-
1. Data: 2010-03-03 14:30:54
Temat: Żart hipoteczny KB
Od: scream <n...@p...pl>
Pożyczka hipoteczna w Kredyt Banku to jakiś żart. Mieszkanie w Warszawie,
duże osiedle, lokal wart 240 tysięcy, zero obciążeń. Wnioskowana kwota 100
tysięcy (40% wartości), natomiast wg KB najwyższa kwota pożyczki dostępna
pod hipotekę tego mieszkania to niecałe 60 tysięcy; tj. jakieś 25%
wartości.
Czy inne banki mają równie dobre poczucie humoru?
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
2. Data: 2010-03-03 14:58:01
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: "Wielebny" <v...@o...pl>
> Pożyczka hipoteczna w Kredyt Banku to jakiś żart. Mieszkanie w Warszawie,
> duże osiedle, lokal wart 240 tysięcy, zero obciążeń. Wnioskowana kwota 100
> tysięcy (40% wartości), natomiast wg KB najwyższa kwota pożyczki dostępna
> pod hipotekę tego mieszkania to niecałe 60 tysięcy; tj. jakieś 25%
> wartości.
>
> Czy inne banki mają równie dobre poczucie humoru?
Może po prostu biorą realną wartość i ekstrapolują na najbliższe 10 lat... I
tyle im wychodzi, że ewentualnie da się wyjąć z tego interesu.
W.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2010-03-03 15:05:05
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 03 Mar 2010 15:58:01 +0100, Wielebny napisał(a):
> Może po prostu biorą realną wartość i ekstrapolują na najbliższe 10 lat... I
> tyle im wychodzi, że ewentualnie da się wyjąć z tego interesu.
Realną wartość? Realnie od 4-5 lat mieszkanie jest warte tyle, ile jest. W
okresie tzw. boomu podobne mieszkania sprzedawały się o 40-50 tysięcy
drożej, ale ceny spadły i od ponad roku są na stabilnym poziomie. Jednak
nawet 7-8 lat temu te mieszkanie było warte ponad 2x tyle, ile proponowana
przez bank kwota pożyczki. To jest chyba jakiś żart; bank zarabia na
oprocentowaniu (9-14% w zależności od tego jak sklasyfikują "grupę
ryzyka"), prowizji (1%) i obowiązkowym ubezpieczenu w ich firmie; hipoteka
powinna być jedynie zabezpieczeniem, ale nawet w bylejakim lombardzie
dostaje się więcej niż 25% wartości przedmiotu.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
4. Data: 2010-03-03 15:09:22
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: KJ Siła Słów <K...@n...com>
scream pisze:
> Pożyczka hipoteczna w Kredyt Banku to jakiś żart. Mieszkanie w Warszawie,
> duże osiedle, lokal wart 240 tysięcy, zero obciążeń. Wnioskowana kwota 100
> tysięcy (40% wartości), natomiast wg KB najwyższa kwota pożyczki dostępna
> pod hipotekę tego mieszkania to niecałe 60 tysięcy; tj. jakieś 25%
> wartości.
z poczuciem humoru to nie wiem, ale moze inne banki maja sensowniejszy
system wyceny, a moze KB wzialby pod uwage wycene zrobiona przez
rzeczoznawce, ale taka wycena bedzie kosztowac.
KJ
-
5. Data: 2010-03-03 15:13:35
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>
> Realną wartość? Realnie od 4-5 lat mieszkanie jest warte tyle, ile jest. W
> okresie tzw. boomu podobne mieszkania sprzedawały się o 40-50 tysięcy
> drożej, ale ceny spadły i od ponad roku są na stabilnym poziomie. Jednak
> nawet 7-8 lat temu te mieszkanie było warte ponad 2x tyle, ile proponowana
> przez bank kwota pożyczki. To jest chyba jakiś żart; bank zarabia na
> oprocentowaniu (9-14% w zależności od tego jak sklasyfikują "grupę
> ryzyka"), prowizji (1%) i obowiązkowym ubezpieczenu w ich firmie; hipoteka
> powinna być jedynie zabezpieczeniem, ale nawet w bylejakim lombardzie
> dostaje się więcej niż 25% wartości przedmiotu.
Realną wartość.
http://www.nieruchomosci-zagraniczne.pl/niemcy
Zobacz sobie o ile jeszcze ceny muszą u nas spaść, aby osiąnąć poziom tych
na zachodzie Europy. Od podanych powyżej odejmij 20%, bo tyle wynosi
prowizja przy obrocie transgranicznym nieruchomościami. Przypominam, iż w
Japonii (na której drogę właśnie wkracza UE) ceny nieruchomości zanurkowały
o 90 % od szczytów pod koniec lat 80-tych. Tak że bank wycenia Ci to jak
najbardziej prawidłowo, realnie i przyszłościowo.
--
AS
-
6. Data: 2010-03-03 15:17:36
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: "kris" <k...@p...onet.pl>
Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:1ly2eo9tmt31t.12q4iraf2yk3n$.dlg@40tude.net...
> Pożyczka hipoteczna w Kredyt Banku to jakiś żart. Mieszkanie w Warszawie,
> duże osiedle, lokal wart 240 tysięcy, zero obciążeń. Wnioskowana kwota 100
> tysięcy (40% wartości), natomiast wg KB najwyższa kwota pożyczki dostępna
> pod hipotekę tego mieszkania to niecałe 60 tysięcy; tj. jakieś 25%
> wartości.
Może nie o wartośc nieruchomosci chodzi
Może po prostu wnioskodawca nie miał zdolności kredytowej na wyzszą kwotę?
--
Pozdrawiam
Krzysiek
-
7. Data: 2010-03-03 15:26:47
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
Adam Sito pisze:
> Zobacz sobie o ile jeszcze ceny muszą u nas spaść, aby osiąnąć poziom tych
> na zachodzie Europy. Od podanych powyżej odejmij 20%, bo tyle wynosi
> prowizja przy obrocie transgranicznym nieruchomościami. Przypominam, iż w
> Japonii (na której drogę właśnie wkracza UE) ceny nieruchomości zanurkowały
> o 90 % od szczytów pod koniec lat 80-tych. Tak że bank wycenia Ci to jak
> najbardziej prawidłowo, realnie i przyszłościowo.
Póki aby zbudować dom, trzeba będzie poświęcić życie na
papierkologię, nieruchomości będą drożeć. Jeśli by wprowadzili prawo, że
każdy może się budować na swoim jak chce, to dopiero wówczas będzie
można mówić o urealnieniu cen nieruchomości. Póki co porównywanie PL-DE
nie ma sensu, są to bowiem nieporównywalne sprawy. Tak jakbyś wykazał,
że na Saharze metr piasku kosztuje X, a u nas jest on przewartościowany,
bo kosztuje 1000X.
--
Liwiusz
-
8. Data: 2010-03-03 15:31:24
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>
> Póki aby zbudować dom, trzeba będzie poświęcić życie na papierkologię,
> nieruchomości będą drożeć. Jeśli by wprowadzili prawo, że każdy może się
> budować na swoim jak chce, to dopiero wówczas będzie można mówić o
> urealnieniu cen nieruchomości. Póki co porównywanie PL-DE nie ma sensu, są
> to bowiem nieporównywalne sprawy. Tak jakbyś wykazał, że na Saharze metr
> piasku kosztuje X, a u nas jest on przewartościowany, bo kosztuje 1000X.
Na Sacharę musze lecieć samolotem, a do Berlina samochodem jadę godzinę. Do
przygranicznych miejscowości czasem kilka minut. Osobiście znam jedną
rodzinkę, która kupiła za 20 tys. zł (słownie: dwadzieścia tysięcy złotych)
chałupę ok. 100 m na wiosce za Odrą, a codziennie do roboty dojeżdżają do
Szczecina. Pracują w Polsce, ale mieszkają w Niemczech, bo tam nie tylko
nieruchomości są tańsze, ale i wiele innych rzeczy (podstawowa stawka vat
15%, w PL 22%). Takich osób będzie coraz więcej.
--
AS
-
9. Data: 2010-03-03 15:37:52
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 3 Mar 2010 16:17:36 +0100, kris napisał(a):
> Może nie o wartośc nieruchomosci chodzi
> Może po prostu wnioskodawca nie miał zdolności kredytowej na wyzszą kwotę?
Ma, bo tenże sam bank proponowal kredyt gotowkowy na duzo wyzsza kwote :)
Dziwna to logika, ale cóż...
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.
-
10. Data: 2010-03-03 15:46:00
Temat: Re: Żart hipoteczny KB
Od: scream <n...@p...pl>
Dnia Wed, 3 Mar 2010 16:13:35 +0100, Adam Sito napisał(a):
> Realną wartość.
>
> http://www.nieruchomosci-zagraniczne.pl/niemcy
A co to za wyznacznik? Tego typu 60-letnie stodoły do kompletnego remontu
można i u nas w Polsce kupić w cenie 1,5 tysiąca za metr. Otwórz sobie
obojętnie które wydanie "Oferty" i znajdziesz bez problemu ogłoszenia typu
"dom 70 metrów na działce 1000 metrów do sprzedania za 80 tysięcy zł". Z
tego co widzę na niemieckim ebayu w Berlinie 40-50 mieszkanie w jakimś
bloku który nie odstrasza kosztuje 60-80 tys. euro, czyli podobnie jak u
nas. Oczywiście są też takie po 30 tysięcy euro, czyli podobnie jak np. na
warszawskiej starej Pradze, w paskudnych starych kamienicach albo w domu
wielorodzinnym na jakimś odludziu.
--
best regards,
scream
Samobójcy są arystokracją wśród umarłych.