-
1. Data: 2009-10-11 07:05:40
Temat: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: "azot" <a...@g...pl>
Do jakiej wysokości zapis w banku mogę zrobić na rzecz innej osoby na
wypadek śmierci. Wiem, ze przy wykonywaniu takiego zapisu w banku jest
zawsze pytanie o zapisy dokonane na rzecz tej osoby w innym banku. Co na to
prawo bankowe i fiskus?
azot
-
2. Data: 2009-10-11 07:40:46
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: z...@o...pl
> Do jakiej wysokości zapis w banku mogę zrobić na rzecz innej osoby na
> wypadek śmierci. Wiem, ze przy wykonywaniu takiego zapisu w banku jest
> zawsze pytanie o zapisy dokonane na rzecz tej osoby w innym banku.
> Co na to prawo bankowe i fiskus?
państwo polskie jest chciwe niemoralne i żarłoczne a do tego
bezinteresownie złośliwe przy stanowieniu prawa.
rozważ następujące alternatywy:
współwłasność rachunku
pełnomocnictwo ogólne do rachunku
pełnomocnictwo do karty bankomatowej
chodzi mi o to aby po ewentualnej śmierci właściciela rachunku wskazana
osoba mogła wypłacić pieniądze bez pokazywania aktu zgonu właściciela
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2009-10-11 09:02:50
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: BK <b...@g...com>
On 11 Paź, 09:40, z...@o...pl wrote:
> > Do jakiej wysokości zapis w banku mogę zrobić na rzecz innej osoby na
> > wypadek śmierci. Wiem, ze przy wykonywaniu takiego zapisu w banku jest
> > zawsze pytanie o zapisy dokonane na rzecz tej osoby w innym banku.
> > Co na to prawo bankowe i fiskus?
>
> państwo polskie jest chciwe niemoralne i żarłoczne a do tego
> bezinteresownie złośliwe przy stanowieniu prawa.
A co do tego ma niemoralnosc czy chciwosc Panstwa?
>
> rozważ następujące alternatywy:
>
> współwłasność rachunku
> pełnomocnictwo ogólne do rachunku
> pełnomocnictwo do karty bankomatowej
Rozwaz, ze to sie sprawdzi jedynie w przypadku braku konfliktu o
spadek.
> chodzi mi o to aby po ewentualnej śmierci właściciela rachunku wskazana
> osoba mogła wypłacić pieniądze bez pokazywania aktu zgonu właściciela
>
IMO przepisy o "Zapisie na wypadek smierci" to bardzo udana instytucja
[moze wymaga z jednej poprawki]. Posiadacz rachunku umiera - a ja bez
czekania na rozwiazanie kwestii spadkowych moge pobrac srodki z konta.
-
4. Data: 2009-10-11 09:35:09
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: z...@o...pl
> > rozważ następujące alternatywy:
> >
> > współwłasność rachunku
> > pełnomocnictwo ogólne do rachunku
> > pełnomocnictwo do karty bankomatowej
>
> Rozwaz, ze to sie sprawdzi jedynie w przypadku braku konfliktu o
> spadek.
można poprosić o uzasadnienie?
jeśli jestem właścicielem to zgodnie ze swoją wolą ustanawiam
sobie współwłaściciela do rachunku (inne osoby nawet nie muszą
a zgodnie z prawem bankowym nie mogą przypadkowo dowiedzieć bez
mojej zgody że właśnie tę osobę zaprosiłem do banku na wspólne
podpisanie umowy).
po mojej śmierci współwłaściciel/pełnomocnik/użytkownik karty
wypłaci kasę i może mieć daleko w ... czyjeś pretensje spadkowe
czy coś pominąłem albo czegoś nie uwzględniłem? jaki błąd popełniam?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
5. Data: 2009-10-11 09:45:40
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: "ikarek" <l...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>
Użytkownik "azot" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:has044$c0j$1@news.task.gda.pl...
> Do jakiej wysokości zapis w banku mogę zrobić na rzecz innej osoby na
> wypadek śmierci. Wiem, ze przy wykonywaniu takiego zapisu w banku jest
> zawsze pytanie o zapisy dokonane na rzecz tej osoby w innym banku. Co na
> to prawo bankowe i fiskus?
Z tego co pamiętam, kwota zapisu na wypadek śmierci nie wlicza
się do spadku (a więc można tą drogą legalnie uposażyć np. wnuka,
który nie dziedziczy jeśli jest żona/dzieci). Jest ograniczenie max
kwoty oraz, jeśli kwota jest większa niż zwolniona od podatku,
to zgodę musi wyrazić urząd skarbowy. W pewnych sytuacjach
może to stanowić problem :)
Z kolei pełnomocnictwo wygasa w chwili śmierci (oczywiście faktem
śmierci można się nie chwalić w banku); współwłasność nie ma tej
wady, ale jak słusznie napisał BK, działa to bezboleśnie, o ile nie ma
sporu o spadek. Bo wtedy jest normalny podział spadku oraz np.
kwestia "nadużytego" pełnomocnictwa wyjdzie na jaw.
Tak więc musisz to przemyśleć i wybrać najlepsze wyjście. Najlepiej
dopytaj się u prawnika.
-
6. Data: 2009-10-11 09:57:34
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: z...@o...pl
> współwłasność (...) działa to bezboleśnie,
> o ile nie ma sporu o spadek.
> Bo wtedy jest normalny podział spadku oraz np.
> kwestia "nadużytego" pełnomocnictwa wyjdzie na jaw.
rozumiem problem nadużytego pełnomocnictwa
nie rozumiem w czym widzicie problem przy współwłasności.
owszem, jeśli mocodawca umarł, to ja nie jestem już jego
pełnomocnikiem, czyli jestem złodziejem (dobrze wnioskuję?)
ale jeśli jestem współwłaścicielem, to mogę bez obecności
drugiej osoby zadysponować całością sumy na rachunku. no to
sobie zadysponowałem i wypłaciłem i co mi kto zrobi za to?
gdzie widzicie złamanie prawa albo miejsce na inny problem?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
7. Data: 2009-10-11 10:01:15
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
z...@o...pl writes:
> ale jeśli jestem współwłaścicielem, to mogę bez obecności
> drugiej osoby zadysponować całością sumy na rachunku. no to
> sobie zadysponowałem i wypłaciłem i co mi kto zrobi za to?
>
> gdzie widzicie złamanie prawa albo miejsce na inny problem?
Hehe. Już się kiedyś pytałem chyba:
Czyje są pieniądze na koncie wspólnym i czy jeśli wpłaci osoba A i
podejmie osoba B, to dokonała się darowizna od A do B?
MJ
-
8. Data: 2009-10-11 10:11:12
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: z...@o...pl
> z...@o...pl writes:
>
> > ale jeśli jestem współwłaścicielem, to mogę bez obecności
> > drugiej osoby zadysponować całością sumy na rachunku. no to
> > sobie zadysponowałem i wypłaciłem i co mi kto zrobi za to?
> >
> > gdzie widzicie złamanie prawa albo miejsce na inny problem?
>
> Hehe. Już się kiedyś pytałem chyba:
>
> Czyje są pieniądze na koncie wspólnym i czy jeśli wpłaci osoba A i
> podejmie osoba B, to dokonała się darowizna od A do B?
a jaka jest (zdaniem kolegi oczywiście) poprawna odpowiedź?
i jakie przykre skutki ta odpowiedź implikuje?
Domyślam się że skutki w podatku od spadków i darowizm...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
9. Data: 2009-10-11 10:20:59
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: "ikarek" <l...@p...spamerzy.to.brudasy.onet.pl>
Użytkownik <z...@o...pl> napisał w wiadomości
news:10c5.000002dc.4ad1ac0e@newsgate.onet.pl...
>> współwłasność (...) działa to bezboleśnie,
>> o ile nie ma sporu o spadek.
>> Bo wtedy jest normalny podział spadku oraz np.
>> kwestia "nadużytego" pełnomocnictwa wyjdzie na jaw.
>
> rozumiem problem nadużytego pełnomocnictwa
> nie rozumiem w czym widzicie problem przy współwłasności.
>
> owszem, jeśli mocodawca umarł, to ja nie jestem już jego
> pełnomocnikiem, czyli jestem złodziejem (dobrze wnioskuję?)
>
> ale jeśli jestem współwłaścicielem, to mogę bez obecności
> drugiej osoby zadysponować całością sumy na rachunku. no to
> sobie zadysponowałem i wypłaciłem i co mi kto zrobi za to?
>
> gdzie widzicie złamanie prawa albo miejsce na inny problem?
Nie jestem fachowcem od tych spraw, ale widzę tu wielkie pole
do sporu między współwłaścicielem rachunku, a uprawnionymi
do spadku po drugim, zmarłym współwłaścicielu.
Bo niewątpliwie na rachunku jest majątek zmarłego, który wchodzi
do spadku. Więc można się spodziewać co najmniej prób ustalenia,
"ile tego było" (kto ile wpłacił, itd.) - moim zdaniem jest to materiał
na potencjalny spór w sądzie.
-
10. Data: 2009-10-11 10:21:16
Temat: Re: Zapis w banku na wypadek śmierci.
Od: Michal Jankowski <m...@f...edu.pl>
z...@o...pl writes:
>> Czyje są pieniądze na koncie wspólnym i czy jeśli wpłaci osoba A i
>> podejmie osoba B, to dokonała się darowizna od A do B?
>
> a jaka jest (zdaniem kolegi oczywiście) poprawna odpowiedź?
Nie mam pojęcia.
> i jakie przykre skutki ta odpowiedź implikuje?
> Domyślam się że skutki w podatku od spadków i darowizm...
Bardzo być może, właśnie się obawiam, a odpowiedzi nie znam.
MJ