Ewenement jakiś, ale wielokrotnie przytaczana Biedronka - jako przykład
sklepu, w którym nie można płacić kartami, właśnie stał się przykładem
nieaktualntym ;)

Nie wiem czy coś przepałem, ale w Biedronce w Siemianowicach, wobec
braku gotówki - obsługa zaproponowała przejście na inną kasę, gdzie mają
terminal i płatność kartą.

Ot, ciekawostka.

PS: Niedowiarki pewnie zaraz upomną się o slipa - nie mam, jak komuś
bardzo zależy może tam podskoczyć.
--
pI

do góry

SLIP? nakręć "z kamerą wśród biedronek" i niech ci pokolenie do 10 do tyłu to
notarialnie potwierdzi jak to prawda!

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

Użytkownik "pI" <u...@1...pl> napisał w wiadomości
news:1b1g8c3svbyyy.dlg@atpa.org...

> PS: Niedowiarki pewnie zaraz upomną się o slipa - nie mam, jak komuś
> bardzo zależy może tam podskoczyć.

Wroc i udokumentuj dla potomnych :D
- chyba nie sadzisz ze ktos bedzie dymal pol polski zeby sprawdzic ;)

do góry

W dniu 2012-03-05 22:53, pI pisze:
> Ewenement jakiś, ale wielokrotnie przytaczana Biedronka - jako przykład
> sklepu, w którym nie można płacić kartami, właśnie stał się przykładem
> nieaktualntym ;)
>
> Nie wiem czy coś przepałem, ale w Biedronce w Siemianowicach, wobec
> braku gotówki - obsługa zaproponowała przejście na inną kasę, gdzie mają
> terminal i płatność kartą.
>
> Ot, ciekawostka.

Czytałam artykuł na temat kart w Biedronce. Powiedziano, że jak ludzie
chcą placic kartami to proszę bardzo. Biedronka moze wprowadzić tę
usługę, ale ceny towarów będa odpowiednio wyższe.

Biedronka była najtańsza dlatego, że płaciło się gotówka, a nie kartami.
Osobiście przyznam, że w Biedronce dokonałam zakupu tylko raz. Jak
zobaczyłam w domu jak wygląda cukier z Biedronki to mało co nie
zemdlałam. Jak jakaś melasa wyglądał i był niedobry. Oczywiście ten
cukier wyrzuciłam.

--
animka

do góry

On 3/5/2012 5:01 PM, Animka wrote:
> Osobiście przyznam, że w Biedronce dokonałam zakupu tylko raz. Jak
> zobaczyłam w domu jak wygląda cukier z Biedronki to mało co nie
> zemdlałam. Jak jakaś melasa wyglądał i był niedobry. Oczywiście ten
> cukier wyrzuciłam.
>

och ty nieszczęśliwa. nawet cukier przeciwko tobie.

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:jj3h3r$g2d$8@inews.gazeta.pl...
> On 3/5/2012 5:01 PM, Animka wrote:
>> Osobiście przyznam, że w Biedronce dokonałam zakupu tylko raz. Jak
>> zobaczyłam w domu jak wygląda cukier z Biedronki to mało co nie
>> zemdlałam. Jak jakaś melasa wyglądał i był niedobry. Oczywiście ten
>> cukier wyrzuciłam.
>
> och ty nieszczęśliwa. nawet cukier przeciwko tobie.
>
Kupiwszy tez raz cukier w biedronie - "slodka lyzeczka" czy jakos tak
- nie wiem ile mial cukru w cukrze - lol
ale faktycznie straszliwie mialki byl - trudno go nazwac "krysztal"
Jednak w zyci by mi nie przyszlo wyrzucac :]
(zostal uzyty do jakiegos pieczenia przez kolezanke małżonke)
a ty Animka to jakaś niegospodarna kobita jestes ;P
Lepiej bys dala jakiemu chlopu, to by drozdzy dodal i uzytek zrobil :D

do góry

On 3/5/2012 5:31 PM, Waldek wrote:
> Lepiej bys dala jakiemu chlopu

:)

do góry

Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
news:jj3j2t$g2d$9@inews.gazeta.pl...
> On 3/5/2012 5:31 PM, Waldek wrote:
>> Lepiej bys dala jakiemu chlopu
>
> :)
>
Nooo - wyrwane z kontekstu .... ;P
ale jakby nie patrzyc - chlop potęgą jest i basta ;)
- a moze ...chlop zywemu nie przepusci ?

do góry

W dniu 2012-03-06 00:31, Waldek pisze:
>
> Użytkownik "witek"<w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:jj3h3r$g2d$8@inews.gazeta.pl...
>> On 3/5/2012 5:01 PM, Animka wrote:
>>> Osobiście przyznam, że w Biedronce dokonałam zakupu tylko raz. Jak
>>> zobaczyłam w domu jak wygląda cukier z Biedronki to mało co nie
>>> zemdlałam. Jak jakaś melasa wyglądał i był niedobry. Oczywiście ten
>>> cukier wyrzuciłam.
>>
>> och ty nieszczęśliwa. nawet cukier przeciwko tobie.
>>
> Kupiwszy tez raz cukier w biedronie - "slodka lyzeczka" czy jakos tak
> - nie wiem ile mial cukru w cukrze - lol
> ale faktycznie straszliwie mialki byl - trudno go nazwac "krysztal"
> Jednak w zyci by mi nie przyszlo wyrzucac :]

Miałki cukier jest bardzo dobry tylko to zależy z jakiej cukrowni. Wolę
miałki od kryształków. Pudrowego nie lubię.

Ja często pije herbatę, a herbata musi być dobra i zależy to też od cukru.
Kupuję zawsze w Carrefourze "Cukier Biały Diamant", bo on już
najbardziej przypomina cukier i słodzę mniej bo jest przynajmniej słodki
i nie ma smaku jakiegoś aspartamu czy cos w tym rodzaju.
Ten z Biedronki był troche żółtawy (a miał być biały) i te kryształki
jakby prześwitywały przezroczystością. Jaki ten cukier był obrzydliwy. A
ja się tak cieszyłam, że tanio cukier kupiłam :-(

> (zostal uzyty do jakiegos pieczenia przez kolezanke małżonke)
> a ty Animka to jakaś niegospodarna kobita jestes ;P
> Lepiej bys dala jakiemu chlopu, to by drozdzy dodal i uzytek zrobil :D

Akurat nie dam, wolę wyrzucić, bo mam piętro wyżej pijaka, który bimber
robi. Jak nie miał bimbru to denaturat, a nawet jakąś kolońską
przerabiał i mi cały smród przez sufit i wywietrznik zasuwa do
mieszkania, jakies opary żółte ściekają mi po ścianach w kuchni.
Administracja mi nic nie pomoże, bo oni chronią pijaków. Są nie lepsi.
Co innego napić się w miłym towarzystwie, a co innego zasmradzać innym
mieszkania i jeszcze na dodatek ciągle niszczyć, zalewać. Ja już nie mam
sił. Taki pijak czynszu nie płaci bo mu Prezydent Miasta przez Opiekę
Społeczną czynsz opłaca, a on jakąs wódą jeszcze handluje z pijakami i
chla pod sklepem. Tragedia.


--
animka

do góry

W dniu 2012-03-06 01:07, Waldek pisze:
>
> Użytkownik "witek"<w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
> news:jj3j2t$g2d$9@inews.gazeta.pl...
>> On 3/5/2012 5:31 PM, Waldek wrote:
>>> Lepiej bys dala jakiemu chlopu
>>
>> :)
>>
> Nooo - wyrwane z kontekstu .... ;P
> ale jakby nie patrzyc - chlop potęgą jest i basta ;)
> - a moze ...chlop zywemu nie przepusci ?

Chłop a chłop to też jest różnica. Są różne typy chłopów :-)


--
animka

do góry