Dnia Thu, 21 Oct 2004 21:49:33 +0200, yayco naskrobał(a):


> Co prawda pisałem w innym wątku, że mylenie płci Glenn to
> najpopularniejszy dowcip tej grupy, ale coraz bardziej dochodzę do
> wniosku, że to jest swego rodzaju test osobopoznawczy...


widocznie coś jest na rzeczy :)


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

On Thu, 21 Oct 2004 21:49:33 +0200, yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
wrote:

>Co prawda pisałem w innym wątku, że mylenie płci Glenn to
>najpopularniejszy dowcip tej grupy, ale coraz bardziej dochodzę do
>wniosku, że to jest swego rodzaju test osobopoznawczy...

Ale "filozofowanie", wg mnie to tylko test na to kto jest nowy na tej grupie,
ale to mozna zauwazyc i bez uciekania sie do pomocy Glenn. Ciagle gadanie o
plci Glenn w niemal kazdym dluzszym watku, w ktorym Glenn sie odezwie, jest
dla starych bywalcow tej grupy co najmniej nudne. To przeciez calkiem
normalne, ze nowi na grupie nie beda wiedzieli, ze Glenn to kobieta i to nie
ich wina, a Glenn, ze sobie meski pseudonim wybrala (swoja droga ma ladne
imie, wiec nie wiem, dlaczego je "ukrywa").

A wlasciwie co znaczy slowo "Glenn", wyjasnisz Agnieszko?

do góry

Zdarzyło się to jak raz 2004-10-21 23:53, kiedy andy_k napisał(a) co
następuje:

> Ale "filozofowanie", wg mnie to tylko test na to kto jest nowy na tej grupie,
> ale to mozna zauwazyc i bez uciekania sie do pomocy Glenn. Ciagle gadanie o
> plci Glenn w niemal kazdym dluzszym watku, w ktorym Glenn sie odezwie, jest
> dla starych bywalcow tej grupy co najmniej nudne. To przeciez calkiem
> normalne, ze nowi na grupie nie beda wiedzieli, ze Glenn to kobieta i to nie
> ich wina, a Glenn, ze sobie meski pseudonim wybrala (swoja droga ma ladne
> imie, wiec nie wiem, dlaczego je "ukrywa").
>
> A wlasciwie co znaczy slowo "Glenn", wyjasnisz Agnieszko?


Co prawda nie do końca pojąłem wywód (być może reprezentuje on inny nurt
filozoficzny), ale za to, pod nieobecność Glenn mogę podpowiedzieć, że
ma to coś wspólnego z muzyką i to na dodatek nie jest muzyka jazzowa. Co
zresztą dla "stałych bywalców" nie powinno być odkryciem...

--
**** Jak rzekł pewien klasyk: ****
**** "If you're so smart, why aren't you rich?" ****
**** ****
**** yayco (yayco_tnij_@_tnij_gmail.com) ****

do góry

On Fri, 22 Oct 2004 00:00:15 +0200, yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
wrote:

>Co prawda nie do końca pojąłem wywód (być może reprezentuje on inny nurt
>filozoficzny), ale za to, pod nieobecność Glenn mogę podpowiedzieć, że

Trudno, moze ktos specjalnie dla Ciebie przetlumaczy z Polskiego na "Nasze".
;)

>ma to coś wspólnego z muzyką i to na dodatek nie jest muzyka jazzowa. Co

No popatrz, a sadzilem, ze z pierwszym Amerykanskim lotem orbitalnym czlowieka
(nota bene kiepskie to bylo orbitowanie w porownaniu z Gagarinem).

>zresztą dla "stałych bywalców" nie powinno być odkryciem...

Dla stalych moze, dla starych, ale nie stalych niekoniecznie (nie kazdy ma
czas sledzic na biezaco grupe i wszystkie watki, pomimo ze sie zalicza do jej
wieloletnich bywalcow).

Tak czy siak, malo oryginalne...

do góry

Dnia Thu, 21 Oct 2004 21:49:33 +0200, yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
napisał:


> Co prawda pisałem w innym wątku, że mylenie płci Glenn to
> najpopularniejszy dowcip tej grupy, ale coraz bardziej dochodzę do
> wniosku, że to jest swego rodzaju test osobopoznawczy...
>
A jak dla mnie świadczy o poziomie czytania ze zrozumieniem ;-)


--
JaKi

:Ziemia jest więzieniem, gdzie odbywa się swój wyrok i gdy on się kończy,
tutaj się umiera powracając na 'wolność':

do góry

Użytkownik "JaKi" <j...@g...plbzdodat
kow>
napisał w wiadomości news:opsf9aon0pe06crn@jaki...
> Dnia Thu, 21 Oct 2004 21:49:33 +0200, yayco <yayco2_tnij_@_tnij_gmail.com>
> napisał:
>
>
> > Co prawda pisałem w innym wątku, że mylenie płci Glenn to
> > najpopularniejszy dowcip tej grupy, ale coraz bardziej dochodzę do
> > wniosku, że to jest swego rodzaju test osobopoznawczy...
> >
> A jak dla mnie świadczy o poziomie czytania ze zrozumieniem ;-)
>
>
> --
> JaKi
>
> :Ziemia jest więzieniem, gdzie odbywa się swój wyrok i gdy on się kończy,
> tutaj się umiera powracając na 'wolność':

Zachowujecie się gorzej jak baby w maglu. Może stwórzcie sobie nowy news np.
"Złośliwości" i tam się zabawiajcie w ten sposób, bo staje się to coraz
nudniejsze dla
innych, którzy przypadkowo czytają wasze dialogi!!

do góry

Sebol wrote:

> jesteś równie żałosny co ten bank.

To może jeszcze jakieś uzasadnienie swojej wypowiedzi wrzucisz ;-) ?
Szczególnie intryguje mnie porównanie mojej skromnej osoby do CITIBANKU
w kontekście zablokowania konta temu dziecku. BTW - masz jakieś problemy
z rozróżnianiem płci ?

do góry

andy_k wrote:

>To przeciez calkiem
> normalne, ze nowi na grupie nie beda wiedzieli, ze Glenn to kobieta i to nie
> ich wina, a Glenn, ze sobie meski pseudonim wybrala (swoja droga ma ladne
> imie, wiec nie wiem, dlaczego je "ukrywa").
>
> A wlasciwie co znaczy slowo "Glenn", wyjasnisz Agnieszko?

Po pierwsze: chyba raczej nie piszę w formie "męskiej", więc jak ktoś
czyta, to na co odpowiada, to nie powinien mieć problemów z
rozróżnieniem płci autora/autorki
Po drugie: imię Glenn jest zarówno męskie jak i żeńskie (przykłady:
Glenn Gould (mężczyzna) oraz Glenn Close (kobieta) )
Po trzecie: nie ukrywam swojego imienia, a dowodem niech będzie choćby
to, że można je spokojnie znaleźć w necie
Po czwarte: używanie dowolnie wybranego nicku jest chyba powszechnym
zwyczajem, nieprawdaż?
Po piąte: to jest kompletny OFF i jak miałeś jakiekolwiek uwagi na temat
niezwiązany z grupą, trzeba było pisać na priv, skoro tak Cię intrygują
nicki oraz płeć współdyskutantów. Proponuję EOT, bo co to ma wspólnego z
bankami, to doprawdy nie wiem :-(

)T

do góry

On Fri, 22 Oct 2004 13:18:41 +0200, Glenn <g...@b...pl> wrote:

>Po pierwsze: chyba raczej nie piszę w formie "męskiej", więc jak ktoś
>czyta, to na co odpowiada, to nie powinien mieć problemów z
>rozróżnieniem płci autora/autorki

W wielu krotkich postach nie wystepuje odmiana, ktora pozwolilaby na takie
rozroznienie. Kazdy newbies (szczegolnie taki, ktory wiecej pisze niz czyta
;)) na samym poczatku bedzie sie wiec mylil i sluchanie "zartow" na ten temat
w kazdym wiekszym watku staje sie co najmniej nudne, no bo ile mozna...?

>Po drugie: imię Glenn jest zarówno męskie jak i żeńskie (przykłady:
>Glenn Gould (mężczyzna) oraz Glenn Close (kobieta) )

Ale i tak nie wiem dlaczego akurat Glenn.
Dlaczego np. nie Sasza - tez imie zarowno meskie, jak i zenskie, ale
przynajmniej w Polsce kojarzyloby sie bardziej z kobieta. :P

>Po trzecie: nie ukrywam swojego imienia, a dowodem niech będzie choćby
>to, że można je spokojnie znaleźć w necie

Slowo ukrywam bylo w cudzyslowiu i znaczylo, ze nie uzywasz imienia codziennie
w postach.

>Po czwarte: używanie dowolnie wybranego nicku jest chyba powszechnym
>zwyczajem, nieprawdaż?

Ale wskaz mi druga kobiete na p.b.b. poslugujaca sie mesko brzmiacym nickiem.
Nie ma znaczenia, ze to imie zarowno meskie jak i zenskie, bo tak sie sklada,
ze w Polsce zenskie imiona koncza sie na "a", wiec naturalnym jest, ze ludzie
sie myla w Twoim przypadku.

>Po piąte: to jest kompletny OFF i jak miałeś jakiekolwiek uwagi na temat
>niezwiązany z grupą, trzeba było pisać na priv, skoro tak Cię intrygują
>nicki oraz płeć współdyskutantów.

Mialem juz dosc tych uwag o Twojej plci w co drugim watku, wiec postanowilem
rozwinac temat w nadziei, ze jak sie rozwinie to juz wszyscy zaspokoja swoja
ciekawosc i przez jakis czas temat nie bedzie powracal. ;) A nawet jak bedzie,
to sie wowczas da link do niniejszych postow i final. Tak wiec ta dyskusja
musi odbyc sie na grupie, a nie na priv. :P A najlepiej to zrob jakis FAQ o
sobie. :) W ogole moznaby gdzies zrobic FAQ odnosnie udzielajacych sie na
p.b.b. osob - takie wizytowki. A zeby nie bylo klotni, kto ma sie w FAQu
znalezc, a kto nie, to chyba najlepiej, zeby moglby sie do tego FAQu wpisywac
kazdy kto choc raz sie na p.b.b. odezwal. Tyle ze wowczas jakis dobry system
sortowania i wyszukiwania bedzie musial istniec, zeby w nadmiarze wizytowek
latwo mozna bylo znalezc poszukiwana osobe. Moznaby tam tez prezentowac
statystyki ile postow dana osoba wyslala na newsy na grupe p.b.b w calosci, w
danym tygodniu, w danym miesiacu, a nawet w danym dniu.
Czy jest chetny/a do zrobienia takiej wizytowkowej bazy danych uczestnikow
dyskusji na p.b.b.?

>Proponuję EOT, bo co to ma wspólnego z
> bankami, to doprawdy nie wiem :-(

Ma z p.b.b., bo jako jedna z czesciej udzielajacych sie osob na p.b.b o
specyficznym nicku (jak dla Polki) jestes pod lupa, a osobowosci p.b.b powinny
byc dyskutowane na p.b.b., a nie gdzie indziej :P

do góry

andy_k wrote:


> W wielu krotkich postach nie wystepuje odmiana, ktora pozwolilaby na takie
> rozroznienie.


Zazwyczaj pomylki nie były w krótkich postach i jak najbardziej
występowały w nich formy żeńskie - czy ja odpowiadam za to, że ktoś ma
bielmo na oku :-) ?

>
>>Po drugie: imię Glenn jest zarówno męskie jak i żeńskie (przykłady:
>>Glenn Gould (mężczyzna) oraz Glenn Close (kobieta) )
>
>
> Ale i tak nie wiem dlaczego akurat Glenn.
> Dlaczego np. nie Sasza - tez imie zarowno meskie, jak i zenskie, ale
> przynajmniej w Polsce kojarzyloby sie bardziej z kobieta. :P

Glenn, bo jestem "fanką" Glenna Goulda - bylo już o tym-jak takiś
ciekawy, to trzeba bylo zajrzeć do archiwum zamiast wszczynac
niepotrzebne dyskusje kompletnie OT, a poza tym ja się Ciebie nie pytam
dlaczego piszesz o sobie Andy i do tego "K" zamiast pisać Andrzejek
oraz pełne nazwisko :P



>
>>Po trzecie: nie ukrywam swojego imienia, a dowodem niech będzie choćby
>>to, że można je spokojnie znaleźć w necie
>
>
> Slowo ukrywam bylo w cudzyslowiu i znaczylo, ze nie uzywasz imienia codziennie
> w postach.
>
>
>>Po czwarte: używanie dowolnie wybranego nicku jest chyba powszechnym
>>zwyczajem, nieprawdaż?
>
>
> Ale wskaz mi druga kobiete na p.b.b. poslugujaca sie mesko brzmiacym nickiem.
> Nie ma znaczenia, ze to imie zarowno meskie jak i zenskie, bo tak sie sklada,
> ze w Polsce zenskie imiona koncza sie na "a", wiec naturalnym jest, ze ludzie
> sie myla w Twoim przypadku.

Tobie się chyba naprawdę nudzi - każdy sobie wybiera nicka jaki mu
odpowiada, a grupa jest bankowa, a nie psychoanalityczna :-)






>>Proponuję EOT, bo co to ma wspólnego z
>> bankami, to doprawdy nie wiem :-(
>
>
> Ma z p.b.b., bo jako jedna z czesciej udzielajacych sie osob na p.b.b o
> specyficznym nicku (jak dla Polki) jestes pod lupa, a osobowosci p.b.b powinny
> byc dyskutowane na p.b.b., a nie gdzie indziej :P


Dobrze, to teraz ja Cię "zanalizuję" w równy Twojemu "finezyjny" sposób:
jako "andy_k" zapewne wstydzisz się swojego nazwiska (vide: "k") oraz
polskiej wersji swojego imienia (a to takie ladne imię: Andrzej). Do
tego zapewne wykazujesz cechy Piotrusia Pana (zdrobnienie imienia). I
jak? Zgadza się :-) ? Proponuję zakończyć tę dyskusję, bo ona nic nie
wnosi, a ja nicku zmieniać nie zamierzam . Teraz to już naprawdę EOT.

do góry