby było jasne:
    - rozzłoszczona telefonami matka mogła (nieświadoma konsekwencji)
    zażądać nienachodzenia jej, ale dwa pisma z banku mówią
    o wycofaniu zgody w 'bankowości internetowej'
    - matka nie obsługuje swych kont via internet
    - ogólnie nie narzeka na telefony z banku
    (pożyczkowe propozycje kwitowała radosnym pytaniem typu:
    >>to bezzwrotna pożyczka?<<
    zaś wszelkie pytania zahaczające o osobowe dane spotykały
    się ze spokojną odmową podania tych danych -- matka podawała
    takowe dane dopiero/tylko wtedy, gdy była inicjatorką rozmowy)
    - ja z całą pewnością świadomie nie cofałem takich zgód
    (mogłem nieświadomie? -- powiedzmy któryś przelew
    automagicznie/przyokazyjnie kasował? bądź odblokowanie
    dostępu czy wydrukowanie potwierdzenie wykonania przelewu...
    nie tracę czasu na kasowanie takich zgód; nadto po co tracić
    ,,bezcenne'' ;) informacje?... numer mego telefonu jest jawny
    od wielu lat, m@il tak samo, podobnie z koordynatami...
    matka ma biuro w mieszkaniu, więc i jej adres jest publicznie znany)

    - brak zgód nie przeszkadzał bankowi w gospodarowaniu powierzonymi
    pieniędzmi

    - zgody nie mogłyby zachęcić do:
    - internetowych zakupów, bo w wiadomym czasie wszystkie
    matki internetowe zakupy szły z Velo (wcześniej szły z CA)
    - zaciągnięcia kredytu (bo matka ma nadmiar forsy)
    - przejścia na elektroniczne wyciągi itp.
    - ubezpieczenia życia (mata ma swoje lata) czy majątku/mienia...
    - mimo braku zgody u matki, u mnie takowe zgody nadal były, więc
    nie traciłem cennych wieści (których chyba bank nie słał w tym
    czasie zbyt wiele)
    - w ST pojawiła się informacja o problemie, ale do mnie ta informacja
    dotarła po ~miesiącu, gdyż miałem smutny okres w mym życiu -- walkę
    zęba o przetrwanie: jedna dentystka chciała rwać w ciemno; inna nie
    widziała problemu; dwoje innych uznało uszkodzenie za niemożliwe do
    wyleczenia; kolejna zgodziła się na kosztowne kanałowe, którego ząb
    by (wg niej) nie wytrzymał; następny celował w kanałowe, choć dawał
    też nikłe szanse na ,,powierzchowne'' (że użyję tu tego słowa), ale
    że czas naglił a ów dentysta bezzwłocznie nie mógł... kolejny uznał
    uszkodzenie zęba za możliwe do naprawy i posłał w delikatne ręce...
    obskoczyłem w lipcu masę dentystów (nie wspomniałem tu o wszystkich
    z tej masy), by ratować niemal trupa...

    BTW -- twarzowe ;) fotki RTG wołają o pomstę do nieba...
    (może jej udostępnię?)

    Ząb nadal żyje -- ochoczo reaguje na zimno i ciepło, samoistnie nie
    boli, beztrosko żuje (właśnie teraz chociażby) gumę do żucia... Ale
    ogólnie kolorowo nie jest z wielu powodów... [RTG co do zasady jest
    B&W?...]

    Jedni to:

    https://dentonet.pl/we-wrzesniu-rusza-badania-klinic
    zne-pierwszego-leku-na-wzrost-zebow
    proponują, inni obiecują przebudowanie ludzkich zębów dające zębom
    samonaprawcze możliwości...

    W smutnym czasie zębowym Velo dźgnął mnie odsetkowo, zaś telefoniczni
    operatorzy wykazali się nadzwyczajną życzliwością i uprzejmością...

    Telefoniczni operatorzy raczej nie zarabiają na mnie -- Velo zarabia...
    Ciekawe, czy pracownicy Velo chcieliby pracować za darmo ze świadomością
    przynoszenia zysku swym pracodawcom, wspólnikom, kontrahentom...

    --
    `_._ _,-'""`-._ .`'.-. ._. .-.
    (,-.`._,'( |\`-/| '.'O`-,` .,; o.' eneuel#eneuel.ct8.pl '.O_'
    `-.-' \ )-`'( , o o) `-:`-'.'.`\.'.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.f
    -bf- `- \`_`"'-.o'\:/.d`|'.p \;.,. www.ascii-art.ct8.pl ..\|/..

strony : [ 1 ] . 2 . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1