-
1. Data: 2005-09-29 08:14:43
Temat: [Życie Warszawy] Ile osób straci pracę przez fuzję Pekao z BPH
Od: Rafal Wisniewski <r...@p...onet.pl>
http://www.zw.com.pl/apps/a/tekst.jsp?place=zw2_a_Li
stNews1&news_cat_id=1033&news_id=71326
Ile osób straci pracę przez fuzję Pekao z BPH
Związkowcy obu banków są gotowi do twardych negocjacji
Banki Pekao i BPH czeka druga już w ciągu ostatnich kilku lat fala
zwolnień. Pracę może stracić nawet kilka tysięcy osób.
To na nasz kraj przypadnie największa część zwolnień związanych z
przejęciem niemieckiej grupy HVB (właściciela BPH) przez włoski
UniCredito (właściciela Pekao). Tak przynajmniej twierdzi "Gazeta Giełdy
Parkiet", która napisała wczoraj, że redukcje mogą objąć nawet sześć
tysięcy pracowników banków BPH i Pekao. Banki nie chcą komentować tych
doniesień. -- Żadne nowe decyzje dotyczące naszego kraju nie zapadły. Nie
wiem skąd te rewelacje -- ucina rozmowę Robert Moreń, rzecznik prasowy
Banku Pekao.
Różne szacunki
Skalę redukcji zatrudnienia w Pekao i BPH na łącznie sześć tys. osób
szacowali już przed trzema miesiącami analitycy zagranicznych banków
inwestycyjnych.
Innego zdania jest Alessandro Profumo, prezes włoskiego UniCredito,
mówił, że w całej Europie pracę straci 7 proc. załogi czyli ok. 9,2 tys.
osób ze 127 tys. Najwięcej -- średnio 9 proc. zatrudnionych -- odejdzie z
banków zarządzanych właśnie w krajach Europy Środkowej, czyli m.in. w
Polsce. Oznacza to, że z posadą w Pekao i BPH musiałoby się pożegnać ok.
2,5 tys. pracowników (oba banki w sumie zatrudniają blisko 26 tys.
osób). -- Bez względu na ostateczną skalę redukcji związki zawodowe obu
banków nie wyrażają na to zgody -- podkreśla Jadwiga Tarnawa, szefowa
Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń w NSZZ Solidarność. -- W ramach
porozumienia ze wszystkimi organizacjami związkowymi działającymi
zarówno w BPH, jak i Pekao, stworzyliśmy zespół, który -- jeśli zwolnień
nie da się uniknąć -- będzie negocjował ich szczegółowe warunki z naszym
włoskim pracodawcą -- mówi Jadwiga Tarnawa.
Nie wiadomo jeszcze, kiedy rozmowy się rozpoczną, bo -- jak zapewnia
przedstawicielka związków -- zależy to wyłącznie od dobrej woli
pracodawcy. -- Negocjacje będą twarde. Coś za coś -- deklaruje. I dodaje,
że przecież w obu bankach pracę i tak straciło już kilka tysięcy osób.
To już było...
W końcu 1999 roku w Pekao pojawił się strategiczny inwestor -- UniCredito
Italiano -- grupa zatrudniała wtedy prawie 27 tys. osób. Teraz jest to 16
tys., o 40 proc. mniej. Z kolei w bankach BPH i PBK z ponad 15 tys.
etatów na koniec 1999 roku, w 2001 r., jeszcze przed ich połączeniem,
zostało 13 tys. Obecnie w banku pracuje już tylko 9,8 tys. osób.
Trudny rynek
Zatrudnienie w całym polskim sektorze bankowym gwałtownie spadało przez
kilka ostatnich lat. W latach 2000-2004 pracę straciło nieco ponad 22
tys. osób. To skutek fuzji i przejęć, ale też likwidacji tradycyjnych
placówek na rzecz obsługi wirtualnej.
Masowe redukcje zatrudnienia wyhamowały dopiero w końcu 2004 roku.
Wiązało się to z czasochłonnym przygotowaniem banków do wdrożenia
międzynarodowych standardów rachunkowości, ale także ogólną poprawą
koniunktury w sektorze. W pierwszych trzech miesiącach 2005 roku
zatrudnienie w bankach wzrosło łącznie o ponad 1 tys. osób (do 123 tys.).
Data: 2005-09-29
ILONA DOMAŃSKA
ROBIĆ WSZYSTKO, BY NIE DOPUŚCIĆ
- Połączenie zagranicznych właścicieli Pekao i BPH, czyli UniCredito i
HVB, rozpoczęło się w końcu sierpnia. Polska jest ostatnim krajem, w
którym nadzór bankowy nie wyraził jeszcze na to zgody.
- Prawo i Sprawiedliwość jeszcze przed wyborami wysłało list do premiera
Marka Belki, w którym domagało się unieważnienia fuzji Pekao i BPH.
Według PiS, połączony bank zdominuje polski rynek, co będzie źle służyło
naszej gospodarce.
- Kazimierz Marcinkiewicz, dziś kandydat na premiera, apelował do
Krajowego Nadzoru Bankowego i Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o
precyzyjne zbadanie całej operacji i wykorzystanie każdego pretekstu, by
do fuzji nie dopuścić.
Data: 2005-09-29